FROCH: STYL WARDA JEST NUDNY, JEDNAK TO JEDYNA SENSOWNA WALKA

Carl Froch (31-2, 22 KO) po wielkim zwycięstwem nad Mikkelem Kesslerem (46-3, 35 KO) coraz odważniej zaczepia Andre Warda (26-0, 14 KO) w mediach. Starcie pomiędzy "Kobrą" i Amerykaninem jest największą możliwą obecnie walką w dywizji super średniej. Dodatkowego smaku tej konfrontacji dodaje fakt, że obaj pięściarze zmierzyli się już w ringu. Wtedy górą był Ward, który pokonał Frocha jednogłośnie na punkty w ramach turnieju "Super Six".

Anglik ceni Warda za jego skuteczność, jednak jego zdaniem styl Amerykanina nie porywa tłumów. 

- Zawsze mówiłem, że wolałbym nie walczyć ponownie z Wardem. Szanuję go, to wielki pięściarz, jest dobry w tym co robi, jednak nie jest efektowny. Oglądanie go w akcji nie sprawia przyjemności. Tylko to mi przeszkadza. Ward jest skuteczny, wie jak wygrać, jednak nie jest wojownikiem. Nie lubi się bić. Na jego walkach ludzie nie wstają z miejsc. Telewizje o niego nie zabiegają. Jest to jednak jedyny pięściarz, który jest w stanie mnie pokonać. Walka nie będzie łatwa, ale mam szanse na wygraną, jeśli zorganizujemy to w Anglii. Zróbmy to! - powiedział Froch.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Clevland
Data: 27-05-2013 11:14:41 
"ale mam szanse na wygraną, jeśli zorganizujemy to w Anglii. Zróbmy to! - powiedział Froch."

Jak Ward nie znokautuje Frocha to na punkty go przekręcą.


Do Redakcji:
Logowanie aby dodać komentarz nadal szwankuje.
Jak się zaloguję i wejdę np. w ten temat to mnie "wyrzuca".
Jak pamiętam obietnicę to w sierpniu 2012r. miało to być poprawione.

Do tego możliwość dodawania + / - do komentarzy.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 27-05-2013 11:30:25 
ale mam szanse na wygraną, jeśli zorganizujemy to w Anglii ---już o wałku myślą czy skandalicznej punktacji 118-110 jak z Kesslerem???!!!
 Autor komentarza: Champion20
Data: 27-05-2013 11:31:40 
Nie przepadam za Pacquiao i właśnie za Wardem, ale obiektywnie fight Froch - Ward 2 zakończy się identycznie jak pierwsza walka chyba ze na terenie Frocha sędziowia naciągną grubo wynik innej szansy nie ma.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-05-2013 11:36:09 
Ward-Froch 2 to obecnie najciekawsza walka w tej wadze, jako że Froch był najtrudniejszym przeciwnikiem w karierze Warda mimo przegranej 110 - 118. Froch oczywiście tej walki nie wygra, nie ma mowy ale może być ciekawie.

Jedynym który może teraz realnie myśleć o pokonaniu Andre to Gołowkin, tylko pytanie czy w SS nadal będzie taką "bestią"?
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-05-2013 11:42:00 
WARIATKRK - nie wiem czy pamiętasz ale w pierwszej walce Ward - Froch - tylko sędzia Z ANGLII ! dał sprawiedliwą punktację (118-110 Ward) a rodak Warda i Kanadyjczyk dali kompletnie z dupy 113-115!
 Autor komentarza: arp
Data: 27-05-2013 12:18:34 
Ward nie potrzebuje tej walki. Każdy kumaty kibic boksu wie, że Froch przegrywa z nim o każdej porze dnia i nocy. Froch mówi, że SOG jest nudny, no, niektórych może nudzić fakt, że gość nie przegrał walki od 15 lat. Lubię Carla, ale będzie potrzebował wałka na miarę Chisora - Helenius, żeby "wygrać" z takim pięściarzem, jakim jest Ward. Poza tym mam wrażenie, że Kobra trochę zazdrości talentu Wardowi, który w przeciwieństwie do niego nie jest jednowymiarowy i umie dostosować taktykę pod przeciwnika, gdy coś mu nie wychodzi.
 Autor komentarza: Ned
Data: 27-05-2013 12:22:29 
Wydaje mi się, że Froch raczej miał na myśli doping swoich kibiców, który ewidentnie mu służy.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-05-2013 12:37:26 
arp - czy ja wiem? obecnie wiadomo, że KAŻDY bokser z SS, LHW, czy duży z MW nie ma realnych szans z Wardem. Jedyna niewiadoma to Gołowkin.
Można też sklecić walkę pod publikę z Hopkinsem ale tu wiadomo że dziadek też przerżnie równo.
Froch to bezsprzecznie nr2 tej dywizji i bokser który wypał najlepiej z Wardem więc jak nie on to kto?
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 27-05-2013 13:23:33 
StonkaKartoflana

