MARQUEZ O POTENCJALNEJ EMERYTURZE

Juan Manuel Marquez (55-6-1, 40 KO) nie wyklucza, że październikowy pojedynek z Timem Bradleyem (30-0, 12 KO) może być ostatnim w jego wspaniałej karierze. "Dinamita" zapewnił sobie już miejsce w Bokserskiej Galerii Sław i jest bez wątpienia jednym z lepszych zawodników ostatnich dwudziestu lat, ale pokonanie Amerykanina zapewni mu dodatkowo tytuł mistrza świata w piątej kategorii wagowej, a czegoś takiego nie dokonał przed nim żaden inny Meksykanin.

- Emerytura jest możliwa, niczego nie wykluczam. Najpierw muszę zobaczyć, jak będę się czuł fizycznie. To bardzo ważny czynnik. Bradley może mówić, co tylko mu się podoba, ale zapowiedź odesłania mnie na emeryturę i zrobienie tego to dwie różne rzeczy. W ringu wszystko może się zdarzyć. Pozwolę mu gadać dalej, a sam przemówię za pomocą pięści - powiedział Marquez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: jasin
Data: 26-09-2013 11:47:21 
Ten Marquez to facet o milionie roznych twarzy.. co fotka to inaczej wyglada. W ogole nie moge go zapamietac.
 Autor komentarza: Blancos
Data: 26-09-2013 12:16:25 
jasin

Widocznie za mało jego walk oglądałeś :)
 Autor komentarza: milan1899
Data: 26-09-2013 12:54:03 
akurat twarz to mu sie najmniej zmieniła ostatnio z wszytkiego , najwieksze zmiany to oczywiscie wątroba ...he he
 Autor komentarza: Jajunio
Data: 26-09-2013 14:49:38 
dokładnie on się w ogóle nie zmienił od 7-8 lat :) oprócz ostatniej walki z Pacquiao wówczas zjadł za dużo batonów energetycznych .
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.