SCHAEFER: ŻAL MI DONAIRE, MÓGŁ WALCZYĆ Z MARESEM

Nonito Donaire (31-2, 20 KO) w ostatnią sobotę przegrał hitowy pojedynek z genialnym Guillermo Rigondeaux (12-0, 8 KO). Promowany przez Boba Aruma pięściarz swego czasu otrzymał lukratywną ofertę z obozu konkurencyjnej grupy Golden Boy Promotions. "Filipino Flash" mógł zmierzyć się z Abnerem Maresem (25-0-1, 13 KO) za kwotę 3 milionów dolarów. Przypomnijmy, że za starcie z Kubańczykiem Nonito otrzymał "tylko" 1,3 miliona dolarów.

Jedna z najwyżej postawionych osób grupy GBP Richard Schaefer, przypomniał dziś o tamtej ofercie dodając, że Filipińczyk wiele traci na współpracy z szefem Top Rank. Przy okazji zaznaczył, że kibice nie mają co liczyć na walki pomiędzy zawodnikami obu stajnii.

- Ciężko pracować z Bobem Arumem. On stara się robić walki tylko wewnątrz swojej stajni. Jednym z tych, którzy wiele stracili na współpracy z Arumem, jest Nonito Donaire. Szkoda mi tego gościa, jednak nic na to nie poradzę. Rozmowy na temat walk naszych z zawodnikami Top Rank nie mają sensu, nie dojdzie do tego. Szkoda energii. Tak długo, jak ten gość będzie promotorem, będziemy oglądali takie rzeczy. Szkoda mi jego podopiecznych - powiedział Schaefer.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Jedrusjestem
Data: 17-04-2013 17:34:24 
Nonito przegral bo jak on to mowi stal sie fajny, zbytnia pewnosc siebie przeszkadza czasem, chcial dac show a rigo go oszukal.TRoszke przypomina to walké Adamka-Cunningham tam Tomek tez byl pewien ze zafunduje ko i przez to przegral.
 Autor komentarza: kabat0302
Data: 18-04-2013 11:15:24 
Jestem ciekaw czy dojdzie do rewanżu ale mówiło się ostatnio o walce Donaire-Lopez,ta walka ma sens ponieważ to dwóch byłych obecnie mistrzów świata i zwycięzca móglby się spotkać z Rigo bądz z Maresem
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.