PACQUIAO ZACZĄŁ CIĘŻKIE TRENINGI

Od kilku tygodni Manny Pacquiao (54-5-2, 38 KO) trenuje i stara się zbudować fundamenty pod ciężki obóz przygotowawczy do zaplanowanej na 23 listopada walki z Brandonem Riosem (31-1-1, 23 KO). Teraz nadszedł czas, by Filipińczyk wkroczył w poważną część i właściwy obóz przygotowawczy.

Obecnie "Pac-Man" szlifuje formę pod okiem Buboya Fernandeza.  Główny szkoleniowiec Freddie Roach przyleci na Filipiny 7 października - w pierwszy poniedziałek po walce swojego nowego podopiecznego - Miguela Cotto (37-4, 30 KO).

Wieloletni doradca Manny'ego Michael Koncz wyjawił, że obóz Pacquiao nie zatrudni nikogo w miejsce zwolnionego Alexa Arizy - trenera od przygotowania fizycznego, który był w teamie od walki z Davidem Diazem. Dodał też, że nikt nie wyklucza pojedynku Filipińczyka z Floydem Mayweatherem (45-0, 26 KO), ale teraz "Pac-Man" całkowicie skupia się na Riosie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Drago
Data: 16-09-2013 20:16:48 
Brakuje mi go jako "odwiecznego" rywala Maywheathera. Powodzenia Manny!
 Autor komentarza: ahoraquien
Data: 16-09-2013 20:22:21 
Pacquiao to wciąż fenomenalny pięściarz. Prezentuje piękny dla oka ofensywny boks. Pokonując pod koniec listopada Riosa - w efektowny i jednogłośny sposób - stanie się ponownie najbardziej wyczekiwanym rywalem Mayweathera Jra. Manny zawsze był szybki, w walce z Floydem porównywalny refleks i ofensywny styl Pacquiao... w wyobraźni wygląda to niesamowicie :) Arum to nie problem. Jeśli Manny wygra najbliższą walkę to nie pozostanie mu już nic innego jak pozwolenie na bezpośrednią rywalizację dwóch najlepszych pięściarzy jakich teraz mamy :)
 Autor komentarza: Krzych
Data: 16-09-2013 20:23:58 
Riosa powinien zdemolować ale z Mayweatherem skończyłby jeszcze gorzej niż Canelo. Rudy ma chociaż jakiś przegląd sytuacji i trzeźwość dzięki której kontroluje to co robi a Pacquiao z tym całym swoim chaosem wpadałby na kontry jak dzieciak w rozpędzonym coupe w drzewo. Do tego nie miałby przewagi siły fizycznej ani warunków. Absolutnie żadnego argumentu
 Autor komentarza: molo13
Data: 16-09-2013 20:40:20 
Autor komentarza: Krzych
Data: 16-09-2013 20:23:58
Riosa powinien zdemolować ale z Mayweatherem skończyłby jeszcze gorzej niż Canelo. Rudy ma chociaż jakiś przegląd sytuacji i trzeźwość dzięki której kontroluje to co robi a Pacquiao z tym całym swoim chaosem wpadałby na kontry jak dzieciak w rozpędzonym coupe w drzewo. Do tego nie miałby przewagi siły fizycznej ani warunków. Absolutnie żadnego argumentu

nie wiesz co piszesz....To ze manny byl nieuwazny w walce z marquezem nie znaczy ze wpadalby na ciosy floyda.Po drugie gorzej niz canelo to chyba sie nie da.Tak czy inaczej stawialbym na wygrana moneya, ale po ciekawej walce.
 Autor komentarza: xionc
Data: 16-09-2013 20:40:54 
Manny pokona Riosa a Kan przegra z Alexandrem, i mamy walke stulecia w P4P.
 Autor komentarza: zin
Data: 16-09-2013 20:41:51 
Dokładnie jest tak, jak Pisze Krzych :)
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 16-09-2013 20:49:06 
Krzych,

absolutne jest tylko to, że jesteś idiotą.

Ze wszystkich przeciwników Emanuela, tylko jeden, Marquez, potrafił się w tym chaosie odnaleźć. Ale zanim to zrobił, najpierw zaliczył 3 razy deski w ich pierwszej walce. A nawet w czwartej potyczce sporo zebrał zanim udało mu się szczęśliwie znokautować rywala.
 Autor komentarza: Drago
Data: 16-09-2013 20:50:06 
Jaki chaos?Manny owszem walczy ofensywnie, ale nie jest tak narażony na ciosy jak np wymieniany Khan...

