THOMPSON PRZEŁAMAŁ PRICE'A W REWANŻU
"Tygrys" po raz kolejny rozszarpał swoją ofiarę. Tym razem Tony Thompson (38-3, 26 KO) sam był przez moment bliski porażki przez nokaut w drugiej rundzie, ale w piątej udało mu się przełamać Davida Price'a (15-2, 13 KO) i być może zakończyć jego karierę, a na pewno zabić marzenia Brytyjczyka o tytule mistrza świata wszechwag.
W pierwszej rundzie nie wydarzyło się nic godnego uwagi, ale w drugiej przewagę zaczął zyskiwać Thompson, który dzięki swojemu doświadczeniu z dużą łatwością odnajdywał drogę do głowy rywala. W końcówce poczuł się jednak zbyt pewnie i przyjął mocny prawy, po którym zatoczył się na liny. Chwilę później Amerykanin chciał odpowiedzieć, ale w ataku nadział się na kontrę z prawej ręki i padł ciężko na deski. Zdołał powstać na "9", a gong uratował go przed nokautem. W trzecim starciu "Tygrys" znów miał kłopoty, bo Price odzyskał wiarę w siebie i zaczął boksować bardzo dobrze, a każdy jego cios robił wrażenie na weteranie.
W czwartej rundzie role się odwróciły. Thompson, który do tego czasu przegrywał walkę, zaczął wygrywać wymiany i rozbijać Price'a ciosami na korpus. W końcówce brytyjski kolos wyraźnie je odczuł i był przez moment zraniony, ale "Tygrysowi" zabrakło czasu na wykończenie roboty. Przez kilkadziesiąt sekund piątej odsłony Price toczył jeszcze równą walkę, ale potem dały o sobie znać braki w obronie, a doświadczony Amerykanin trafiał go z ogromną skutecznością, stopniowo rozbijając ambitnego, nie chcącego przyklęknąć rywala. Zamroczony Anglik był jeszcze liczony na stojąco, ale nawet w ten sposób nie dało się go uratować przed porażką, więc sędzia ringowy podjął słuszną decyzję o przerwaniu walki.
Dzisiejsza walka pokazała ze Price w ogóle nie ma kondycji po 4 rundach już oddychał rękawami jak to się mówi w żargonie piłkarskim.Porazka oznacza ze Price nie ma czego szukać w HW chyba ze z bumami na galach w salkach po 500 miejsc ale co to mu da?
Lennox niepotrzebnie się obciął. Dredy bardziej pasowaly do goscia, w którym plynie jamajska krew.
Zapowiada się 3 titleshot dla Thompsona :D ale trzy stówki wpadły
Price obral zla taktyke, I poszedl na wymiane zamiast boksowac na dystans. Nie skonczyl tez przeciwnika jak do mial w tarapatach.
Zobaczymy jak sie potoczy jego dalsza kariera, ale przyszli przeciwnicy beda "polowac" na jego glowe.
Dlaczego tak słabo z Władimirem? Albo oni wszyscy już po prostu totalnie siadają psychicznie przed Kliczkami, albo Wład to jakiś Bóg boksu.
w wadze ciezkiej nie ma nikogo bum buma pogania
Fury to pewnie orgazmu dostał jak sędzia przerwał walkę ;p
Ta walka obnażyła wszystkie jego braki i pokazała miejsce w szeregu. Muszę przyznać, że dużo więcej się po nim spodziewałem.
Żałuję, że nie postawiłem na Thompsona.
Haye po znokautowaniu Furego powinien wziąć się za Thompsona - kolejny wysoki koleś na przetarcie przed rewanżem z Władymirem.
Szacun dla Tygrysa, dla mnie przekoks, a Price ma po karierze.
Pytanie gdzie się kończy odwaga a zaczyna głupota. Widać przynajmniej ja widziałem poprawę w pewnych elementach.
Gdyby poćwiczył z Lewisem ze 2 lata nauczył by się więcej niż w 3 miechy...
Rewanż był błędem bo była to zbyt wielka presja.
Tony tak naprawdę nie był super gotowy.
A to wystarczyło.
Co ogranicza Price? Przede wszystkim szczęka. Kilkanaście razy miałem wrażenie że po ciosach przez gardę bardzo mu mózg się w czaszce przekręcił.
Chyba za bardzo się podniecił że miał Tony'ego na dechach i dał się przez to przełamać.
