KLICZKO: NIE LEKCEWAŻĘ POWIETKINA

- Niezbyt często się zdarza, by w ringu spotkało się dwóch mistrzów olimpijskich. Słyszałem, że Powietkin zatrudnił na koniec do pomocy Stacy McKinnleya, życzę mu powodzenia - mówi pół żartem pół serio Władimir Kliczko (60-3, 51 KO) na dwa dni przed starciem z Aleksandrem Powietkinem (26-0, 18 KO), komentując zatrudnienie przez obóz Rosjanina byłego szkoleniowca Mike'a Tysona.

- Oglądałem Aleksandra podczas otwartego treningu, jednak szczerze mówiąc on nie pokazał wtedy zbyt dużo. Prawdopodobnie ma swój plan na tę walkę i szykuje dla mnie jakieś niespodzianki. Stacy McKinley robił wszystko by Powietkin wyglądał przeciwko mnie tak jak kiedyś boksował Tyson. Ale w ciągu kilku tygodni trudno coś takiego osiągnąć. To teoretycznie dobra taktyka, lecz zobaczymy jak to wyjdzie w sobotni wieczór. Na pewno lekceważyć Powietkina nie można, bo to przecież były mistrz Europy, świata i olimpijski jako amator. Do tego nigdy nie przegrał na ringu zawodowym, ani nawet nie leżał na deskach. Mam dla niego sporo szacunku i moim zdaniem nas obu czeka ciężka przeprawa - stwierdził obrońca tytułów federacji WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: balboa88888
Data: 03-10-2013 21:28:22 
Będzie piękna Walka.Lepiej żeby Aleksander wygrał ruszyła by sie waga królewska z miejsca.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 03-10-2013 21:32:53 
Peek a boo jedyny styl na Władimira.Niestety nikogo nie ma kto potrafi dat walczyć...Povetkin może próbować ale nie uda się tak szybko wchodzi w półdystans ja to robił Tyson.Sasza jeśli do półdystansu powinien jak Mike właśnie wchodzić głową,sierpy z łokciem bić.Brudna,brzydka walka to jest jakiś sposób.
 Autor komentarza: Overfull
Data: 03-10-2013 21:36:19 
Aleksander męczył się z Huckiem. Nie widzę jego wygranej z Władimirem, ale jeśli przygotował formę życia, to skracając dystans może trochę podnieść tętno Władimirowi ;).
 Autor komentarza: lukaszbiszczu
Data: 03-10-2013 21:37:22 
Povetkin to nie Tyson i nie ma szans.
 Autor komentarza: Overfull
Data: 03-10-2013 21:38:35 
Swoją drogą nie widzę sensu w naśladowaniu stylu Tysona. To jest nie do podrobienia, do tego trzeba mieć predyspozycje, to trzeba trenować całe lata, codziennie, całymi godzinami przy których wylewasz pot, krew i łzy, nie jest to takie łatwe by opanować w krótkim okresie czasu ...

Chociaż tak naprawdę wszystko wyjdzie w ringu. Myślę, że jest duża szansa na to, że Rosjanin będzie miał rzeczywiście formę życia i wyjdzie do ringu naprawdę zmotywowany i być może ulepszony w jakieś nowinki techniczne.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 03-10-2013 21:39:52 
PS:
http://www.youtube.com/watch?v=Kuks6O4qAxo#t=34 to jest dopiero odwaga a zarazem świr i wariat :)
 Autor komentarza: cut
Data: 03-10-2013 21:42:03 
overfull, ni chu .. ja, nie ma takiej opcji, widziales wlada, czy nie widziales?:), czym w co ma niby powietkin uderzyc, tyson w czasie swojej swietnosci mialby problemy z dzisiejszym wladem, a saszka? Smiechu warte, nie ta liga
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 03-10-2013 21:45:42 
Overfull
Tyson powiedział myślę że weźmie kąpie w jego krwi i tego Povetkinowi tez brakuje
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 03-10-2013 21:45:55 
Tyson o Kliczkach:
Każdy powiada, że bracia Kliczko są nudni, bo uprawiają boks w sposób naukowy, a ludzie chcą czempiona, który miażdży przeciwnika. Ale to nie jest obiektywna opinia. W boksie chodzi o to, by wygrać, a co robią Witalij i Władimir? Wygrywają! Prawie nigdy nie popełniają błędów, czekają na swoją szansę – jak kobra. To nie jest zbyt widowiskowe, ale skuteczne. Zawodnicy, którzy walczą pięknie, są jak piękne kobiety: miło popatrzeć, ale niekoniecznie reprezentują najwyższy poziom.
 Autor komentarza: cut
Data: 03-10-2013 21:47:04 
wariatkrk, uczepiles sie tej banki wstanki, nawet gdyby ktos tak walczyl to taki wielkolud go sklinczuje, uwiesi sie, troche wymeczy i to wsio, widziales jak lewis tysona zrobil. Ktos taki jak Smokin Jo, nie möwiac o Alim, i tego typu zawodnicy mogliby podjac walke z wlademi i mysle ze wlad by psychicznie siadl i przejebal, idealna taktyka, konsekwencja, warunki fizyczne i talent ten kto bedzie to mial rozjebie wlada w pare rund.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 03-10-2013 21:47:52 
cut
Czytaj ze zrozumieniem
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 03-10-2013 21:49:50 
cut
a przykład Lewis - Tyson marny okrutnie przykład bo wtedy Mike był past prime wyszedł po wypłatę.Prime Tyson tez znokautowałby Władimira który nie byłby w stanie przyjąć takich podbródkowych.
 Autor komentarza: cut
Data: 03-10-2013 21:51:48 
ty sie nie martw ja dobrze rozumie, ale to jest za malo na wlada, nie möwiac ze saszka i tak tego nie potrafi, oczywiscie ze musisz skröcic dystans bedac nizszym,
 Autor komentarza: cut
Data: 03-10-2013 21:53:40 
Taki past to on wtedy nie byl jeszcze, ale juz blizej konca, nie zmienia to faktu ze Lewis wiedzial co zrobic
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 03-10-2013 21:54:02 
cut
Niestety nikogo nie ma kto potrafi tak walczyć - skoro tak pisze to nie zarzucaj mi że się uczepiłem czegoś.
 Autor komentarza: cut
Data: 03-10-2013 21:57:12 
ahhah, ja möwie ze sie uczepiles bo juz ktörys raz z rzedu czytam o tym peek- a-bo,,,i to od ciebie i na temat saszki i wlada,
no ale oczywiscie jest to jakas mozliwosc i nie najgorsza
 Autor komentarza: cut
Data: 03-10-2013 21:59:35 
ja mysle ze nikt tak w ciezkiej nie walczy bo nikt tego chyba nie uczy, dziwny troche styl, choc cholernie skuteczny
 Autor komentarza: canuck
Data: 03-10-2013 22:04:01 
Bialy "Pseudo-Tyson" zostanie brutalnie odeslany do domu na lizanie ran oraz repetycje z lekcji, ktore sa na trudne dla niego do zrozumienia w tym momencie!

