SCHAEFER WIERZY W WIELKI SUKCES WALKI MAYWEATHER vs ALVAREZ

- Starcie Mayweathera z Guerrero wygenerowało więcej przychodów w jedną noc, niż większość promotorów zdołała osiągnąć przez całą karierę. Dookoła mamy pełno zazdrośników, jednak kogo oni obchodzą? - powiedział Richard Schaefer, odnosząc się do plotek rozsiewanych przez konkurencyjne stajnie, które twierdziły, że ostatni występ "Moneya" osiągnął słabą sprzedaż PPV. Mówiło się o liczbach rzędu 850 bądź 900 tysięcy.

Dyrektor generalny grupy Golden Boy Promotions zapewnił, że wynik ten jest bardziej okazały. Schaefer spodziewa się również ogromnego sukcesu starcia Floyda Mayweathera (44-0, 26 KO) z Saulem Alvarezem (42-0-1, 30 KO). Do hitowego pojedynku dojdzie 14 września w MGM Grand w Las Vegas.

- Nie twierdzę, że ta walka ustanowi rekord sprzedaży PPV z pojedynku Mayweathera z De La Hoyą. Jeśli miałbym jednak wskazać starcie, które może przebić ten wynik, wymieniłbym właśnie walkę pomiędzy Floydem i Canelo. Popularność Mayweathera bardzo wzrosła od czasu boju z De La Hoyą. Alvarez natomiast jest tak samo popularny jak Oscar. Teraz skonfrontujemy tych pięściarzy w ringu, obaj są niepokonani, a do gali dojdzie w Meksykańskie Święto Niepodległości. Mamy tu wszystko, by ustanowić nowy rekord. Czy się uda? Tego nie wie nikt. Wiem tylko tyle, że jest to największa walka w boksie na horyzoncie. To będzie niesamowite widowisko - twierdzi Schaefer.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 30-05-2013 16:55:19 
Na pewno pęknie 1,5 .
 Autor komentarza: voutan
Data: 30-05-2013 17:07:19 
To będzie drugi wynik PPV w historii, ale zobaczymy jeszcze jaki będzie undercard do tej gali.
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 30-05-2013 17:13:44 
Gdzieś słyszałem, że w undercardzie ma być Garcia - Matthysse i kolejna walka Abnera Maresa. Nie wiem tylko czy to plotka, czy faktycznie nad tym pracują.
 Autor komentarza: Owerfull
Data: 30-05-2013 17:20:27 
To będzie na pewno najlepsza gala tego roku i jedna z największych w historii.

Walka Alvarez vs Floyd elektryzuje nawet bardziej niż Pacquiao vs Floyd kiedyś...
 Autor komentarza: Owerfull
Data: 30-05-2013 17:21:20 
Jeśli miałaby się odbyć na tej gali walka Garcia vs Matthysse, to ... sam nie wiem, to byłaby hitowa gala, hit murowany panowie ;).
 Autor komentarza: ragnos
Data: 30-05-2013 17:23:31 
Wcale się nie dziwię. Zwycięstw w pełni zasłuży na walkę z królem polskiego P4P, Damianem "Fearsower" Jonakiem.
 Autor komentarza: dichu
Data: 30-05-2013 17:51:14 
Owerfull trochę cię poniosło z tym elektryzowaniem się. Za walkę z Mannym Paquiao mógł zarobić 100 mln$ Floyd Mayweather jr. Więc rożnica jest ogromna. Zresztą gdyby doszło do walki Manny Paquiao z Floydem po tym jak on poradzi sobie z Riosem a Floyd z Alvarezem to rekord z walki z De la Hoya byłby zagrożony. Walka z Canelo będzie na pewno super ciekawa ale powiedzmy sobie szczeże Canelo prócz Austina Trouta i juz trochę wypalonego Shena Mosleya oraz mocnego ale nie powalającego Josesito Lopeza nie miał zawodników z ścisłej czołówki P4P na rozkładzie. Co innego Manny Paquiao nazwiska z którymi walczył i wygrywał mowią same za siebie Erik Morales, Marco Antonio Barrera, Oscar De La Hoya, Ricky Hatton, Miguel Cotto, Joshua Clottey, Antonio Margarito , Shane Mosley, Juan Manuel Marquez. dla mnie faworytem jest Floyd ze wzgledu na duże doświadczenie w walkach o naprawdę duże pieniądze.
 Autor komentarza: ragnos
Data: 30-05-2013 17:52:15 
Pozwolę sobie wkleić swoje przemyślenia z innego portalu tematycznego.

Damian "Fearsower" Jonak nie boi się nikogo, ale pamiętajmy, że walki na przetarcie są solą boksu, przez niektóre stajnie nawet opacznie mylone są z walkami o tytuł.

Dlatego też przeciętny kibic, nie rozumiejąc synonimów słowa walka o tytuł i walka na przetarcie, używanych przez promotorów jak i samych pięściarzy niektórych stajni, rozumie ich stosowanie na przekór, stąd wiele nieporozumień i pretensji kibiców do promotorów i na odwrót.

Dlatego też często się słyszy "jeszcze tylko jedna walka na przetarcie, a potem walka o tytuł". Wypowiadając te słowa, promotor lub pięściarz mają faktycznie na myśli "jeszcze tylko jedna walka na przetarcie, a potem walka na przetarcie".

Ot i cała filozofia.

Dokładając to tego jeszcze entymologię pojęcia "na przetarcie"...


W 1902 roku, w USA, w stanie Minnesota została założona firma 3M, która potem, po wielu latach badań i eksploatacji złóż mineralnych na potrzeby materiałów ściernych, wynalazła na początku lat 20. pierwszy na świecie papier ścierny.

Ponieważ firma dynamicznie się rozwijała, czego dowodem są wynalezienie taśmy maskującej i taśmy celofanowej, zatrudniano coraz więcej pracowników. Rozkwit przedsiębiorstwa zahamował kryzys ekonomiczny lat 30. oraz powstanie związków zawodowych, protoplastów polskiej "Solidarności".

W latach 40. XX wieku działalność 3M polegała na produkcji materiałów obronnych na potrzeby II Wojny Światowej i z tym faktem wiąże się pewna anegdota, przez językoznawców utożsamiana z momentem powstania zwrotu "na przetarcie".

Otóż jednemu z żołnierzy, pracujących w dziale produkcji w firmie 3M trafiło się powołanie do pułku, który miał potem jak się okazało lądować w Normandii. Koledzy z pracy, chcąc dokuczyć wybrańcowi, który na samą myśl o wylocie dostał problemów żołądkowych, podmienili papier toaletowy z papierem ściernym, żartując, że będzie to świetne przetarcie przed Niemcami.

Stąd wzięło się powiedzenie "na przetarcie", stosowane potem często w związkach zawodowych, a po opadnięciu żelaznej kurtyny, kiedy boks zawodowy zaczął raczkować, trafiło również na polskie gale i z powodzeniem używane jest po dziś dzień.
 Autor komentarza: tomsia
Data: 30-05-2013 23:46:20 
to ile w koncu ppv sprzedali z guerrero? wiadomo cos konkretnie?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.