JAK POKONAĆ HOPKINSA?

Bernard Hopkins (53-6-2, 32 KO) na pewno jest fenomenem. Dobiega pięćdziesiątki, a ciągle jest mistrzem świata, jak nie jednej federacji to drugiej. Imponuje niespotykaną w swoim wieku siłą i kondycją. Ma świetną obronę, na którą składają się boczne ustawienie, szczelna garda i nietypowy, ale skuteczny balans. Jednak do jego stylu boksowania można mieć dużo zastrzeżeń, podobnie jak do sędziów, którzy ten styl w ringu akceptują. Boks Hopkinsa to brudny boks lub wręcz antyboks. Zdarza mu się uderzać przeciwnika po gongu, po komendzie stop lub z premedytacją rozbijać rywalowi głową łuk brwiowy. Jednak najważniejszym elementem w sposobie walki amerykańskiego weterana jest wynaleziony przez niego klincz ofensywny. Hopkins wyprowadza zamachowy cios z dystansu po czym rusza naprzód i zakleszcza się z przeciwnikiem. Ponieważ on jest stroną atakującą, niewprawny obserwator ringowych zmagań może odnieść wrażenie, że to rywal, broniąc się, klinczuje. Hopkins utwierdza go w tym przekonaniu, popychając przed sobą unieruchomionego rywala. W efekcie kolejne rundy mijają prawie bez ciosów, a lepsze optyczne wrażenie robi "strona aktywniejsza", czyli właśnie Hopkins, który w końcu wygrywa na punkty. Dodać należy, ze wbrew powierzchownemu odczuciu, w boksie Hopkinsa nie ma nic spontanicznego i przypadkowego. To wszystko są elementy opanowane do perfekcji i tysiące razy przećwiczone na sparringach. Tyle że sprzeczne nie tylko z duchem sportu, ale i z przepisami.

Jak można pokonać Hopkinsa? Przede wszystkim należy przejąć i utrzymywać inicjatywę. Nie wolno tracić ani sekundy na stójki, celowania, przymierzania, ustawiania, bo Hopkins to wykorzysta i zacznie robić swoje. Tylko ciągły atak i presja są w stanie go przed tym powstrzymać. Po drugie, nie wolno tracić energii na wyszarpywanie się z klinczu, jeżeli już do takiego dojdzie. Trzeba czekać cierpliwie na rozdzielenie przez sędziego, a w międzyczasie nie dawać się Hopkinsowi przepychać, lecz wręcz przeciwnie starać się zaznaczyć własną przewagę fizyczną. Im dalej, tym powinno być z tym łatwiej, bo wprawdzie Hopkins jest nadal bardzo silny, ale upływ wieku musi zrobić swoje i 12 rund szarpaniny może okazać się dla 50-latka zabójcze. Jeśli chodzi o ciosy, których może kilka lub kilkanaście uda się zadać w trakcie ciągłych przepychanek, to powinny one być skierowane w korpus. Hopkins ma niesamowitą odporność i nigdy w życiu nie został znokautowany, ale jak najbardziej można go zajechać.

Obserwując ostatnie walki Hopkinsa, łatwo zauważyć, że najbardziej bezradni w starciu z jego trikami okazali się bokserzy obdarzeni silnym ciosem, ale nie najlepszą techniką i szybkością (sluggerzy), jak Jean Pascal i Tavoris Cloud. Lepiej poszło walczącemu technicznie na dystans Chadowi Dawsonowi, ale i on miał olbrzymie problemy z nie dopuszczeniem Hopkinsa do ofensywnych klinczów. Chyba najlepiej powinni sobie natomiast poradzić swarmerzy, wywierający presję, obdarzeni dobrą szybkością (Hopkins ma ją średnią z tendencją spadkową), kondycją i wprawieni do walki w półdystansie. Takim właśnie pięściarzem jest Karo Murat (25-1-1, 15 KO), najbliższy rywal Hopkinsa na ringu w Atlantic City. Wybrany celowo jako słaby przeciwnik i skazywany na pożarcie, ma wszelkie predyspozycje do tego, żeby sprawić niespodziankę. Niedawno oświadczył: "On ma doświadczenie, ale jego styl to zadawanie ciosów i szukanie możliwości klinczowania", a więc wie, co jest grane w boksie Hopkinsa. Jeżeli będzie dobrze przygotowany i nie popełni taktycznych błędów, to wygra.