Jak Povetkin zrozumie, ze to nie jest zadna walka bokserska, tylko publiczna egzekucja, bedzie juz troche za pozno dla niego.

Ten komentarz Wladka byl bardzo zabawny.
 Autor komentarza: boksfaner
Data: 03-10-2013 22:04:57 
"Oglądałem Aleksandra podczas otwartego treningu, jednak szczerze mówiąc on nie pokazał wtedy zbyt dużo. Prawdopodobnie ma swój plan na tę walkę i szykuje dla mnie jakieś niespodzianki. "

Nie, on pokaże dokładnie tyle co na treningu.. NIC. Walka do pierwszych prawych prostych..
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-10-2013 22:10:06 
Władimir nie lekceważy nikogo a co dopiero Mistrza Olimpijskiego w boksie i jakiegoś tam mistrza świata jednak.
Ciekawi mnie jednak jak bardzo docenia zagrożenie ze strony Aleksandra. Może wydać się to trochę śmieszne ale Wacha celowo zgasił w pierwszej rundzie bo nie wiedział jak może być groźny.
Jeśli postąpi podobnie w tej walce może być cholernie bolesna ta walka i krótka dla Powietkina.
Wszystko zależy jak będzie ciosy Włada odczuwał. Nie wyobrażam sobie by był w stanie wytrwać tyle prawych co np Wach już w pierwszej rundzie bez desek albo poważnego szumu w głowie.
Wład powinien nawet tak rozpocząć tą walkę. Ograniczy to hart ducha Aleksandra i bardzo ułatwi zadanie Klitschko.
Myślę że wielkim problemem też nie byłoby trafienie prawym w początkach walki bo Aleksander zapewne będzie spięty i sztywny na nogach.
A wtedy Aleksander po pierwszych kłopotach skupi się bardziej na przetrwaniu i ułatwi robotę Władowi.
Takie rozwiązanie przewiduję. Mocno agresywne rozpoczęcie Włada po 30 sekundach i dość szybka egzekucja w okolicach 5-7 rundy. Raczej to są teraz okolice w których Wład odprawia rywali. Nie sądzę by ryzykował przedłużanie w Rosji, no chyba że będzie ten pojedynek jeszcze łatwiejszy niż się może wydawać.
Chciałbym by Aleksander zrobił wszystko co w jego mocy a nie tylko wyszedł by przetrwać, bo to od niego zależy poziom emocji w walce.
Od Włada również ale mniej.
 Autor komentarza: cut
Data: 03-10-2013 22:14:26 
zapomniales "lol" na koncu
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-10-2013 22:16:39 
heh
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 03-10-2013 22:20:15 
To może być bardzo ciekawa walka. Povetkin powinien być wymagającym przeciwnikiem dla Włada, ale raczej ma małe szanse na zwycięstwo. Rusek będzie jednym z najtrudniejszych rywali dla Włada. Kliczko widać nie lekceważy go. Na treningu medialnym demonstrował chyba nawet ciosy podbródkowe. Według mnie to może być skuteczna broń na Povetkina, który będzie próbował się dostać do półdystansu.
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 03-10-2013 22:21:19 
Ca.Nuck

czy ty i cop to nie ta sama osoba??
 Autor komentarza: endriu
Data: 03-10-2013 22:21:40 
W tym przypadku Władek nie musi kłamać tak samo twierdzę że to będzie trudna przeprawa Za duża przepaść warunków fizycznych będzie chyba niemożliwa do pokonania dla Saszy
 Autor komentarza: Overfull
Data: 03-10-2013 22:26:00 
overfull, ni chu .. ja, nie ma takiej opcji, widziales wlada, czy nie widziales?:), czym w co ma niby powietkin uderzyc, tyson w czasie swojej swietnosci mialby problemy z dzisiejszym wladem, a saszka? Smiechu warte, nie ta liga


Czytaj ze zrozumieniem [2]. Nigdzie nie pisałem o uderzaniu, tylko napisałem, że jeśli Rosjanin przygotował formę życia i wejdzie do ringu ulepszony w jakąkolwiek nowinkę techniczną, to być może będzie w stanie podnieść tętno Władimirowi i sprawić by walka była ciekawsza. Oczywiście, że młodszy Kliczko jest faworytem i to dość zdecydowanym. Jednak trzeba pamiętać, że Powietkin jest lepszy niż 4 razem wziętych ostatnich rywali Władimira, ostatnim konkretnym przeciwnikiem RoboWłada był Haye w 2011 roku ...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 03-10-2013 22:28:28 
glowna bronia RoboWlada sa ciosy proste,potrafi tez zadac genialny dlugi lewy sierpowy,bity z dystansu
Natomiast prawie wcale nie zadaje on podprodkowych
Dlatego zeby Povietkin mogl w miare bezpiecznie przejsc do poldystansu,musialby miec doskonaly balans i niskie uniki.Czyli to w czym specjalistami byli Frazier i mlody Tyson.
Tego jednak nie da sie nauczyc w kilka tygodni,czy nawet miesiecy

Peter w drugiej walce z mlodszym Klinczko probowal,ale zapalu starczylo mu do 2 rundy
Fakt,ze nie byl juz wtedy w najwyzszej formie,a prace nog mial fatalna
Saszka nie jest(jeszcze)tak porozbijany,no ima znacznie lepsza prace nog
 Autor komentarza: canuck
Data: 03-10-2013 22:31:35 
@scumgab: Zostales zakwalifikowany w mojej klasyfikacji forumowiczow jako kategoria "Wawrzyk." Gratujacje! Sam mozesz wycignac wnioski co to znaczy. Polak potrafi ....
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 03-10-2013 22:34:51 
powtarzasz się już to gdzieś pisałeś. nie stać cie na coś nowego i kreatywnego ca.nuck?
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 03-10-2013 22:35:52 
a jeśli już to Ty w mojej jako kategoria :Jola Rutowicz
 Autor komentarza: canuck
Data: 03-10-2013 22:40:50 
@cop: Czy chcialbys powiedziec temu naiwniakowi co to znaczy "scambug" w Ameryce Polnocnej. Takie grzeczne zapytanie!?

