DONAIRE SIĘ TŁUMACZY

- Nie odczułem ani razu jego siły, aż do ostatniej rundy. A tak w ogóle, to jakiś czas temu zerwałem więzadła w ramieniu i od trzech pojedynków walczę już z kontuzją. Muszę poddać się operacji - mówił Nonito Donaire (31-2, 20 KO) po zakończonej nad ranem czasu polskiego potyczce z Guillermo Rigondeaux (12-0, 8 KO), tłumacząc swoją słabszą postawę i porażkę z Kubańczykiem.

- Nie chciałbym jednak, byście odbierali to jako jakąś formę wymówki. Po prostu przegrałem, ale teraz mam w planach nabranie jeszcze masy ciała i kolejny skok do wyższej kategorii. W tym limicie już się bardzo męczę. Zależy mi oczywiście na rewanżu z "Rigo" za tę porażkę. Przyznam, iż nie studiowałem jego wcześniejszych walk i to był mój błąd - dodał smutny Filipińczyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 14-04-2013 08:43:01 
oj, nieładnie!
 Autor komentarza: WRIGHT
Data: 14-04-2013 08:44:33 
tak z innej beczki, orange sport ma pokazać na żywo galę Cunningham- Fury.
 Autor komentarza: SprytnyDeni
Data: 14-04-2013 08:56:58 
"Nie chcę abyście to traktowali jako wymówkę, ale podam wam 10 powodów mojej przegranej." Żenada.
 Autor komentarza: arcz
Data: 14-04-2013 09:07:28 
Mimo, że stawiałem na Donaire na punkty, to jego arogancja i lekceważenie przeciwnika przelało czarę goryczy...

Zresztą, jak na poziomie mistrzowskim można powiedzieć, że nie oglądał jego walk?
 Autor komentarza: ozi123
Data: 14-04-2013 09:37:10 
No to koleś dał mi tylko powód żeby go nie lubić. "Nie chće abyście odebrali to jako wymówkę ... a tak w ogóle to jakiś czas temu zerwałem więzadła... Nie studiowałem jego walk..."
Żałosny jest. Nie wiem jak można mu było kibicować.
 Autor komentarza: ozi123
Data: 14-04-2013 09:38:26 
CZemu o tych więzadłach nie mówił przed walką , tylko zaraz po? I on chce żeby to nie wyglądało na wymówkę?
 Autor komentarza: Mats
Data: 14-04-2013 09:46:57 
Gdzie wy tutaj widzicie tłumaczenie się? Błagam nie bądzcie śmieszni. Możecie spuszczać się nad Rigo, ale bez przesady. Powiedział po prostu prawdę. Przyznał, że przegrał i chciałby rewanżu z Rigondeaux.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 14-04-2013 09:57:13 
- "W tym limicie już się bardzo męczę" - nie kupuję tego tekstu - do sbw przeszedł niedawno na wagach nie jest zbyt wyżyłowany! a nawet miał lekkie kłopoty w pierwszej walce w tej wadze i sam przyznał, że nie wiedział, że waga robi taką różnicę\!

Ale jestem za królem piórkowej jest nieziemski Garcia...chętnie zobaczę!
ew. wygrana z Garcią znów wybije Donaire na sam szczyt!

- "od trzech pojedynków walczę już z kontuzją".... no nie wiem we wszystkich walkach obie rączki chodziły rewelacyjnie.

- "iż nie studiowałem jego wcześniejszych walk" - nie wierzę i lepiej dla Donaire aby nie była to prawda bo robi z siebie kompletnego matoła!!
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 14-04-2013 10:06:15 
Ps. No Ale nie przesadzajmy :) Donaire to nadal fantastyczny bokser a przegrana z geniuszem i to w dobrym stylu nie przynosi mu ujmy!!!

Donaire - Mikey Garcia
Rigondeaoux - Abner Mares

co wy na to?

mam nadzieję że Rigondeaoux 1. nie osiądzie na laurach 2. nie pójdzie wyżej przy jego stylu warunki mogą robić sporą różnicę .
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 14-04-2013 10:19:00 
najpierw rewanż
 Autor komentarza: Mats
Data: 14-04-2013 10:21:21 
UrbanHorn.

