CHAVEZ: CANELO ZNOKAUTOWAŁBY COTTO

Były mistrz świata federacji WBC wagi średniej, Julio Cesar Chavez Jr (46-1-1, 32 KO), jest zdania, że jego konkurent Saul Alvarez (42-0-1, 30 KO), który dzierży tytuły WBC i WBA Super w dywizji junior średniej, jest już gotowy na walki z Floydem Mayweatherem (43-0, 26 KO) i Miguelem Cotto (37-4, 30 KO).

- Mayweather jest niewygodny, ale Canelo jest większy, młodszy i świetnie się broni. Osobiście wolałbym, żeby walczył z Cotto, bo to byłaby bardziej ekscytująca walka. Niektórzy wierzą, że to nie był najmocniejszy Cotto w pojedynku z Troutem. Ja sądzę, że Canelo ma szansę, żeby go znokautować. To byłaby dobra walka - powiedział 27-letni Chavez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Blancos
Data: 29-04-2013 01:45:34 
Jeśli walka by była w 154 to oczywiście w dniu walki Canelo miałby jakieś 170 a Cotto 154 - walka do jednej mordy. Jeśli ważenie w dniu walki to jestem za takim pojedynkiem. Szanse daję 30-70 dla Canelo ale ... no właśnie Cotto to Cotto.
 Autor komentarza: ozi123
Data: 29-04-2013 02:01:36 
Niestety o chyba schyłek kariery Cotto , także Portorykańczyk nie byłby w stanie zatrzymać Canelo;/
Offtopic
Mam takie pytanie do wszystkich , to oczywiście gdybanie ale kogo byście widzieli jako zwycięzce w walce Joe Frazier vs Mike Tyson? Oczywiście Tyson z najlepszych lat 86-88 .
 Autor komentarza: Blancos
Data: 29-04-2013 02:03:49 
Tyson z najlepszych lat kładzie IMO każdego ciężkiego.
 Autor komentarza: arp
Data: 29-04-2013 02:09:39 
Tyson z '85 urwałby głowę Frazierowi. Dynamika, cios, refleks, obrona i timing nie z tej ziemi. Zresztą moim zdaniem Frazier nie był wybitny, był "tylko" bardzo dobry.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 29-04-2013 02:21:16 
ozi123

arp ma racje...tyson 1985 raczej szybkie tko...jezeli joe dotrwal by do 8 rundy to od 9-10 stawialbym na niego

canelo na pewno jest w stanie znokautowac cotto....jak pisal blancos waga w dniu walki: szanse 50:50
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 29-04-2013 02:25:07 
ale joe byl wybitny ;) .....jezeli top 15 najlepszych piesciarzy HW w historii to nie wybitni bokserzy no to nie wiem

bardzo dobry to byl np. frank bruno
 Autor komentarza: arp
Data: 29-04-2013 02:32:54 
Dla mnie wybitny oznacza coś, czego nie można się nauczyć, tylko się z tym rodzi. Np wybitna siła, wybitna szybkość. Jakoś bycie twardzielem nie kwalifikuje się u mnie w te ramy. Frank Bruno był tylko dobry jak dla mnie
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 29-04-2013 02:37:02 
arp

hehe frazier urodzil sie z nieprawidlowo rozwinietym lewym barkiem co powodowalo ze mial swoj piekielny lewy sierp lecacy z nad glowy....wiec mozna powiedziec ze urodzil sie z "tym czyms" ;)
 Autor komentarza: DanseMacabre
Data: 29-04-2013 07:54:58 
LegiaPany
Data: 29-04-2013 02:37:02
arp
hehe frazier urodzil sie z
nieprawidlowo rozwinietym
lewym barkiem co
powodowalo ze mial swoj
piekielny lewy sierp lecacy z
nad glowy....wiec mozna
powiedziec ze urodzil sie z
"tym czyms" ;)

