HAYE: FURY TO NIE WAŁUJEW

David Haye (26-2, 24 KO) zdaje sobie sprawę, że pokonanie Tysona Fury'ego (21-0, 15 KO) może mu nie wystarczyć do zdobycia pozycji obowiązkowego pretendenta jednej z czterech prestiżowych federacji. Hitowy pojedynek dwóch Brytyjczyków odbędzie się 28 września w Manchesterze.

- Nie wydaje mi się, żeby ta walka miała jakikolwiek wpływ na to, czy Władimir lub Witalij będą chcieli ze mną zaboksować. To tylko potwierdzi, że jestem w Wielkiej Brytanii gwiazdą PPV i generuję wielkie pieniądze - przyznaje "Hayemaker".

- Jeżeli dostanę pozycję obowiązkowego pretendenta, świetnie. Dopóki walczę z notowanymi w rankingach zawodnikami, federacje będą to brały pod uwagę - dodaje 32-letni Anglik. - Fury to nie Wałujew. Jest znacznie mniejszy i nie ma na koncie pięćdziesięciu walk. To zupełnie inny kaliber.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 26-08-2013 08:40:10 
Całe szczęście, że nie bo walk Wałujewa po prostu nie dało się oglądać :D
A na poczynania Furego w ringu całkiem miło się patrzy.
 Autor komentarza: twojstary
Data: 26-08-2013 09:50:48 
Od Walujewa to wszyscy byli znacznie mniejsi... :D

Wrzesien bedzie swietny boksersko...
 Autor komentarza: SPEEDFIGHTER
Data: 26-08-2013 10:05:06 
Walujewa wypromowali ze wzgledu na jego gabaryty, slaby boksersko. Wiadomo bylo tez, ze jest schorowany i mimi tego wciskali go ringu.
 Autor komentarza: przemekw33
Data: 26-08-2013 10:21:01 
Słaby technicznie ale jednak parę razy ten pas obronił. Ja żałuję że nigdy nie doszło do jego walki z Kliczkami chociaz w pewnym momencie bylo blisko. Ciekawe jakby sobie poradzili z takim gigantem
 Autor komentarza: Lombard
Data: 26-08-2013 10:51:39 
Tak jak z każdym , on był poziomu Briggsa może delikatnie lepszy.
 Autor komentarza: milosz762
Data: 26-08-2013 10:52:44 
Dobrzę że Valujeva już nie boksuję

Fury się rozwija jak nie przegra po kompromitacji
w 1 czy 2 rundzie

to w przypadku przegranej odbuduję się
 Autor komentarza: Sajnal11
Data: 26-08-2013 11:00:34 
Wałujew to był wielki kloc bez umiejetnosci bokserskich,przeciez on przegral z 46 letnim Holyfieldem,on przerażał rywali samym wygladem i czesto z tego powodu jego rywale byli przegrani zanim weszli do ringu,został dobrze wypromowany,ale pieściarz byl z niego żaden,dobrze że zakonczyl kariere
 Autor komentarza: Matys90
Data: 26-08-2013 11:17:14 
Przecież Wałujew gdyby nie promotor i walki na własnym podwórku to by miał porażek w rekordzie dużo więcej i tytułu w ogóle by nie zdobył. Stary Ruiz go dwa razy wypykał. Z Kliczko jedyną zagadką byłoby czy ring jest w stanie wytrzymać upadek ponad 140-kilowego niedźwiedzia.
Nawet taki anonim jak Kanadyjczyk Bergeron miał Wałujewa "podłączonego" i powinien wygrać z nim na punkty.
 Autor komentarza: SPEEDFIGHTER
Data: 26-08-2013 11:20:31 
Haye tez spoznil sie z tym podlaczeniem, bo az w 12 rundzie szkoda.
 Autor komentarza: Adihash
Data: 26-08-2013 11:47:01 
Mimo tych 50 walk Wałka, ponad to facet ma łeb nie do zdarcia.
Fury leżał od waciaka a gdzie tam Haye...który ma stosunek 90% nokałtów i to nokałtów na twardych łbach. Trzeba przyznać że mulat ma nokałtujące udrzenie i Furemu może zaszkodzić.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 26-08-2013 11:53:52 
Twarda szczęka nie jest wyznacznikiem klasy boksera, a jedynie mocną stroną i dodatkową zaletą. Gdy nie jest poparta wieloma innymi czynnikami nie daje tak wiele by z Nikołaja robić kogoś lepszego niż Tyson Fury.
Fury jest dużo szybszy, lepiej skoordynowany, zadaje szybsze ciosy, lepiej się porusza itd.
Jest po prostu lepszy. David może się zdziwić jak będzie tak szukał podobnych walk u siebie bo takich brak u niego w rekordzie. Wałujewa był w stanie "obiegać" ale kto by nie był mając 60 kg mniej obskoczyć tak powolnego wielkoluda. Zresztą walka wyglądała słabo.
Z Furym tak walczyć nie będzie.
Śmiem zaryzykować że oprócz Władimira co jest naturalną koleją rzeczy Tyson Fury będzie najtrudniejszym rywalem Davida w całej przygodzie w Hw.
 Autor komentarza: Marcin77
Data: 26-08-2013 12:50:43 
A co z pasem po Povietkinie,Haye nie może go otrzymać,zawalczyc o niego?
 Autor komentarza: bonkers
Data: 26-08-2013 13:54:55 
Wałujew to rzeczywiście był inny kaliber... przeciwnik na miarę 48letniego Holyfielda...
 Autor komentarza: ramirez82
Data: 26-08-2013 15:47:10 
w 2008 roku Holyfield miał 46 lat, a nie 48.
 Autor komentarza: milan1899
Data: 26-08-2013 16:15:15 
porowynwanie Furyego z Kolą nie ma najmnijeszego sensu bo to dwaj zupelnie rozni zawodnicy ( o ile o Koli mozna wogole mówić w kategori boksera )
pomimo tego ze Tyson jest duzo lepszy boksersko ,szybszy , lepiej skordynowany to niestety skonczy duzo gorzej
bo Haye jest za szybki za silny za wsciekły ;)
publika obejrzy podeszyw Tysona takie sa moje przewidywania
ale neich Fury duzo pierdoli moze kursy podkreci i da zarobic ...lol
 Autor komentarza: rocky86
Data: 26-08-2013 16:34:49 
Fury polegnie przez ko. Haye jest za szybki, zbyt dobry w obronie i dysponuje bardzo mocnym uderzeniem. Z Cunnem Fury mogl pozwolic sobie na przyjnowanie na twarz, alwz Davidem, to sie zakonczy duzo gorzej. Skoro Cunn potrafil polozyc tysona, a jak wszyscy wiemy USS nawet w CW uchodzil za waciaka, to Haye go zmiecie zringu
 Autor komentarza: costamjest
Data: 27-08-2013 09:17:14 
Wałujew był znacznie lepszy od Furego.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.