CIEŚLAK LEPSZY OD ZYGMUNTA

W ciekawej potyczce kategorii cruiser pomiędzy Michałem Cieślakiem (1-0) a Łukaszem Zygmuntem (1-1) lepszy po czterech rundach okazał się debiutant.

Debiutant od razu zaczął wszystko ostrym pressingiem, ale doświadczony rywal skarcił go kilka razy prawym podbródkiem po odchyleniu. Efektowne kontry Zygmunta skończyły się w połowie drugiej rundy, kiedy szaleńczy atak Cieślaka odebrał mu siły. Zmęczony dał się zepchnąć do głębokiej obrony i zupełnie oddał mu inicjatywę. W ostatnich sekundach trzeciego starcia Michał prawym hakiem na żebra doprowadził oponenta do pierwszego liczenia, lecz tego uratował gong. Cieśla ostro finiszował, rozciął nawet Zygmuntowi lewy łuk brwiowy, ale nie zdołał zakończyć pojedynku przed czasem. Trójka sędziów zgodnie punktowała tę walkę 39:36 na korzyść Cieślaka.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 29-06-2013 21:56:05 
Zygmunt jest sam nie ma trenera,środków na obozy sparingpartnerów itd...Na boxbudach dorabia w Niemczech wiadomo tam z wariatami którzy idą cepami trzeba walczyć kilkanaście walk dziennie.Kondycja Zygmunta słaba siadł już w 2 rundzie Cieślak okrutna przewaga szybkości.
 Autor komentarza: werus
Data: 29-06-2013 22:03:02 
ZYGA i tak jest dobry!
 Autor komentarza: Grubcio
Data: 30-06-2013 10:36:44 
Michał pokazał się pięknie.
 Autor komentarza: nike90
Data: 01-07-2013 13:45:33 
Zyga dobry, ale nie najlepszy. Lepszy okazał się mniej doświadczony Cieślak. Michał szedł do przodu, Zyga nie wytrzymał siły ciosów. Zyga cierpiał przez całe cztery rundy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.