SCHAEFER: PPV FLOYDA PRZEKROCZY MILION

Tuż po walce Floyda Mayweathera (44-0, 26 KO) z Robertem Guerrero (31-2-1, 18 KO) pojawiła się plotka, że wyniki sprzedaży transmisji PPV mogą okazać się niskie. Rezultat poniżej 1.1-1.2 miliona miałby przynieść organizatorom straty, a pierwsze nieoficjalne informacje mówiły, że tym razem "Money" nie przekroczy miliona.

Richard Schaefer z Golden Boy Promotions zamyka usta wszystkim tym, którzy rozsiewają podobne plotki. - Przez dziesięć lat robiłem PPV na HBO i nigdy nie miałem wyników we wtorek. Pierwsze prognozy przychodzą w czwartek lub piątek. Otrzymałem już niektóre liczby i spodziewamy się wyniku powyżej miliona. Ile? Nie wiem dokładnie. Wszyscy ludzie Top Rank i HBO będą za naszymi plecami mówić, że to nie jest prawda, ale nikt nie powie tego publicznie. Zróbmy to publicznie! Nie mamy niczego do ukrycia. Niech zajmie się tym jedna z trzech najlepszych firm na rynku. Niech sprawdzą nasze liczby i liczby Pacquiao. Niech prawda wyjdzie na jaw!

Schaefer przyznał również, że według jego danych Robert Guerrero nie przyciągnął Latynosów, co oznacza, że wśród nich sprzedaż PPV wypadła znacznie poniżej oczekiwań, ale wszystko nadrobił "Money" Mayweather, który swoją osobą skłonił do kupna transmisji więcej neutralnych osób niż zakładano przed galą. Ludzi nie odstraszyła również cena 69,95 dolarów za pakiet HD. Do tej pory tylko 30% sprzedanych transmisji PPV obejmowało pakiet HD, a tym razem sytuacja była odwrotna i ok. 70% kupujących zdecydowało się na wyższą jakość.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: khorne
Data: 10-05-2013 10:14:05 
Troche beka, że goscie chca kase za ogladanie gali a HD daja tylko klientom premium. Przeciez HD powinno byc tu obligatoryjne ;d
 Autor komentarza: KratoZ
Data: 10-05-2013 12:54:12 
Gdyby Amerykanie nie byli takimi idiotami, Floyd zadowolilby sie 4-5 mln za walke. Zadowolil. Wzial z pocalowaniem w reke. PPV nie jest ekonomicznym fundamentem sportowej machiny - tylko odpowiedzia na gigantyczne zainteresowanie - podyktowane wylacznie checia maksymalizacji zyskow. Dlatego sluchajac bredni ludzi z Polsatu, ze PPV jest jedynym slusznym kierunkiem i stanowi ratunek dla polskiego boksu, wypada zarzec donosnie konskim rechotem. Wszyscy zorientowani rozumieja, ze zawodnik przyjezdny nie dostanie za walke z Jonakiem, czy Szpilka 200 tys dolarow. A jednoczesnie wszystkich wkurwia sprowadzenie anonimowych Wegrow, Balkanow, czy Murzynow. Pytanie po co, kiedy wystarczyloby wystawic przeciwko sobie wyrozniajacych sie polskich zawodnikow, miast pompowac ich rekordy. Wawrzyk sie tak napompowal, ale Powietkina nawet nie ukasi. Troche zarobi i wroci do szeregu. Walka z lepszymi zawodnikami to nie tylko solidna gratka dla kibicow, ale i szansa na rozwoj sportowy. Jonak, Kostecki, Wawrzyk... przeciez wszyscy oni drepcza w miejscu. Nawet Proksa. Uchowaj Panie...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.