NACHO: FLOYDA MOŻNA POKONAĆ TYLKO KIJEM

Legendarny meksykański szkoleniowiec Ignacio Beristain nie widzi możliwości pokonania Floyda Mayweathera (44-0, 26 KO) przez kogokolwiek. 14 września w Las Vegas "Money" zmierzy się z Saulem Alvarezem (42-0-1, 30 KO).

- Zawsze uważałem Mayweathera za zawodnika, który walczy całkowicie defensywnie. Jest sprytny, bardzo inteligentny, to zupełnie inna liga - ocenia "Nacho". - Jeżeli dobrze się przygotuje, wygra tę walkę.

Beristain nie kryje, że będzie dopingował młodego meksykańskiego gwiazdora, ale zdaje sobie sprawę, że "Canelo" ma bardzo małe szanse na sprawienie niespodzianki. - Liczę na jego zwycięstwo, bo to byłoby coś pięknego dla meksykańskiego boksu, ale wiem, jakie to trudne zadanie.

W 2009 roku Beristain sam próbował rozgryźć Mayweathera, kiedy przygotowywał Juana Manuela Marqueza (55-6-1, 40 KO) do walki z Amerykaninem. Wspaniały "Dinamita" przegrał wszystkie rundy, wylądował po drodze na deskach i ledwie dotrwał do ostatniego gongu.

- To była głupota. Nie wiem, czyj to był pomysł i nie zamierzam przeprowadzać śledztwa, ale ktoś wywodzący się z wagi piórkowej nie powinien wychodzić do ringu z Floydem. To trwało 12 rund tylko dlatego, że Marquez jest taki dobry, ale Mayweather to zupełnie inna liga. Jego może pobić tylko ten, kto wychodzi do ringu z kijem bejsbolowym - kończy "Nacho".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 21-08-2013 19:33:19 
Zgadzam się z Nacho ;)
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 21-08-2013 19:36:23 
Jego teoria pójdzie w pizdu 15 września .
 Autor komentarza: owenn1988
Data: 21-08-2013 19:40:12 
4 lata temu Manny moglby pokonac FMJ, teraz to jedynie czas może go pokonać lub gosc ze znacznie wyższej wagi
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-08-2013 19:45:26 
Również uważam że Marquez (szczególnie wtedy) vs Floyd to był poroniony pomysł.
Co do reszty to z grubsza ma chłop rację. Obecnie jest wielu świetnych bokserów w tych wagach ale brakuje tych najwybitniejszych. Parę walk pokazało jednak, że i Floyd jest do pokonania - dwie z Castillo, z Oscarem, pierwsza połowa z Zabem czy nawet z Cotto.

Pomyślmy co by było gdyby Floyd walczył w czasach gdy w welter i okolicach była najlepsza konkurencja

1. Duran - moim zdaniem Floyd by go ograł.
2. Leonard - zdolności ruchowe, szybkość itd takie same jak Floyd, technika i taktyka bardziej ryzykancka ale Leonard bił dużo więcej i mocniej moim zdaniem 50/50
2. Benitez - siła i rozmiar Floyda, zdolnosci defensywne zbliżone raczej Floyd po "strasznych" szachach
3. Thomas Hearns - w tej wadze to monstrum - 13cm wyższy 16 cm dłuższe łapy, szybkość na poziomie Floyda, niesamowity cios, doskonała technika niesamowita brutalność w ringu, moim zdaniem wygrana Hearnsa
4.Hagler - za duży ale dajmy powiedzmy że zgadali się w 69. Ogromna przewaga siły fizycznej i ciosu, niesamowite parcie na przeciwnika przez cały dystans, betonowy łeb, technika wręcz doskonała na takich techników jak Floyd (walczył bardzo podobnie do Nortona który był koszmarem "techników" - Aliego,Holmesa czy Younga. na mój gust 50/50

Co o tym sądzicie?


