KLICZKO LIDEREM SONDAŻU PREZYDENCKIEGO

Mistrz świata WBC wagi ciężkiej, Witalij Kliczko (45-2, 41 KO) staje się faworytem wyścigu o prezydenturę Ukrainy. W ostatnim sondażu bokser wyprzedził urzędującego prezydenta Wiktora Janukowycza. 16 procent ankietowanych poparło Kliczkę, a 14 procent opwiedziało się za Janukowyczem. Zdecydowana większość jest niezdecydowana. Wybory prezydenckie na Ukrainie odbędą się w 2015 roku.

Przypomnijmy, że Kliczko jest liderem partii UDAR, która stała się znaczącą siłą na ukraińskiej scenie politycznej. Jeśli chodzi o sportowe plany Witalija, wciąż wiemy stosunkowo niewiele. Najprawdopodobniej odbędzie się obrona pasa przeciwko Bermaine'owi Stiverne'owi, promowanemu przez Dona Kinga oficjalnemu pretendentowi. Według prasy kanadyjskiej trwają zaciekłe negocjacje w sprawie organizacji tej walki. Jutro upływa termin osiągnięcia porozumienia przez obozy obu pięściarzy. Być może czeka nas przetarg, mówi się o gotowości ludzi Stiverne'a do wyłożenia ogromnych pieniędzy, by walka odbyła się w Kanadzie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 19-06-2013 13:41:03 
Nieźle, tylko żeby zaraz go do pierdla nie wsadzili za szkodę na rzecz państwa.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 19-06-2013 13:55:38 
Niech ucieka na dobre już w to "polityczne bagno" i wakuje pas, bo to co wyprawia do spólki z Sulimanem jest żalosne! Wedlug Sulimana są równi i równiejsi! Andre Ward, który ostatnią swoją walkę zdaje się, że stoczyl w ten sam dzień co Kliczko z Charrem zostal pozbawiony pasa mistrzowskiego (jakiś tam mistrz emeritus), podczas gdy na Kliczkę Suliman nie naciska, a sam Viciu jeszcze w grudniu czy tam nawet listopadzie ubieglego roku jasno mial się określić, czy boksuje, czy kończy karierę!

blackdog,bak nie odpisujcie na ten komentarz, nie zamierzam się wdawać z wami w dyskusję, bo wy oczywiście wszystko wiecie najlepiej...
 Autor komentarza: bak
Data: 19-06-2013 14:07:36 
@Lukaszz

Akurat przeciąganie decyzji o kolejnej obronie pasa przez Vitka i niezdecydowanie Vitka też mnie zaczyna irytować. Sam z checią jako fan chciałbym poznać jego plany a ten z polityki do boksu i z boksu do polityki.
 Autor komentarza: Rogs
Data: 19-06-2013 14:08:16 
Z tego co wiadomo ogólnodostępnie Kliczko ,czekał na wyłonienie oficjalnego pretendeta do pasa, a że walka Arreola-Stiverne przekłada była 2 razy to już nie jego wina. Teraz mają czas do jutra zeby się dogadać, wydaje mi się że do tej walki dojdzie, gdzie to nie wiadomo ale dojdzie, a Vitek kariere zakończy własnie przed wyborami.

Co do jego dekleracji z Listopada, nie powiedział nie wiec to chyba jasno oznacza, że kariere kontynujei czeka na rywala.
 Autor komentarza: bak
Data: 19-06-2013 14:11:12 
@Rogs

Ale i tak. Adamek zapowiedział, że w 2014 kończy karierę. Wladimir powiedział, że chciałby zakończyć ją Igrzyskami w 2016. A Vitali raz mówi, że się starzeje i niewiele go czeka a innym razem, że jest w pełni sił i jeszcze kilka lat powalczy.
 Autor komentarza: Rogs
Data: 19-06-2013 14:15:29 
@bak

A co mnie obchodzi Adamek akurat w tej rozmowie, nie ma tutaj tematu o nim wiec nie dysktuje na jego temat?

