WŁODARCZYK: TO CZAKIJEW BĘDZIE MIAŁ PROBLEM

Aleksandra Szutenberg: W mediach pojawiła się informacja dotycząca podpisania kontraktu na walkę Krzysztof "Diablo" Włodarczyk - Rachim Czakijew. Już wiemy, że to nie do końca prawda, że na razie podpisany jest tylko list intencyjny, a zapisana w nim zaliczka jest w drodze. Jak zareagowałeś, kiedy zobaczyłeś tę informację?
Krzysztof Włodarczyk: Dowiedziałem się o niej od osób, które śledzą nasz portal. Z telefonów: że 22 czerwca, że Moskwa, że podpisane. Mówię: nie, nic mi nie wiadomo. Jakby było podpisane, to pewnie bym się dowiedział. Po pierwsze, czekamy na kontrakt. Ja czekam na kontrakt, na telefon od menadżera, że boksujemy. Po drugie, menadżer czeka na jakieś przelanie pieniążków, na chęć nawiązania dalszej relacji.

Ponoć te pieniądze są już w drodze. Andrzej Wasilewski mówił, że jeszcze ich nie otrzymali, ale strona rosyjska utrzymuje, że te pieniądze już idą. Załóżmy więc, że te pieniądze zostały przelane, za chwilę do was dojdą. Zadowolony z takiego obrotu sprawy?
- Czekałem na walkę dosyć długo. Najpierw mówiło się o pojedynku z Mormeckiem. Potem się wszystko przesuwało: najpierw luty, potem koniec lutego, potem marzec i w końcu nic z tego nie wyszło. Pewnie, że byłbym zadowolony, że wrócę na ring, że w końcu wrzucę ten drugi i trzeci bieg na treningach. A później, kiedy będą sparingi, mocniejsze przygotowania - czwarty i piąty.

A z tego konkretnego przeciwnika zadowolony?
- Na pewno jest to zawodnik bardzo niebezpieczny. Jest to jakby nie było mistrz olimpijski, zawodnik silnie bijący z niewygodnej pozycji, czyli mańkut. Ja w swojej karierze nie miałem tak dużo zawodników, którzy stali z odwrotnej pozycji. Ale do odważnych świat należy. Nie można się załamywać i powiedzieć: stawiam się na przegranej pozycji. Broń Boże, w żadnym wypadku. Zresztą jest to zawodnik, który popełnia dużo błędów podczas swojego ataku, odsłania się, chociaż potrafi szybko i mocno skontrować, to myślę, że to on będzie miał problem, żeby dobrze utrzymać tę walkę.

Jaki wpływ na wynik walki, na to jak będziesz boksował, może mieć to, że walka odbędzie się na terenie rywala, w Moskwie?
- Niezupełnie na jego terenie. To nie jest Rosjanin do końca. Cóż, trzeba jechać i po prostu wygrać tę walkę. Następna przygoda, następny obcy teren... I nie bać się po prostu. Wyjść na ring pewnym siebie i pewnym tego, co zrobiło się podczas przygotowań.

Andrzej Wasilewski mówił, że lubisz walczyć na wyjeździe...
- Czy lubię? Nie sprawia mi to przykrości, ani nie jest to dla mnie problemem. Wiadomo, jak to się mówi, gol strzelony na wyjeździe liczy się podwójnie. Także będziemy mieć podwójną satysfakcję, że walczyliśmy na wyjeździe i jeszcze wygraliśmy.

Czyli rozumiem, że tego zwycięstwa jesteś już pewien?
- Nie. Nigdy nie mogę być pewien zwycięstwa. Najpierw muszę ciężko przepracować pewien okres. Kiedy zabrzmi gong ostatniej rundy, albo zawodnik się położy i nie podniesie, wtedy będę pewny zwycięstwa. Dopóki nie będzie w górze podniesiona moja ręka, niczego nie mogę być pewny.

Jak porównasz tego zawodnika do tych, z którymi już walczyłeś?
- Jest to zawodnik z najwyższej półki. Światowy poziom, wyższego już nie ma. Tutaj boksujemy, bijemy się. Nie wiem, co by się musiało stać, żebym walczył z jakimś "Czechem albo Słowakiem", który wejdzie tylko po to, żeby przetrwać walkę. Nie. Tu są zawodnicy bardzo twardzi. W ogóle zawodnicy z pierwszej "15", są zawodnikami, którzy nieprzypadkowo się w niej znaleźli. Oni musieli sobie wyboksować to, że są w tym miejscu i zarazem to, że mają szansę stoczyć pojedynek o pas mistrza świata federacji WBC.

Teraz pytanie o rywala, który bardzo chciałby się z Tobą zmierzyć - Mateusza Masternaka. Zawodnika, który w sobotę stoczy pojedynek z Seanem Corbinem o pas WBC Silver International. Jak oceniasz jego szanse?
- Mateusz wciąż się rozwija. Jest młody, chce boksować, podejmować kolejne wyzwania. Zobaczymy. Życzę mu powodzenia, wygranej walki. A obu życzę zdrowia.

Jak myślisz, czy w najbliższym czasie, może po starciu z Rosjaninem, dojdzie do twojego pojedynku z Masternakiem?
- Wszystko jest możliwe.

Chciałbyś żeby doszło do takiego pojedynku?
- Ja mówię tak, jak trener i menadżer: jeśli będzie się kasa zgadzała, to nie ma problemu. Dzisiaj, jutro, w sobotę, kiedykolwiek.

