MARQUEZ DORADZA CHAVEZOWI I CANELO

Legendarny Juan Manuel Marquez (55-6-1, 40 KO) ma nadzieję, że meksykańskie gwiazdy nowego pokolenia - Saul Alvarez (42-1-1, 30 KO) i Julio Cesar Chavez Jr (47-1-1, 32 KO) wyciągną wnioski ze swoich porażek. "Canelo" został zdeklasowany przez Floyda Mayweathera (45-0, 26 KO), a Chavez przegrał z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO), by w powrocie wyjść do ringu bez formy i kontrowersyjnie wygrać z Brianem Verą (23-7, 14 KO).

- Mam nadzieję, że wykorzystają to doświadczenie, wyeliminują błędy i wrócą lepsi. Boks to bardzo trudny sport. Zdarzają się takie sytuacje jak z Chavezem. To nie jego wina, że walka zakończyła się kontrowersyjną decyzją sędziów. Oni byli wykwalifikowanymi sędziami, a on wykonywał tylko swoją pracę w ringu. Jeśli chodzi o Canelo, to doświadczenie i kondycja Mayweathera były nie do przejścia - uważa Marquez.

40-letni wojownik, który zdobywał już mistrzowskie tytuły w czterech kategoriach, a w najbliższy weekend może dorzucić pas w piątej dywizji, uważa też, że Chavez Junior powinien bardziej poświęcić się treningom. - Julio musi zrozumieć, że to trudny sport, który wymaga poświęcenia. On musi wykorzystać cały swój entuzjazm podczas przygotowań do walki.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Corduroy
Data: 07-10-2013 18:58:16 
Junior jak dla mnie jest skończony , za niedługo przy jego podejściu do treningów i trzymania wagi sulaiman zrobi go oficjalnym pretendentem do tytułu w CW :D
 Autor komentarza: TonySoprano
Data: 07-10-2013 19:02:52 
Cw?'tu nima kasiory,niech leci odrazu na Kliczkę.
 Autor komentarza: Blancos
Data: 07-10-2013 19:06:41 
Chavez ze swoimi warunkami powinien walczyć w super średniej lub półciężkiej. Powrót do średniej nie ma sensu. Ja jestem za tym, żeby robiono ważenie w dniu walki. Co to za polityka wejść w piatek na wagę i mieć 160 lbs, a na drugi dzień wnieść na wagę 185 lbs? Albo niech zmniejszą liczbę kategorii do 5, albo niech robią ważenie w dniu walki. Ilu to już dobrych zawodników pokończyło karierę, bo wyrośnięci bokserzy z wyższych dywizji postanowili zejść niżej ...
 Autor komentarza: Lombard
Data: 07-10-2013 19:11:38 
Vitek zakonczy kariere zwakuje pas , to Sulaiman wyznaczy do walki o pas Chaveza i jakiegoś hmm Booby Gunna i wsio xD
 Autor komentarza: Lombard
Data: 07-10-2013 19:21:25 
up

dokładnie. Od czegoś w końcu musi być ten limit wagowy.
 Autor komentarza: fop
Data: 07-10-2013 19:49:12 
Popieram ważenie w dniu walki!

Sam naturalnie, w bardzo dobrej formie fizycznej ważę około 63-64 kg. Inaczej mówiąc optimum mojej formy to waga mniej więcej 60 kg. Choć dziś ważę nieco więcej, to 60 kg mógłbym uważać za wagę startową, bo ważąc już dwa czy trzy kg więcej to tłuszczu za dużo nie miewałem :D

Tymczasem ważąc 60 kg musiałbym rywalizować z rywalami wyższymi o głowę, o naturalnie większej budowie ciała, którzy na wagę wnieśliby tyle co ja. Mój obwód nadgarstka to marne 16 cm, 169cm wzrostu, a w 60 kg chodzą goście, którzy pewnie naturalnie ważą powyżej 70 i napieprzają treningi w pięciu parach dresów nie pijąc wody, wychudzeni ale kości mają jak drwale.

Niestety trzeba mieć organizm by mieć jeszcze siłę walczyć po większym zbijaniu, ja odpadam, dziwię się jak więksi goście ode mnie schodzą do 56 czy niżej i jeszcze mają siłę biegać czy coś .