bokserzy.cba.pl >>>

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

Felietonista, współpracownik naszego serwisu. Autor opiniotwórczych artykułów oraz interesujących porównań pięściarzy, tworzonych przed najważniejszymi starciami Polaków i walkami światowej czołówki.

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: sfazowanytapicer
Data: 24-10-2013 04:15:28 
musi w koncu przegrać gdzie taki dziadek mistrzem swiata zeby jeszcze te wygrane były w jakims dobrym stylu a tu same klincze i faule ma nadzieje ze nawet jak ta walka bedzie wyrównana z muratem to dadzą wygraną własnie muratowi a hopkins niech spróbuje w mma tam jego sztuczki by sie nie sprawdziły
 Autor komentarza: canuck
Data: 24-10-2013 04:38:03 
Teraz jest bardzo silna konkurencja w tej wadze, bo sa Steveson oraz Kovalev. Obaj moga wygrac z Hopkinsem, szczegolnie Stevenson.

Zobaczymy, jak wypadnie Karo Murat. Jezeli sprawi problem Hopkins, to bedzie to oznaczalo, ze Stevenson albo Kovalev skoncza jego dominacje.

Co do taktyki, to trzeba walczyc w szybkim tempie, nakladac ciagla presje oraz nie dac sie wciagnac w "zagrywki" Hopkins.
 Autor komentarza: Addy
Data: 24-10-2013 07:49:26 
Łatwiej napisać, trudniej zrobić. Jeszcze nikomu się to nie udało. Hopkins dystansuje na tyle skutecznie, że jeżeli ktokolwiek próbuje wywierać na nim presję, to ten go kontruje bo ma na to sporo czasu - właśnie dzięki dystansowaniu i umiejętnościom. Dodać, że Cloud nie radził sobie z nim w półdystansie, mając Hopkinsa przy linach - wychodzi totalna deklasacja. Śmieszy mnie mówienie, że Murat ma jakiekolwiek szanse z Hopkinsem, a nawet - sądząc po tym artykule - że jest faworytem. Każdy kto tak mówi, nie zna się na boksie. Ja wiem że już od 12 lat mówi się o tym iż Hopkins jest za stary, za słaby, i że wszystko przegra, ale może pora wyciągnąć jakieś wnioski?
 Autor komentarza: holy
Data: 24-10-2013 08:21:28 
Dobrze napisane - Hopkins to szuler i płaczek; tylko czekam, aż ktoś skopie mu tyłek; nie lubię takich oszustów w ringu - albo walczysz, a jak nie, to spierpapier.
 Autor komentarza: Addy
Data: 24-10-2013 08:22:53 
@holy
To się nie doczekasz, on jest za dobry - przykro mi.
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 24-10-2013 08:31:36 
'ma wszelkie predyspozycje do tego, żeby sprawić niespodziankę.' - mam deja vu, bo czytałem coś takiego o Canelo, ahaaa już wiem dlaczego, bo napisał to zajebisty znawca Pan Chmielarski, a on zawsze pieprzy głupoty - dziękuje dobranoc.
 Autor komentarza: Zwykly
Data: 24-10-2013 08:38:29 
Na Hopkinsa trzeba być baaardzo szybkim patrz. Calzaghe, Dawson, tylko wtedy można z nim nawiązać wyrównaną walkę i odnieść ewentualnie zwycięstwo. Lub być silnym fizolem jak Jean Pascal ale On miał problemy to Stevenson i Kowalev też mogą je mieć ale Oni z kolei mają mocniejsze uderzenie/uderzenia, plus do tego Hopkins jest starszy i mógłby z nimi przegrać choć nie wiadomo nic do końca ... ;)Podsumowując tylko pojedynek może to rozstrzygnąć.
 Autor komentarza: owenn1988
Data: 24-10-2013 08:41:25 
PitersonJ
nie zawsze pieprzy glupoty, trafnie przewidział wynik walki Masternak-Drozd