Dla mnie i tak od wielu lat pozostaje to najbardziej pożądana walka a co do przebiegu walki Floyda z Canelo naprawdę nie byłem zaskoczony walką...tylko werdyktem!
 Autor komentarza: johny2colty
Data: 16-09-2013 20:57:57 
czekam az many wróci w tej walce w dobrym stylu !!!!nie ma nikogo poza nim kto mógłby usadzić floyda jr taka prawda
 Autor komentarza: ahoraquien
Data: 16-09-2013 21:01:45 
Z Bradleyem Manny po kontrowersyjnym werdykcie przegrał, z Marquezem miał go na deskach, a w rundzie w której dostał idealny strzał rysowała się jego przewaga. Odsyłając w niepamięć te dwie porażki, a biorąc pod uwagę styl Mannego - walka z Floydem byłaby niezwykle emocjonująca. To zawodnik, który nie będzie zmęczony zbijanie wagi, świetna praca nóg, doskonałą szybkość, odporność na ciosy Floyda (z potencjalnych rywali to tylko Khan padłby jak rażony piorunem po ciosie Mayweathera) . Potencjalna alka Mannego - jeśli wygra z Riosem - z Floydem będzie najgorętszym kąskiem za dwa miesiące :) Przekonacie się :)
 Autor komentarza: zin
Data: 16-09-2013 21:11:33 
ja myślę, że Manny ze swoją dość dziurawą obroną i ofensywnym stylem , to woda na młyn dla Floyda
 Autor komentarza: Lombard
Data: 16-09-2013 21:21:28 
Też myślę ,że PacMan byłby karcony precyzyjnymi kontrami ,a sam strzelałby po łokciach.
 Autor komentarza: Donxxx1987
Data: 16-09-2013 21:21:55 
Manny dalej jest potencjalnie największym możliwym wyzwaniem dla Floyda, zobaczycie, po nokaucie na riosie wróci temat ich dlugo wyczekiwanej walki, tym bardziej że Mayweather już na prawdę nie ma z kim walczyć.
 Autor komentarza: up300
Data: 16-09-2013 21:25:23 
Woda na młyn? Możliwe, ale pamiętajcie, że 90% siły Floyda, to jego szybkość. Manny z pewnością dorównuje mu szybkością i może by zbierał przez te dziury w obronie, ale na pewno też by Floyda trafiał, a to już wystarczy, żeby Floyda postraszyć. Prównywalna szybkość byłaby od razu widoczna w tej walce i Floyd nie miałby takiej przewagi. Z Canelo, to się bawił.
 Autor komentarza: Donxxx1987
Data: 16-09-2013 21:27:38 
Z tą swoją szybkością latali by po ringu jak kule totolotka w maszynie losującej.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 16-09-2013 21:35:29 
Ciekaw jestem jak odbije się na formie Mannego brak Arizy w jego Teamie. Co by nie mówić o Kolumbijczyku jest to zdecydowany top jeżeli chodzi o specjalistów od przygotowania fizycznego. Manny w ostatniej walce z Marquezem do nokautu wyglądal świetnie i na pewno duża w tym byla zasluga Alexa Arizy. Ponoć jego obowiązki ma przejąć Marvin Somodio, który ściśle wspólpracuje z Freddiem Roachem.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 16-09-2013 21:37:29 
Donxxx1987
Rozjebaleś system :) +1
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 16-09-2013 21:39:44 
Jeszcze jedna sprawa. 7 października Freddie ma się stawić na Filipinach, a 12 dni później kolejna walka jego podopiecznego Ruslana Prowodnikowa z Mikiem Alvarado... Ciekaw jestem kto będzie stal w narożniku Rosjanina?
 Autor komentarza: Jabba
Data: 16-09-2013 21:46:32 
Co by nie mówić, ale na Pacmana mogę wstać w nocy bo zawsze coś fajnego się dzieje i się chłopak stara. Z całym szacunkiem dla Floyda ale w sobotę poczułem się oszukany - a i tak nie wybuliłem XX dolarów na PPV. Owszem piękny techniczny boks, świetny refleks - tylko że to wszystko już widziałem. Walki do jednej gęby nieważne jak piękne ale mam w nosie.
Co do Walki Floyd-Pacman to może ona dojść do skutku teraz bardziej niż kiedykolwiek bo Floyd lubi rywali past prime. Ale Dream match to to już nie będzie bo od przynajmniej dwóch lat Manny jest coraz gorszy.
 Autor komentarza: fadfaa
Data: 16-09-2013 21:47:29 
@Donxxx1987
Dobre ;DD

Walka nie byłaby tak dobra sportowo(bedzie dobra, ale nie az tak jakby mogla byc), jak kilka lat temu, ale finansowo wciaz to bylby top.