Dokładnie tak ! Rewanż jest potrzebny. Chyba nikt mi nie wmówi, że Donaire nie jest w stanie znokautować Rigondeaux. Nikt mi również nie powie, że ta walka już by nas nie emocjonowała.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 14-04-2013 10:28:25 
UrbanHorn, Mats - też bym zobaczył! osobiście nie sądzę Donaire miałby szanse ale najpewniej Rigon wygrałby i to jeszcze łatwiej! był lepszy w każdym elemencie !!!Szachy wygrywał Rigon a gdy Donaire atakował tylko ułatwiał Szakalowi robotę. Myślę, że Donaire raczej nie znajdzie haka na Rigona! Jak Szakal wygra drugi raz to kariera Donaire bardzo mocno wyhamuje jak przejdzie wyżej łatwo się odbuduje i znowu może doprowadzić do walki o wielką kasę (garcia) tak sobie myślę.
 Autor komentarza: TajemniczyCios
Data: 14-04-2013 10:52:27 
Donaire dobrze myśli nad skokiem w górę, tutaj w rewanżu prócz szczęśliwego KO(raz na deski Rigo rzucić nie wystarczy) nie ma szans.Po drugiej porażce miałby mocno nadszarpnięty wizerunek.Tak pójdzie w góre, zdobędzie pas i wielu zapomni o tej porażce.Stąd te wymówki o kontuzji aby potem dyskutować co by było gdyby był rewanż :)
 Autor komentarza: Veyron
Data: 14-04-2013 11:01:50 
Rewanż bezpodstawny.. Rigo pokazał klasę wyżej, Filipino nie miał żadnych atutów.. A to, że raz Kubańczyka położył.. Po pierwsze to było w klinczu, którego Rigo unikał i będzie unikać gdyby doszło do rewanżu, po drugie, jeden nokdaun wiosny nie czyni jak mawia przysłowie.. Na rewanż nie zasłużył.. Tym bardziej po tym jak lekceważył przeciwnika..
 Autor komentarza: Veyron
Data: 14-04-2013 11:02:59 
Dla mnie Rigo jest po prostu lepszy.. I nie potrzeba mi kolejnej walki miedzy nimi by się w tym utwierdzić..
 Autor komentarza: coolpix
Data: 14-04-2013 11:05:04 
bardzo dobra walka,nie zawiodłem się.rigo był szybszy,dokładniejszy,lepszy na nogach po prostu lepszy:)mam wrażenie,że trochę te paski potrzyma,mamy nowego wodza w tej dywizji:)
 Autor komentarza: fadfaa
Data: 14-04-2013 11:09:29 
Dal sie wyboksować jak amator, a teraz sie tlumaczy. Jak rzeczywiscie nie ogladal walk przeciwnika to jest kompletny brak profesjonalizmu, bo na tym poziomie to obowiazek. Wg rewanż będzie. To jest za dobra walka, zeby drugi raz nie zarobic. Zwlaszcza ze Nonito raz usadzil Rigo, a punktacja nie wskazywala wielkiej przewagi Rigo w ringu, ktora posiadal.
 Autor komentarza: Mats
Data: 14-04-2013 11:12:50 
Rigo był lepszy, ale nie przesadzajmy. Nie widziałem tutaj żadnej deklasacji. Kubańczyk walczył bardzo ekonomicznie, punktował, ale piekielnie bał się ciosów Nonito. Kilka ciosów doszło, a za którymś razem Rigondeaux poleciał na deski.

To nie był żaden lucky punch i prawda jest taka, że "zdeklasowany" (jak to niektórzy piszą) zawodnik posłał na deski Kubańczyka. Wypunktowanie Rigo jest raczej niemożliwe, ale znokautowanie jak najbardziej. W poprzednich walkach pokazał, że ma skłonności do pływania po ciosach swoich przeciwników. Walcząc z takim kocurem jak Donaire nokaut jest możliwy w każdym momencie, nawet w tym, którym Rigo naciera i spokojnie punktuje.

Jeżeli weżmiemy pod uwage to, że Donaire zlekceważył Rigondeaux to chciałbym zobaczyć walkę w której Nonito wziął by na poważnie przygotowania i przestudiował cały repertuar ciosów Kubańczyka.

Nie umniejszajmy teraz umiejętności Donera. Potrafi przyłożyć i kto jak nie on ma pokonać Rigondeaux. CHCEMY REWANŻ !
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 14-04-2013 11:33:20 
Mats
Donaire już się zdażyl wytlumaczyć, Ty nie musisz tego za niego robić...


"Kilka ciosów doszło, a za którymś razem Rigondeaux poleciał na deski."
-Knockdown dość fartowny, koledzy Ci napisali już wyżej, że nastąpil po przerwaniu klinczu. A tych innych mocnych ciosów, które by w jakikolwiek sposób wywarly wrażenie na Kubańczyka niestety, ale ja się nie dopatrzylem...


"Wypunktowanie Rigo jest raczej niemożliwe, ale znokautowanie jak najbardziej. W poprzednich walkach pokazał, że ma skłonności do pływania po ciosach swoich przeciwników. Walcząc z takim kocurem jak Donaire nokaut jest możliwy w każdym momencie, nawet w tym, którym Rigo naciera i spokojnie punktuje."
-I tu mit padl. Rigo wcale nie ma szklanki, a Donaire skoro jest takim kocurem, to dlaczgo wczoraj nie pokazal swoich pazurków?


