HOPE CHCE TRZECIEJ WALKI Z PROKSĄ

Kerry Hope (18-5, 1 KO) po porażkach przed czasem z Grzegorzem Proksą (29-2, 21 KO) i Darrenem Barkerem znalazł się trochę na zakręcie swojej kariery. Dodatkowo pomagając potem Enzo Maccarinellemu w sparingach przed jego walką nabawił się kontuzji żeber. Doszedł już jednak do siebie, wznowił treningi i prawdopodobnie powróci między liny 15 czerwca podczas gali w Cardiff.

Walijczykowi marzy się teraz potyczka z Billy Joe Saundersem (17-0, 10 KO), mistrzem Wspólnoty Brytyjskiej wagi średniej. Potem na radarze znalazłoby się znów nazwisko Polaka.

- Widziałem kilka walk Saundersa i ten facet nie ma nic, czym by mi zaimponował. Ale oczywiście chciałbym również trzeciego spotkania z Proksą. Jesteśmy na chwilę obecną na remis, raz wygrałem ja, raz on, no i kibice chętnie zobaczyliby nas w akcji po raz trzeci, w decydującej odsłonie naszej rywalizacji. Nadal mam przeczucie, że mam niedokończone sprawy z Proksą - powiedział 31-letni Hope.

Przypomnijmy, iż Walijczyk niemal dokładnie rok temu pokonał Grzegorza stosunkiem głosów dwa do remisu, odbierając mu tytuł mistrza Europy. W rewanżu cztery miesiące później był już bez szans i przegrał przed czasem w ósmej rundzie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MAKAV3LI
Data: 24-03-2013 16:15:11 
LOL TO ŁADNY TEN GOŚCIU WACIAK. XD JEDEN NOKAUT ;D
 Autor komentarza: TajemniczyCios
Data: 24-03-2013 16:20:04 
Wygrał wałem w pierwszej walce i teraz znowu skacze, podobno Hope na sparingach wywracał zawodnikow z cruiser
 Autor komentarza: elcholesterol
Data: 24-03-2013 17:11:23 
Dobrze przygotowany Proksa wytrze Hope'm ring... nikt nie ma wątpliwości, że tak będzie. W najlepszym wypadku skończy się ciężkim KO jak ostatnio.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 24-03-2013 17:27:57 
nie trzy a nawet cztery kroki wstecz gdyby Proksa znów walczył z Hope
 Autor komentarza: TiC
Data: 24-03-2013 17:29:35 
Proksa Hope Trylogia która na zawsze może się zapisać w historii boksu zawodowego... Ciekawa opcja, dwóch bokserów na takim samym poziomie jakże wysokim.
 Autor komentarza: dzikirysio997
Data: 24-03-2013 17:41:50 
Sprawa jest prosta - w pierwszej ich walce to nie Hope był mocny, tylko Proksa miał kumulację kłopotów. Nie mówiąc już o tym, że tak naprawdę nawet pierwszej walki nie przegrał, tylko sędziowie pomogli.
Trafiło się ślepej kurze ziarno i zamiast być drugoligowym bokserem Hope się wywindował na jakiś czas nieco wyżej.
Oby Proksa rozwiązał wszystkie swoje problemy i skupił się na boksie jako zawodnik (wyłącznie jako zawodnik!), który wie, że na swoim otoczeniu może polegać (i oby otoczył się takimi ludźmi) i może być dobrze. Trzecia walka z Hope to krok w tył i strata czasu.
 Autor komentarza: TiC
Data: 24-03-2013 17:47:40 
Proksa woli być maskotką w banku w Zielonej Górce..
 Autor komentarza: YuuriBoxing
Data: 24-03-2013 17:51:42 
Kerry zjedź Snickersa bo zaczynasz gwiazdorzyć
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 24-03-2013 18:32:00 
Klasyk jak Pakłajo - Marquez. Ale najpierw walka na przetarcie.
 Autor komentarza: bezimienny90
Data: 24-03-2013 18:34:42 
Yuuri :D

Dla Hopa jedyne wartościowe zwycięstwo to właśnie nad Proksą, nie ma co się dziwić iż chce kolejnego starcia.

Chciałbym zobacyzć Grześka w końcu z kimś lepszym, z klasy B, może być pokroju S. Sylwestra. Jak na razie kiepsko to widzę, niestety ale w Polsce Grzesiowi mistrzostwa świata nie wróżę...
 Autor komentarza: Monzon
Data: 24-03-2013 18:35:17 
A ja mam coś czute że Proksa może w tym roku boksować z Chavezem.
 Autor komentarza: Karule
Data: 24-03-2013 19:23:05 
Co za błazen.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 24-03-2013 19:50:10 
Proksa byl nadzieja Polakow i skonczy sie chyba na nadziejach niestety
 Autor komentarza: Boldenon1988
Data: 24-03-2013 20:58:31 
Nie no hope ma nadzieje :D na latwe lanie (tylko to znowu on zbierze od Grzesia). Super G nie ma co waracac do jego poziomu to zwykly waciak ktoremu sendziowie pomogli wygrac pierwsza walke. Brakowalo trenera bo byl na jakims cyrku bo tego gala nie szlo nazwac
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 25-03-2013 03:21:08 
jesli nei Hope to kto? Proksa jakos nei zachwycil wlodarzy HBO jak kolejny rywal GGG, ktory juz ma walke zarezerwowana bardziej choc byl z nizszej wagi wiec po co ta euforia i robienie z Proksy super boksera. Oczywiscie ze jest w tej wadze wielu dobrych piesciarzy, tylko ze Grzegorz jest malo znany, bez dokonan, sami sredniacy i lanie, deklasacja od mistrza, prawie bez walki zamiast boksu pokazal ambicje ale to troche malo. Z kim mialby Proksa walczyc, czolowka go nei uwaza, kasy nie ma, w PL nei walczyl nigdy, pan noname. Sznuje Prokse za inteligencje, to ze byl mistrzem Europy ale to ciagle w swiecie malo, bardzo malo wiec trudna o walke i o kase. Moim zdaneim neich Super G. pokana Hope szybciej niz Barker i szuka lepszych rywali, ale dopiero wtedy. Czy ktos naprawde wierzy ze dalby rade takiemu Barkerowi na przyklad? a Barker to nie scisla czolowka przeciez.
 Autor komentarza: Monzon
Data: 25-03-2013 10:17:00 
Grzywa
Zgadzam się Tobą co do oceny szans Proksy z Barkerem, ja go po prostu z nim nie widzę- jednak Barkera oceniam jako czołówkę tej dywizji.
Tysięczny raz przytoczę że to nie dywizja dla Grześka. Jeśli już zostaje to niech zrobi tą trzecią walkę z Hopem na jakiejś gali w Polsce, to się sprzeda.

Swoją drogą wiocha z tym sponsorem w pseudo. Dobrze że to taka marka, gorzej jakby go sponsorował " Pampers" albo " Durex"
 Autor komentarza: CONAN79
Data: 25-03-2013 11:21:21 
Proksa jest ogólnie żle prowadzony ,ale chyba nie aż tak by walczyć z tym słabiakiem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.