NAROŻNIK CIEŚLAKA: THRILLER W LEGIONOWIE

Wojna Krzysztofa Cieślaka (19-5, 6 KO) z Arielem Krasnopolskim (2-3) jeszcze długo zostanie w pamięci polskich kibiców. Kilkanaście minut po zakończeniu tego dramatycznego pojedynku rozmawialiśmy z Kubą Szymaniakiem i Adrianem Ochnickim, którzy przeżywali w narożniku niemal tak ciężkie chwile jak "Skorpion", który w pierwszej rundzie podnosił się z desek, by znokautować rywala w siódmej odsłonie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: SilvinPavel
Data: 21-05-2013 17:27:09 
A propo niby zbyt długiego liczenia Cieślaka, bo pojawiły się takie opinie. Liczenie trwało 11 sekund, więc nie ma mowy o jakimkolwiek
wałku z tym liczeniem. Ci co twierdzą inaczej, to raczej mają problemy
z matematyką z zakresu przedszkola. A swoją drogą kto im kanały wklepuje w pilocie.
 Autor komentarza: piotr
Data: 22-05-2013 00:25:37 
Też sądzę że nie ma oszustwa. Sędzia liczył sekundę dłużej bo odwracał się i patrzył gdzie se Ariel idzie.
Biegający Ariel zamiast pójść i stać w narożniku po prostu trochę rozpraszał sędziego...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.