Chcialem tez dodac, ze to jest bardzo "wyksztalcony" facet. On cos w zyciu zobaczyl, czegos tam liznal, nawet pracowal na budowie w Stanach, ale chyba nidgy nie zrozumial wszystkiego do konca.

Podobno teraz ma studiowac ligwistyke w jednym z najbardziej "angielskich" uczelni w Polsce. Polska to jest w sumie "kolebka" angielskiego!
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 03-10-2013 22:53:28 
ca.nuck

Widzisz sam prosisz copa zeby to zrobił bo Twój
angielski jest marny.
Pamiętam jak mieszkałem w stanach to poznałem tam
pewnego polaka który
mieszkał tam od 8 lat i nadal nic nie kumał po
angielsku.
Jego dziewucha wszystko za niego tłumaczyła.
Widzę że w Twoim przypadku jest podobnie tylko
zamiast baby prosisz o to copa.

twój poziom to taki
polisz - inglisz

nieprawdaż ca.nuck
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 03-10-2013 22:56:05 
A co do samego treningu medialnego,to mozna zauwarzyc ze wielu piesciarzy podchodzi do niego dosc luzno
Ale nie K2
Dla RoboWlada,to jeszcze jeden akt wojny psychologicznej,ktora ma na celu zastraszenie rywala(jak by on juz sie nie bal) dlatego Wolodia wysmarowal sie samoopalaczem i odwodnil zeby biceps wygladal naprawde imponujaco i dalej naparzac Banksa...
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 03-10-2013 22:56:40 
WARIATKRK
Tyson o Kliczkach:
Każdy powiada, że bracia Kliczko są nudni, bo uprawiają boks w sposób naukowy, a ludzie chcą czempiona, który miażdży przeciwnika. Ale to nie jest obiektywna opinia. W boksie chodzi o to, by wygrać, a co robią Witalij i Władimir? Wygrywają! Prawie nigdy nie popełniają błędów, czekają na swoją szansę – jak kobra. To nie jest zbyt widowiskowe, ale skuteczne.


ładnie napisane Wariatkrk
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-10-2013 23:09:48 
Tia Andrewsky
Do tego wciągnął krechę, wypił osiem kaw i pompował ramię w oparciu o kolano 8 h...
Po prostu Wład tak wygląda. Nie sądzę by był to specjalny zabieg///
Z jednym można się w całej twojej ironicznie napisanej wypowiedzi zgodzić. Traktują jak wszystko tak i trening medialny dość poważnie. Zapewne jest to odwalenie przy okazji 1 treningu tego dnia. Rozgrzewka, walka z cieniem, tarczowanie 3 rundy no i zakończenie.
Oczywiście pokazuje dość dużo Wład i jest to normalne, nie wiem czemu zapanowała wśród jego rywali tendencja do całkowitego olewania tego ciekawego wydarzenia.
Cóż.
trzeba pamiętać że to też ukłon w stronę ludzi którzy przyszli popatrzeć. Saszkę mogli podziwiać 3 minuty i się zmył w obawie przed wirusami.
Każdy ma swoje sposoby na okazanie spokoju przed walką...
heh
 Autor komentarza: un4given
Data: 03-10-2013 23:10:59 
Sasza lubi wolno wchodzić w walkę i raczej nie zmieni tego na sobotę. A tak nie można zaczynać walki z Wladimirem który pewnie od 1 sekundy ruszy zdecydowanie do przodu żeby już na starcie zyskać przewagę psychologiczną - co robi od kilku pojedynków. Myslę, że Povietkin nie poradzi sobie z lewym jabem Kliczko. Cieżko będzie mu nawet zbliżyć się do swojego rywala. A każdy bliższy kontakt będzie paraliżowany klinczem.
 Autor komentarza: maciejka
Data: 03-10-2013 23:11:35 
Autor komentarza: canuck
Data: 03-10-2013 22:31:35
@scumgab: Zostales zakwalifikowany w mojej klasyfikacji forumowiczow jako kategoria "Wawrzyk." Gratujacje! Sam mozesz wycignac wnioski co to znaczy....

ja dostałem tą rangę jako pierwszy (wczoraj wieczorem) Dzisiaj Pani w spożywczaku (regularnie czyta orga) nie chciała mi sprzedać krakowskiej, powiedziała, że dla takich prostaków jak ja jest tyrolska albo paprykarz szczeciński.

Wracając do tematu, Atlas i cała reszta po nim zrobiła bląd zwlekając z tą walką tak długo. Sasza nie prezentuje sie już tak dobrze jak kiedyś, natomiast Wład swój styl opanował do perfekcji.
 Autor komentarza: canuck
Data: 03-10-2013 23:11:54 
@scumbag: To moja ostatnia wiadomosc do ciebie, bo trzeba miec jakies standardy oraz principia.

Oczywiscie, ze sa rozne kraje, kultury oraz podejscia do zycia.

Zaklasyfikowalem ciebie do mojej nowej klasyfikacji uzytkownikow na tym forum, takze zarowno ja, jak I inni poznaja cie lepiej. Najpierw nazwalem ta kategorie "Male Gnidy", ale pozniej zdalem sobie sprawe, ze wiekszosc forumowiczow nie bedzie tego rozumiala, a nawet bedzie wkurzona na mnie.

Po przemysleniu sytuacji nazwalem ta kategorie "Wawrzyki." Zgadnij dlaczego, lingwisto oraz yntelektualisto!?
 Autor komentarza: canuck
Data: 03-10-2013 23:15:43 
@maciejka: Niezaleznie od tego czy jestes kobieta czy mezczyzna, pasujesz do tej kategorii jak ulal. Ta kategoria jest oczko nad "Wiatrakami."
 Autor komentarza: un4given
Data: 03-10-2013 23:16:31 
"Wracając do tematu, Atlas i cała reszta po nim zrobiła bląd zwlekając z tą walką tak długo. Sasza nie prezentuje sie już tak dobrze jak kiedyś, natomiast Wład swój styl opanował do perfekcji."

