HEARN NIE CHCE WALKI FROCHA Z HOPKINSEM W WYŻSZYM LIMICIE

W ubiegłym tygodniu Bernard Hopkins (53-6-2, 32 KO) zadeklarował, że po obowiązkowej obronie pasa IBF wagi półciężkiej przeciwko Karo Muratowi, w kolejnym pojedynku najchętniej zmierzyłby się z Carlem Frochem (30-2, 22 KO), o ile ten oczywiście zdoła zrewanżować się w przyszłą sobotę Mikkelowi Kesslerowi.

Promotor "Kobry" - Eddie Hearn zapowiedział jednak na łamach angielskiej prasy, że nie ma mowy o takim spotkaniu, bo nie zgodzi się na umówiony limit. No chyba, że najstarszy w historii zawodowy mistrz świata zbije trzy kilogramy do kategorii super średniej.

- Hopkins zdaje sobie sprawę z tego, jak ciekawą i wartościową potyczką byłoby spotkanie z Frochem, ale nie potrzebujemy walk w umówionym limicie. Nie zgodzimy się na to. Dla Carla to jest naturalna waga i Bernard byłby na starcie uprzywilejowany. Wcześniej Nathan Cleverly już przecież wyzywał Carla, lecz my nie potrzebujemy zmieniać kategorii. Zobaczmy najpierw jak Froch poradzi sobie z Kesslerem, a potem pomyślimy nad kolejnymi dużymi walkami - powiedział Hearn.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: bak
Data: 13-05-2013 20:11:55 
Froch byłby w sumie wygodnym i pasującym rywalem dla Hopkinsa ;)
 Autor komentarza: Ned
Data: 13-05-2013 21:05:46 
Hearn dobrze mówi. Z całym szacunkiem dla Hopkinsa, ale Froch nie potrzebuje walki z nim na tyle, żeby zmieniać wagę. Oczywiście byłaby to ciekawa walka, ale i bez niej Froch nie będzie narzekał na brak dobrych przeciwników.
 Autor komentarza: simon
Data: 13-05-2013 23:27:24 
wreszcie jakies madre slowa a nie jakies smieszne wykrety...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.