A jak reagujesz na słowa Mateusza, że on da Polsce takiego mistrza świata, który będzie toczył trzy pojedynki w roku, a nie jedną walkę raz na trzy lata?
- Super, pogratulować mu. Brawo Mateusz. Oby tak dalej.

PolsatSport.pl >>>

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: voyager
Data: 12-04-2013 21:54:04 
Brawo Krzysiek! Jedziesz z nim jak Adamek z Cunninghamem. Poniz, osmiesz i zniszcz go w ringu niczym wzorowy Katolik!
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 12-04-2013 22:10:47 
"...pieniadze sa w drodze..."
Wiem z wiarygodnego zrodla(nie od Borka)ze pieniadze zostaly wyslane przedwczoraj najlepszym golebiem pocztowym jakim dusponuje Russia...

"...narazie podpisany jest tylko list intencyjny..."
Ostatnio listy intencyjne sa bardzo modne;)
 Autor komentarza: Vroo
Data: 12-04-2013 22:15:09 
"jeśli będzie się kasa zgadzała" - widać, że Krzysiek od Tomka się uczy :)
 Autor komentarza: Tokio
Data: 12-04-2013 22:31:32 
Diablo to jedyny, polski mistrz świata, dlatego najbardziej będzie hejtowany
ogólnie to chyba pierwszy wywiad w którym się wykazał, nie dał się dziennikarzynie sprowokować
a Masternak strzela samobóje, kilkanaście tygodni domagał się walki z Włodarczykiem, a ostatnio mówi, że liczy się pas nie diablo, plus to że walka z ajemdeczempionem nie przyniesie dużo kasy bo jest w polsce nie znany, przeczy sam sobie
 Autor komentarza: voyager
Data: 12-04-2013 22:32:44 
Krzysiu chlapnij sobie 50-tke na odwage przed walka a rozjedziesz go jak Adamek rozjechal Eddiego Chambersa.
 Autor komentarza: voyager
Data: 12-04-2013 22:33:40 
@Tokio
"Diablo to jedyny, polski mistrz świata, dlatego najbardziej będzie hejtowany"

Nie, najbardziej uwielbiany jest Tomcio.
 Autor komentarza: Blancos
Data: 12-04-2013 22:54:06 
Pewnie zostanę wyhejtowany ale uważam że Krzysiek tą walkę przegra, rewanż zresztą też.
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 12-04-2013 23:12:05 
Tokio - Masternak od zawsze mówił, że chcę być mistrzem świata i tylko dlatego chce walki z Diablo. I nie mówił, że jest w Polsce nieznany tylko poza nią więc inny zawodnik też dałby mu dobrą kase.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 12-04-2013 23:27:10 
Rusiewicz w dwóch walkach z Czakijewem dotrwał bez problemów do końca.
A przecież to journeyman.
Silny journeyman, potrafiący postawić twarde warunki.

Diablo trenuje trochę więcej.
Nie ma takiego luzu jak Rusiewicz.

Przy zadawaniu swoich "obracanych" prawych będzie musiał uważać na wątrobę.

Diablo ma sposób na sadzanie emerytów, ale czy to wystarczy na Czakijewa?
Ciężko powiedzieć.
 Autor komentarza: mistrznokautu
Data: 13-04-2013 00:54:05 
Wasilewski trąbi o walce, że Włodarczyk już trenuje a Włodarczyk mówi, że nic nie wie
 Autor komentarza: sage46
Data: 13-04-2013 02:32:40 
kiedys tak nie bylo,od jakiegos czasu jest straszny syf na stronie,co temat to jakiej podjazdy na Adamka,widac ze starym uzytkownikom odechciewa sie pisac,bokser org to najlepsza strona o boksie w polsce redakcja powinna zrobic z tym porządek
 Autor komentarza: Apollo79
Data: 13-04-2013 07:05:09 
CO TEN rudy człowiek mówi? Z takim ciosem jak Czakijew jeszcze sie nie spotkał i psychika !!! Niestety bedac na dobrym bokserskim poziomie,mając kochajacą sie rodzine ,Syna! Próbować popełnić Samobójstwo!!! Jest zerem!!! Tyson to ma psychike o...! po kilku odsiadkach w wiezieniu,po upadku na dno narkotykowe i straceniu 300 ml dolarów...i zyc tak jak dzis,grzeczny,spokojny,miły zadowolony z zycia i czysty człowiek - TO JEST PSYCHIKA KRZYSIU !!!
 Autor komentarza: Apollo79
Data: 13-04-2013 07:12:35 
No nie wiem czy bedzie miał problem! Mistrz wagi CIĘZKIEJ z Pekinu i wicemistrz z Chicago !
 Autor komentarza: odyniec
Data: 13-04-2013 08:10:15 
apollo79
zerem to musisz byc ty skoro piszesz takie banialuki - dwokrotny mistrz swiata zerem?

po walke chetnie poczytam wasze komenty
 Autor komentarza: mroowa09
Data: 13-04-2013 12:28:07 
voyager
ty masz chyba jakies zajebiste komplexy co?
 Autor komentarza: 80olsen
Data: 13-04-2013 18:03:31 
Krzysiek nie stoi na straconej pozycji w tej walce,Czakijew jest dość dziurawy,Polak natomiast potrafi kontrować,oczywiście walka będzie bardzo trudna dla jednego jak i dla drugiego.Trzymam kciuki za Krzyśka,osobiście uważam że on to wygra.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.