Chyba żartujesz. Atlas zrobił ogromną przysługę Povietkinowi że nie dopuścił do tej walki wcześniej.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-10-2013 23:22:02 
"Chyba żartujesz. Atlas zrobił ogromną przysługę Povietkinowi że nie dopuścił do tej walki wcześniej."

Mam zgoła odmienne zdanie na ten temat.
1. W tamtym okresie Aleksander byłby traktowany poważniej i dawano by mu większe szanse (żałosna wpadka z Huckiem i fatalna postawa z Rahmanem)
2. Wład nie wiedziałby na ile go stać.
3. Aleksander był wtedy lepszy a przynajmniej jeśli weźmiemy pod uwagę choćby pewność kondycji, itd.
4. Wład był minimalnie mniej pewny siebie.
5. Sasza zdążył by się do tej pory odbudować, może by coś zmienił w podejściu do sprawy a tak wygląda na to że walczy o ostatnią wielką kasę...
 Autor komentarza: maciejka
Data: 03-10-2013 23:23:32 
@un4given
Atlasa miał inny pomysł na Aleksandra, po jego odejściu Powietkin stał się gorszym pięściarzem. Chodzi mi o to, że za czasów Atlasa byłby większym zagrożeniem dla Władymira niż w chwili obecnej. Talent Powietkina został zmarnowany kolejno przez następnych trenerów.
 Autor komentarza: un4given
Data: 03-10-2013 23:27:34 
Dajcie spokój z tym lepszym Pivietkinem kiedyś :) Ja tam widze wciąż tego samego boksera. Dzieki temu że Atlas nie dopuścił do tej walki wtedy Sasza teraz ma duzo lepsze warunki - walczy u siebie i dostanie większą wypłatę - i w między czasie zdobył pasek WBA. Povietkin nigdy nie był gotowy na Kliczke więc czy wtedy czy teraz - ten sam rezultat według mnie.
 Autor komentarza: un4given
Data: 03-10-2013 23:27:49 
*Povietkinem
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-10-2013 23:29:40 
Może inaczej.
Atlas traktował Aleksandra całkowicie poważnie. Słyszałem opinie że go popsuł. Jedno jest pewne. Spróbował by doprowadzić tego dzieciaka do granic możliwości.
To co zrobili później to szopka. Coraz to nowi trenerzy, a za nimi następni. Stworzono Saszy światek w którym czuł się mistrzem tyle że co to za mistrz który walczy jak równy z równy nawet gorzej wyglądając z cruserem Huckiem i co to za mistrz który po 1,5 rundy z Rahmanem oddycha jak parowóz.
Atlasowi nie zależało na kasie i zgodziłbym się że był to z perspektywy czasu dobry unik, ale jeśli Atlas wciąż by z Saszą był. W obecnym wypadku i rozwoju zdarzeń Aleksander obniżył swoje loty, sam nie wie pewnie kogo słuchać, nie ma autorytetu w trenerach no i doszedł do punktu w którym jego kondycja wołała o pomstę do nieba.
Nie wspomnę że nikt nie traktuje go nawet tak jak byłby traktowany bo dał "popis" w przynajmniej 2 walkach.

Jak dla mnie ta walka byłaby dużo ciekawsza gdyby wydarzyła się wtedy kiedy była planowana.
 Autor komentarza: un4given
Data: 03-10-2013 23:31:43 
BlackDog

1. Kto by mu dawał większe szanse ?
2. Brednie
3. Sasza zawsze miał problemy z kondycją choc faktycznie z Huckiem to już była totalna porażka pod tym względem.
4. Brednie
5. A skąd wiesz jakie On ma podejście. Sorry ale po raz koleny tworzysz niesamowite teorie niczym wróżbita Maciej.
 Autor komentarza: shirley89
Data: 03-10-2013 23:32:19 
Wladymir to jeden z najlepszych piesciarzy wagi ciezkiej wszechczasow i w przeciwienstwie do swojego starszego brata ma o wiele wiecej ciekawych nazwisk w swoim rekordzie: chris byrd, lamont brewster, tony thompson, eddie chambers, ruslan chagaev i w koncu david haye no i teraz povetkin. Nie daje povetkinowi zbyt wielu szans(5%)ale to bedzie ciekawa walka-zobaczycie. Wg mnie Wladymir poradzilby sobie w kazdych czasach, ale najwieksze problemy mialby z georgem foremanem z lat 70-tych i mikem tyson z lat 80
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 03-10-2013 23:33:13 
ca.nuck

widzę że mnie zacząłeś naśladować. wprowadzasz oceny
forumowiczów. zresztą czego ja od ciebie oczekuję,
żebyś sam coś wymyślił.nic poza
obrażaniem innych tu nie wprowadzasz.
nikt nie odpisuje
na twoje posty.
czyżbyś nie zauważył tego.
weź się chłopie lepiej za naukę angielskiego.
przyda się komuś takiemu co to wyjechał i pracuje jako pomywacz w Diner-ze
 Autor komentarza: maciejka
Data: 03-10-2013 23:33:23 
@ un4given
chyba bardziej chodzi o to, że czas po odejściu Atlasa od Aleksandra został zmarnowany przez następnych jego trenerów i sztaby. Po tym czasie u Powietkina nie nastąpił progres, wręcz przeciwnie. Natomiast w analogicznym okresie młodszy z Kliczków dopracował swój styl niemal do ideału. Chociaż, zarówno wcześniej jak i w chwili obecnej moim skromnym zdaniem wynik będzie ten sam, czyli KO na Saszy, z ta różnicą, że teraz walka będzie dużo łatwiejsza dla kliczki.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-10-2013 23:36:40 
Dodam tylko że będę miał niezły ubaw jak Aleksander będzie nieudolnie próbował walczyć jak Tyson za radą nowych ludzi w teamie.

