BROOK PEWNY SWEGO

Po dwóch wygranych eliminatorach i odwołaniu walki z panującym mistrzem kilka tygodni temu, Kell Brook (29-0, 19 KO) w końcu doczeka się swojej szansy i 18 maja podczas gali w Atlantic City zaatakuje championa federacji IBF kategorii półśredniej, Devona Alexandra (24-1, 13 KO). Pogromca naszego Rafała Jackiewicza nie jest faworytem tej potyczki, a Amerykanie wręcz nie dają mu szans. To jednak nie robi na Angliku żadnego wrażenie i wierzy on bardzo w moc swoich pięści.

- To trochę frustrujące, by czekać na walkę tak długo. Jestem na nią przygotowany oraz na to, by przywieźć z sobą pas do domu. Obaj doznaliśmy kontuzji, więc obaj też jesteśmy już głodni boksu. Mój apetyt jest jednak znacznie większy, co mam zamiar udowodnić w ringu. Tego dnia będę dla niego po prostu zbyt dobry - odgraża się Brook, który dwa tygodnie przed pojedynkiem będzie obchodzić 27. urodziny.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WonderBoy
Data: 09-04-2013 18:55:48 
" Kell idę po ciebie" R.J.

0 zadanych celnych ciosów.
 Autor komentarza: Veyron
Data: 09-04-2013 19:15:52 
WonderBoy

No nie przesadzajmy.. Kilka chyba było ;)
 Autor komentarza: Mats
Data: 09-04-2013 20:06:24 
Z czym do ludzi ? Devon go zniszczy.
 Autor komentarza: Veyron
Data: 09-04-2013 22:37:33 
też tak sądzę.. Lubie Brooka.. ale nie daję mu większych szans w starciu z Alexandrem
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.