Zgadzam sie z autorem ze Hopkins prezentuje anty-boks, nudny oparty na cwaniactwie i dużej ilości fauli
 Autor komentarza: Sander
Data: 24-10-2013 08:50:23 
Jeśli ktoś z Was lubi pooglądać i punktować bokserskie walki to wpadajcie na forum i wrzucajcie swoje karty świeżych jak i historycznych walk.
forum.bokser.org/forum-32.html
 Autor komentarza: kochamboks1
Data: 24-10-2013 09:08:47 
Karo Murat nie pokona Hopkinsa.

http://kochamboks.blogspot.com/2013/10/hopkins-vs-murat-kto-wygra-walke.html
 Autor komentarza: benwetz
Data: 24-10-2013 09:33:51 
Przede wszystkim trzeba być szybszym od Hopkinsa, coś jak Dawson dużo ciosów prostych i praca na nogach tyle wystarczy. Nie można "na pałe" wchodzić jak to robił Pascal , czy Dawson którzy popełniają mase błędów w obronie i tylko dlatego Hopkins ich tak łatwo oszukiwał, idealni przeciwnicy dla niego.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 24-10-2013 10:42:56 
Hopkins da Muratowi lekcję, ale moim zdaniem na Stevensona i Kowaliewa będzie to za mało. Poza tm chyba w końca musi dać o sobie znać wiek Kata.
Na Hopkinsa trzeba dobrego technika, boksera myślącego, a nie osiłków jak Pavlik, Pascall czy Cloud.
 Autor komentarza: costamjest
Data: 24-10-2013 10:45:00 
Ja jestem jakiś chyba dziwny bo uwielbiam boks Mayweathera, Rogondeauxa i Hopkinsa.
 Autor komentarza: krystek78
Data: 24-10-2013 11:06:12 
hopkins to wygra.nie lubie tego mamlasa
 Autor komentarza: kuba2
Data: 24-10-2013 11:23:11 
Lubie PBF, lubie Rigo, czasami nawet otkego ogladalem i docenialem jego spryt chociaz zawsze wolalem zawodników ktorzy w tańcu sie nie pierdolili jak Foreman, Tyson, Pacman itd Hopkinsa jednak nie potrafi eprzetrawic, gośc robi antyboks, podobnie jak Wlad Kliczko ale ten jest przynajmniej bardziej elegancki w tym co robi, przynajmniej zazwyczaj. Hopkinsa mozna docenic jedynie za nieprawdopodobna dlugowiecznosc i pracowitośc, szkoda że nie zaintersował sie w pudle jakims innym sportem.
 Autor komentarza: benwetz
Data: 24-10-2013 12:02:11 
Autor komentarza: kuba2
Zgadzam się. Jak uwielbiam oglądać Rigo, Floyda którzy dla niektórych są nudni , tak Hopkinsa oglądać nie cierpie , jest zabójczo skuteczny, ale prezentuje totalny antyboks, klincze, ciosy z głowy, ciosy łokciami, już chyba wole oglądać Władimira u którego chociaż się nokauty zdarzają.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 24-10-2013 12:12:50 
Ja mimo tego że kata wielkim fanem nie jestem wstanę nad ranem jak zawsze i obejrzę go ponieważ kto wie ile jeszcze czasu zostało mu w ringu.
 Autor komentarza: milek762
Data: 24-10-2013 12:36:54 
Hmm ja nie skreślam Murata to bardzo solidny szybki Zawodnik może sprawić problemy Katowi.
a idealnymi zawodnikami na pokonanie Kata jest Stevenson a szczególnie Kovalev.
Obaj szybcy dobrze wyszkoleni technicznię obdarzeni nokutujacymi ciosami.
Ale większę szansę dałby Koalevovi uważam że jest szybszy od Adonisa wyższy ciagłą presją miałby duże szanse wygrać z B-hopem a nwet go Znokałtować.
Niestety do tej walki nie dojdzie tej unifikacji.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 24-10-2013 13:32:35 
"Hopkins jest nadal bardzo silny, ale upływ wieku musi zrobić swoje i 12 rund szarpaniny może okazać się dla 50-latka zabójcze"

"Hopkins ma niesamowitą odporność i nigdy w życiu nie został znokautowany, ale jak najbardziej można go zajechać."