Jeśli chodzi o Kliczko i ich takie gadanie , to twierdze że ta dyskusja to promowanie Siebie, temat taki ciekawy to i zainteresowanie jest, a wieksze zaintersowanie to wiekszą kasa i biznes się toczy, a na tym to polega.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 19-06-2013 14:18:12 
A niech mówi Bak. Byleby wywiązywał się z walk koniecznych i tyle.
Nie ma nigdzie przepisu czy nakazu jasnego stwierdzenia kiedy się kończy karierę, dlatego twoje przykłady są do dupy. Ma chęć walczyć, niech walczy. Tylko to jest warunkiem do spełnienia i w ten sposób może sobie walczyć ile mu zdrowie pozwoli.
Vitali tak naprawdę nie dość że sam ma ciężko z boksu zrezygnować bo był w tym genialny a dodatkowo robił to od młodości wczesnej to dodatkowo bawi się z mediami. Wszyscy czekają w napięciu a on robi swoje. Myślę że pojedynek z Stivernem może być swoistym testem możliwości Vitalija. Sprawdzi się na tle mocnego rywala i zdecyduje czy walczyć z Hayem czy nie.
 Autor komentarza: bak
Data: 19-06-2013 14:19:55 
@Rogs

Ale fanom wypadałoby szczerze powiedzieć co dalej. Oglądamy jego walki, kibicujemy mu, więc takie przeciąganie decyzji jest niepokojące.
 Autor komentarza: Pyskaty
Data: 19-06-2013 14:20:13 
"Autor komentarza: bak
Data: 19-06-2013 14:07:36
@Lukaszz

Akurat przeciąganie decyzji o kolejnej obronie pasa przez Vitka i niezdecydowanie Vitka też mnie zaczyna irytować. Sam z checią jako fan chciałbym poznać jego plany a ten z polityki do boksu i z boksu do polityki."

"Autor komentarza: bak
Data: 19-06-2013 14:11:12
A Vitali raz mówi, że się starzeje i niewiele go czeka a innym razem, że jest w pełni sił i jeszcze kilka lat powalczy."

Nie wierzę, że Ty to napisałeś. Ktoś Ci się musiał chyba włamać na konto :)

To zachowanie Witka, jego niezdecydowanie i to całe pierdolenie pokazuje tylko, że idealnie nadaje się do polityki.
 Autor komentarza: bak
Data: 19-06-2013 14:21:25 
@BlackDog

Mnie bardziej niż z Haye'm marzy się walka ze Szpilką by Vitali ukarał go za zarozumialstwo. Co do Haye'a widziałbym bardziej rewanż z młodszym bratem.
 Autor komentarza: bak
Data: 19-06-2013 14:23:29 
@Pyskaty

Jak widać nie ma człowieka, który by wszystkim dogodził w 100 %...
 Autor komentarza: Rogs
Data: 19-06-2013 14:25:29 
@bak

A skąd on to może wiedzieć ? On sam nie wie, chciałby zawalczyć o prestiżowy pas, do tego czasu musi stoczyć ,ze 2-3 pojedynki jeszcze. Jest już starszym zawodnikiem i zdaje Sobie sprawę ,że jest coraz cieżej zrobić formę i odpowiednio się przygotować ( oczywiście tego publicznie nie powie,zresztą jak każdy bokser).

Dostanie w tych 2-3 walkach jakiś cięzki cios padnie na ring i myśle ,że wtedy może ogłosić zakończenie kariery. Jeśli tak się nie stanie to o ile zawalczy o pas z Władkiem to po przegranej walce zakończy.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 19-06-2013 14:27:12 
Lol Bak mam nadzieję że z Szpulką to tylko żart. Naprawdę chciałbyś by Vitali któremu tak niewiele czasu zostało walczył z takim leszczem???
Przecież Szpulkę jest w stanie ukarać Zimnoch przy dobrych wiatrach a więc po co ktoś klasy Vitalija?
Ja liczę na mocny akcent a bez wątpienia takim by były walki z Stivernem i Haye. Osobiście uważam że ewentualnie można by znaleźć kogoś zamiast Haye ale wcześniej bardzo chciałem zobaczyć Vita lejącego Fury'ego ale jest duża szansa że ten zawalczy z Davidem.
 Autor komentarza: bak
Data: 19-06-2013 14:29:37 
@Black