Jednak z tego powodu wielu dobrych zawodników miota się w boksie, gdyż nie mają organizmów do zbijania i nawet 5 kg w dół to dużo za dużo i nawet jedna runda to wtedy wyzwanie.
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 07-10-2013 20:03:17 
Panowie wazenie dzien przed walka nie wzielo sie znikad. Zawodnicy dla wlasneog zdrowia musza miec dzien na nawodnienie.W wagi w dniu walki niektorzy napenwo i tak by sie odwadniali i skonczyloby sie to tragicznie


http://www.sportsinjurybulletin.com/archive/dehydration-brain-damage.htm
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 07-10-2013 20:04:06 
"w przypadki wagi w dniu walki"
 Autor komentarza: Blancos
Data: 07-10-2013 21:16:14 
Limit wagowy dzisiaj nie znaczy kompletnie nic. Mamy Canelo, który musi się odwadniać do 154 lbs (ost 152 lbs) i popatrzcie jak gość wyglądał. Dzień po ważeniu to znów ten sam Canelo, tylko że 170 lbs. Jaki jest sens robić walkę Mayweather 150 lbs vs Canelo 170 lbs? Powinni zrobić tak. W dzień ważenia ma być 154, w dniu walki maksymalnie 5-6 funtów więcej, albo 100 000 $ kary za każdy dodatkowy funt.

Dzisiaj największy sens ma walka Money - Pac. Nie dość, że obaj wejdą na wagę mając 147, to na dodatek w dniu walki Money nie przekroczy 150, a PacMan 155 (wiem, że ost PacMan miał w dniu walki nawet 160 lbs). Na dodatek Pac jest mniejszy od Floyda, więc tutaj zgadza się i limit i kasa. Takie walki powinni robić.

Medycyna itd idą do przodu. Za 2-3 lata zawodnicy ważący naturalnie 170 lbs będą mogli zejść do 147 lbs. Dzisiaj Chavez ma na ważeniu 160 a w dniu walki kuźwa 185 - 190 lbs. Niedługo zawodnicy z półciężkiej będą walczyli w 147 - 150 lbs i zobaczycie, że tak będzie o ile już tak nie jest.
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 07-10-2013 22:39:47 
"albo 100 000 $ kary za każdy dodatkowy funt. "

i myslisz ze niektorzy by nie placili? hehe
 Autor komentarza: Matys90
Data: 07-10-2013 22:46:40 
Blancos, oglądasz boks od dość niedawna z tego co kojarzę, stąd to dla Ciebie wciąż dość szokujące, natomiast to jest absolutnie na porządku dziennym i nie ma się co zbytnio czepiać. Ekstremalne odwadnianie jak u Chaveza skutkuje słabszą kondycją w samej walce, a długoterminowo - wyniszczeniem organizmu i skróceniem kariery.

Canelo i Chavez to najgłośniejsze przypadki, ale nawet taki niby mały Carlos Molina walcząc z Kirklandem ważył bodajże 170 funtów. Kirkland w tej samej walce - 174. Angulo ostatnio z Larą - 174. 15 funtów wrzucają goście z LEKKIEJ - nawet kurdupel Gavin Rees w walce z Bronerem ważył 150 funtów (tyle co Broner).

Generalnie - nikt nie każe się pchać wyżej, zawodnicy mają swoje ambicje to idą wyżej godząc się na to, że stracą pewne atuty. Najwięcej tracą goście, którzy bazują na sile fizycznej, ciosie, odporności.

Medycyna już poszła mocno do przodu, bo jak Gatti ważący 160 funtów nokautował w junior półśredniej Gamache to była afera, a teraz wielu wrzuca tyle dodatkowych funtów i afery nie ma (Rios w rewanżu z Alvarado - 161, ale akurat i Mike miał niewiele mniej). Problem pojawia się gdy jest duża dysproporcja wagowa między zawodnikami tak jak w Gatti-Gamache, ale generalnie dzisiaj na najwyższym poziomie wszyscy dużo nabierają, jak nie przybierasz ~15 funtów, to nie jesteś dużym pięściarzem w swojej kategorii i albo jesteś geniuszem i dasz sobie radę albo spadaj niżej, bo nie możesz sobie pozwolić na luksus nieodwadniania się.

Tak apropo - nasuwa mi to myśli np. o naszym Masterze, jak słabo fizycznie wyglądał przy Drozdzie - on mówił w wywiadzie, na tydzień przed walką, że waży od dłuższego czasu poniżej (!) limitu cruiser. No to sorry batory, ale tacy jak Drozd, Arslan, Huck a już na pewno Jones w ringu będą ważyć 5-8-10 kilo więcej i przestawiają takiego 89-90 kilowego chłopaka jak chcą.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.