W mojej opinii nie rozchodzi się bynajmniej o gotowość czy nie. Bo gotowość to po pierwsze dla mnie nie kwestia tego czy ktoś wygra czy przegra ale jak się zachowa raczej.
Psychicznie może i Sasza jest lepiej gotowy z tym że chyba tylko w sensie pogodzenia że to tylko wypłata, bolesna ale największa.

Co do paska WBA to moim zdaniem oprócz śmiesznego nazywania go "miszczem" tylko mu to zaszkodziło. No chyba że uczepimy się tych pieniędzy. Z tym ze teraz więcej wyda bo zatrudnia 100 ludzi od każdego elementu.

Rezultat to już inna bajka.
Dotyczy to dziś raczej wszystkich ale można wyjść jak np Haye i mimo dość przeciętnej postawy móc podnieść głowę i powiedzieć że Wład mi nic poważnego nie zrobił, a można jak Adamek. Zesrać się w portki i chodzić ciągle powoli w jedną stronę śmiesznie kiwając głową.
Można po walce jeszcze coś znaczyć a można być już tylko śmiesznym starym pretendentem.
I ostatnia sprawa. Można przynieść sobie wstyd a można chlubę.
Pytanie czy obecny Aleksander po takich przejściach będzie tak samo waleczny jak ten sprzed kilku lat?
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-10-2013 23:45:41 
1.Cały świat. W końcu jeszcze nie miał na koncie żadnej "wpadki" i nikt nie spodziewał się że będzie uciekał głową na wysokość jaj już z cruserem w pierwszej walce w Heavy. Nie wiem jak ty ja bym mu wtedy dawał sporo większe szanse niż gdy widziałem jak "słaby" potrafi być
2 Żadne brednie. Jak wyżej, myślisz że Wład nie widział walki z Huckiem? Ewidentnie jako pierwsze starcie pokazała fatalną stronę Aleksandra bardzo wyraźnie. Wład obecnie ma świadomość że walczy z kimś kto dostawał łomot od Marco Hucka!! Wcześniej mógł się tylko domyślać gdzie się kończy granica Rosjanina.
3 Z Huckiem jak z Huckiem ale obejrzyj sobie jak oddychał po 1,5 rundy z Rahmanem. Miałem prześledzić jego walkę z Wawrzykiem pod tym kontem ale nigdy się na to nie zebrałem. Walka była widocznie zbyt żenująca. Co prawda mam jeszcze 2 dni...
4/To Twoje zdanie. Ja uważam że to prawda.
5/ Coś chyba za często oglądasz Macieja bo przytaczasz go nie pierwszy raz. A może to modny tekst wśród gimnazjalistów. Rozmawiamy na poważnym poziomie i takie teksty powyżej pewnego wieku są raczej mało dopuszczalne. Czyżbyś był dzieckiem??/?
Bez urazy.
Nie muszę być wróżbitą by po czynach i postawie w ostatnich walkach wiedzieć co miał w głowie i jak poważnie traktował swój zawód.
Na Rahmana nie przygotował nawet specjalnie kondycji.
Może gdyby dostał łomot zanim jeszcze ktokolwiek nazywał go mistrzem zrozumiałby że wiele pracy przed nim.
Zresztą zobaczymy czy stoczy się jak np Adamek i Haye czy zacznie działać ostro po porażce.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 03-10-2013 23:47:08 
shirley89
Słuszna uwaga i popieram ale dałbym wiencej niż 5%.
Pozdrawiam.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-10-2013 23:59:27 
Również uważam że Władmir poradziłby sobie świetnie w każdych czasach. Tyle że musiałby stać się kim się stał. Jeśli mówimy o dzisiejszym Władzie to zawsze byłby w czołówce. To inny facet niż w czasach porażek które odnosił (mimo wszystko zamiast patrzeć na niego przez dzisiejszy pryzmat ludzie ciągle robią z niego tego niedoświadczonego chłopaka)/
Jeśli zaś o tym sprzed 10 lat to gdyby nie nauczył się tego czego dziś umie na pewno przegrywał by z dawnymi mistrzami czy czołowymi pięściarzami.
Wład musiał dojrzeć i mu się to udało dużo lepiej niż można było się spodziewać.
Mimo niedoceniania zapisuje się wd mnie czołówce. Nigdy jednak nie przegoni brata. Mimo lepszych nazwisk w rekordzie, lepszych możliwości, genetyki, zdrowia, siły zawsze to Vitali będzie tym lepszym.
Czy słusznie?
Myślę że tak. Vituś miał i ma to co Wład po prostu musiał zastąpić hektolitrami potu wylanymi na treningach i jeszcze kilkoma cechami.
Myślę jednak że obecnie dużo lepszy jest już Wład, a gdyby porównać ich prime Władimir wcale tak bardzo nie odstaje od brata, ale mimo wszystko jest za nim. U niego już do końca kariery chyba ludzie będą mieli w pamięci porażki i ryzyko jakie niesie potężny niespodziewany strzał.
O Vitalija trza się było zawsze dużo mniej martwić ;D Choć można by godzinami dyskutować na temat różnic. Wład miał nie wybitną szczękę ale Vitali z kolei zawsze martwił możliwością złapania poważnej kontuzji.
No cóż, myślę że gdyby połączyć ich zalety powstał by bokser nie do pokonania, a wtedy dopiero by ludzie na nudę narzekali :P :LD
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 04-10-2013 00:00:30 
K2 sa juz na takim etapie karier,ze walcza glownie(poza pieniedzmi,rzecz jasna) o miejsce w historii boksu
Niezaprzeczalnie obaj wsrod statystykow,historykow,expertow i kibicow tej dyscypliny uplasuja sie wysoko

Po mojemu,to zaden z braci nie odniosl wielkiegi i spektakularnego zwyciestwa.Spektakularne porazki i owszem im sie zdarzaly

Wedlug mnie najcenniejsze zwyciestwo RoboWlad odniosl,nad bedacym wtedy bardzo groznym Samuelem Peterem(1 walka) i to po naprawde jak na Klinczko niezlej walce.Ale to byl tylko Peter....