No teraz tak. Szpilka przecież 25 w rankingu WBC jest. Ale jakby Szpilka wygrał z Mollo, Zimnochem, kimś klasowym i wdrapał się do końca przyszłego roku do 10 rankingów :) Ale że wolałbym rewanż z Wladem to akurat na poważnie.
 Autor komentarza: jonhy2colty
Data: 19-06-2013 15:36:05 
i jeszcze jeden przykład ze dzięki tej dyscyplinie mozna zajsc daleko. mój 13letni syn w anglii od 6 miesięcy cwiczy boks i wszyscy znajomi pukają sie w czoło bo boks jest bee. a ja swoje wiem , widze że ma talent i go to cieszy, lata cięzkich cwiczen i wyzeczen i moze kiedyś jakaś prezydentura przed nim ;) ha ha
 Autor komentarza: adam12
Data: 19-06-2013 15:53:53 
BlackDog
Zaraz przyjdą tu lizusy i adwokaci szpilki o głupawych nikach i staniesz się ich wrogiem nr. 1. :)
... ale na tym forum na pewno nie będziesz skazany na pożarcie.
 Autor komentarza: fadfaa
Data: 19-06-2013 16:03:05 
@Rogs

Z tego co pamietam to Vitek powiedzial, ze po wyborach podejmie decyzje co do dalszej kariery. Pamietam jeszcze takie stwierdzenie, ze jak dostanie sie do parlamentu to zrezygnuje z boksu, bo jak on to okreslil: "nie mozna robic dwoch rzeczy dobrze". Ten wywiad byl chyba nawet na bokser orgu. Jak go poszukam to podrzuce linka.
 Autor komentarza: Pyskaty
Data: 19-06-2013 16:03:36 
"Autor komentarza: bak
Data: 19-06-2013 14:21:25
@BlackDog

Mnie bardziej niż z Haye'm marzy się walka ze Szpilką by Vitali ukarał go za zarozumialstwo."

A ja myślałem, że do ringu wychodzi się po to, żeby walczyć i stoczyć uczciwy pojedynek. Jeśli Witalij Kliczko wyszedłby po to, żeby za cokolwiek Szpilkę ukarać, to udowodniłby tym samym, że jest żądnym krwi sadystą i złym człowiekiem.
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 19-06-2013 17:37:58 
wygrywa z 16% co to za dziwny kraj
 Autor komentarza: theeredh
Data: 19-06-2013 18:07:27 
w 2014r pewnie zakończy karierę, jeszcze jedna,dwie walki i starczy.
W sumie nie ma po co juz boksować udowodnił już wszystko co miał do udowodnienia sobie i innym:)
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 19-06-2013 18:12:05 
Dlatego właśnie demokracja jest idiotycznym systemem. Nie łykam tego, że ludzie sa za partią. Wybierają gościa bo jest znany i tyle. Podobna sytuacja z Pacmanem. W USA mieli w wyborach na gubernatora gwiazdy porno czy aktorów (Arnold chciał "odwcięczyć się za wszystko co dała mu California", odwcięczył się tak, że doprowadził ją do bankructwa). U nas w sejmie mamy dewiantów seksualnych, gościa z Big Brothera i bokserkę.
Człowiek rzetelny, opanowany i kompetentny nie ma w tym cyrku szans. Chyba że pokaże się w Tańcu z Gwiazdami albo utnie sobie ptaka.
Demokracja to sztuka manipulacji masami, jak chcesz to wprowadzisz do sejmu myszkę Mickey.
 Autor komentarza: sliver84
Data: 19-06-2013 18:52:45 
Cooperek
Co proponujesz zamiast niej?
Dyktaturę, monarchię absolutną, komunizm?
 Autor komentarza: tapir
Data: 19-06-2013 18:58:49 
Cooperek
Demokracja jest niesprawiedliwym systemem i pełnym wad, ale mimo wszystko najlepszym jaki do tej pory powstał. W przeciwnym wypadku to zawsze kończyło by się Totalitaryzmie.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 19-06-2013 19:46:24 
tapir:

"Demokracja jest niesprawiedliwym systemem i pełnym wad, ale mimo wszystko najlepszym jaki do tej pory powstał. W przeciwnym wypadku to zawsze kończyło by się Totalitaryzmie."

