OSCAR: ZAB POZOSTAJE W CZOŁÓWCE

W wieku 35 lat Zab Judah (42-8, 29 KO) udowodnił, że ma wielkie serce do walki i w krytycznych momentach potrafi sięgnąć do najgłębszych rezerw. Do tej pory nie można było tego o nim powiedzieć.

Po znakomitych dwunastu rundach "Super" przegrał z Dannym Garcią (26-0, 16 KO), ale końcówka należała do niego. Judah wstrząsnął mistrzem, wygrał przynajmniej trzy z czterech ostatnich starć i dał kibicom na Brooklynie chwile radości.

Występ Zaba wywarł pozytywne wrażenie również na Oscarze De La Hoi - promotorze Garcii. Szef grupy Golden Boy Promotions uważa, że Judah nie musi sobie niczego zarzucać i udowodnił, że wciąż zalicza się do ścisłej czołówki.

- Zab pozostaje w czołówce - powiedział "Złoty Chłopiec". - Wciąż tam jest jego miejsce. Mógłby walczyć z każdym innym mistrzem świata, z każdym zawodnikiem. Nie przegrał, niczego nie stracił. W zasadzie to wiele zyskał tym występem. Nie wygrał walki, ale zaprezentował się świetnie na tle twardego, mocnego zawodnika z granitową szczęką. Zab trafiał go świetnymi ciosami. Obydwaj dali znakomity występ.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.