Natomiast Vitalij pieknie poskromil i pomscil mlodszego brata pokonujac Sandersa.Ale ten byl tylko golfiarzem bawiacym sie w boks

Pozostalych zwyciestw odniesionych wspolnie przez K2 zbytnio nie cenie
Byla to mieszanka,cruiserow,dziadkow i najzwyklejszych sredniakow,okraszonych jednym celebryta i kilkoma grubasami
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 04-10-2013 00:16:28 
Spojrzenie dość dziwne. Można by spojrzeć z takim pesymizmem na kariery większość bokserów.
Oczywiście coś z boksu uleciało, nie jest już tak spektakularny ale sorry moim zdaniem robienie z wcześniejszych bokserów wielkich atletów a z przeciwników braci kaleków, starców, cruserów itp to lekka przesada.
Wielu rywali braci byłoby godnymi przeciwnikami dla mistrzów z dawnych lat!
To moje zdanie.
Niestety większość (nie wszystkie) dobrych nazwisk przypada jeszcze na pewno nie na prime braci.
Moim zdaniem najlepszy Vitali to nie Vitali z czasów Sandersa. Po powrocie stać go było nawet na więcej,
O Władzie szkoda już gadać. Chłop zmienił sie całkowicie i można różnie na to patrzeć ale dla mnie jest oczywistym że wszystkich swoich pogromców by odprawił. Jedynie Sanders by stanowił pewien problem ale spokojnie do przeskoczenia przez dzisiejszego Włada.

Dla mnie mają sporo zwycięstw wartościowych naprawdę ale niestety nie ma kogoś z ich ligi będącego w stanie sprawdzić ich maks w prime (Vitali już po ptokach :D)/
Różnicą są walki z mega znanymi nazwiskami ale na obecne standardy Wład właśnie zleje (mam nadzieje) ostatniego starego gwardziste.
Zostaną mu młodziki które moim zdaniem poziom w większości prezentować będą podobny.
 Autor komentarza: shirley89
Data: 04-10-2013 00:24:23 
BlackDog
Zgadzam sie, Vitali to bardziej naturalny talent, nie musiał zbyt wiele nad sobą pracowac, Wladymir stał się bokserem wybitnym, Vitali byl nim zawsze, jednak zdecydowanie bardziej cenię karierę Wladymira,za ryzyko z jakim sie spotykał, Vitali zwyczajnie unikał ryzyka, pokonal Sandersa wiedząc o nim wiecej niz brat, Vitali faktycznie ma lepszą szczeke, co udowodnil w walce z Lewisem, jednak pamietajcie,ze po walce z lewisem i sandersem bardzo rzadko walczyl z puncherami, a jak juz to kiepskimi technicznie(arreola),past prime(S.Briggs), poza nimi mamy wysyp waciakow(Adamek, sosnowski, chisora, johnson etc),ogolnie to paradoks-bardziej utalentowany Vitali ma mniej osiągniec(brak medalu IO, gorsze nazwiska w rekordzie) dziwne to wszystko dla mnie osobiscie
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 04-10-2013 00:31:52 
Dla Vitka pojawil sie w koncu jakis w miare przyzwoity rywal.Czyli Stiverne.Powiedzmy sobie jednak szczerze,nie wybitny i tez nie najmlodszy.I co zrobil "Braveheart","rozchorowal sie".Niesmak
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 04-10-2013 00:41:08 
Tu trzeba by mieć chyba ukochanego brata młodszego by to zrozumieć.
Mam wrażenie że zawsze Vitali (przynajmniej od pewnego momentu) starał się by to brata postrzegano jako tego lepszego (mimo wszystko sam ma świadomość że był lepszy)/
To Wład zgarniał cięższych rywali (Adamek, Haye), to on ma więcej pasów itp.
Ale to nie tylko sprawa psychiki. Vitali i Władimir momentami chyba odczuwali pewien rodzaj sportowej rywalizacji.
Vitali nie miał i nie ma takich warunków genetycznych jak Władimir.
Vitali miał sporo więcej kontuzji a w walce Władowi poważna nie zdarzyła się nigdy.
Nikt nie zna tak naprawdę odpowiedzi oprócz ich samych w środku co tak naprawdę spowodowało że Vitali ma mniej spektakularną karierę niż Wład.
To kilka czynników.
Myślę że jednym z wielu jest parcie na bycie postrzeganym jako genialny.
Co do szczęki to trochę źle się to moim zdaniem ocenia. Vitali ma rewelacyjną a Wład zwyczajnie porządną . To tylko ta różnica.
Po prostu Władimir musiał dojrzeć, znaleźć swój styl i swoje 100%.
Znalazł i myślę że już dawno zasłużył by przestać go traktować jak młodszego zawsze słabego braciszka który potrzebuje ratunku.

Co do oceniania kariery. No cóż. Zależy od punktu widzenia.
Vitali nie dał nam tego co mógł bo nie był w stanie, Wład zaś daje nawet ponad to czego się spodziewamy (te typy przed walkami że zawsze ktoś go może pokonać i zawiedzenie to nie przypadek), obaj są wybitni, obaj są wysoko w historii już teraz (a mogą jeszcze mocniej podkreślić swoją wyjątkowość) i po obu będzie posucha i brak wybitnych pięściarzy przez długi czas.

Pozdrawiam i uciekam bo jutro o 5 wstać musi BlackDog.
A to będzie ciężkie zadanie.
Jeszcze piwko dobra muzyka i spać.

Dla fanów dobrej muzyki chill
http://www.youtube.com/watch?v=uHVy4qHMBZo
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 04-10-2013 00:47:40 
Stiverne?
Ok pełna zgoda. Najwyższa półka, moim zdaniem nawet groźniejszy niż David Haye/
Ale jest trochę aspektów które ciężko zrozumieć.
Po pierwsze nie wiadomo co myśli sobie Vitali. Tzn mniej więcej wiadomo że chodzi o ostatnią walkę. Tyle że gdyby spytać ludzi i środowisko większość mimo wszystko nadal stawia że to Haye musi z nim walczyć bo jest taki cool i w ogóle nie ma lepszego...
I Vitali myślę że chciałby tej walki a nie Bermande którego większość nie docenia a większość z tych którzy jednak widzą że to b. dobry pięściarz po jego porażce stwierdzi że był słaby....