Totalitaryzm jest dzieckiem demokracji. Lud zawsze wybiera kłamców i złodziei - i po jakimś czasie zaczynają mu się przykrzyć owoce swoich wyborów, więc wypatruje jakiegoś tyrana, który tych złodziei weźmie za pysk. Poza tym, demokracja TO JEST ustrój totalitarny. Bo o tym, czy ustrój jest totalitarny decyduje zakres kompetencyj władzy, a ten zakres jest z natury największy w demokracji.


Cooperek:

"Co proponujesz zamiast niej?
Dyktaturę, monarchię absolutną, komunizm?"

Ustroje dzielą się tylko na dwa rodzaje: monarchie ( prywatne formy rządu ) i demokracje ( publiczne formy rządu ). W tym pierwszym rodzaju władza jest zastrzeżona, więc nie ma walki o władzę, a w tym drugim władza nie jest zastrzeżona ( każdy może rządzić ) - więc jest walka o władzę. Ta druga forma ma dwa przejawy: demokracja liberalna - walka o władzę jest ubrana w różne procedury ( głosowanie itp. ) oraz tak zwana dyktatura, czyli walka o władzę ma charakter bezpośredni.

Co się zaś tyczy alternatywy dla demokracji, to jest nią oczywiście czysty kapitalizm. Porządek oparty na zasady, gównie odpowiedzialności osobistej, równości wobec prawa i szacunku do własności prywatnej.
 Autor komentarza: sliver84
Data: 19-06-2013 20:21:16 
"Co się zaś tyczy alternatywy dla demokracji, to jest nią oczywiście czysty kapitalizm. Porządek oparty na zasady, gównie odpowiedzialności osobistej, równości wobec prawa i szacunku do własności prywatnej"
Kto go wprowadzi? Monarcha, dyktator?
 Autor komentarza: tapir
Data: 19-06-2013 20:27:26 
beniaminGT
Nie jest tak jak piszesz. Totalitaryzm polaga na władzy totalnej czyli całkowitej. Tej władzy i z reguły pewnemu nurtowi ideologicznemu podporządkowane jest w państwie wszystko. Faszystowskie Niemcy czy Korea Pn mogą posłużyć tu za przykład. Demokracja jest czymś przeciwstwnym. Lud ma władzę, i możliwość dokonywania wyboru. A, że lud dokonuje fatalnych wyborów... no cóż właśnie to są wady demokracji.
Kapitalizm natomiast to system ekonomiczny a nie forma rządów.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 19-06-2013 21:59:55 
sliver84:

"Kto go wprowadzi? Monarcha, dyktator?"

Dyktator tymczasowy. Kapitalizm nie może istnieć, póki istnieje własność publiczna i prawo publiczne. Żeby obalić prawo publiczne, a własność publiczną przejąć i sprywatyzować, konieczne jest przejęcie władzy na czas określony - czyli na czas, który jest potrzebny do przeprowadzenia takiej operacji.

Bo nie jest tak, że kapitalizm się wprowadza. Kapitalizm to ład naturalny. Tworzy się sam, o ile nikt mu nie przeszkadza. Trzeba tylko zniszczyć przeszkadzacza.

tapir:

"Nie jest tak jak piszesz. Totalitaryzm polaga na władzy totalnej czyli całkowitej. Tej władzy i z reguły pewnemu nurtowi ideologicznemu podporządkowane jest w państwie wszystko. Faszystowskie Niemcy czy Korea Pn mogą posłużyć tu za przykład."

Nie istnieje coś takiego jak władza całkowita. Nawet człowiek całkowicie zniewolony póki może popełnić samobójstwo zachowuje resztki wolności. O władzy totalnej czy całkowitej mówimy więc w przenośni - mamy na myśli władzę, która wtrąca się do bardzo wielu spraw - która daje bardzo mały margines dla wolności jednostki. Taki charakter ma oczywiście każda współczesna demokracja liberalna. Na dzień dzisiejszy człowiek w Polsce nie może nawet suchego drzewa wyciąć bez pozwolenia urzędnika na "swojej" ziemi. To jest przejaw totalitaryzmu.

tapir:

"Demokracja jest czymś przeciwstwnym. Lud ma władzę, i możliwość dokonywania wyboru. A, że lud dokonuje fatalnych wyborów... no cóż właśnie to są wady demokracji."

