HARRISON Z WILDEREM OFICJALNIE!
Wcześniejsze pogłoski znalazły swój pozytywny finał i Audley Harrison (31-6, 23 KO) rzeczywiście zaboksuje z wielką nadzieją amerykańskiej wagi ciężkiej - Deontayem Wilderem (27-0, 27 KO). Do ich starcia na dystansie dziesięciu rund dojdzie 27 kwietnia w Sheffield podczas gali Khan vs Diaz.
- Walka jest już zaklepana i sfinalizowana. Obaj zaakceptowali warunki i wkrótce ogłosimy to już oficjalnie - przyznał matchmaker grupy Golden Boy Promotions, Robert Diaz.
- Deontay jest szybkim i naprawdę groźnym puncherem. Jego problem polega jednak na tym, że jak dotąd nie został jeszcze poważnie przetestowany jako pięściarz zawodowy. Mam dla niego sporo szacunku i lubię go, lecz to są drzwi, które po prostu muszę wyważyć. Jeśli przegram, to odchodzę, a jeśli wygram, wówczas znowu będę w ścisłej czołówce oraz krok od walki o mistrzostwo świata - powiedział były mistrz olimpijski z Sydney.
Co ciekawe tego samego wieczoru angielskiej publiczności zaprezentuje się również dawny król kategorii lekkiej - Nate Campbell (36-10-1, 26 KO). Jego przeciwnikiem będzie zwycięzca zeszłorocznego turnieju Prizefighter - Terry Flannigan (19-0, 5 KO).
O ile dobrze pamiętam po przegranej walce z Davidkiem miał odejść na dobre. A wrócił. Akurat jemu i Haye nie można ufać, nie są prawdomówni. A co do tego testu Wildera. Harrison to dalej bum, tylko że z większym nazwiskiem. O wiele lepszy jest już Tony Thomspon i to on mógłby lepiej "sprawdzić" Wildera.
popatrzeć na prowadzenie kariery Guillermo Rigondeauxa i Wildera to jakby dwa światy.
Wiesz inna waga więc porównanie zbędne. Raczej prowadzenie pięściarzy wagi ciężkiej lat 90-tych (np. Holyfielda, Lewisa, Gołego) vs. prowadzenie Wildera :D
Oczywiste jest to, ze jak na ten etap kariery Wilder juz dawno powinien miec takie wyzwania za soba. Natomiast rzeczywistosc jest troszke inna... i jakby nie spojrzec, to jest pierwszy powazniejszy test dla Deontaya.
Poważnym testem lub bardzo poważnym testem byłby np z Price , Jennigs , Głazkow , Helnius Bojcow
Prawdopoodbnie Wildera wygra przez nokaut z wypalonym Harrisonem
póki co wilder mimo że ma ponad 25 nokautów to wiekszość na bumach i
dalej wielka niewiadoma!
Harrison wydaje się niesamowicie obawiać zawodników obdarzonych mocnym ciosem. Pricefighter, a Wilder to jednak trochę inna bajka.