Psychika słaba. Kondycja fatalna, jest okropnie wolny i cios wcale nie musi wszystkich tak z butów wyrywać. Po prawym Włada Tony'emu się oczy przekręciły o 180 stopni,
Price jednak ma już inną motorykę niż bracia. Nigdy by tyle nie osiągnął co oni. Cieszę się z zwycięstwa Tigera bo po wygranej Price byłby po prostu holowany na dobieranych rywalach.
A w ewentualnym spotkaniu z kimś takim jak Wład pada po pierwszym prawym który Wład zadałby kiedy tylko chciał nawet przez gardę.
O ile się nie mylę Price również za bardzo dawał obijać sobie bok bo chłopak wyraźnie odczuł jeden cios na te rejony.
p.s
Tony pokazał kawał mądrości. Ktoś pisał o Szpilce. Lol tylko tyle mogę napisać. Tony to twardziel bo nie spękał po deskach a dalej lał Price przez gardę co w końcu przyniosło skutki.
Solidny cios, solidna szczęka Tony to po prostu bardzo solidny pięściarz.
A co on wygadywał w wywiadzie :O Hehehehhe aż musiał przepraszać. O ile dobrze rozumiałem to pojechał po bandzie :P
Pozdrawiam
Fury dostaje lekcje od Cunna, Areolla dostaje baty, Banks się kompromituje, Wilder bije dalej 4 ligę, Powietkin ciężka walka z Hoockiem, Szpulka wali dla kolegi Czambers idzie do junior ciężkiej, Haye daley walczy z głośnymi boomami, Solis nie istnieje, Helenius kontuzja od dekady, Czgajew zostaje Jennings i chyba tyle. Obaj sznse mają baaardzo nikłe na dobre wali z braćmi. Adamek jeszcze pare walk fajnych może dać!!
Raczej wcześniej pierdoliłeś głupoty, że ktoś się będzie podkładał. Gdyby tak było, Tony podłożyłbym się w 1 walce. No i nie zesrajcie się z tym, że Price przegrał. Coś jest z kolesiem ewidentnie nie tak, bo mógł walczyć, tylko nie chciał. Dla mnie to niezrozumiałe, skoro ktoś zajmuje się tym sportem na poważnie, ale cóż, w duszy Price'owi nie siedzę i nie wiem co on sobie wtedy myślał.
Data: 07-07-2013 00:15:55
Price ma petarde juz Tygrysa naruszył ubije go :)))"
------------
hahahahaahahaha :D
tak Anię na orgu wyzywasz, wypierdalać jej każesz, bo się nie zna ponoć...a sam żeś pokazał, że hoho! malusiego zresztą. :)
nie wiesz ocb to nie wpierdalaj się!!!chesz byc adwokatem to idź na studia prawnicze i tak wykaż się.nie będę jak udawał Tygrysa fana tylko dlatego ze każdy tak pisze a przez Władimirem tylko opinie ze Tygrys to dziad a teraz jest super same zachwyty
walka dobra do oglądania ale na bardzo niskim poziomie.
Widzimy teraz wszyscy, że nie wystarczy mieć 2 metry i kopać jak koń, żeby być mistrzem HW.
To ty teraz pierdolisz glupoty! Pisalem, że obawiam się tego, że Tony który już dostal dwie wyplaty życia od Kliczków i który ma już przeszlo 40 na karku być może odpuści jak Banks w rewanżu z Mitchellem! Pisalem, że tego się obawiam! Czytaj ze zrozumieniem koleś!!! Nie wątpilem za to w to, że przy normalnej walce Tony po raz drugi skończy Price'a przed czasem!
Fury odpłynie już niedługo ... :D Wilder padał podobnie jak Price już w amatorce gdzie mamy do czynienia z boksem poduszkowym i raczej nie ma w tym przypadku.
Dobranoc
Przecież on zadaje strasznie mało ciosów, a i tak sapał jak parowóz. Ktoś z takim wzrostem powinien trenować godzinami dziennie i ciężko wyrabiać wydolność. On myślał, że jak popracuje nad obroną( którą rzeczywiście trochę poprawił ), to wygra walkę. Niestety tak nie jest. Trzeba mieć wyrobione wszystko perfekcyjnie.
Albo pojawi sie ktos nowy w HW, moze kilku Kubanczykow ucieknie. Moze Haye bedzie panowal po Wladzie albo Jennings, ktory w mojej opinii ma najwieksze szanse(nie liczac Haye). Reszta tej "czolowki" bedzie watpliwej jakosci.
