SERGIO MORA RYWALEM PROKSY?

Steve Kim z MaxBoxing.com poinformował na Twitterze, że Sergio Mora (23-3-2, 7 KO) w swojej kolejnej walce ma zmierzyć się z Grzegorzem Proksą (29-2, 21 KO). Pojedynek ma dojść do skutku 28 czerwca na gali ESPN z cyklu Friday Night Fights.

32-letni "Latynoski Wąż" to zwycięzca pierwszej edycji Contendera i były mistrz świata WBC w wadze junior średniej. Po porażce w rewanżowej potyczce z Vernonem Forrestem wiodło mu się nieszczególnie. Wprawdzie Mora wygrał dwie walki ze "średniakami" i dość nieoczekiwanie zremisował z Sugar Shanem Mosleyem, ale to dwukrotnie przegrał z Brianem Verą.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 15-05-2013 00:19:50 
dobra walka pod warunkiem ze proksa przygotuje sie porzadnie
 Autor komentarza: alert
Data: 15-05-2013 00:29:26 
Czekam na powrót Grześka, obecnie mój ulubiony polski pięściarz, super by było gdyby ta walka doszła do skutku.
 Autor komentarza: Owerfull
Data: 15-05-2013 00:43:35 
Nieźle :D. Nie skazujmy Proksy na porażkę tylko dlatego, że przegrał z Gołowkinem, który imo jest najlepszym zawodnikiem w wadze średniej i pokonałby każdego bez większych problemów.
 Autor komentarza: Lombard
Data: 15-05-2013 08:27:00 
Racja , walka dobra na powrót Grzecha , musiałby się należycie przygotować. A co do walki z Golovkinem , cóż przegrał z mistrzem i być może najleszym zawodnikiem tej kategori.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 15-05-2013 08:45:14 
No wreszcie szansa na pokazanie potencjału Proksy. Tylko pytanie czy- będzie z nim Łapin?
 Autor komentarza: bak
Data: 15-05-2013 09:04:48 
Do boju Mora!
 Autor komentarza: GaD1
Data: 15-05-2013 09:16:55 
Mora jest śliski, niewygodny, dużo klinczuje, przytrzymuje ręce i ma lepsze warunki fizyczne. Spektakularnej walki nie ma się co spodziewać,ale dobrze,że w karierze Proksy wreszcie coś się dzieje.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 15-05-2013 09:40:02 
Proksa jest okrutnie zarozumiały myśli ze wszyto wie.Treningi z Łapinem który przy okazji go trenuje to nieporozumienie.
 Autor komentarza: teodorparker
Data: 15-05-2013 10:16:35 
Liczyłem kiedyś mocno na Proksę, ale niestety mocno się rozczarowałem. Podobnie jak Adamek na Gołocie, on wybił się na Sylvestrze. Przegrana z Golovkinem niczego Proksie nie ujmuje, bo to inna półka. Natomiast walki z Hopem, dla mnie obie bezdyskusyjnie wygrane przez Proksę, sporo powiedziały o tym gdzie się aktualnie znajduje. Bardzo "surowy" Hope, który został spokojnie rozłożony przez Barkera, fizycznie dominował Proksę, a ten nie mógł znaleźć sobie sposobu na jego agresję. A to był tylko Hope, który nic poza siłą nie miał do zaoferowania. Obawiam się, że każdy silny fizycznie i agresywny rywal, który posiadł trochę bokserskiej techniki, będzie dla Proksy śmiertelnym zagrożeniem. Na dzień dzisiejszy każdy z tych silnych angoli - Barker, Macclin, Murray kładzie Proksę na deski. Dużym problemem Proksy jest też upartość - dostanie to chce oddać za wszelką cenę. Jak to się kończy widzimy - Golovkin go nokautuje, Hope doprowadza do celu ciosy, które nie miały prawa zawodnika na poziomie Proksy trafić. Szkoda, ale liczę na jakąś cudowną przemianę, bo jest z czego rzeźbić!
 Autor komentarza: teodorparker
Data: 15-05-2013 10:31:31 
* pisząc angol, mam na myśli oczywiście kolokwialne określenie wyspiarzy, a nie nic negatywnego. Zresztą do tych chłopaków nie ma gdzie się przyczepić.
 Autor komentarza: bak
Data: 15-05-2013 11:02:37 
@WARIATKR

