STIVERNE NIE MYŚLI O ARREOLI

- On jest numerem jeden według WBC, ja po wygranej nad Mitchellem jestem numerem dwa, tak więc ten pojedynek ma sens - przekonywał jeszcze kilka dni temu Chris Arreola (36-3, 31 KO), który chce dopaść Bermane Stiverne'a (23-1-1, 20 KO). Nic dziwnego, wszak przegrał z nim w eliminatorze do tronu WBC wagi ciężkiej pod koniec kwietnia. Ale pięściarz urodzony w Haiti, a reprezentujący barwy Kanady nie chce póki co o tym słyszeć.

- Chris zrobił co do niego należy, a wygrana nad Mitchellem była tylko kwestią czasu, gdyż bez odporności na ciosy Seth nie ma czego szukać w tym sporcie. Rewanż z Arreolą mnie w tej chwili nie interesuje, gdyż koncentruję się wyłącznie na Witaliju Kliczce. I nie zmieni się to dopóki on oficjalnie nie ogłosi, że kończy karierę. Cała moja przygoda z boksem to wieczne czekanie na coś, więc skoro w przeszłości czekałem na znacznie mniejsze walki, to poczekam tym bardziej na walkę o mistrzostwo świata. Nieustannie przebywam na sali treningowej, a podobno nie trzeba będzie czekać aż tak długo. Prawdopodobnie w najbliższych dniach coś w mojej sprawie się ruszy - powiedział Stiverne.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: damos
Data: 17-09-2013 16:53:39 
Bermane sluchaj.. Vitalij czeka do 4 pazdziernika czy braciszek upora sie z Povietkinem (w co wszyscy tutaj swiecie wierza a co nie koniecznie musi okazac sie takie oczywiste o czym wiedza bracia K) jesli Wladek wygra to Vitek z toba zawalczy bo watpie zeby bez pozegnalnej walki odszedl a jesli Povietkin wygra to wiadomo z kim Vitek bedzie musial sie zmierzyc:)
 Autor komentarza: un4given
Data: 17-09-2013 16:53:58 
Kiwają chłopaka z każdej strony.
 Autor komentarza: xionc
Data: 17-09-2013 17:04:52 
Tez mi sie zdaje, ze Witalij czeka na wynik tej walki, ale nie jestem pewnien czy zdecyduje sie zwakowac pas WBC, zeby walczyc z Sasza. Niby unifikacja ma pierwszenstwo, ale wtedy na pewno Stiverne dostanie propozycje walki o pas interim.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-09-2013 17:05:22 
damos.
Nie te czasy. 10 lat temu twoja teoria byłaby jak najbardziej sensowna, obecnie jednak to raczej Władek jest tym który radzi sobie sam.
A jeśli chodzi o Aleksandra to żeby sprawił taką niespodziankę musiałby zawalczyć o jakieś 50% lepiej niż w swoim najlepszym dotychczasowym występie a to raczej nie możliwe.

Co do Stiverne to nie sądzę by pozwolili Vitalijowi zawalczyć z Davidem zamiast niego. Byłoby to przegięcie chyba że Vitali wyrzekłby się pasa w co też nie chce mi się wierzyć.
Raczej czeka nas więc ciekawa walka Vitali vs Bermane.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 17-09-2013 17:08:16 
Nie dziwi mnie posrawa Stiverne'a. Arreola swoją szansę już miał. W oficjalnym eliminatorze do WBC przegrał zdecydowanie z Bermanem, więc jakim prawem ma dostać szansę rewanżu. Arreola niech zawalczy z Wilderem. Widać bowiem, że Deonty chce tej walki, natomiast Chris zaczyna się migać i szukać innych opcji...
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 17-09-2013 17:19:38 
Witek na nic nie czeka, niemożliwe, żeby był aż takim panikarzem, żeby mógł myśleć o możliwości przegranej brata z Powietkinem.
 Autor komentarza: un4given
Data: 17-09-2013 17:36:34 
Nie żarujcie z tym Povietkinem. On nie ma absolutnie żadnych szans na wygraną. Jedyne co może zrobić to pokazać serce do walki i ładnie przegrać.
 Autor komentarza: un4given
Data: 17-09-2013 17:36:51 
*żartujcie
 Autor komentarza: un4given
Data: 17-09-2013 17:39:29 
A Stiverne chętnie obije Arreole jeszcze raz jeśli Vitek już nie wróci na ring.
 Autor komentarza: Donxxx1987
Data: 17-09-2013 18:42:11 
A po co mu taki rewanż, zupełnie bez sensu.
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 17-09-2013 19:35:56 
A ja rozumiem punkt punkt widzenia damosa. Wystarczy sklonować panią Ross no i sasza musi wytrwać cały dystans i mamy gotową sensację :)
Ale z drugiej strony wtedy w rewanżu sam Wład może pobić ruska znowu bez brata.
 Autor komentarza: benwetz
Data: 17-09-2013 19:43:24 
Autor komentarza: BlackDog
Mówiłeś , że Haye leżał z Wilderem na sparingach. Polecam ten filmik od 1:04 http://vimeo.com/74734319
 Autor komentarza: damos
Data: 17-09-2013 19:53:14 
StewRoid

