WOJNA W WAŁCZU: SZWEDOWICZ vs PLICHTA

Iskry ciosów w ringowej kuźni rozgrzały do czerwoności kibiców ciekawych nowej odsłony boksu bez kasków. Prawdziwy kunszt rzemiosła pokazali Adrian Plichta (Bukowina Wałcz) i Arkadiusz Szwedowicz (Skorpion Szczecin), którzy we wczorajszym półfinale kategorii średniej (75 kg) stworzyli niezapomniane widowisko.

Pojedynek świetnie rozpoczął Arek, a miejscowy faworyt długo nie mógł odnaleźć właściwego rytmu. Sędziowie nie mogli mieć wątpliwości, że pierwsze starcie należało zapisać Szwedowiczowi, ale dramat rozpoczął się w drugiej rundzie. Wydawało się, że zawodnik Skorpiona Szczecin panuje nad sytuacją, lecz ambitny Plichta powoli wracał do gry. W końcówce zaczął nawet dominować, ale właśnie wtedy nadział się na potężną bombę i był liczony. Wydawało się, że Adrian może nie dojść do siebie po tak mocnym ciosie na dół, jednak jeszcze przed gongiem to on zaczął iść do przodu i już po chwili obydwaj zarzucali się potężnymi uderzeniami.

Jeszcze ciekawiej było w trzeciej odsłonie. Plichta czuł, że musi dokonać czegoś niezwykłego i kilka razy zaskoczył Szwedowicza sierpowymi z doskoku. Arek odpowiadał i nie dawał spychać się do głębokiej defensywy, ale nie potrafił powstrzymać idącego do przodu przeciwnik. Adrian do samego końca szukał swej szansy i rundę z całą pewnością wygrał, nie wystarczyło to jednak do zwycięstwa w całym pojedynku. Werdykt był niejednogłośny, trzeba jednak przyznać, że zasłużenie w finale znalazł się Arek Szwedowicz.

Dokonał się więc pewnego rodzaju przełom. Jesteśmy świadkami skoku jakościowego w tej dyscyplinie sportu. Teraz o zwycięstwie decydować będą siła i waleczność z dodatkiem precyzji oraz mądrości ringowej wymuszonej nowymi zasadami. Zobaczymy, czy udźwigną te zmiany trenerzy i sędziowie. Po tym, co wczoraj zobaczyliśmy, każdy prawdziwy kibic będzie cierpliwie czekał na kolejną ucztę marki "Boks Olimpijski".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 21-06-2013 14:49:57 
Znakomita walka,obaj pokazali umiejetności i serce do walki.Gratuluję obu zawodnikom za coś na co kibice zawsze oczekują.Apel do działaczy Wałcza,OZB i PZB ...nie pozwólcie na Pożegnanie sie z Boksem ADRIANOWI!!!
 Autor komentarza: Koko
Data: 21-06-2013 15:05:12 
świetna walka i sportowe zachowanie obydwu piesciarzy

szacunek
 Autor komentarza: gender1
Data: 21-06-2013 15:18:06 
Rewelacyjna walka !!! Szacun Panowie!!!
Jak przedmówca... Adrian Plichta powinien kontynuować karierę!!!
 Autor komentarza: atmel
Data: 21-06-2013 15:20:23 
Bardzo dobra ta inicjatywa walk amatorskich bez kasków . kaski od dawna to wiadomo zabijają sens tego sportu .
 Autor komentarza: atmel
Data: 21-06-2013 15:21:37 
PS temat śledze , wideo z walk oglądam .
 Autor komentarza: atmel
Data: 21-06-2013 15:53:03 
PS kluczem do dobrego zdrowego boksu amatorskiego są zasady .
- Żadnych kasków
- Odpowiednie rękawice ( duże i mękkie tak w skrócie ) .
- jasne zasady ograniczające możliwości manipulacji wynikami walk .
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 21-06-2013 16:11:37 
Najlepszymi na swiecie są rekawice marki Green Hill ktore straciły najwazniesze atesty AIBA na rzecz beznadziejnych rekawic marki Adidas!Zapewne zadecydowała kasa a nie zdrowie zawodników!Teraz kiedy zrezygnowano z kasków/mam nadzieje że na zawsze/czas na dobrej jakośći rękawice redukujące siłe uderzenia...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.