2
 Autor komentarza: SmokinJoe93
Data: 21-08-2013 19:48:21 
Ja uważam nadal że tylko Pac Man może go pokonać. Nie ma to jak skreślać zawodnika za to że został przekręcony w walce z Bradleyem i po tym że raz odsłonił się Marguezowi, a on to bezwzględnie wykorzystał... Z resztą styl Marqueza wyjątkowo nie pasował Pac Manowi a on nie bał się z nim wyjść do ringu 4 razy.
 Autor komentarza: arp
Data: 21-08-2013 19:54:56 
@stonka

Floyd vs Whitaker =)
 Autor komentarza: qler
Data: 21-08-2013 20:00:46 
Na chwilę obecną tylko Alvarez i Pacquiao mają realne szanse wygrać z Floydem, choć nadal są to niewielkie szanse (może ze 20-30%, choć zawsze to coś w porównaniu do paru % reszty). Mocną stroną Alvareza jest siła fizyczna i precyzja ale sądzę, że ważniejsza w tym przypadku jest szybkość i praca nóg a to bardziej domena Pacmana - dlatego tutaj byłoby myślę bardzo ciekawie, Floyd NIE WALCZYŁ nigdy z tak szybkim zawodnikiem, choć ma genialną defensywę to zostałaby poddana największej próbie. W takim wiatraku jaki czasem robi Pacman, to nie ma siły, wiele nawet przypadkowych ciosów by Floyd jednak przyjął.
A co do Marqueza, na tamtą chwilę ten pojedynek z FMJ nie miał sensu z powodu różnicy wagi, jeszcze Floyd sobie specjalnie olał limit. Wynik walki nie dziwny, ale kasa się zgadzała.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-08-2013 20:03:24 
arp - oczywiście o Whitackerze pomyślałem od razu :). Ale chciałem dać bokserów z jednego okresu, tak można by dodać jeszcze paru np.Robinsona.

co do Pernella to problem w tym że Whitacker był malutki, no ale starego Floyda sprał :))))
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-08-2013 20:05:12 
Ps patrząc na Whitackera to wydaje się on, że był jeszcze bardziej wyrafinowany niż Floyd.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-08-2013 20:08:36 
qler - zgadzam się w 100%. Dość przeciętna prędkość Alvareza może być "kulą u nogi" w tej walce.
Do Alvareza i Mannego (ciekawe jak z jego formą ) do bokserów mających realne szanse z Floydem dodałbym Trouta (szybszego i zręczniejszego niż Alvarez).
 Autor komentarza: pankracy
Data: 21-08-2013 20:19:34 
StonkaKartoflana

Aaron Pryor mógłby dać niezłą walkę Floydowi.Miał podobny styl do Pacmana oraz kowadło w łapie.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-08-2013 20:27:45 
pankracy - moim zdaniem Pryor by z Floydem równo "przej.bał" styl miał miał bójczy i zawzięty był niesamowicie, ale był konusem - fizycznej siły na Floyda nie miał a i ciosu też nie miał tak niesamowitego jak niektórzy twierdzą - wystarczy obejrzeć jego walki z Arguello gdzie wyraźnie widać, że patykowaty Alexis bije sporo mocniej od Pryora.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-08-2013 20:28:19 
styl miał zabójczy
 Autor komentarza: Lombard
Data: 21-08-2013 20:31:39 
Floyd zabierze Canelo na głębokie wody. Canelo sprawi mnie kłopotów niż zrobił to Cotto.
 Autor komentarza: didier89
Data: 21-08-2013 20:34:27 
StonkaKartoflana,pankracy

Ja bym obstawiał:
Aron Pryor na pkt
Hearns wygrywa przez KO
Leonard na pkt lub KO
Valero 50/50
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-08-2013 20:40:54 
didier89 - Valero to bym raczej nie przymierzał do Floyda to bokser ze 3-4 wagi niżej. Zresztą Valero szedł wyprostowany bez uników, z brodą do góry i walił ciosy z klaty - według mnie Valero nawet jakby był trochę większy to żadnych szans! z Floydem.

