GROVES: MUSZĘ BYĆ CIERPLIWY

Walka pomiędzy niepokonanym Georgem Grovesem (19-0, 15 KO) i mistrzem WBA Super i IBF wagi super średniej, Carlem Frochem (31-2, 22 KO) byłaby prawdziwą gratką dla kibiców boksu zawodowego na Wyspach. Pięściarze mają wspólnego promotora, zatem organizacja tego pojedynku nie byłaby problemem. Niepokonany prospekt niejednokrotnie prowokował "Kobrę", jednak tylko rozjuszył mistrza swoimi komentarzami.

Groves przeprosił dziś Frocha za swoje wypowiedzi, jednak uważa, że należy mu się szansa walki o tytuł.

- Przepraszam, jeśli zawiodłem Frocha. Nie chciałem go zdenerwować. To świetny pięściarz, mistrz świata. Chcę jednego z tytułów i on stoi na mojej drodze. On powiedział, że muszę stoczyć parę pojedynków z lepszymi rywalami, jednak jestem wysoko w rankingach i miałem parę solidnych występów. Jeśli jutro otrzymam propozycję, przyjmę ją. Jeśli będę musiał poczekać odrobinę dłużej, trudno. Muszę być cierpliwy. Nie pozostaje mi nic innego, jak nokautować kolejnych rywali - powiedział Groves.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 07-06-2013 17:16:52 
'St. George' to świetny i zdolny chłopak który pomimo młodego wieku ma już całkiem ciekawą rozkładówkę i w narożniku najlepszego trenera na Wyspach, tj. Adama Bootha. W mojej opinii im później dojdzie do jego walki z Frochem, tym lepiej dla samego Grovesa. Za 1,5 roku, bądź 2 lata to właśnie jego upatrywałbym w roli faworyta w starciu z 'Cobrą'. Froch nie jest już młodzieniaszkiem i czas nie będzie działał na jego korzyść pomimo tego, że dopiero teraz w wieku 35 lat osiągnął swój prime! Groves nie powinien się spieszyć, powinien nabrać jeszcze trochę doświadczenia. Kibicuję temu chłopakowi bo walczy widowiskowo i co więcej kibicuje Chelsea (wyhaftowany herb na spodenkach podczas walk) podobnie jak ja :)
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 07-06-2013 18:01:45 
upomnienie dostał od promotora i już potulny jak baranek...
 Autor komentarza: milanfunpl
Data: 07-06-2013 19:19:42 
Groves to taki mały Haye. Widać, że mają tego samego trenera, jednak St. George wydaje się być bardziej aktywny w ataku, co w przyszłości może zapewnić mu powodzenie w najważniejszych walkach
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 07-06-2013 19:45:25 
Groves za każdym razem jak zadaje te swoje nokautujące uderzenie , powinien krzyczeć "Hadoken "
http://www.youtube.com/watch?v=IrFmzzNZcLk jak ktoś nie kojarzy :D
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 07-06-2013 20:11:57 
Rzeczywiście, Groves to kopia Hayemakera. W ostatniej walce nawet strój miał podobny. Ogólnie ciekawy bokser, tylko czy on przypadkiem nie wygrał przez wałek z Gealem ?
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 07-06-2013 20:33:36 
W tych spodenkach co w ostatniej walce on walczy przecież regularnie? Z De Gealem walka szalenie wyrównana i wynik mógl iść w obie strony. Ja bym się tam nie dopatrywal walka.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.