QUILLIN: NIE UMIEM PRZEGRYWAĆ

Mistrz świata federacji WBO w wadze średniej, 30-letni Peter Quillin (29-0, 21 KO), ustatkował się w ostatnich miesiącach i jest gotowy całkowicie poświęcić się boksowi. "Kid Chocolate" ożenił się z producentką telewizyjną Allison Berger i dobrze zainwestował zarobione dotychczas pieniądze. 26 października na gali w Boardwalk Hall w Atlantic City będzie bronił swego tytułu w walce z mocnym Gabrielem Rosado (21-6, 13 KO) i zapowiada kolejne zwycięstwo.

- Jestem w życiowej formie. Ten pojedynek wyniesie mnie na kolejny poziom. Po ostatniej walce podjąłem kilka dobrych decyzji finansowych i na długie lata jestem spokojny o podatki. Mam teraz rodzinę. Moja żona też ma udaną karierę jako producentka w NBC. Wspiera mnie i służy kreatywnymi radami - wyznał Quillin.

- Wiele wynoszę z każdej walki. Wiem już, kim jestem i co muszę robić. Pozbyłem się wielu zmartwień. Nauczyłem się, że nie zdołam wszystkim dogodzić. Rozwinąłem się jako zawodnik i człowiek - dodaje Peter. - Rosado może mieć na koncie sześć porażek, w tym jedną z rąk faceta, która ja sam pobiłem, ale i tak spodziewam się jego najlepszej wersji. Jeżeli gadanie mu pomaga, świetnie. Mi na pewno nie przeszkadza. Ja nie zawodzę. On potrafi przegrywać, ja tego nie umiem. To nie jest sprawa osobista, tylko biznes. Podamy sobie ręce przed walką i po niej, gdy będę schodził z ringu jako zwycięzca.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 09-10-2013 16:03:52 
To będzie świetna walka! Quillin bije potwornie mocno, ale również i ciosy Gabe Rosado wcale nie głaszczą! Obaj mają świetne warunki fizyczne jak na tą kategorię, zbliżone do siebie. Spodziewam się wielkiej wojny na wyniszczenie, zarówno jeden jak i drugi nie lubią odpuszczać i zostawiać inicjatywy swojemu rywalowi. Co więcej będzie to poniekąd pojedynek korespondencyjny na linii Quillin-Gołowkin, gdyż jak wiadomo Kazach już walczył z Gabrielem. Z kolei dla mnie osobiście to kolejna walka z kategorii tych, w których nie wiem komu kibicować gdyż bardzo lubię oglądać zarówno jednego jak i drugiego!

I powtórzę się raz jeszcze, październik to piękny miesiąc dla prawdziwgo kibica boksu który regularnie musi zarywać sobotnie nocki!
12.10 Bradley-Marquez, Salido-Cruz, debiut Łomaczenki,
19.10 Alvarado-Prowodnikow,
26.10 Hopkins-Murat, Quillin-Rosado.
 Autor komentarza: Corduroy
Data: 09-10-2013 16:45:43 
Lukaszz a mnie wydaje się , że rosado został tak porozbijany przez GGG , że nie da dobrej walki skończy się na punkty.

A co do zarywania nocek to mam dekoder polsatu z nagrywaniem także nagrywam , niedziela 8 rano wstaje i ogladam całą gale :D
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 09-10-2013 17:03:32 
Ale Rosado walczyl juz z Love i zaprezentowal sie bardzo dobrze wiec dlaczego mialby byc porozbijany?
 Autor komentarza: benwetz
Data: 09-10-2013 18:32:36 
Autor komentarza: Lukaszz
Hopkins najmniej interesujący.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 09-10-2013 19:54:19 
"A co do zarywania nocek to mam dekoder polsatu z nagrywaniem także nagrywam , niedziela 8 rano wstaje i ogladam całą gale :D "

Retransmisja nigdy nie będzie tym co transmisja nawet jeśli w praktyce przekornie twierdząc iż transmisja to tak naprawdę retransmisja.
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 09-10-2013 23:04:29 
będzie bitka, obecność obowiązkowa

Lukasz, Sugar 78 - dobre uwagi
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.