Pryor też by przep.rdolił z - jego stylem musiałby mieć siłę odpowiednią do rozmiarów Floyda.
 Autor komentarza: weentM
Data: 21-08-2013 20:46:53 
dajcie mu np jose aldo i floyd bedzie pokonany :))

a tak na serio,to na same rece straaaasznie ciezka sprawa
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 21-08-2013 20:53:38 
Z jednym się zgodzę. Nie można pokonać FMJ, jeśli się ma w narożniku takiego eksperta jak Ignacy Beristain.
 Autor komentarza: didier89
Data: 21-08-2013 20:57:57 
StonkaKartoflana

Proszę cię zauważ, że stary Oscar prawie wygrał zadając dużą ilość ciosów dlatego Valero jak i Pryor mieliby duże szanse.

btw.
Tu raczej chodzi nie o umiejętności, a raczej o determinację. Przeciwnicy Floyda nie nastawiają się na wygraną, dokładnie tak samo jak z Kliczko. Oni uważają, że już wygrali dostając możliwość walki.

Dlatego po walce widzimy zadowolone twarze, nikt nie rozpacza, nie wyrywa włosów z głowy kasa się zgadza.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-08-2013 20:58:11 
Ps. moim zdaniem walka Floyd - Hearns wyglądała by tak -

Hearns atakowałby coś na wzór Oskara DLH - tyle że był od niego dużo większy, jeszcze szybszy i mocniej bił tak więc Floyd znalazłby się w jeszcze głębszej defensywie a Tommy bombardował z daleka więc przy tak ogromnej różnicy w warunkach Floyd miałby dużo większe problemy oddać niż Oskarowi.
Z drugiej strony obrona Floyda spowodowałby, że nawet taki chirurg jak Tommy sporo by przestrzelił tak jak to miało miejsce w walce Hearns Benitez.
Czyli Tommy atakuje, Floyd się dobrze broni ale za mało oddaje aby wygrać - trochę rund koło remisu parę a gdzie Tommy mocniej cisnął dla Hearnsa.
KO na Tommy mało prawdopodobne bo choć miał on szczękę przeciętną to padał tylko po ciosach jak młotem.Floyd nie miał takiej pary.

KO na Floydze mogło by się przybłąkać, bo Tommy miał cios z półciężkiej ale raczej by się tak nie stało jak z Benitezem
 Autor komentarza: osamcia
Data: 21-08-2013 20:58:53 
Pewnie powinienem się wstrzymać z tym moim zdaniem bo poleje się seria ciosów ale ja nadal uważam ze pac po pięknej walce wygrywa z floydem
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-08-2013 21:04:01 
didier89 - obaj to konusy po 168 wzrostu bez przygotowania fizycznego jakie ma pacquiao nie ma o czym nawet gadać. przy odpowiednim rozmiarze Pryor owszem mógłby powalczyć bo był zwinny szybki miał balans chodził na boki itd.
Valero lazł w liniach prostych z podbródkiem do góry, bez żadnej pracy tułowia - dla Floyda przeciwnik idealny.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-08-2013 21:11:49 
osamcia - jest to bardzo prawdopodobne! bo niewielu rozumie że przegrane mogą zdarzyć się najlepszy.

Wyobraźmy sobie sytuację - 1.W Walce Floyd Casttillo 1 zwycięzcą ogłaszają meksykańca (bo tak powinno być)

2. W walce Floyd - Oscar - lekki wał i wygrana Oskara (co najmniej połowa twierdziła by że Oscar wygrał słusznie, reszta by zapomniała)


Na Floyda z dwoma przegranymi wszyscy patrzyli by zupełnie inaczej - a to tylko decyzje - zaraz wszyscy by zauważyli, że Floyd musiał się napracować z podstarzałym Cotto a z Judah szedł przez pół walki łeb w łeb, i że przeciwników z którymi Floyd się gimnastykował Manny roznosił w pył.

Ludzie lubią liczby i propagandę niepokonanego :)))
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 21-08-2013 21:12:27 
Ps fajna dyskusja się robi ale muszę spadać :(
 Autor komentarza: didier89
Data: 21-08-2013 21:19:42 
StonkaKartoflana
Myślałem, że prowadzimy rozmowę na poziomie, a ty tu zapodajesz jakieś fanaberie...

Pryor bez przygotowania fizycznego ? typ przygotowany na 15 rund, zadający taką liczbę uderzeń jak floyd w 5 walkach. Pryor to była pierwsza i lepsza wersja Pacquiao tfuuu Pacquiao to jest gorsza wersja Pryora.

Valero do rundy 9 z Demarco zadał 840 ciosów podałbym ile zadaje na 12 rund ale nikt nie dotrwał do 12 rundy.