Ja słyszałem że będac na farmie jako dziecko tak niefortunnie upadł ze wyłamal sobie ten bark podobno goniła go świnia czy cos takiego no i jeszcze Frazier cioł drzewo ta reka przez co mial takie jebniecie
 Autor komentarza: DanseMacabre
Data: 29-04-2013 08:01:26 
A jezeli chodzi o pojedynek Tyson vs Frazier to od 6 rundy stawiałbym na Joe
 Autor komentarza: ozi123
Data: 29-04-2013 08:45:47 
właśnie redakcja , jakby chciała jakoś odkupić swoje ostatnie wpadki (m.i.n spojler na temat walki Arreola-Stiverne) to mogłaby przygotować takie artykuły dotyczące ew. starć pięściarz z różnych "epok" np. Frazier-Tyson , Haye-Holyfield itd.
 Autor komentarza: DanseMacabre
Data: 29-04-2013 09:26:59 
Dla mnie najlepsze walki mistrzów z różnych epok
1.Foreman vs Liston
2.Ali vs Louis
3.Tyson vs Frazier
4.Marciano vs Paterson
5.Holmes vs Lewis
6.Bowe vs V.Kliczko
7.Holyfield vs W.Kliczko
 Autor komentarza: tapir
Data: 29-04-2013 12:26:58 
Floyd sie nie zgodzi walczyć z Alvarezem, bo ten by go fizycznie zdominował. No chyba że ustalą jakiś limit, którego nie można przekroczyć w dniu walki.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 29-04-2013 13:01:15 
DanseMacabre
Mówię o formie w primie
Forman demoluje Listona większa siła i warunkami fizycznymi

Stawiałbym jednak na Louisa większą wytrzymałości siła choć technika po stronie Aliego zdecydowanie.

Tyson mocniej bił lepsza technika, szybkość i defensywa demoluje Fraziera

Marciano szybko nokautuje okrutnie szklanego Pattersona

Bowe mistrz półdystansu okrutna siła Kliczko przy nim jak kłoda aczkolwiek tytanowa szczeka robi z niego faworyta

Holy miał sposób na wielkoludów z genialnym półdystansem poradził by sobie z Wladimirem
 Autor komentarza: ozi123
Data: 29-04-2013 13:15:57 
czyli dochodzę do wniosku że Tyson pokonał by Alego? No skoro wygrał by z Frazierem , obaj są swarmerami , to nie miałby problemów z Alim.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 29-04-2013 13:19:58 
ozi123
ja twierdze ze Mike z lat 86-88 tak ale jestem nie obiektywny bo Tyson to mój pięściarki idol
 Autor komentarza: Matys90
Data: 29-04-2013 13:49:19 
Jak już tak dywagujemy, to Ali miałby duże szanse spalić psychicznie Tysona, sfrustrować go w walce i skończyć przed czasem, ale to musiałoby być połączenie bardzo lotnego Aliego sprzed '67 i doświadczonego Aliego z '74 :)

Samo zderzenie stylów na korzyść Mike'a, który natomiast mógłby mieć duże problemy nie tylko z prime Foremanem, ale nawet tym który wrócił z emerytury, zresztą można poczytać m.in na forum historię o tym jak Mike unikał George'a.