Lud nie ma władzy. Demokracja nie oznacza, że rządzi lud. Nie chcę się rozpisywać, ale pomyśl nad paroma sprawami: nie ty wybierasz kto ma prawo ubiegać się o głosy wyborców, nie ty ustalasz ordynację wyborczą, nie możesz cofnąć zaufania swojemu przedstawicielowi w sejmie, co oznacza, że on nie jest twoim przedstawicielem, a w dodatku rząd na tobą nie ma charakteru osobowego, lecz prawny. To nie poseł tobą rządzi, lecz kodeksy prawa stanowionego, które są tworzone od 200 lat, więc nawet jeśli współcześni parlamentarzyści dokonują zmian, to jest to mniej niż 1% prawa, pod które podlegasz, a skoro podlegasz pod prawo, a nie ludzi, to demokracja daje ci w najlepszym przypadku 1% wpływu na przymus, jaki ciebie dotyczy.

tapir:

"Kapitalizm natomiast to system ekonomiczny a nie forma rządów."

Zgadza się. Bo porządek oparty o władzę trzeba zastąpić porządkiem opartym o sprawiedliwość. Wymiana jednej władzy na drugą nic nie zmienia, gdyż istnienie władzy oznacza istnienie systemu niewolniczego. To dlatego jesteśmy tak bezprzykładnie okradani i tyranizowani - bo ciągle wymieniamy jedną formę zła na inną. Trzeba zlikwidować zło - czyli władzę. Czyli ideę, że jeden człowiek może zmusić drugiego, by go utrzymywał pod przymusem i wykonywał jego rozkazy - w tej czy innej formie.
 Autor komentarza: milosz762
Data: 19-06-2013 22:26:50 
Vitalij kliczkow wielki biały mistrz Wagi cieżkiej może lepiej by było dla niego żeby jaby odszedł u szczuty zakonczył kariere i odszedł jako wielki Mistrz nic już nie musi udowadniać nawet w sumie ryzykowna walka z Heyem.
Choć z drugiej strony fajnie by było oglodnąc w ciekawej walce to całą otoczkę wejście na ring itp całe show!

to heyowi bardziej powinnno zależeć

Vit sie obecnie bardziej angażuję w Polityke obecnie niż Sport
oby o jedną walkę nie zadużo stoczyłbo 42 stuknie a froma będzie z wiekiem spadać nierosnąć
co do polityki to byłby dobry kandydant na prezydenta skurompowanej Ukraiany.
Człowiek inteligetny poza układem bogaty ( wiec niekombinował by nie kradł )i nie kłaniał by się Rosji terrorysty Putina
Ukrainę pchał bardziej na zachód Europy niż w łapaska Rosji
 Autor komentarza: tapir
Data: 19-06-2013 22:43:46 
beniaminGT
Nie istnieje coś takiego jak władza całkowita. Nawet człowiek całkowicie zniewolony póki może popełnić samobójstwo zachowuje resztki wolności.
Dokładnie póki może, a co gdy nie może? Władza całkowita istnieje. Przykład wirusa który opanowuje bakterie i sprawuje nad nią całkowita kontrolę, tak samo może być z wirusem jakiejś ideologii, która sieje spustoszenie w ludzkich mózgach.
Co do wolności w sensie wolnej woli i decydowaniu o własnym losie to nie jest taka prosta sprawa. Naukowcy i filozofowie od lat prowadzą spór na ten temat, ale może lepiej sie na ten temat nie rozpisywać.

O władzy totalnej czy całkowitej mówimy więc w przenośni - mamy na myśli władzę, która wtrąca się do bardzo wielu spraw - która daje bardzo mały margines dla wolności jednostki. Taki charakter ma oczywiście każda współczesna demokracja liberalna. Na dzień dzisiejszy człowiek w Polsce nie może nawet suchego drzewa wyciąć bez pozwolenia urzędnika na "swojej" ziemi. To jest przejaw totalitaryzmu.
Jak szeroki jest margines wolności w jakimkolwiek ustroju generalnie decydują przepisy prawne. Gdyby ich nie było powstałaby anarchia. Zgadzam się że istnieje masa idiotycznych przepisów.
Ponadto demokracja oznacza z greckiego 'władzę ludu'. Społeczeństwo jest w stanie realnie wpływać na losy swojego kraju pod warunkiem że jest świadome. Konstytucję też można zmienić. Nawet PiS próbował to zrobić właśnie poto aby uzyskać wiekszą władzę.
Już Arystoteles mówił że sprawiedliwość to dac każdemu co mu sie należy, ale nikt przecież nie wie co się należy drugiemu. Także słowo do generalnie jest trudne do zdefiniowania. Dlatego posługiwanie się nim w celach uzyskania poparcia jest zwykłą propagandą.
Ponadto gdy nie byłoby rządu a wolny rynek decydowałby o wszystkim, to on stałbysię zarządcą może nawet o największej dawce despotyzmu.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 19-06-2013 23:11:30 
tapir:

