POWRÓT RIGONDEAUX MOŻLIWY W GRUDNIU

Bob Arum wyjawił, że pracuje nad zorganizowanie Guillermo Rigondeaux (12-0, 8 KO) powrotu jeszcze w tym roku. Kubański geniusz boksu miałby wystąpić w grudniu na gali w Miami.

- Pracujemy nad grudniową galą dla Rigondeaux. Nie mamy jeszcze przyzwoleni HBO, ale jestem optymistycznie nastawiony. Miami jest jedną z możliwości - oświadczył sędziwy szef potężnej grupy Top Rank.

W swojej ostatniej walce "El Chacal" sprawił małą niespodziankę, pokonując na punkty znakomitego Nonito Donaire (31-2, 20 KO). Rigo byl na deskach w dziesiątej rundzie, ale wcześniej wypracował sobie sporą przewagę i pewnie finiszował w dwunastej odsłonie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ned
Data: 10-09-2013 14:44:14 
""El Chacal" sprawił małą niespodziankę"

Niespodzianka to była może dla tych, którzy szanse zawodników oceniają według kursów bukmacherskich.
 Autor komentarza: Sajnal11
Data: 10-09-2013 14:52:18 
Ned
Masz racje,ja od poczatku stawialem na Rigo,widzac jego kunszt bokserski i potezne zaplecze amatorskie,mimo iz wczesniej nie widzialem zadnej jego walki.Strasznie sie dziwilem dlaczego kursy sa tak niedorzeczne:)widocznie wiekszosc stawiajacych nie ma o boksie duzego pojecia.Niech Szakal walczy dalej w swoim stylu i pokonuje kazdego nastepnego rywala,bo w jego wadze jestem absolutnie pewien ze nikt mu nie dorówna
 Autor komentarza: jasin
Data: 10-09-2013 15:24:56 
Geniusz boksu ktory cheblowal dechy w walce z nonito donairem i byl podlaczony do pradu... sorry ale jakos mnie nie przekonuje jego geniusz.
 Autor komentarza: Ned
Data: 10-09-2013 15:30:35 
"cheblowal dechy"

Daj spokój, co to za dechy.
(Poza tym jeśli już, to heblował.)

"byl podlaczony do pradu"

Chyba widzieliśmy inną walkę.
 Autor komentarza: Overfull
Data: 10-09-2013 15:31:39 
Jasin, przestań pieprzyć. Wiele pięściarzy by padło po takim ciosie i jeszcze w takiej pozycji jak stał Rigo :). A walkę wygrał na punkty i nie ma tutaj żadnych wątpliwości.
 Autor komentarza: Sajnal11
Data: 10-09-2013 15:40:05 
jasin
trzeba chyba boks ogladac od wczoraj zeby nie widziec ogromnych umiejetnosci tego gościa
 Autor komentarza: czejen47
Data: 10-09-2013 16:02:08 
Umiejetnosci ma, doswiadczenie ma. Jest bardzo zachowawczy w ringu a co za tym idzie NUDNY. Nie oczekuje jakos specjalnie jego walki, bo na pewno nie bedzie to jakis bardzo klasowy przeciwnik, a po drugie walka bedzie nudna. Gosc nie jest w ogole medialny i zostanie zapamietany jako znakomity mistrz amatorstwa, bo w zawodowstwie nie zaistnieje oprocz tej walki z Nonito, ktorego uwazam za lepszego piesciaza, bo wbrew pozorom w boksie jest odwieczna zasada. Nie trzeba wygrac z gosciem zeby byc lepszym od niego piesciarzem.
 Autor komentarza: Ned
Data: 10-09-2013 16:05:17 
"bo wbrew pozorom w boksie jest odwieczna zasada. Nie trzeba wygrac z gosciem zeby byc lepszym od niego piesciarzem."

Wow. To po co oni ze sobą walczą? Skończmy z bezsensowną przemocą, skoro można wszystko rozstrzygać bez walki. Widzę, że mamy do czynienia z wielkim umysłem.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 10-09-2013 16:19:31 
Rigo jest tak nudny ze HBO go nie chce i Arum ma wielki problem aby mu załatwić pojedynek.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 10-09-2013 16:35:11 
Niespodzianki nie było dla tych co dokładnie obserwują bokserów a nie sugerują się gwiazdorskim prowadzeniem jak np. Rios, Mares
Tak ważnej walki w wagach lżejszych ( poniżej 60kg) jeszcze w tym wieku nie było.