"Jeżeli weżmiemy pod uwage to, że Donaire zlekceważył Rigondeaux to chciałbym zobaczyć walkę w której Nonito wziął by na poważnie przygotowania i przestudiował cały repertuar ciosów Kubańczyka."
-Zaraz się dowiemy, że Nonito olal przygotowania, walk Rigona nigdy nie widzial. Wątpię w to, a walki Giulermo na pewno widzial za to jego trener Robert Garcia! Jak możesz kupować takie brednie serwowane przez Donaire , który teraz musi się glupio tlumaczyć, bo tak pewnie obnosil się przed tą walką, jakoby wygraną mial już w kieszeni!!
 Autor komentarza: Veyron
Data: 14-04-2013 11:37:06 
Lukaszz

Zgadzam się z Tobą w stu procentach!!!
 Autor komentarza: Matys90
Data: 14-04-2013 11:48:08 
To była deklasacja. Nokdaun był wynikiem złego ustawienia, Rigo stał frontalnie po wyjściu z klinczu, chociaż liczenie oczywiście prawidłowe, ale to nie była sytuacja jak np. w walce Martinez-Chavez.
 Autor komentarza: Mats
Data: 14-04-2013 11:51:45 
Fartowny nokdaun ?? Śmieszycie mnie. Klincze to częśc walki. Od początku było wiadomo, że ten kto popełni jeden, bardzo mały błąd to może powąchać desek. Tak też się stało, a Wy teraz piszecie, że nokdaun fartowny ?? O szczęściu tutaj nie ma mowy. Rigo popełnił błąd i Donaire to wykorzystał. W pojedynkach w których walczy dwóch wspaniałych zawodników to właśnie takie maluteńkie blędy się liczą.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 14-04-2013 11:55:16 
Dobrze, runda 10:8 dla Donaire. Jedyna runda wygrana przez Filipińczyka w całej walce. Czy to jest wystarczający argument do rewanżu? Dla mnie np. rewanż Martinez-Chavez jest zbędny, a tam Sergio był naprawdę zagrożony i blisko nokautu.
 Autor komentarza: Mats
Data: 14-04-2013 12:02:02 
Ja nie mam zamiaru zastanawiać się czy Donaire zasłużył na rewnaż. Ja po prostu jestem pewien, że w rewanżu Filipińczyk jest w stanie znokautować Rigondeaux. Nie wykluczam tutaj również jeszcze wyraźniejszej wygranej Rigona, ale chce po prostu zobaczyć taki pojedynek jeszcze raz. Nie wmówisz mi, że taki pojedynek już cie nie interesuje. O ile się dobrze orientuje (mogę się mylić) to Ty również byłeś za Nonito i stawiałeś na jego wygraną przez nokaut. Rigondeaux zrobił wszystko perfekcyjnie w tej walce i nie musiałby nic zmieniać. Mnie jednak zastanawiało by to jak Donaire podszedlby do walki rewanżowej.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 14-04-2013 12:08:51 
Nie, ja byłem za Rigonem, ale stawiałem, że sędziowie będą punktować dla Donaire, a Rigon go ustrzeli. Pewnie, że rewanż bym obejrzał, Donaire, a już zwłaszcza Rigondodeaux to oglądałbym nawet w walce z cieniem :) Obaj biją bardzo mocno i moment nieuwagi może skutkować nokautem jednego bądź drugiego. Poza tym Szakal poza Maresem nie bardzo ma kogo obijać w tej kategorii, a Mares jest z wrogiego GBP, więc pewnie tej walki niestety nie zobaczymy.
 Autor komentarza: benwetz
Data: 14-04-2013 12:20:07 
Wiadomo Donaire olał przygotowania walcząc z jednym z najlepszych amatorów w historii i gościem który przy 11 walkach ma już tytuł mistrza świata poważnej organizacji.
 Autor komentarza: qler
Data: 14-04-2013 12:32:02 
"Wypunktowanie Rigo jest raczej niemożliwe, ale znokautowanie jak najbardziej."

Realnie mało prawdopodobne wypunktowanie Rigondeaux, ale te mendy sędziowskie różnie mogą to widzieć. 115-112 i 114-113 przy tak jednostronnej walce, no to niech w rewanżu będzie bardziej wyrównana walka i się okaże że będzie 118-110 do 120-108 dla Donaire...
 Autor komentarza: voyager
Data: 14-04-2013 12:33:42 
Donito dobrze mowi ze planuje nabrac masy i pojsc w gore. Bez sensu zeby sie meczyl jak Adamek, ciagle odchudzal i odmawial sobie jedzenia. Powinien tez zatrudnic Roger'a swiatowej klasy eksperta w tym temacie.
 Autor komentarza: qler
Data: 14-04-2013 12:38:55 
Jeszcze jeden przypadek:
ESPN's Dan Rafael scored it 114-113 in favor of Rigondeaux.

