WAŁUJEW NIE WRÓCI

Nikolaj Wałujew (50-2, 34 KO) znany również jako "Bestia ze wschodu" po raz kolejny dał jasno do zrozumienia, że nie ma zamiaru powracać do sportu wyczynowego. Jeszcze kilka miesięcy temu do takiego ruchu namawiał go starszy z braci Kliczko, ale były mistrz świata wagi ciężkiej według federacji WBA pozostaje nieugięty w swojej decyzji.

- Z powodów zdrowotnych nie rozważam nawet powrotu - powiedział olbrzym Sankt Petersburga.

W kuluarach mówi się też o problemach neurologicznych Wałujewa, choć nie są to potwierdzone informacje.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WonderBoy
Data: 13-04-2013 00:57:32 
Szkoda trochę ,że nie zawalczył z Vitkiem. Takie kolosy i to pytanie czy szło by znokautować Kolę. A tak odszedł nie liczony i bez dech.
 Autor komentarza: WonderBoy
Data: 13-04-2013 00:59:11 
A z takimi gabarytami zapewne będzie miał coraz więcej problemów zdrowotnych. Kawał chłopiny ; d
 Autor komentarza: ozi123
Data: 13-04-2013 01:04:28 
No wlaśnie szkoda że nie doszło do walki z Vitkiem , to byłoby wydarzenie roku na wschodzie. Obstawiałbym na Walujewa , ponieważ obecna postawa Kliczki czyli odchył i obrona barkiem sprawdza się tylko w walce z mniejszymi głównie. Natomiast z 12 cm wyższym Walujewem to by się nijak sprawdziało. Natomiast Walujew walczyłby tak jak zawsze .
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 13-04-2013 01:09:35 
Też żałuje że nie doszło do ich starcia aczkolwiek stawiałbym na Vita przez Ko/
Walka byłaby hitowa mimo tego że Wałujew bokserem wybitnym nie był.
Co by nie było zdrowie najważniejsze i mam nadzieje że Nokołaj będzie go miał pod dostatkiem:D
 Autor komentarza: gerlach
Data: 13-04-2013 01:27:23 
Witek by wygral, wiekesza szybkosc
 Autor komentarza: kombi
Data: 13-04-2013 02:07:12 
Wałujew był strasznie wolny, Vitali by go zdeklasował, choć fajnie byłoby zobaczyć pojedynek dwóch olbrzymów ze wschodu...
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 13-04-2013 11:32:42 
Pojedynek byłby hitem ale wynik jasny do przewidzenia - Wałujew pierwszy raz na dechach. Ze względu na ogromną różnicę w szybkości dla Kliczki byłby jak duży worek treningowy.
 Autor komentarza: szafranskipiotr
Data: 13-04-2013 11:53:56 
Bardzo dobrze robi, że stawia zdrowie nad pieniądz i nie wraca po pieniądze jak dużo nam znanych typów :)
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 13-04-2013 14:46:37 
Wałujew jest w parlamencie ma pieniądze pewnie wiec po co ma wracać.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.