FROCH I GROVES MAJĄ SOBIE COŚ DO UDOWODNIENIA

- On nie jest na mnie gotowy. Ani na mnie, ani na kaliber tego wydarzenia. Byłoby lepiej gdyby wcześniej spotkał na swojej drodze kilku liczących się zawodników. No ale w pełni akceptuję to wyzwanie , tak jak zawsze i zapewniam, iż nie zlekceważę pretendenta. Dla brytyjskich fanów to będzie świetne wydarzenie - przekonuje mistrz świata federacji WBA i IBF kategorii super średniej, Carl Froch (31-2, 22 KO). Przypomnijmy, że na przełomie listopada i grudnia, choć najprawdopodobniej 23 listopada, naprzeciw "Kobry" stanie George Groves (19-0, 15 KO).

Pomiędzy oboma zawodnikami ostatnio było trochę złej krwi. Niegdyś wspólnie trenowali, ale przez rewanżem Frocha z Mikkelem Kesslerem na obóz Duńczyka poleciał właśnie Groves, stając się na koniec przygotowań jego głównym sparingpartnerem.

- To była dosyć nietypowa sytuacja. Zazwyczaj w takich przypadkach się nie pomaga rywalom rodaka - powraca do tamtej sytuacji pamiętliwy champion. A co na to jego najbliższy oponent?

- Kariera Carla powoli dobiega do końca. Na dobrą sprawę zostało mu jeszcze maksymalnie kilka walk, a być może już po tej wszystko zakończy. Bo jeśli przegra, to już ciężko mu będzie powrócić na ring. Froch mi zarzuca, nie spotykałem się z klasowymi rywalami, ale federacja WBA umieszcza mnie na drugim miejscu, a WBO i WBC nawet na pierwszym. Pokonałem Glena Johnsona w każdej z dwunastu rund. Mam dla mistrza wiele szacunku, jednak zamierzam go zdetronizować - powiedział Groves.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rakowski
Data: 24-07-2013 17:56:46 
Prawdą jest,że Groves nie walczył z największymi w tej dywizji,ale to normalna sytuacja.Szczerze mówiąc nie obawiam się tego,inteligętnie boksuje,jest szybki i dobry technicznie.Zobaczymy czy wytrzyma tempo walki,presje oraz uderzenia "Kobry".Osobiście postawie na Grovesa,bo kurs na Frocha jest żenujący 1.13,w tych granicach.To może być powtórka z walki Froch vs Taylor.:D
Chciałbym,aby wygrał Groves jednak Carl wie jak trafić rywala nawet nieczystym ciosem,to co wyprawiał w walce z Bute to przechodziło pojęcie.Bił młotkami w tył głowy,a sędzia jak słup soli,a amator z UK to nie był.
 Autor komentarza: karajan1
Data: 24-07-2013 19:21:28 
Organizuję zrzutkę na dobre typy piłkarskie zapewniające niezłe zyski (średnie kursy ok. 2,30). Zainteresowanych proszę o kontakt mailowy: karajan1@gazeta.pl Wówczas przekażę dokładne informacje, wraz z analizą dotychczasowych typowań i założeniami dalszej gry oraz ewentualnej współpracy.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 24-07-2013 19:33:32 
Zajebiście Carl odpowiadał jak redaktor go pytał o to , czy dalej myśli o tym , że Groves powiedział , że jest na krawędzi , powiedział coś w tym stylu " o tak , myśle o tym cały czas, wiesz, nie śpię w nocy , mam drgawki , ogólnie jestem bardzo niespokojny " :D

Froch nie jest takim pyszałkiem na jakiego wychodzi w newsach, tylko trzeba go oglądać jak to mówi, ma takie nastawienie , wiecie , pewny siebie , ale bez spinki , już wrzucałem parę linków ostatnio do ich rozmowy ( Grovesa i Frocha ) na antenie brytyjskiej tv .
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.