Ten wieprzowaty pseudo ekspert, po raz kolejny się ośmiesza. Jedyny z niego pożytek taki, że daje info z pierwszej ręki na Twitterze o nadchodzących walkach :)
 Autor komentarza: Matys90
Data: 14-04-2013 12:48:57 
@qler, jest gorzej - cytat wieprza z twittera: "Sitting here thinking about what a terrible fight that was tonight. So disappointing."
 Autor komentarza: coolpix
Data: 14-04-2013 12:52:31 
Autor komentarza: Matys90
Data: 14-04-2013 12:48:57
@qler, jest gorzej - cytat wieprza z twittera: "Sitting here thinking about what a terrible fight that was tonight. So disappointing."
faktycznie nie jest dobrze:)
 Autor komentarza: rakowski
Data: 14-04-2013 12:57:30 
Walkę zasłużenie wygrał Rigondeaux.Liczyłem na Donaire;a,ale on walczy dla kibiców.Ja wolałbym obejrzeć walkę z Maresem,a później rewanż z Rigondeaux.To była uczta dla prawdziwych kibiców i te niesamowite spięcia.Donaire to klasyczny kontr bokser tak jak "Szakal".W ostatnich walkach był agresorem,bo musiał.Tutaj jakby walczył kontry to mogłoby być dla niego lepiej.Walka była emocjonująca,bo były spięcia,ale ja wolałbym obejrzeć walkę Donaire vs Mares,prawdziwą walkę.Rigon zachowywał się jak amator,nie umniejszam mu sukcesu,bo pokonał faceta,który bodajże od 11 lat był niepokonany.Rewańż też bym obejrzał,ale jeśli Rigo będzie zadawał więcej ciosów.Obaj mogli wygrać.Myślę,że jest w tym trochę racji co mówi Donaire,to nie jest facet,który kłamie kibicom w żywe oczy.Nie chce go tłumaczyć ze względu na rodzinę,ale dziecko oraz porażka na pewno dobrze na niego wpłyną.Każdy wielki mistrz przegrywa.
 Autor komentarza: Blancos
Data: 14-04-2013 13:32:16 
Stawiałem na Nonito ale o 3 w nocy zmieniłem swój typ :) Nie żałuje też wtopy u buka :) Nonito nie ma czego szukać w tej kategorii wagowej, powinien się przenieść wyżej, zdobyć pas i nadal będzie na ustach wszystkich kibiców boksu.
 Autor komentarza: Lowcajeleniwrocek
Data: 14-04-2013 13:36:09 
Walka była super i z racji tego, że jedynym sposobem zwycięstwa z Rigo to jest ko to z tym większymi emocjami oglądało się ten pojedynek z Flashem, który jest mistrzem w wygrywaniu przez ko. I nawet po tak wyraźnym zwycięstwie Rigo ze sportowego punktu widzenia byłbym za rewanżem, by zobaczyć znów wielką ucztę bokserską.
Ale teraz jak czytam te głupie gadki Flasha to uważam, że nie zasługuje na rewanż i niech sobie żyje z tym poczuciem, co by było gdyby sobie jednak walki Rigo pooglądał:0. Powinien się do walki max przygotować lub ją przełożyć a tak nie nie pierdoli!
 Autor komentarza: carlitto30
Data: 14-04-2013 14:34:35 
rigo był lepszy i wygrał zasłużenie,ale o deklasacji nie może być mowy
 Autor komentarza: KubusPuchatek
Data: 14-04-2013 14:59:02 
Załamał mnie…

zamiast od razu o rewanżu…
już chce uciekać do wyższej kategorii… i lansować ilość pasów na "rzemieślnikach"…
 Autor komentarza: qler
Data: 14-04-2013 16:33:21 
Autor komentarza: Matys90
Data: 14-04-2013 12:48:57
@qler, jest gorzej - cytat wieprza z twittera: "Sitting here thinking about what a terrible fight that was tonight. So disappointing."

Kellerman zadając jedno z pytań po walce wspomniał, że to była znakomita walka dla koneserów boksu, nie dla większości niedzielnych kibiców. Także to wiele wyjaśnia :)
 Autor komentarza: Matys90
Data: 14-04-2013 16:56:23 
Ja tam lubię też mordobicia jak Bradley-Prowodnikow czy Alvarado-Rios, ale oglądając te szachy miałem dreszcze, może też dlatego że strasznie trzymałem kciuki za Kubańczyka. Poza tym w 10 rundzie myślałem, że mi pikawa wysiądzie, a ostatnia runda to wisienka na torcie w wykonaniu Szakala.

W ogóle jak oglądam boks, to preferuję przeplatać sobie walki typu "szachy" z bijatykami. Natomiast takie słowa jak te Rafaela i jego punktacja to kompromitacja jako eksperta.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.