BRADLEY: MOGĘ PRZEGRAĆ TYLKO PRZEZ NOKAUT

- Ważę obecnie 152 funty, jeśli kogoś to interesuje. Dwa tygodnie przed walką z Prowodnikowem ważyłem 165 funtów. Miałem problemy ze zrobieniem limitu i zapłaciłem za to w ringu. Nie byłem w stanie przyjąć jego ciosu. Tym razem mogę mieć wagę nawet na jutro, jeżeli byłaby taka potrzeba - powiedział Timothy Bradley (30-0, 12 KO).

12 października na gali HBO PPV w Las Vegas "Desert Storm" będzie po raz drugi bronił tytułu mistrza świata federacji WBO w wadze półśredniej. Jego rywalem będzie legendarny meksykański wojownik Juan Manuel Marquez (55-6-1, 40 KO).

- Wygram. Jeśli walka potrwa pełne 12 rund, wygram na pewno - przekonuje Amerykanin. - Wszystkim powtarzam, że jeżeli on nie da rady mnie znokautować, to nie wygra ze mną. Powiedziałem to w twarz Marquezowi. Nie ma możliwości, żeby on zadał więcej ciosów niż ja. On ma 40 lat. Czy wyprowadzi 1000 ciosów? Szczerze w to wątpię.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Fedor
Data: 30-09-2013 09:45:54 
"Wygram. Jeśli walka potrwa pełne 12 rund, wygram na pewno". Dobrze mówi, nawet jakby walkę tak naprawdę przegrywał na punkty, to i tak wygra, bo poleci wałek jak z Pacquiao, rzygać się na to chce.
 Autor komentarza: c4ssini
Data: 30-09-2013 10:23:33 
Czyli, tlumaczac na bardziej bezposredni jezyk, Bradley liczy na to ze wygra nie dzieki swym umiejetnosciom ale temu ze Marquez jest juz stary lub/i ze za nim wlasnie stoi wujek Arum.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 30-09-2013 11:17:29 
Chciałbym aby ktoś go znokałtował ale dopiero w średniej tacy mogą się znaleźć, chyba że Miki Garcia przejdzie dwie kategorie wyżej i zrobi zamieszanie bo męczy mnie to że co poniektórym zawsze się upiecze.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 30-09-2013 11:22:57 
Dlaczego niby dopiero w średniej? I skąd pomysł, że Garcia jest jakimś niesamowitym puncherem, zwłaszcza gdyby poszedł jeszcze parę kategorii wyżej?

Junior półśredni Holt i Prowodnikow byli blisko znokautowania Tima, po takich przygodach odporniejszy nie będzie, przecież on sam mówi, że jeszcze przez 3 miesiące odczuwał skutki ostatniej walki (zaburzenia mowy, refleksu). Bradley już dzisiaj może być rozbity.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 30-09-2013 11:29:33 
A jednak oni nie wystarczyli. Marquez nie wierzę że to zrobi mimo efektownego nokałtu na Pacqiuao. W średniej jest tylko Gołowkin, Dany Garcia mimo nokałtującego ciosu...no może dałby nokałt na Bradleyu ale sądzę że po Mikieyu zpodziewać się mogę nokałtu na każdym zawodniku do średniej włącznie. Ten facet im wyżej tym będzie bardziej niebezpieczny.
Już teraz w super piórkowej jest zabójcą-rzeźnikiem-chirurgiem a co dopiero wyżej. Gdzie w historii czy dziś nawet, mamy boksera zabójcę-rzeźnika-chirurga ?
 Autor komentarza: gemba
Data: 30-09-2013 13:27:34 
no jesli potrwa 12rund to marqeza przekreca tak jak paqiao z bradleyem
 Autor komentarza: gemba
Data: 30-09-2013 13:28:55 
za bradleya powinien sie wreszcie wziasc floyd a nie walczyc ze skonczonym khanem
 Autor komentarza: Krzych
Data: 30-09-2013 15:03:47 
Zadanie 1000 ciosów w walce z Marquezem i danie mu aż tylu szans na kontrę to nie jest dobry pomysł. Bradley musi punktować z dystansu i unikać półdystansu bo tam królem jest Marquez. Jak Tim poleci jak zawsze chin first i zacznie wprowadzać chaos to Marquez na 100% to wykorzysta, w takiej walce czuje się jak ryba w wodzie. Marquez jest wolniejszy i tylko dystans dla Bradleyowi zwycięstwo
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 30-09-2013 15:32:18 
Ciężko jednoznacznie stwierdzić czy Bradley jest już rozbity. Po walce z Pac-Manem wpadł zdaje się w depresję, oprócz tego sporo przytył. Zdaje się, że mówiono w jego przypadku nawet o 170-180 funtach! Zresztą wyżej można przeczytać ile musiał zbijać do walki z Prowodnikowem. Dlatego też zgadzam się, że walka z Rusłanem mogła tak wyglądać przez te problemy z osiągnięciem limitu.

Jednak Tim to wielki wojownik o jeszcze większym sercu do walki dlatego też nie widzę szans Marqueza, który choć w ringu myśli jak mało kto, bo jest inteligentnym bokserem to jednak będzie znacznie odstawał szybkościowo od Amerykanina. Myślę, że 'Desert Storm' pewnie go wypunktuje.

Ja całym sercem jestem za Bradleyem, a co do ewentualnego wałka to już prędzej spodziewałbym się go właśnie na Timie, aniżeli na 'Dinamicie'. Marquez mówi, że piąta walka z Mannym go nie interesuje, ale dla mnie to tylko takie gadanie pod publiczkę. Jak zobaczy czek na 20 baniek będzie inaczej gadał. Co więcej w przypadku wygranej Juana w stawce znalazłby się właśnie pas mistrzowski WBO dzięki któremu akcje Marqueza przed 5 walką z Pacquaio wzrosłyby jeszcze bardziej...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.