CIEŚLAK WYGRYWA WOJNĘ PRZEZ NOKAUT

Ariel Krasnopolski (2-3) wraz z Krzysztofem Cieślakiem (18-5, 6 KO) dali kibicom niesamowitą wojnę, która rozgrzała kibiców w Legionowie i tych przed telewizorami do czerwoności. "Skorpion" ciężko padł na deski już w pierwszych sekundach walki, jednak w siódmej odsłonie sam rozstrzygnął pojedynek potężnym lewym sierpowym.

Pierwszy gong i piekielny prawy posyła na deski "Skorpiona". Ariel już cieszył się z wygranej, jednak Cieślak zdołał przetrwać kryzys i parę razy solidnie się odgryzł. Druga odsłona to wojna w półdystansie, w której swoje momenty miał jeden jak i drugi zawodnik. Trzecia runda to jeszcze wyższe tempo i jeszcze więcej wymian - to co kibic kocha najbardziej. Cieślak zdołał mocno trafić, jednak Krasnopolski wyraźnie zasygnalizował rywalowi, że nie zrobiło to na nim wrażenia. "Skorpion" odpuścił nieco początek kolejnej odsłony, jednak w półowie trafił mocno lewym sierpem. Obu pięściarzy zaczął łapać kryzys kondycyjny.

Białostoczanin zaczął boksować rozsądniej po kolejnym gongu używając ciosów prostych z dystansu, jednak to ciosy Cieślaka mogły robić większe wrażenie na sędziach. W szóstej odsłonie Cieślak znów się zdekoncentrował i dał się mocno trafić, jednak podopieczny Darka Snarskiego nie miał już siły, by mocniej przycisnąć. Cieślak szybko się zregenerował i ostro ruszył do ataku wyczuwając mocny kryzys Krasnopolskiego. Siódma runda to kolejne wymiany. W jednej z nich "Skorpion" ukąsił rywala lewym sierpowym i zakończył walkę przez ciężki nokaut.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: horhe88
Data: 18-05-2013 21:31:11 
Epicka WOJNA!!! Chce rewanżu!!!!
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 18-05-2013 21:38:12 
Ostatnio wolę oglądać jego niż Jonaka.
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 18-05-2013 21:43:52 
Cieślak zawsze walczy widowiskowo
 Autor komentarza: menkks
Data: 18-05-2013 21:44:46 
Ale wojna!!! genialnie dobral karte walki Babilon
 Autor komentarza: narodowiec
Data: 18-05-2013 21:46:45 
Krasnopolski pośpieszył się z cieszeniem się. A Cieślakowi pomógł sędzia za długo go licząc a później jeszcze nie kwapił się do przerwania klinczu od razu. Z drugiej strony Krasnopolski nie wykorzystał szansy.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 18-05-2013 21:48:49 
Krasnopolski mogl stac w narozniku nie pajacowac to by nie bylo dyskusji a tak sam sie poprosil o przegrana

walka swietna i takie sie lubi ogladac

fajnie Cieslak sie wypowiedzial z szacunkiem o rywalu to lubie
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 18-05-2013 22:05:37 
Cieślak jest spoko typ kiedyś jakieś pierdolenie było na jego temat a to bokser z jajami i niegłupi typ.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 18-05-2013 22:07:37 
Krasopolski podobał mi się agresywny ambitny chłopak trochę zbyt bardzo świrował i za szybko zaczął się cieszyć pięknie ściął Cieślaka byłem pewien ze ten po tym jak wstał i upadł już nastąpi koniec.Pokazał doświadczenie i pięknie trafił zmęczonego ledwo oddychającego Ariela walka dla mnie na 5+ :)))
 Autor komentarza: skok24
Data: 18-05-2013 22:08:15 
Zmieniam zdanie o Cieslaku. Widzialem na zywo dwie walki z Zeganem i Lora i uwazalem ze jest sztucznie naciagana ta jego kariera.Ale dzisiaj udowodnil ze jest dobry bokserem przynajmniej madrym pozdrawiam
 Autor komentarza: waldi20
Data: 18-05-2013 22:14:27 
ŚWIETNA WALKA !! Naprawdę fajnie się ją oglądało ,Piękne ko Brawo !!
 Autor komentarza: Boban81
Data: 18-05-2013 22:15:09 
Świetna walka...brak doświadczenia Krasnopolskiego dał znać o sobie, ale warto go obserwować.
 Autor komentarza: lukasz44
Data: 18-05-2013 23:29:03 
Nokaut video:

http://www.youtube.com/watch?v=iO8UZBR7YcY
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 18-05-2013 23:46:17 
Cieślak pokazal, że ma jaja! Nie jeden będąc na jego miejscu dalby się wyliczyć, a on wstal i przetrwal krzyzys, warto zaznaczyć, że do końca rundy bylo jeszcze sporo czasu! Nokaut również świetny, weszla bomba i Krasnopolski nie mial prawa tego ustać. Zresztą dalo o sobie znać doświadczenie w późniejszych rundach, Ariel siadl kondycyjnie.

Nie rozumiem tego dziennikarza Polsatu, który w trakcie wywiadu sugerowal, że do momentu KO Cieślak przegrywal na punkty. Pierwsza runda przegrana dwoma, ale już od drugiej rundy zacząl lapać wlaściwy rytm!
 Autor komentarza: Marcin77
Data: 19-05-2013 01:14:19 
Ariel...co to za imie?
Kiedys mialem taki prosze do prania.))
 Autor komentarza: PolakMaly3
Data: 19-05-2013 10:42:55 
Autor komentarza: Marcin77
Data: 19-05-2013 01:14:19
Ariel...co to za imie?


polskie tak samo jak Marcin...lol
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.