JOHN: MOGĘ POKONAĆ MARQUEZA RAZ JESZCZE

Panujący od 8 lat na tronie wagi piórkowej federacji WBA Chris John (48-0-2, 22 KO) szykuje się do kolejnej obrony. Tym razem na drodze mistrza z Indonezji stanie Japończyk, Satoshi Hosono (23-2, 17 KO), który już dwukrotonie atakował tytuły mistrzowskie, jednak bez powodzenia.

John jest pewien, że dobre przygotowanie oraz plan taktyczny dadzą mu kolejne zwycięstwo.

- Nie mogę się doczekać. Kocham walczyć w Indonezii na oczach mojej rodziny i przyjaciół. Jestem gotowy na każdego na świecie. Hosono to dobry zawodnik, bije mocno i jest niebezpieczny. Będę musiał być w szczycie formy na walkę z nim. Satoshi nie przestaje atakować i ma cios. Mam wielki szacunek dla japońskich bokserów, to wojownicy. Ja jednak solidnie się przygotowuję i mam dobry plan taktyczny, zatem nie sprawi mi on problemu - powiedział John.

John po raz kolejny przywołał swoje zwycięstwo z Juanem Manuelem Marquezem (55-6-1, 40 KO). Do ich potyczki w ringu doszło w 2006 roku na terenie "Smoka". Po 12. rundach John obronił swój tytuł WBA wygrywając jednogłośnie na punkty. Mistrz z Indonezji twierdzi, że może powtórzyć wyczyn i znów pokonać Meksykanina.

- Pokonałem Maruqeza i mogę dokonać tego jeszcze raz. Chcę tej walki. Jestem lepszym bokserem, jestem szybszy, wszechstronniejszy niż on - zakończył John.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: costamjest
Data: 05-04-2013 18:45:40 
Musiałbyś najpierw zjeść 10kg kotleta.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 05-04-2013 19:03:20 
Co by nie mówic o Johnie, to faktycznie nieznacznie wtedy Marqueza pokonał. Wałka tam nie było, ale to nie był wtedy ten Dinamita z lat pózniejszych, a poza tym chyba trochę zlekceważył Indonezyjczyka. Szkoda że ten po tym zwycięstwie nie ruszył w świat, ale chyba dostje niezłe dutki skoro siedzi w tym swoim ciepłym kurwidołku.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 05-04-2013 19:08:45 
Faktycznie Marquez wtedy nieznacznie przegrał i była to jedna z dwóch prawdziwych przegranych Marqueza, (z Northwoodem był wydymany)
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 05-04-2013 20:37:31 
Stonka

Co najmniej jedną walkę z Pacquiao też przegrał - mimo wszystko
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 05-04-2013 21:17:32 
Lukasz1991

tak ta 2 przegral
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 05-04-2013 21:38:13 
Nie tak dawno John chciał walczyć ze zwycięzcą walki Rigon vs Donaire, teraz chce marqueza, a on ma sporo solidnych bokserów w swojej wadze których wymieniać nie trzeba bo wielu wie jak został wykręcony zakulisowo Cabalero i nie dostał tej walki mimo że mu się należała
 Autor komentarza: ToneyJames
Data: 05-04-2013 21:49:16 
Ciężko mu będzie, myślę
 Autor komentarza: Krzych
Data: 06-04-2013 10:36:53 
John jest świetny. Mimo, że nie ma dużych walk. 8 lat panowania jako mistrz to wielki wyczyn. I do tego jest jednym z dwóch zawodników którzy pokonali Marqueza. Tylko on i Floyd. Ale ma już 33 lata, chyba pora podjąć jakieś większe wyzwania, to ostatnia szansa
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.