Taki mit o 2 metrach powstał gdy bracia Kliczko objęli patent na wagę ciężką. Tylko wielu zapomina, że bracia to nie tylko 2 metry ale wspaniała technika, szybkość, potężna siła ciosu, wybitna odporność na ciosy (u Vitalija), serce do walki, wrodzony talent, godziny spędzone na sali treningowej. Tego wszystkiego nie mają Fury, Price, Wilder.
Oni znają ograniczenia Davida. Doskonale ale widocznie nie zmieniło to tego że się tego chłopak trzymał.
Można podziwiać go za jaja ale dla mnie to nie była dobra decyzja z tym rewanżem.
Chłopak mógł od tego uciec, wystarczy zobaczyć jak pięknie z dala od wyzwań trzymają bumobija ale nie chodzi nawet o to. Może i Lewis by mu pomógł przynajmniej trochę ale nie w tak krótkim czasie.
Tak samo liczyłem że skończy Mitchell bo też nic nie osiągnie ale niestety Banks z niewyjaśnionych przyczyn zawiódł na całej linii.
Wilder by się po nim przejechał, bo jest znacznie bardziej agresywny i nie daje szans.
Price przegrał jak wielu innych którzy nie wykorzystali szansy.
Na co on czekał? Wystarczyło ruszyć po pierwszych dechach i zasypać ciosami, a Tony znów by klęczał.
Zamiast go znokautować to się bawił w dobrego kolegę i przegrał zasłużenie. Czuł że nie ma pary to powinien zaryzykować.
Dla mnie to po prostu zabrzmiało jak spiskowa teoria dziejów. Nie było mowy o podkładce i życie pokazało swoje. Tony jest zbyt uparty, poza tym, kto by mu za coś takiego płacił, skoro każdy obstawiał, że Price go jednak zdemoluje. Waste of money.
Nie wiem czy też mieliście takie wrażenie, ale Price wydawał mi sie zagrożony przy każdej serii w półdystansie... Ktoś go tu przed walką porównał do Wawrzyka, myślałem, że aż tak źle nie jest, ale jednak trafne porównanie
Pisalem o jego podobnej odporności na ciosy jak i u Wawrzyka.
Faktycznie nie daje szans, ale bumom. Jak było z Pricem zanim zawalczył z Thompsonem? Były same zachwyty co to nie on. Wilder póki co z nikim porządnym nie walczył więc nie wiadomo jak poszedł by mu taki test jak Thompson. Wszystko zależy od jego szczęki i jak poradzi sobie z kimś kto wychodzi walczyć, a nie po wypłatę.
Rekordu nim nabijać jeszcze nie będą.
Walczył mądrze, pokazał charakter i inteligencje ringową. Oczywiście nie da się nie zauważyć że jest wolny i kondycyjnie mógłby mieć poważne kłopoty ale nie zgadzam się z pomijaniem tego co wymieniłem na początku.
WARIATKRK/
Widzisz chodzi o zupełnie co innego. Nikt tu się nie podnieca i nie niszczy Price ale co go teraz czeka. Co czeka go w ogóle. Od początku byłem w nielicznej grupie która stawiałaby na Tysona jako lepszego z tej dwójki i sprawdziło się. Nie widzę go walczącego z Tysonem.
Tony zaś potwierdził tylko to że nie jest jakąś tam pipką i że wygrana nie była przypadkowa.
Musisz to przyznać i tyle.
Bak
Zgadza się. Od jakiegoś czasu był taki "bum" na wielkich wysokich pięściarzy. Problem jednak jest taki że bracia są wyjątkowi. Lewis też taki był. Mają motorykę , płynność ruchów której nie osiągnie się na zawołanie.
Przyznam że wkurzało mnie te pisanie że Price za dwa lata niszczy braci.
Nie wystarczy być większym i mocno bić.
Wład jak i Vitali by go zniszczyli w przeciągu 1, 2 rund. Starcie mogłoby mieć podobną historię do starcia Grant Lennox///
Walki nie widzialem,wiec nie bede komentowal.
Brawa dla Thompsona,szkoda tylko,ze jego zwyciestwo w kwestiach atrakcyjnosci i przyszlosci wagi ciezkiej nic nie wniesie
https://twitter.com/ScouserLA/status/353641426959073281/photo/1
"It does not appear we have a new Lennox Lewis. We may have a new Audley Harrison." ;d
Dla Thompsona szczęśliwe zwycięstwo, bo w 2 rundzie inny sędzia spokojnie by go wyliczył. W 3 też wisiał na włosku, ale przetrwał. Gdyby nie jego zaawansowany wiek, to mógłby powalczyć o mistrzowskie pasy po odejściu Kliczków.