Proksa kiedyś sugerował, że Łapin tylko go kontroluje i się przygląda a Proksa trenuje sam siebie ;| Kolejna porażka da mu do zrozumienia, że nie jest alfą i omegą w boksie i że sam przy drobnej pomocy bardzo słabego sztabu szkoleniowego nie za wiele zdziała. Pojechał do Niemiec na dużą galę Sauerlanda, pokonał past prime, ale faworyzowanego Sebastiana Sylvestra, zdobył nic nie znaczący w tej dywizji pasek EBU i już gwiazdorzy. O wiele bardziej cenię pracę Przemka Majewskiego bo wiem, że adekwatnie do swoich skromnych umiejętności i atutów daje z siebie wszystko!
 Autor komentarza: bak
Data: 15-05-2013 11:10:29 
@tedorparker

Nie powiedziałbym, że Adamek wybił się na Gołocie. Myślisz że pasy WBC, IBF, IBO i The Ring w dwóch kategoriach wagowych i walki z takimi pięściarzami jak Briggs, Bell, Cunningham i Banks nic nie znaczyły? Gołocie przed walką z Adamkiem nikt nie dawał szans a Adamek już wtedy był popularny w Polsce.
 Autor komentarza: Shogun90
Data: 15-05-2013 11:10:34 
Proksa dostanie oklep . Zwykły trzecio ligowiec
 Autor komentarza: teodorparker
Data: 15-05-2013 11:26:50 
bak,
nie powiedziałem, że Adamek przed walką z Gołotą był jakimś "no name", wręcz przeciwnie, ale walka z Gołotą dała impuls jego karierze, zwłaszcza w Polsce. Przecież wtedy bardzo dużo laików stawiało na Gołotę z jakichś względów... A poza tym przed przejściem do wagi ciężkiej kariera Adamka trochę stała w miejscu...
 Autor komentarza: Matys90
Data: 15-05-2013 11:42:22 
Adamek wybił się na przeciętnym Briggsie, tak jak Proksa wybił się na przeciętnym Sylvestrze, to lepsze porównanie.

Co do Mory - to oba pojedynki z Verą wyrównane, a pierwsza walka to jawny wał, Mora powinien wygrać. Szkoda, że Proksa z Verą nie zawalczył, ten Litwin ostatnio go elegancko rozjeżdżał.

I znowu ciekawostka - dużo większy Mora mógł zejść niżej i zostać mistrzem w junior średniej, a Proksa ledwo robi limit średniej :/ Strasznie mnie to irytuje, jak wiele razy pisałem, dać Grześka Arizie, to by go jeszcze bezproblemowo w półśredniej zmieścił ;)
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 15-05-2013 11:57:53 
Mora jest bardzo niewygodnym przeciwnikiem, nie jest to puncher ale potrafi utrudniac zycie w ringu dosc skutecznie. Czy Proksa da sobie z Sergio rade, moze tak sie stac bo ten nie bije mocno ale Grzesiek tez to nie czolowka swiatowa, na tym poziomie praktycznie bez doswiadczenia. Warunki fizyczne po stronie Mory, czy Polaka styl zostanie rozszyfrowany i bedzie tarcza jak w walce z GGG, zobaczymy. Co do GGG to nie robmy z niego mistrza nad mistrze, na razie zadnego z mistrzow nie pokonal zas latwa wygrana nad Super G nie koniecznie swiadczy o jego wielkosci. Srednnia to moim zdaniem najciekawsz obecnie waga, az roi sie od swietnych zawodnikow. Mora jest wyzej notowany i o wiele w swicie bardziej rozpoznawalny ewentualna nad nim wygrana pozwoli jeszcze raz Proksie zaistniec, jesli przegra to zostaje Europa, niestety bez wysp.
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 15-05-2013 12:41:04 
Mora jest do pokonania, on wcale nie jest silny jak na średnią, mimo dobrego wzrostu - zasięgu to nie jest mocny 160.
Vera pokazał, że można z nim wygrywać i jeśli Proksa chce coś znaczyć taka walka by mu się przydała, wygrana zostałaby zauważona.

Można powiedzieć że i Grzesiek i Mora to nie są silni średni, więc zobaczymy kto kogo oszuka.
Sergio groźniejszy był w 154. Proksa też powinien zejść do 154.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.