Cóż nie wiadomo co kombinuje Vitali. Podejrzewam że chodzi mu o Davida ale czy ma to sens? Niech pokona Stiverne a jak wypadnie dobrze niech zleje i Haye. To najelpsza z możliwych opcji na zakończenie kariery wielkim mocnym akcentem.
Ale Vit nie daje sobie tyle czasu chyba.
Na Amerykańskiej stronie gdzie wypowiada się członek teamu Klitschków (kucharz, przyjaciel i partner treningowy) czytałem że u Vita najpierw musi pojawić się decyzja czy jeszcze walczyć a później z kim.
Może po prostu Vitali ciągle myśli?
Pzdr
 Autor komentarza: shirley89
Data: 04-10-2013 00:58:35 
Porównać stiverne do haye to juz jest smieszne, jak powiedział Dariusz Michalczewski Haye to bokser klasy B, kliczkowie klasa A, a reszte mozna wrzucic do jednego wora, podpisuje się pod tym
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 04-10-2013 01:06:03 
Rozwiń swoją myśl :D
Póki co jeszcze piję ostatnie piwko oglądając wywiad z Panem W. o którym tu pisano. Chcę być na bieząco.
Bo myślę że to nieporozumienia stawianie Haye jako ewidentnego pięściarza nr 3 i daleko za nim całą resztę razem.
 Autor komentarza: canuck
Data: 04-10-2013 01:18:23 
Stiverne jest duzo grozniejszy niz Haye!

Oczywiscie ze Haye jest szybszy oraz bardziej mobilny, ale Stiverne to jest PRAWDZIWY ciezki (nie cruiser), z duzym zasiegiem, dobra technika oraz poteznym ciosem.

IMHO, poza K2, Stiverne by niezle "zdemolowal" reszte czolowki, wlaczajac w to Adamek, Pulev albo Povetkin.
 Autor komentarza: shirley89
Data: 04-10-2013 01:18:55 
dereck chisora uswiadomil mi pozycje haye, obejrzyj sobie chisore z vitkiem(nie pisac mi o zlamanej rece,nie bylo zadnego dowodu) czy z heleniusem, chisora ma twardy łeb, naprawde twardy, a haye go zmasakrował w ringu, chyba nie uwazasz,ze zrobilby to stiverne??? stiverne to conajwyzej klasa chisory lub puleva, ma dobry styl,skuteczny,ale haye to nie arreola, w zasadzie po co podawac argumenty, wystarczy obejrzec haye z kliczko, fakt nie podjął ryzyka-zrypał,ale uniki ma genialne, i szybkosc tez na porządnym poziomie, wg mnie wygral 4 rundy z Wladymirem, Stiverne nie wygralby zadnej lub góra jedną,bo jest tylko dobry i nic wiecej, poziom adamka,chisory i calej reszty z povetkinem na czele-klasa C, a wawrzyk to klasa E
 Autor komentarza: shirley89
Data: 04-10-2013 01:21:08 
PS.stiverne potezny cios? ciekawe czy nadruszył by walueva,szczerze watpie
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 04-10-2013 01:35:30 
Hmmm.
Jesteś fanem Haye? Wybacz taki nieukryty atak na początku ale zacznijmy od podstaw.
Kim jest Chisora?
Od razu zaznaczę że teksty o złamanych rękach pochodzą od moich podrabiaczy i są bezpodstawne. Moje zdanie jest taki że obaj wymienieni panowie mieli urazy. Hellenius poważniejszy. Doznali ich w początkowych fazach walki i nikt mnie nie przekona że to kłamstwo bo mam na to swoje argumenty i spojrzenie.
Robert nie pauzował rok dla niepoznaki a Vitali nie dla niepoznaki zmienił taktykę dobrze działającą na gorszą.
Ale nie ważne.
Do rzeczy. Skąd przypuszczenie że Stiverne by nie zmasakrował Chisory?
Powiem tak. Plotki głosiły że Dereck jest źle przygotowany, że nie wszystko idzie po jego myśli.
2. Spytaj kogo chcesz ba nawet Andrewsky'iego który mnie nie cierpi i ma odmienne zdanie a potwierdzi Ci że w walce Haye- Chisora wszystko ustawione było pod Davida.
3. Zobacz sobie te akcje w których Chisora lądował na dechy:D
On zostawiał nogi metr za sobą, walił jakieś rozpaczliwie cepy i odsłaniał całą szczękę.
Mi ta walka udowodniła tylko to że Dereck jest przeceniany/
Ale dalej.
Stiverne położył na dechy Arreolę i rozgruchotał mu cały nos.
Nie dokonał tego w pełni sprawny Vitali. Wd mnie Arreola jest dużo lepszy (i są ku temu dużo większe podstawy by tak sądzić) niż Dereck.
A Stiverne go rozbił.
Myślę że Derecka skończyłby jak Haye bo mimo wszystko jest to tylko bokser średni z plusem.

Dalej to już bezsensowne założenia. Adamek? ?Kto to ja się pytam? Pulev? On jest świetny i da jeszcze nam wiele radości i zdziwienia wielu osobom.
Skąd wiesz ile rund by wygrał Klitschko i jak by wyglądała walka z Stiverne?
Można nie wygrać anie jednej rundy a dać lepszy popis niż Haye.
I tu dochodzimy do sedna.
Czy uważasz że unikanie ciosów i balans to coś co pozwala stawiać go tak wysoko?
Nigdy w życiu,
Argument nie podważalny ?
Nie pokonał nigdy kogoś klasy Stiverna a walki na najwyższym poziomie przegrał nie podejmując ryzyka.
Co do naruszenia Wałujewa to z kim on walczył że stwierdzasz iż to wrcz niemożliwe?
A no właśnie.

p.s
Strasznie się ciężko pisze po sporej ilości piwa.
Weź pod uwagę moje argumenty gdyż są mocno realne w porównaniu do okrzykiwania Hye bezpodstawnie lepszym niż Bermane.
Tu chodzi o to że też styl robi walkę.
Haye zawsze będzie bojącym się o szczękę cruserem i więcej niż w pierwszej walce z Władem z braćmi nie zdziała.
Pozdrawiam i żźegna,
;D
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 04-10-2013 01:43:56 
ja tam uwazam ze stiverne jest przynamniej nr. 4 - ale pisalem to juz i tak wiele razy
z vitkiem, w formie z walki z charrem dawalbym mu nawet spore szanse
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 04-10-2013 01:53:36 
Berame czy jak mu tam to naprawdę klasowy pięściarz. Taki Haye ni wiem jak miałby go przy swoim stylu pokonać.
Ja raczej nie klasyfiukuję p[ęsciary dokładnie bo to trochę bz sensu.
W każdym bądź raze nie ma podstaw by twieredzić ż Haye jest o wile lepszy niż Stiverne czy na odwrót, choć ja stawiam a kanadukczyla.