Ktoś pisze że Tyson chce by jego kuzyn walczył z Pricem. I w sumie dobrze, sam nie będzie ryzykował że coś by wyłapał a kuzyn poleciałby do przodu z rankingami ogromnie.
Data: 07-07-2013 01:00:52
Podsumowanie serwisu Bad Left Hook:
"It does not appear we have a new Lennox Lewis. We may have a new Audley Harrison." ;d
dobre:D
Ja myślalem, że go szybko wyliczy i przerwie walkę. Kiedy bylo 6 zmienili obraz i nie bylo widać co się dzieje z Tonym. Ten na szczęście zdolal się pozbierać. W kolejnej rundzie Thompsonowi pomogly liny, ale i w takim przypadku mógl go chyba sędzie liczyć...
Nie slyszalem o tej klatwie. Mozesz napisac o co w niej chodzilo??
Była by inna sytuacja gdyby Price nie miał okazji do skończenia, ale sam się poddał.
Choć mam wrażenie że nie był jakoś stosunkowy załamany w pierwszej chwili. Pewnie czeka go głęboka depresja.
Sam jest sobie winien. Bałem się że Tony zbytnio olał przygotowania ale całe szczęście starczyło to na zlanie Price.
Nie zgadzam się z ludźmi którzy piszą o gorszym dla boksu rozwiązaniu. Ja uważam że źle by było gdyby taki Price dojechał do np Władimira.
A Tony może jeszcze przetestować kilku chłopaków zarabiając sporą kasę. Choć nie wiadomo czy nie obsrają się przed nim i nie będą unikać z racji tego że jeszcze reprezentuje za wysokie progi.
W sumie każdy się tak śmiał gdy Wład mówił że Tony to tak naprawdę bardzo niewygodny i trudny rywal którego wszyscy omijają. Wspominał że rozprawił by się on z wieloma pięściarzami z czołówki. Widać miał sporo racji, a to dodatkowo pokazuje jak wiele brakuje reszcie do niego.
http://www.youtube.com/watch?v=nG0rScqbc_M
Co innego gdyby miał trochę czasu. Trochę nowych trików Price pokazał które go ratowały.
Price raczej juz się z tego dołka nie podniesie. W przeciwieństwie do np Tysona F. nie ma czasu na takie porażki.
Tak właśnie kończą ogłaszani przez ludzi pogromcy braci. Za bardzo ludzie chcą porażki Włada i Vita stąd są lekko zaślepieni. Ja tam u Price nie widziałem tego "błysku geniuszu :D:D"
Z pewnością. W 2008 sprawił duże problemy Wladimirowi. A jeśli tak świetny pięściarz jak on, z którym 2 razy walczył tak mówi to znaczy, że tak jest. Nie przepadam za Tonym ale pokazał w sumie mądry boks i psychikę starego doświadczonego weterana.
Data: 07-07-2013 00:47:58
ciekawe jak sie musi teraz czuc taki czlowiek- cale zycie poswiecasz jednej rzeczy, szkoly zapewne nie konczysz, nie mowiac o fachu, a tu nagle, w polowie zycia okazuje sie ze niestety sie nie nadajesz. I co ? miazga...
zgoda.
Nie nie nie. Niekoniecznie. Jest wielu bokserów na świecie i po prostu nie każdy nadaje się na mistrza świata w Hd. Tony Thompson był lepszy a też mistrzem nie został i nie zostanie.
Price może zarabiać na boksie tyle że o marzeniach wielkich pieniędzy i zdobycia szczytu może raczej zapomnieć.
W końcu wraków daje radę pokonywać.
Poradzi sobie tyle że musi się pozbierać psychicznie. Nie wiem czy dostał chłopak ultimatum że Thomspon wygrana albo do widzenia ale był to tragiczny błąd. Chciał być jak Lewis tyle że on jest jednym z najlepszych ever a Price. Ekhm.
Aż tak źle życzysz tej dwójce??
Tony jest zdecydowanie za dobry.
Ludzie narzekają na Braci Kliczko, a ja zadaje pytanie co jak oni odejdą? Przecież poziom w HW będzie żenującoooo niski... I nie widać żadnej wschodzącej gwiazdy HW.