Myślę ze dużo trudniejszym rywalem niż Froch dla Warda byłby Dirrell, ale do takiej walki nie dojdzie. W sumie rewanż Dirrell - Froch też bym obejrzał, bo pierwsza walka to wałek.
 Autor komentarza: arp
Data: 27-05-2013 13:23:59 
Skoro jest bezsprzecznie nr2, to po co kolejna walka z Wardem, która wszystkich tylko w tym utwierdzi? Po Hopkinsie nie wiadomo, czego się spodziewać, gość na każdym kroku zaskakuje. Nie skreślałbym go w walce z Kobrą. A skoro Carl ma taką twardą szczękę, to niech zawalczy z Kowaliewem :)
 Autor komentarza: Jacol92
Data: 27-05-2013 13:31:42 
To nie jest kurwa balet , żeby miał sie podobać. Pozatym to co pasuje jednemu nie pasuje drugiemu. Nie kazdy lubi cepiatych bezmogow idacych do przodu, niektorzy wola bokserow ale Rigondaux. Ledwo wygrał z Kesslerem bo wcale nie bylo to wysokie zwycieztwo a w mojej punktacji to nawet remis, a już gwiazdorzy.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-05-2013 13:41:49 
Lukasz1991 - faktycznie masz rację, o Dirrllrze (k.wa jak to się odmienia;)) zapomniałem a niedawno wrócił, jednak i on pewnie przegra.

A w walce Dirrell Froch wał był dość gruby
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 27-05-2013 13:44:23 
arp - pisałem o walce Ward - Hopkins - bo tu jestem absolutnie pewien wygranej Warda.
Jeśli chodzi o Froch-Hopkins to mogłaby być rewelacyjna walka. A wygranej Frocha nie byłbym pewien jest trochę przewidywalny a to dziadek uwielbia :)
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 27-05-2013 13:49:22 
Zaskoczyła mnie ilość ciosów wyprowadzonych przez Frocha , na pewno jest progres w tym zakresie , wydaje mi się , że dzięki temu może dać lepszą walkę z Andre niż ostatnim razem
 Autor komentarza: glaude
Data: 27-05-2013 14:15:02 
Dla mnie sobotnia potyczka z Kesslerem była remisowa- tak punktowałem.
Dlatego jestem trochę zawiedziony zwycięstwem Frocha. Do tego jeszcze jeden z sędziów dał 118-110. Przecież każdy widzi, że gość był kupiony. Jak na Kesslera kupili 1 sędziego, to na Warda kupią co najmniej 2. Andre też sobie pewnie z tego zdaje sprawę.

Jednak napiszę też coś dobrego o Carlu.
Przede wszystkim znacznie poprawił szybkość. To już nie jest wołowaty na nogach z pląsawiczymi ruchami mistrz stylu 'pijanego człowieka', ale dość dobrze chodzący i pracujący sprawnie tułowiem pięściarz. Szybkość ciosów była lepsza niż u Duńczyka- niestety celność fatalna. I ten mankament musi Anglik koniecznie poprawić.

I na koniec najważniejsze.
Froch zaczął bić kombinacyjnie. I w zasadzie robił to przez całą walkę. Do tej pory zadawał w zasadzie tylko pojedyncze, mocne ciosy. W sobotę walił seriami. To mi najbardziej zaimponowało, bo wymagało nie tylko mnóstwa pracy z jego strony, ale i zmiany mentalności.