dokladnie, pisze juz to nie 1 raz - ruskie nie po to tyle kasy na walke wylozyli...

A Waszym zdaniem Vitalij ktory znany jest z bycia dzentelmenem i z tego ze kocha boks dlaczego czeka tak dlugo z ogloszeniem co z nim dalej bedzie? Przeciez przez to moze tylko stracic w oczach fanow, on czeka na wynik tej walki i tyle.
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 17-09-2013 19:57:53 
nie no damos ale to Władek sam go wykończy w rewanżu. Bo sportowo to jest jednak przepaść. Ja się spodziewam deklasacji jak w przypadku adamka. Wtedy się tego obawiałem chociaż wiadomo że jak rodak staje przed szansą na tytuł to ciężko obiektywnie oceniać :)
Ale fakt że ta walka w Rosji to jest spora niewiadoma.
 Autor komentarza: damos
Data: 17-09-2013 20:17:21 
StewRoid

Jakby tak sie blizej przyjrzec to czy rzeczywiscie jest to az tak wielka przepasc? Amatorsko oboje sa mistrzami olimpijskimi i swiata, Aleksander do tego chyba mistrz europy a Wladek wicemistrz. Bilans walk maja rowniez podobny, mozna nawet smialo rzec ze Aleksander byl troche lepszym amatorem niz Wladek.

Pokusze sie nawet o stwierdzenie ze gdyby ich walka jednak sie odbyla w grudniu 2008 roku to wygralby Aleksander, wtedy mial bardzo dobry ciag wygrane z Byrdem w 2007, Chambersem w 2008.. jednak do walki jak wiemy nie doszlo a Aleksander jakby zaczal obnizac poziom a walka z Huckiem bardzo mnie zdziwila i wrecz zaniepokoila.. mimo wszystko powtarzam, nie skreslam Povietkina!
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 17-09-2013 20:54:40 
Rzeczywiście ta przepaść jest tak duża. A im lepiej się im przygląda tym bardziej ona rośnie. Poza jakimś klasycznym lucky punchem povietkin nie ma nawet cienia szansy żeby wygrać. Amatorka była dawno temu poza tym Wład jest zupełnie innym pięściarzem. Zrobił ogromny progres dzięki Stewardowi. Dopracował swój styl do perfekcji i Povietkin zostanie zdeklasowany. W 2008 też poniósł by sromotną porażkę .
 Autor komentarza: damos
Data: 17-09-2013 21:58:09 
StewRoid

Mamy odmienny punkt widzenia, a 4 pazdziernika sie okaze kto ma racje. Moim zdaniem Povietkin da dobra walke i ma szanse na wygrana. Pozdrawiam:)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 17-09-2013 22:15:54 
damos - "ciąg" Powetkina 2007-9 był pozornie bardzo dobry. Donald, Byrd byli już kompletnymi amatorami, a z Chambersem to walka była w okolicach remisu i Saszka strasznie dużo wiatru narobił,pudłował fatalnie. Później był Estrata i też nie było dużo lepiej. Faktycznie Saszka był wtedy, lżejszy szybszy nawet nieźle naśladował Pattersona ale i tak moim zdaniem wielkiego szału nie robił.

