ZE ŚWIATA BOKSU: 31 LIPCA 2013

Były zunifikowany mistrz świata wagi junior półśredniej, który od niedawna rywalizuje w limicie 147 funtów, 26-letni Amir Khan (28-3, 19 KO), za porozumieniem stron zakończył współpracę ze swym managerem Asifem Vali. Mówi się, że "King" może być kolejnym rywalem Devona Alexandra (25-1, 14 KO), a lepszy z nich miałby później zmierzyć się z Floydem Mayweatherem (44-0, 26 KO).

Poirytowany Andre Berto (28-3, 22 KO) postanowił wyżyć się mediach, które w jego opinii nie pozostawiły na nim suchej nitki po ostatnim heroicznym występie i porażce przez nokaut. - Te pier****ne media chcą mnie ukrzyżować. Kiedy wychodzę do ringu, robię to dla wszystkich tych, którzy siedzą wokół. Od trzeciej rundy walczyłem z rozbitym barkiem, ale dałem z siebie wszystko. Od teraz nic mnie to nie obchodzi. Wrócę i odniosę sukces! - zapewnia dwukrotny mistrz świata wagi półśredniej.

Selcuk Aydin (25-2, 18 KO) próbuje odbudować się po dwóch porażkach z rzędu (najpierw wypunktował go Guerrero, a potem Soto Karass). Blisko 30-letni turecki puncher wygrał ostatnie dwie walki, ale najwyraźniej nie może się zdecydować, czy woli walczyć w limicie 140 czy 147 funtów. 18 września w Niemczech podopieczny Ahmera Oenera zmierzy się ze swym równieśnikiem Ignacio Mendozą (38-7-2, 23 KO) w walce o pas IBF Inter-Continental w wadze junior półśredniej.

Wieści z obozu Lucasa Matthysse (34-2, 32 KO). Jego trener Luis "Cuty" Barrera jest bardzo zadowolony z formy swego podopiecznego i zapewnia, że "Machine" z dnia na dzień jest coraz lepszym bokserem oraz bije mocniej. Szkoleniowiec oświadczył też, że nie interesują go słowa, które wypowiada w jego kierunku Angel Garcia, bo nie będą one miały znaczenia w ringu. Ciekawostką jest fakt, że przy oglądaniu taśm z walkami Barrera najwięcej uwagi przywiązuje do zachowań zawodnika, kiedy ten jest już zmęczony. "Cuty" twierdzi, że w pojedynku z Zabem Danny Garcia (26-0, 16 KO) miał problemy kondycyjne i pokazał kilka luk, które Lucas bezlitośnie wykorzysta 14 września w Las Vegas.

Omar Andres Narvaez (39-1-2, 20 KO) jest jedną z największych gwiazd boksu w Argentynie. 38-letni weteran był w latach 2002-10 mistrzem świata WBO w wadze muszej, a potem przeniósł się do kategorii super muszej, gdzie zdobył tytuł tej samej federacji i obronił go już siedem razy. Jego jedyna porażka pochodzi z pojedynku z Nonito Donaire, ale miało to miejsce w dywizji koguciej. Niepowodzenie w walce z Filipińczykiem skłoniło "El Huracána" do ponownego zejścia do super muszej, ale po ósmej obronie Narvaez znów chce spróbować sił w limicie 118 funtów, a na jego celowniku jest panamski champion WBA Super - Anselmo "Chemito" Moreno (33-2-1, 12 KO). Najpierw jednak Argentyńczyk musi 24 sierpnia uporać się z Hiroyukim Hisataką (22-10-1, 10 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.