Floyd na początku był w tej samej wadze co Pryor i Valero
Uznam, że dość nie uważnie oglądałeś walki Pryora i Valero i dlatego napisałeś to co napisałeś.

Fakt walka z Hearnsem mogłaby tak wyglądać, Floyd wyższy od Durana o 3 cm, ta bomba Hearnsa na Duranie..... napewno jakaś by doszła do Floyda
 Autor komentarza: osamcia
Data: 21-08-2013 21:31:31 
Stonka w pełni się z toba zgadzam mamy jechał po przeciwnikach Floyda jak czołg wiadomo styl robi walkę ale przecież szybkość maja porownywalna sila na korzyść paca i to wielka korzyść praca nog hmm raczej Floyd ale aktualnie jakoś bez większej przewagi a sila paca imponująco kumuluje się poprzez szybkie mocne i różnorodne serie pac ma kondycje na 12 rund ostrej walki wiec nie wypalił by się walkę jak najbardziej chciałbym ogladnac
 Autor komentarza: osamcia
Data: 21-08-2013 21:31:34 
Stonka w pełni się z toba zgadzam mamy jechał po przeciwnikach Floyda jak czołg wiadomo styl robi walkę ale przecież szybkość maja porownywalna sila na korzyść paca i to wielka korzyść praca nog hmm raczej Floyd ale aktualnie jakoś bez większej przewagi a sila paca imponująco kumuluje się poprzez szybkie mocne i różnorodne serie pac ma kondycje na 12 rund ostrej walki wiec nie wypalił by się walkę jak najbardziej chciałbym ogladnac
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 21-08-2013 22:40:05 
A ja uważam , że Leonard i Herns zdemolowali by Floyda , Sugar wyprowadzał celnych tyle ciosów w kombinacjach ile nikt z obecnych pięściarzy w życiu nie wyprowadzi .

Moim zdaniem , walka z Cotto wyglądała , jak wyglądała , bo Floyd chciał się odkuć u kibiców za oszukańczy styl w jakim pokonał Ortiza .
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 22-08-2013 00:58:29 
hagler, srl, sweet pea i herns wygrywaja z floydem

benitez, Duran raczej nie :(
 Autor komentarza: redd
Data: 22-08-2013 01:08:15 
@Stonka
Myślę, że trochę nie doceniasz Pryora. To był potwór jeżeli chodzi o kondycję i częstotliwość, jeżeli dodać do tego siłę fizyczną i mocny cios był to zawodnik bardzo klasowy. Doskonale pokazał to w walce z Alexisem. Przecież Arguello słynął z tego, że potrafi doskonale rozkładać siły i w odpowiednim momencie włączyć wyższy bieg, tak że przeciwnicy pękali. A co zrobił Pryor? Zajechał kondycyjnie Arguello. Tamta walka toczyła się wręcz w nieprawdopodobnym tempie, a Aaron w każdym starciu, mimo tylu wyprowadzonych ciosów wyglądał świeżo. Poza tym miał dobry jab i naprawdę mocny cios. Na dystansie 15 rund mógłby zrobić Floydowi piekło, myślę że jeszcze większe niż Castillo w pierwszej walce. Za to na dystansie 12 rund postawiłbym na Floyda na pkt, ale po ciężkiej walce. Czasem Aaron walczył zbyt ryzykownie i idiotycznie, ale przeciwko takiemu rywalowi jak "Money" zrobiłby formę na tip-top.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 22-08-2013 01:22:14 
aha pryor tez na 100we dalby floydowi ciezka walke
 Autor komentarza: glaude
Data: 22-08-2013 10:10:51 
Fworytem napewno w tej walce jest Floyd, jednak nie można odmówić atutów Rudemu.

Dla mnie realne są dwa rozstrzygnięcia:
1. Floyd na punkty.
2. Canelo przez KO.

Oczywiście pierwszy wariant jest bardziej prawdopodobny, ale nie wykluczam absolutnie drugiego.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 22-08-2013 13:50:11 
redd - owszem doceniam, uważam że jego styl był świetny na Floyda, ale on po prostu był za mały!! jeśli potrafiłby się się rozbudować jak Manny w ostatnich latach nie tracąc nic ze swoich atutów to wtedy inna bajka.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.