Jak Khan padnie z Alexandrem to Floyd nie za bardzo bedzie mial w kim wybierac sensownym biznesowo.
 Autor komentarza: un4given
Data: 16-09-2013 21:52:35 
Jabba

Oszukany przez kogo ? Pretensje można mieć jedynie do Canelo. Jak walczy Floyd to od dawna wiadomo.
 Autor komentarza: Donxxx1987
Data: 16-09-2013 21:55:01 
Jabba

Poczułem się urażony na Floyda za to, że zdeklasował Canelo? No bym Cie prosił ...
 Autor komentarza: Jabba
Data: 16-09-2013 22:32:01 
Ech pretensji to ja do nikogo nie kieruje. Żeby trochę rozszerzyć to co powiedziałem napiszę tak: Choć jak przewidywałem - we wcześniejszych przed walką komentarzach - walka była do jednej gęby z przerwą na przeżuwanie (nic odkrywczego każdy tak przewidywał). Canelo zawiódł mnie na pełnej linii. Nie zadawał ciosów, nie potrafił wykorzystać nic (zresztą i tak nie miał żadnego atutu... Masa fi!) To co mnie wkurzyło u Floyda to to że kontrolował pojedynek jakby walczył z kimś kto dopiero z ulicy do gymu przyszedł a i tak nie pokusił się żeby zrobić cokolwiek by przybliżyć się do nokautu. Ale w sumie masz rację un4given bo wiadomo jak walczy Floyd... Nigdy nie starał się o nokaut w żadnej walce.
 Autor komentarza: Sajnal11
Data: 16-09-2013 22:35:16 
Manny to wciąż zajebisty pięściarz,co prawda nie jest tak dobry jak pare lat temu,ale ciagle jest swietny,w walce z Riosem bede mu kibicowal,bo jak wygra to znów w wielkim stylu wróci do gry,ale watpie zeby Floyd chcial z nim walczyc,mogl z nim walczyc pare lat temu za niewyobrazalna kase,ale nie chcial,ciekawe dlaczego??.......
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 17-09-2013 01:58:05 
Powtórze się, ale:

Co do Pacmana, uważam, że trochę za szybko go skreślacie. Bradleya obił w dobrym tempie. Z Marquezem sie nadział to prawda, ale też obijał go na punkty i miał go na dechach, chyba za bardzo chciał go znokautować, żeby postawić na swoim. On zawsze miał kłopoty z Marquezem, te ich 4 walki powinny być klasyfikowane w jakiejś oddzielnej dziedzinie, oni znają siebie lepiej niż bracia Kliczko. Pasują do siebie stylami to wszystko. Manny pięściarsko jest o niebo lepszy od Marqueza i bardziej uniwersalny. To, że Marquez został ograny do zera nie znaczy, że z Mannym byłoby to samo.

Uważam, że gdyby Pacquiao dobrze się przygotował nadal dałby świetną walkę z Floydem. Twierdze, że wcale nie jest skończony :) Ostatnia walka, na koniec kariery vs Pacman należy się po prostu kibicom, już pieprzyć to czy ktoś jest w prime czy nie.
Pacman nadal jest na nieosiągalnym dla reszty pułapie jak Floyd. Z Bradleyem został OBRABOWANY tak jak zostałby obrabowany Floyd gdyby Canelo nawiązał jakąkolwiek walke.
Mayweather jest w zasadzie w Prime od 16 lat, więc stawiałbym Floyd na PKT (w granicach 115-114, max 116-113). Mogłoby być ciekawie, Pacman naprawde nadal jest b.szybki, świetnie się ruszą i ma cios :)
To jedyna osoba która mogłaby zszokować świat (a raczej Ameryke, ja osobiście nie stawiałbym na Mannego w ew. walce, ale kompletnie bym się nie zdziwił i nie był w szoku, gdyby to jednak on wygrał)
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 17-09-2013 02:00:23 
Fakt - nie wiem jak tylko psychicznie stoi po tym KO od Marqueza, ale od Floya takiego puncha nie musiałby się obiawiać.
 Autor komentarza: jasin
Data: 17-09-2013 03:01:49 
Pacquiao to lamus ze szklana szczeka i dziurawa obrona ale floyda nie musialby sie obawiac. Floyd go nie skrzywdzi ale wypunktuje jak dzieciaka Alvareza.
 Autor komentarza: sliver84
Data: 17-09-2013 07:23:05 
jasin
@Pacquiao to lamus ze szklana szczeka@


ROTFL
 Autor komentarza: derfelcadarn
Data: 17-09-2013 16:35:22 
jasin kretyn z ciebie
 Autor komentarza: milek762
Data: 17-09-2013 20:51:44 
Szkoda że do walki z Maywetherem nie doszło np 3 lata temu.
Teraz po nokucie z Mraqeza (w której to przeważał ale przegrał )to już może nie być ta forma

i faworytem wyrażnym faworytem byłby Maywether

jednak do tej walki Hitowej powinno dojść lepiej puzno niż wcale
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.