"Jak szeroki jest margines wolności w jakimkolwiek ustroju generalnie decydują przepisy prawne. Gdyby ich nie było powstałaby anarchia."

Przepisy właśnie oznaczają anarchię. Bo jeśli mamy ustrój szacunku do własności prywatnej, to właściciel decyduje o swojej własności. I wszyscy wiedzą jak to działa. Natomiast jeśli o tym decydują przepisy, których jest masa i które się zmieniają - to nikt nic nie wie.

tapir:

"Już Arystoteles mówił że sprawiedliwość to dac każdemu co mu sie należy, ale nikt przecież nie wie co się należy drugiemu. Także słowo do generalnie jest trudne do zdefiniowania. Dlatego posługiwanie się nim w celach uzyskania poparcia jest zwykłą propagandą.
Ponadto gdy nie byłoby rządu a wolny rynek decydowałby o wszystkim, to on stałbysię zarządcą może nawet o największej dawce despotyzmu."

Wolny rynek nie decydowałby, bo wolny rynek nie jest osobą. Despotyzm w warunkach szacunku do własności prywatnej jest niemożliwy, bo każdy despotyzm jest formą naruszenia tej własności. I oczywiście nonsensem jest uważać, że szacunek dla własności prywatnej służy tylko posiadaczom, bo każdy jej właścicielem - choćby własnej osoby. Jeśli więc panuje szacunek do własności prywatnej, to nie można komuś na przykład zabronić wykonywać jakiś zawód, bo wtedy naruszamy jego własność - ciała, umysłu, zdolnościi, chęcii itp. I jest to despotyzm.

tapir:

"Ponadto demokracja oznacza z greckiego 'władzę ludu'. Społeczeństwo jest w stanie realnie wpływać na losy swojego kraju pod warunkiem że jest świadome."

Perpetuum mobile też ma nazwę, a nie istnieje.

Świadome społeczeństwo oznaczałoby z pewnością koniec demokracji. Poza tym, nie istnieje coś takiego jak świadome politycznie społeczeństwo, gdyż 99% ludzi wykorzystuje inteligencję do przystosowania się do realiów, a tylko ułamek myśli w kategoriach abstrakcyjnych. Nie ważne jaki ustrój wprowadzimy, 99% ludzi będzie się starało do niego dopasować - bo tak im podpowiada instynkt przetrwania. Stanem naturalnym dla społeczeństwa jest ciemnota polityczna. Demokracja oczywiście zakłada, że jest, albo może być inaczej, ale demokracja to głupota - a jak kto nie wierzy, niech wyjrzy za okno. Ten syf - to nie przypadek.
 Autor komentarza: tapir
Data: 20-06-2013 21:39:11 
beniaminGT
To o czym piszesz to jakaś utopia typu 'Królestwo Boże'. Można to obalać na kilku płaszczyznach. Zresztą sam sobie zaprzeczasz w kilku miejscach, czyli sam byś mógł to obalić. Mimo wszystko lepsze jakiekolwiek poglądy (chyba...) niż żadne, bo zmuszają do myślenia. Dużo by o tym pisać. W każdym razie pozdro:)
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 20-06-2013 22:16:02 
tapir,

to, o czym ja piszę do przyszłość, ostateczny cel ludzkości - bo człowiek jest powołany do wolności i tylko w jej ramach może rozwinąć pełnię swoich zdolnościi i człowieczeństwa.
Jeśli chcesz to obalać, to znaczy, że wychodzisz z założenia, że człowiek powołany jest do niewoli, tyrańji, niesprawiedliwości i zła. Prawda jest jednak po stronie dobra. Teoretycy despotyzmu są zawsze sezonowi.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.