Nawet jak saszka odzyska tamtą formę to w najlepszym przypadu zawalczy jak Ibragimov czy Chagajev
 Autor komentarza: xionc
Data: 17-09-2013 23:38:40 
tez nie daje Saszy duzych szans, ale jak dla mnie jest teraz i tak glownym pretendentem, po tym jak Haye i Adamek dostali becki (nie mowiac o Thompsonie, Arreoli i Chambersie).
 Autor komentarza: BIackDog
Data: 18-09-2013 01:05:13 
benwetz
Myślisz, że te Twoje spropagowane filmiki mnie przekonają?

lol, dude niema szans
 Autor komentarza: cop
Data: 18-09-2013 03:14:03 
"benwetz Data: 17-09-2013 19:43:24
Autor komentarza: BlackDog
Mówiłeś , że Haye leżał z Wilderem na sparingach. Polecam ten filmik od 1:04 http://vimeo.com/74734319 "

Moja kolezanka pracuje dla konkurencyjnej firmy i oni bardzo czesto wygrywaja kontrakty na indywidualne zapotrzebowan ia bogatych odbiorcow. Pamietam, ze kilka lat temu robili filmiki i rozne inne marketingowe newsy dla Miguela Cotto, a wlasciwie ludzi dla niego pracujacych. To co zainsunowales swoim linkiem jest nierealne i zupelnie potwierdzajace moja opinie o wspolczesnym biznesie bokserskim: wszystko jest kwestia pieniedzy, marketingu i odpowiedniego przygotowania gruntu pod publike.
Uwielbiam Davida Haye. Doceniam Klitschkos. Respektuje Adamka. Wildera widze jako mistrza siwata po erze Ukraincow. Lubie Arreole, Stiverne'a, Jeningsa i Chisore, ale mowiac to, wiem doskonale iz to co marketing czyni z boksu zawodowego nie jest odzwierciedleniem realnosci a raczej tylko i wylacznie pozadan fanow.
Pamietajmy o tym. Wiem, gdyz siedze w tym bardzo gleboko...lol...
 Autor komentarza: cop
Data: 18-09-2013 03:16:45 
"BlackDog Data: 18-09-2013 01:05:13
lol, dude niema szans"

Masz racje. Povetkin nie ma nawet zbytnich szans by przetrwac 12 rund. Wladimir musialby go trzymac na stojaco przy linach przez druga polwe walki... Pewny nokaut na jednym z Top 10 wspolczesnej wagi ciezkiej.
 Autor komentarza: canuck
Data: 18-09-2013 04:08:30 
Stiverne jest jedna z "ofiar" Dziadka Kinga. Jakby mial dobrego promotora to by byl gwiazda #3 w HW po K2. To samo mozna powiedziec o BJ Flores, jak tez w duzym stopniu tych bokserach z Europy z dawnej grupy Universum.

Povetkin ma bardzo male szanse w Wladkiem, bo nie zadnych realanych atutow w tej walce poza dobra technika. Nie jest ani ogramny, ani bardzo silny, ani nie ma pojedynczego nokautujacego ciosu, ani nadzwyczajnej szybkosci czy dynamiki, ani tez granitowej szczeki. No to niby czym ma wygrac!?

Mysle, ze Adamek by z nim (Povetkin) wygral nieznacznie na punkty, Pulev by z nim wygral zdecydowanie na punkty, a Stiverene by go brutalnie znokatowal okolo 6-8 rundy.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 18-09-2013 09:31:42 
Povietkim nie ma nic czym móglby wygrać walkę.
Za Władkiem stoi dosłownie wszystko. Gabaryty, sila fizyczna, siła uderzenia, świetny jab, doskonała praca nóg, doświadczenie zawodowe, bardzo dobra kondycja.

Co przemawia za Saszą? Technicznie Povietkin jest bardzo dobry, ale nie przeważa nad Wladkiem, szybkością również Władek nie odstaje, a nawet moze przeważać.

Povietkin w żadnym istotnym elemencie nie przeważa, za to w wielu jest deklasowany przez Kliczko. Można się rozwodzić nad jego świetną karierą amatorską, ale w zawodostwie ma to niewelkie znaczenie, bo świetni amatorzy mogą skończyć, jak Kliczko, albo jak taki Harrison, czy Solis.
 Autor komentarza: otke
Data: 18-09-2013 12:39:47 
szkoda Stiverne, powinien już dostać walkę o ten pas z kimś innym. A to co robi dla Vitka wbc to skandal. Jak sobie przypomnę walkę Vita z Chisorą, to chyba teraz postawiłbym na Stiverna. Czas leci, ciało się gorzej regeneruje, czas ukraińskiego mistrza już chyba minął. Niestety, bo to jeden z najlepszych bokserów wszechczasów. Stawiam go w jednym rzędzie z Alim i Lewisem. Miał wszystko.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.