Pod tym względem mi zaimponował. Widać, że Cobra się wciąż rozwija. W przeciwieństwie do niego Viking nic nie poprawił, nie miał też nowych elementów. To dalej oczywiście świetny pięściarz, ale to już wszystko na co go stać. Tak samo walczył wiele lat temu z Calzaghe i w weekend z Frochem. To już chyba szczyt możliwości Duńczyka i powoli chyba będzie się kończył ...
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 27-05-2013 14:59:45 
Teraz to Froch ma dwa pasy wiec można orzec iż ma status czempiona absolutnego. Remisowe rundy będą punktowane na jego korzyść. Froch może to wygrac jeżeli podejdzie do tego taktycznie w inny sposób
 Autor komentarza: arp
Data: 27-05-2013 15:19:25 
Autor komentarza: StonkaKartoflana
"Lukasz1991 - faktycznie masz rację, o Dirrllrze (k.wa jak to się odmienia;))"

Dirrellu

"arp - pisałem o walce Ward - Hopkins - bo tu jestem absolutnie pewien wygranej Warda."

Hopkins powiedział, że nie będzie walczył z Wardem, bo to jest jego protegowany. Wiadomo, że przegrałby, bo Andre jest jego młodszą wersją, może nawet udoskonaloną..
 Autor komentarza: amancik
Data: 27-05-2013 15:43:32 
Froch z Wardem to ma sens ale jakby Pascal wygral z Bute to rewanz chetnie bym zobaczyl miedzy nimi, ewentualnie trzecia walka z Kesslerem i na koniec kariery Groves
 Autor komentarza: Altsin
Data: 27-05-2013 17:48:14 
Ale jaki ma sens walka Frocha z Wardem? W boksie niewiele rzeczy jest do przewidzenia, ale wszyscy widzicie jaki jest potencjalny rezultat tej walki.. W ich pierwszej walce dwóch sędziów to jakiś beton, bo żeby zobaczyć więcej niż dwie rundy dla Carla to trzeba było się starać..
Froch - Dirrell, Froch - Hopkins - tak.
A ja bym chciał Warda z Bute oglądnąć. GGG jeszcze nie zasłużył na walkę z S.O.G. a myślę, że zebrałby swoje i na punkty przegrał z Andre.
 Autor komentarza: WielkiPies
Data: 27-05-2013 19:02:37 
Froch jest żylastym, silnym, odpornym na ciosy, prostym chłopem - "od wyrzucania gnoju" - jak to ktoś tu kiedyś napisał.Jego styl, to nie wirtuozeria bokserska jakaś. On idzie do przodu, potrafi przyjąć, potrafi oddać - czasami 200%, czyli - w dwójnasób. On wie, jest świadomy tego, co to siła mentalna ( coś, jakby przeciwieństwo Gołoty ). Wie, jak z tego korzystać. Dlatego woli walczyć "u siebie", czuć wsparcie tysięcy swoich kibiców. Głównie o to chyba chodzi - sędziowanie "pod naszego" było jest i będzie - ale jeśli w granicach zdrowego rozsądku... Uważam, że ma szanse wygrać z Andree. Wszyscy znawcy tematu mówia coś innego. Kiedy Ali po raz pierwszy walczył z Listonem...
 Autor komentarza: odyniec
Data: 27-05-2013 19:10:27 
srac na Warda sa ciekawsze walki do zrobienia i mozna z nich wycisnac tez wielkie pieniadze

poza super srednia jest kilku mega ciekawych rywali w sredniej czy polciezkiej z ktorymi moznaby sie bylo spotkac w catchweightcie zeby nikt nie byl pokrzywdzony i zadowolic kibicow zarabiajac przy tym swietne siano
 Autor komentarza: jackabc
Data: 27-05-2013 20:39:34 
WielkiPies
porównanie ali-liston bez sensu

Froch walczył już z Wardem -także wynik skrzyżowania ich stylów już jest znany a jeszcze Ward wałczył wtedy z kontuzjowaną ręką , także drugie starcie będzie mieć taki sam wynik
 Autor komentarza: WielkiPies
Data: 27-05-2013 22:11:29 
Możesz być trochę zaskoczony przebiegiem drugiego starcia. Porównanie - może trochę niefortunne - ot, nie zawsze wygrywa faworyt...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.