PERIBAN: TO JA JESTEM MISTRZEM!

Wczoraj podczas gali w Nowym Jorku Marco Antonio Periban (20-1, 13 KO) poniósł pierwszą porażkę na zawodowym ringu z rąk Sakio Biki (32-5-2, 21 KO). Przegrana boli tym bardziej, że stawką pojedynku był wakujący pas WBC wagi super średniej. Walka miała dość wyrównany przebieg, a po ostatnim gongu sędziowie punktowali 114:114, 116:112 i 115:113 na korzyść Biki.

Meksykanin po walce miał pretensje o faule swojego rywala i uznał werdykt za niesprawiedliwy.

- Wygrałem walkę i cały tłum kibiców to widział. On nie jest mistrzem. To nie jest sprawiedliwe. On zgarnął ten tytuł, to dla mnie kłamstwo. To była ostra walka. Pokazałem się z najlepszej strony i zasłużyłem na zwycięstwo. Jestem lepszym pięściarzem i walczę czysto. On atakował mnie głową i uderzył mnie w szyję  - żalił się Periban.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Jabba
Data: 23-06-2013 17:43:08 
Jakim mistrzem stary? Mistrzem był, jest i będzie S.O.G. To że federacja go nie akceptuje tylko świadczy o tym jak marna jest to federacja.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.