Pokonanie Donaire to co najmniej jakby ktoś pokonał w następnej walce Władimra lub Alvarez w sobotę rozjechał Floyda.

Jakoś dla Amerykanów Floyd, Hopkins, Ward nie są nudni ciekawe dlaczego???
 Autor komentarza: Ned
Data: 10-09-2013 16:38:44 
@MrAdam
@StonkaKartoflana

To stary Arum ma jakiś problem osobisty z Rigo, a zasłania się HBO. Wystarczy prześledzić wypowiedzi tego pana. Brzmią, jakby wypowiadał się ktoś z obozu przeciwnika. To chyba pierwszy promotor, który publicznie krytykuje własnego zawodnika.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 10-09-2013 16:48:28 
12 runda już była bardzo ciekawa , gdzie Rigo chciał podkreślić swoją przewagę .
Co do kibiców , to onn po prostu powinien walczyć tylko w Miami , by ściągać kubańczyków na trybuny .
Działa to na tej samej zasadzie , co walki Polaków tylko w New Jersey , czy Chicago
A co do przeciwników , to z kolei powinien walczył z samymi napierającymi , jak właśnie Mares czy Santa Cruz, wtedy się będzie go ciekawiej oglądało .
Coś jak Mayweather walczący w zasadzie z samymi napierającymi zawodnikami .
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 10-09-2013 16:51:08 
@stonka
Bo robią wokół siebie wiecej szumu, Floyd wiadomo szpaner, kumpel raperów itp, Hopek siedział w pierdlu, a Ward to następca Hopka, poza tym znokautowal Dawsona.
I to sa Amerykanie. Kogo w UsA interesuje nudny Kubańczyk? Oni chodzą oglądać takie gowno jak wrestling, bo jest show. Czarny kogucik nikogo nie interesuje choćby był bogiem technik bokserskich
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 10-09-2013 16:59:00 
co do tego argumentu , to chcę tylko napisać , że dobrze , iż przeciętnego Janusza interesuje jak ktoś z zagranicy boksuje
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 10-09-2013 17:53:42 
Komentujecie, jakby przed ta walka Donaire nie byl scisla czolowka P4P i jakby nie byl uwazany za wspanialemgo boksera. Pokonanie go w tak wyrazny sposob to byla duza niespodzianka, niezaleznie od osiagniec Rigo w amatorce.

Szkoda, ze nawet tutaj pojawiaja sie komentarze, ze to nudziarz. Rigondeaux jest genialny i pokae to zapewne z kazdym z kim go zmierza. Ja chce to ogladac.
 Autor komentarza: jasin
Data: 10-09-2013 18:06:37 
ale ja nie twierdze, ze wygral z nonito, bo przegral, ale poprostu to bylo w takim stylu, jakby chcial wszystkich zanudzic w okolo na czele z nonito ktore tym nudziarstwem chcial zniechecic do walki. Nie ryzykowal, nie wdawal sie w wymiany... Boniek by go nazwal tak jak tego "Czarodzieja " Palaciosa- bez kogohones. Bo jak sie walczy z mistrzem na jego terenie to zeby wygrac trzeba byc wyrazie lepszym, isc do przodu, narzucac presje, ryzykowac i podejmowac wymiane, a nie pykac i uciekac... To slowa Bonka w Luczniczce po walce, na pewno kojarzycie.
 Autor komentarza: JasnieOswiecony
Data: 10-09-2013 18:24:38 
"Bo jak sie walczy z mistrzem na jego terenie to zeby wygrac trzeba byc wyrazie lepszym, isc do przodu, narzucac presje, ryzykowac i podejmowac wymiane, a nie pykac i uciekac."

Od kiedy wystarczy jedynie wywierać presję aby wygrywac walki? Często słyszy się ze równie ważne co ciosy zadane celnie są uderzenia przeciwnika które były chybione. Szakal to mega zawodnik, zdecydowana czołówka p4p, a że jest miły i kulturalny to nie ma wielkiej oglądalności. Dodatkowo jego rodzinny kraj objęty jest sporą cenzurą, więc dochodowe transmisje na Kubę są nierealne.
 Autor komentarza: damos
Data: 10-09-2013 20:44:57 
czekalem na jego walke z nonito do 6 rano i bylo warto jak dla mnie zawodnik geniusz jak floyd, a jak ktos uwaza ich obu za nudziarzy to pod budka z piwem niech idzie ogladac walki mega puncherow zadawajacych cios z zamachem jakby wolali kolegow na pomoc
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.