SALIDO: TO WAŻNE ZWYCIĘSTWO

Twardy Orlando Salido (40-12-2, 28 KO) poprzedniej nocy powrócił w wielkim stylu pokonując przed czasem Orlando Cruza (20-3-1, 10 KO). Tym samym "Siri" odzyskał tytuł WBO wagi piórkowej, który utracił w styczniu tego roku.

Kariera Meksykanina była pełna zakrętów. Z pierwszych piętnastu walk przegrał aż sześć, w tym pięć przed czasem. Dopiero teraz Salido święci największe sukcesy i wygraną z Cruzem uważa za bardzo cenną.

- Cruz jest silny i szybki, zatem musiałem korzystać ze swojej ringowej inteligencji i wywierać na nim presję. To największy moment w moim życiu. Moja kariera była jak roller coaster. Miałem wzloty i upadki, jednak znów jestem na szczycie. To ważna wygrana - powiedział Salido.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 13-10-2013 10:54:04 
Salido narodził se ponownie ja fenix z popiołu!Lanie Lopeza zakończane KO teraz znów czasówka z szybkim,mobilnym cruzem.Konsekwencja to jest największy atut Meksykanka.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 13-10-2013 11:07:35 
Ni lubię Salido przez wgląd na te dwie wygrane z Lopezem, ale z dwojga zlego już lepiej, że to 'Meksykaniec' wygral :)
 Autor komentarza: ShaneMosley150
Data: 13-10-2013 11:54:45 
szpilka powinien sobie kupic takie slipki jakie mial na wazeniu Cruz :)
 Autor komentarza: RSC2
Data: 13-10-2013 12:10:10 
W tym wypadku nie ma wątpliwości kto wygrał.

"Smartfonowi" kibice nie mogą twierdzić inaczej.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 13-10-2013 12:22:02 
Salido mimo niezbyt imponujacego rekordu to świetny, twardy pieściarz i jak zauwazył Wariat, konsekwentny. Duzo walk przegral po wałach, ale pewnego poziomu nie przeskoczy, co pokazali i Gamboa i Mikey Garcia..
Ciesze się że wygrał, bo może wreszcie skończa się artykułu o Cruzie i jego "skrzywieniu"...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.