Data: 07-07-2013 01:37:21
Ludzie narzekają na Braci Kliczko, a ja zadaje pytanie co jak oni odejdą? Przecież poziom w HW będzie żenującoooo niski... I nie widać żadnej wschodzącej gwiazdy HW.
No co Ty, przecież bracia Kliczko są NUDNI, a Vitali to już na emeryture powinien odejść bo nie ubił Chisory. Wszyscy jeszcze za nimi zatęsknią jak sie ogórki między sobą zaczną bić i pasy będą przechodziły z rąk do rąk, rąk niegodnych tytułu mistrza świata
"Dla Thompsona szczęśliwe zwycięstwo, bo w 2 rundzie inny sędzia spokojnie by go wyliczył."
Do teraz tego nie pojmuję. Thomson leżał jak zwłoki. Przecież sędzia mógł go poddać, wyliczyć - i uszczęśliwiłby całą gawiedź. Jak widziałem jak murzyn padł i jak leży, nie reagując na odliczanie, to już się pożegnałem z kasą.
Jest bardzo szybki, silny atletyczny, ma kapitalne warunki jeśli chodzi o zasięg, szczelną obronę i myśli w ringu. Będą z niego ludzie. Te jego ręce zasłaniają cały tułów bez specjalnego schylania :O
Kubrat Pulev pokona Jenningsa ;] Kubrata są w stanie zatrzymać tylko bracia Kliczko lub David Haye.
Co do Haye vs Pulev nie byłbym tak przekonany że David by wygrał.
Jennings Pulev?
Wolałbym nie.
Obaj razem z Hayem wd mnie są w grupie pięściarzy klasy bardzo dobrej. Celujący są tylko dwaj pięściarze :O
Price i Fury :P
Na szczęście będzie Pulev ;]
Ale pewnie się czepiam
Data: 07-07-2013 00:46:27
Thompson pokonuje Szpilkę, Mitchella, Abdusalamova a z Wilderem ma jakieś szanse.
Fury rozwala Thompsona, mógłby zaliczyć KO, ale on wstaje po deskach. Mitchel to nie wiem, na razie nie widzę w nim ''prospekta''. Abdusalamov by za**bał Tonego, on idzie na wyniszczenie, Wilder walczyłby na dystans i też by go ustrzelił. Szpilka nie wiem czy by wygrał, on nie musi walczyć jeszcze na takim poziomie, młody jest i dopiero zaczyna, jest Polskim prospektem, ale jeszcze nie światowym. Gabarytami Tony przypomina Saulsberrego, nie wiem kto by wygrał naprawdę ponieważ Artur nie był jeszcze sprawdzony z kimś takim. (dlatego walka z jakimiś dziadkami/journeymanami czasem jest dobra)
Data: 07-07-2013 02:07:53
Kubrat nie jest już pompowanym prospekcikiem tylko pełnoprawym pięściarzem heavyweight. Najlepszy zawodowy mistrz europy wagi ciężkiej od lat. Lepszy od przeciętnego Sosnowskiego, śmiesznego Audleya, Dimitrenki bez pscyhiki i Helleniusa, który pas zdobył nieuczciwie. Jest bardzo odwaznie prowadzony i znakomity technicznie. Wgl mało o nim negatywów mogę napisać.
I kogo tu porównałeś? Samych średniaków, oprócz Audleya bo to już nie jego wina, że jest stary. Kubrat trochę właśnie lipę ma. Na rozkładówce mało znanych nazwisk, a teraz jest wysoko notowany i żeby sobie poboksować by się nierozboksować jacyś pięściarze poniżej 20stki rankignowej będą żądać niesamowitych sum, a czołówka nie chce walczyć pomiędzy sobą. Wszyscy sępią na pasy.
Tak powinni myśleć współcześni prospekci, a nie walka z Kliczko i emerytura. Taka prawda, że jak bracia odejdą to dzisiejsi ''prospekci'' będą Journeymanami, na których dopiero się wypromują świetni zawodnicy myślący tak jak opisałem to ciut wyżej.
70-30 to bylby swietny podzial w przypadku braci. Oni daja znacznie mniej. Haye udalo sie wyszarpac pol na pol. Powietkin jest narzucony przez federacje a dostanie 75-25. Thompson w drugim starciu z Wladem chyba tez byl obowiazkowy, a dostal 85-15. Ci nieobowiazkowi dostaja grosze.
Adamek mógł brać Price'a zawczasu, teraz gość jest skończony i walka nie byłaby tak ciekawa.
I on był stawiany w szranki z Władkiem. Kliczko by go złamał jak zapałkę.