Forma z Charra to tyko złudzenia.
Vitali stoczył otwarty sparingi dopóki Manuel nie przesadzał bawił się w najlepsze, jednak gdy przesadził od razu go że tak zatymuje poszdił.

;D
oops/
Zmykam.
W każdym bądź razie fajna aczkolwiek dość jednostronna dyskiusja
Pozd.
 Autor komentarza: shirley89
Data: 04-10-2013 02:08:50 
Stiverne pokonał arreolę-brawo ,Adamek zrobil to w 2010 roku,i tez wszyscy się nim zachwycali,tez zrobil mu pizze z ryja, stiverne jest niesamowicie przeceniany widze na tym forum, no ale nie mogę tego udowodnic, dlatego czekam na jego walkę z Vitkiem Blackdog, wtedy przypomnę Ci tą konwersacje,a co do Chisory to wogole dziwna sytuacje, wczesniej byl przeceniany,a teraz jets niedoceniany, prawda prawie zawsze lezy gdzies po srodku, dla mnie stiverne jest obecnie 6 ciezkim, haye ani by nie znokautowal, ani by nie wypunktowal, ale bylby zapewne niewygodny:)
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 04-10-2013 02:16:23 
1. Walka z Vitkiem nic w stosunku do twojej obeserwacji, argumentw nic ni wniesie. Bo co? Haye nie walczył z Vitliem tylko z Władkiem który ryzyka zbytnio nie okdręcił
2. Adamek nie miał Arreoli na dechach a była to jego najlepsza ni powtórzona forma do dizź.
3. Co to znacy nie docnnia ny? Chisora dał najfotszą walkę jaką w życiu widziałem z Australiczjykiem a później w ogromnych trudach w ogro,nych kontrowersjach wygał z sCottem.
Czy za to mamy go doceniać? Czy moż a z a Gerbera o którym już zapomniałe? Bo ta walka też nic ni wnosi bo Gerber to... Szkda pisać.
4. Nie prezeceniał dabica
Co by mógł zrobić mając mniejszy zasięg? Z jego częstotilisością? Tylko wejsć w półdystans i podjąc ryzyko że przymnie mocny cios.
A szczęka DAvida goesza jest od Krzeysotwa.
Kurde w każdytm bądź razie nie ma c [oisać.
Nie chce mi się poprawiać błędó z tąd tyle ich.
Znokautować Haye? CZemu nie/ na to stawiam.
Punkty? Haye by wygtał ale bez ryzyka 12 rund a on zadaja tak mało ciowów że to wręcz niemożliwe przy różnicy zasięgi. Musiałby xzaryzykować a to wątpliwe przy ciosie Stiverne i jego odpornosci i hartcie ducha /
Sorry za garaleme błędzty ui pozdrawiam ostatni raxz.
 Autor komentarza: shirley89
Data: 04-10-2013 02:22:32 
Blackdog proponuje Ci obejrzec walkę Stiverne z Rahmanem:) z 2010 roku,popunktuj runda po rundzie i sam zrozumiesz
 Autor komentarza: shirley89
Data: 04-10-2013 02:24:03 
sorry chodzilo mi o walke z austinem
 Autor komentarza: rumburak
Data: 04-10-2013 05:31:52 
Podobno Sasza zrobił lepszą formę niż na Wawrzyka...:)
 Autor komentarza: un4given
Data: 04-10-2013 07:31:22 
BlackDog

1. Ta walka miala pierwotnie odbyc sie juz 11 września 2010 roku. Poczytaj sobie archiwalne tematy przed ta niedoszla walka. Opinie ludzi byly bardzo podobne do tych teraz. Wiekszosc dawala bardzo male szansy Saszy.
2 i 4. Oczywiscie od tego 2010 Kliczko zyskal troche pewności siebie i doswiadczenia. W koncu ma za soba kilka zwyciestw wiecej w tym te wartosciowe z Hayem. Sasza w tym czasie dal slaba walke z Huckiem. Jednak wedlug mnie w kontekscie walki Kliczko-Povietkin nie ma to wiekszego znaczenia. Wladimir przed walka z Povietkinem jest tak samo pewny siebie jak byl w 2010 roku. Sasza po prostu ma malo argumentow po swojej stronie i Wladek dobrze o tym wie i nie ma czego sie bac.
3. Tutaj moglbym sie zgodzic. Byc moze te ciagle zmiany trenerow mialy jakis wplyw na przygotowanie kondycyjne Povietkina. Tyle ze tak jak napisalem wczesniej to nigdy nie byla mocna strona Saszy.
5. Kiepska masz pamiec bo to nie ja tak ciebie nazwalem. Zrobil to ktos inny a ja to pierwszyrraz przypomnialem bo ta ksywka pasuje mi do ciebie jak ulal. Za to ty po raz kolejny piszesz do mnie o tych dzieciach i gimbusach. Nieladnie (smiech)

Haye stoczyl sie po walce z Wladimirem? Really? :) Haye zrobil to co zapowiadal przed walka. Czyli ze bez wzgledu na wynik walki z Kliczko zakonczy kariere. Potem wrocil i rozjebal Chisore. To jest wedlug ciebie stoczenie sie. Ah tak zapomnialem ze jestes hejterem Haye' a ;) Moze nie pij tyle tego piwa to rzadziej bedziesz tracil kontakt z rzeczywistością (śmiech)
 Autor komentarza: Matys90
Data: 04-10-2013 08:25:57 
Widzę, że ładnie się tłusty, leniwy Stiverne przereklamował po zwycięstwie nad Arreolą (na które sam stawiałem). Nawet nagle świetnych warunków dostał, chyba w boxrecu.

PS Jeśli chodzi o Powietkina - wpadka z Huckiem - OK, ale "fatalna postawa z Rahmanem"? Chyba władz WBA i promotorów.
 Autor komentarza: lukaszbiszczu
Data: 04-10-2013 09:38:47 
walka Kliczko Powietkin a wy o Rahmanach i Stivernach piszecie hehe
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.