Po tych "pompeczkach" w ringu między rundami śmiem wątpić :D
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 24-10-2013 13:32:43 
Na Hopkinsa tylko agresja i brudny boks i Hopkins przegrywa on jest jednak juz zbyt wiekowy
 Autor komentarza: DeeJay
Data: 24-10-2013 15:49:14 
mam pytanie do uzytkownikow
to ten sam redaktor ktory twierdzil ze Canelo pokona sztucznie wykreowanego Floyda?
bo jesli tak to nawet nie czytam.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 24-10-2013 17:44:28 
Hopkins prezentowal sie naprawde z roznej strony podczas dlugiej kariery, a to o czym mowa to raczej ostatnie lata . Jednak nawet teraz uczciwie piszac, to przeciez Kat walczyl zupelnie inaczej z Cloudem niz w poprezdnich pojedynkach. Byly serie trzech, czterech ciosow, mniej fauli nawet lewy sierpowy ala' Joe Louis jak to powiedzial Richardson. To byl dobry i wyjatkowo czysty boks weterana. Radze wrocic do wczesniejszych lat i obejrzec starcie z Glenem Johnsonem jak pieknie rozpuszcza tam rece Bernard. Mnie tez w kilku wypadkach podniosl cisnienie faulami (np z Dawsonem) ale nie przesadzajmy. To nie jest efektowne, ale to jest wyrafinowany boks z bardzo solidnymi podstawami technicznymi, defensywa jest perfekcyjna, kontry prawa reka chirurgiczne. A wpadanie na prezciwnika po przestrzelonym ciosie nie jest zadnym wynalazkiem Bernarda. Fakt ze tego naduzywa.
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 24-10-2013 19:10:55 
@Owen - to był wyjątek potwierdzający regułe, w końcu musiał coś trafić...
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 24-10-2013 19:17:59 
@KapralWiaderny - trafne spostrzeżenie :D
 Autor komentarza: Frog
Data: 24-10-2013 20:53:43 
Świetny artykuł, brawo dla autora. Obiektywne, trzeźwe spojrzenie na tego boksera.
Mam dość zachwytów nad Hopkiem. Niejednokrotnie wkurzało mnie sędziowanie pod niego, przymykanie oka na faule, podobnie jak to jest w przypadku Włada Klinczki.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 24-10-2013 23:36:02 
Zwykly

sorry ale stevenson to nie fozol ale bardzo szybki bokser z ponadprzecietna technika (a nawet wedlug mnie b. dobra) i swietnym balansem

adonis juz teraz bylby dla mnie faworytem z hopliem....kovalev 50/50
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 24-10-2013 23:40:08 
hopek co prawda troche "rozszerza" granice fair play na swoja korzysc ale to tez ma do czynienia z jego ringowa inteilgencja i wiekiem (bo wie ze nie moze sie bic 12 rund w poldystansie z bokserami o 20 lat mlodszymi albo punktowac takich przez 12 rund z dystansu)
 Autor komentarza: polrex
Data: 25-10-2013 02:12:53 
Hopkins przez lata doswiadczenia i analizowania przeciwników, dużo widzi.. jak to sie mówi o piłkarzach,

on czyta zamiary przeciwnika jakby czytał w jego myslach,

jego przeciwnicy po kilku rundach widza że to co przygotowali na Hopkinsa nie działa, i zmuszeni sa improwizowac...
sa coraz bardziej sfrustrowani


a wtedy Hopkins ma jeszcze łatwiej
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.