1.Foreman vs Liston - dwóch sluggerów, Foreman lepsze warunki, chyba większa odporność, gorsza technika, niemniej postawiłbym na Foremana.
2.Ali vs Louis - outside boxer vs slugger - historia podobna do walk z Listonem czy Foremanem, Ali wygrywa.
3.Tyson vs Frazier - dwóch swarmerów, prime Tyson to większa bestia (także po prostu fizycznie), Joe zwykle dość niemrawo wchodził w pojedynki w przeciwieństwie do Tysona, który tracił na wartości wraz z upływem walki. Tyson przed czasem.
4.Marciano vs Paterson - swarmer vs bokser z elementami swarmera, układ na korzyść Marciano. Obaj to mali ciężcy, Marciano przełamałby Pattersona.
5.Holmes vs Lewis - outside boxer vs outside boxer. Szachowanie lewym prostym... chyba jednak postawiłbym na Holmesa.
6.Bowe vs V.Kliczko - dwóch bokserów z tendencją do bycia sluggerem, byłaby z tego świetna walka, obaj twardzi, ale Bowe z lepszym zasięgiem, dobrze przygotowany mógłby wypunktować Witka, porozcinać, etc. Bowe faworytem, chociaż to dość chimeryczny pięściarz.
7.Holyfield vs W.Kliczko - jeśli byłoby normalne sędziowanie, to Holyfield przez DQ za "excessive holding" ze strony Władka ;)
 Autor komentarza: Fanboksu1
Data: 29-04-2013 14:30:25 
Na kogo byście stawiali w walce Tyson vs Foreman.Do takiej walki miało dojść w 1990 roku lecz Tyson nie chciał walczyć z nim.Jak sądzicie,kto by wygrał?
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 29-04-2013 15:57:39 
dansemacabre

mozliwe....wiedzialem ze joe mial wlasnie cos z barkiem ale widocznie nie zapamietalem zbyt dobrze jak do tego doszlo
 Autor komentarza: DanseMacabre
Data: 29-04-2013 16:04:21 
Matys90
Data: 29-04-2013 13:49:19
100% racji mysle tak samo a co do Foreman vs Tyson to cała walka nie trwałaby wiecej niz 3 rundy i wbrew pozorom to nie Mike byłby zwyciezcom tylko Big George po prostu Tyson wybitnie pasował Foremanowi dla przykładu walka Foreman vs Frazier czyli slluger vs swarmer Smoki'n został zdemolowany bo styl boksowania obu byl ze wskazaniem na Foremana który swym cepowaniem niszczył ambitnie pracego do przodu Fraziera

On wchodziłby mu sam pod łapy :)
 Autor komentarza: DanseMacabre
Data: 29-04-2013 16:17:48 
A pozatym Mike obsrał zbroje przed Georgem ale tu jest wszystko fajnie opisane przez cezi1987 dla mnie facet z wielka wiedza o boksie który umie wytłumaczyc swe madrosci i to w dobry sposób :)
m.sfd.pl/Tyson_vs_Foreman_1990_Dlaczego_nie_doszło_do_walki_-t605761.html
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 29-04-2013 16:26:02 
1.Foreman - Liston........Foreman
2.Ali vs Louis.........Ali na okt lub tko w pozniejszych rundach
3.Tyson vs Frazier........tyson do 3 rundy lub frazier w okolicach 11-12
4.Marciano vs Paterson......Marciano
5.Holmes vs Lewis........prime Holmes na pkt
6.Bowe vs V.Kliczko..........Vitek przez tko
7.Holyfield vs W.Kliczko ........holy przz tko w okolicach 7-8 rundy
 Autor komentarza: canuck
Data: 29-04-2013 18:15:34 
Holmes - Lewis: Brutalny nokaut dla Lewis w pozniejszych rundach.

Holyfield - Wladek: "Metodyczne" bicie przez 7-8 rund prowadzace do zwyciestwa dla Wladka przez TKO albo RTD.
 Autor komentarza: canuck
Data: 29-04-2013 18:19:44 
Wracajac do artykulu ....

Canelo by sie przejachal po Cotto jak "walec drogowy", bo jest wiekszy, duzo silniejszy oraz styl Cotto by mu bardzo pasowal.

Canelo mial by tez duze szanse z Pieknisiem, bo jest duzo wiekszy, silniejszy, ma dobra obrone oraz bardzo silny cios z obu rak.
 Autor komentarza: Jedrusjestem
Data: 29-04-2013 19:07:22 
Ciekawe te wasze porównania, żadko kiedy trafiacie z typem na walkę która właśnie ma się odbyć, czyli wiadomo jest kto mniejwięcej w jakiej formie, z kim sprawował, gdzie trenował itd a tu z pewnym przekonaniem ten by znokautował tamtego do 6 rundy itd.ciekawe, bardzo ciekawe.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.