ZDJĘCIE DNIA: 'CANELO' I TROUT OKO W OKO

Zanim 20 kwietnia Saul Alvarez (41-0-1, 30 KO) i Austin Trout (26-0, 14 KO) wyjdą na ring w San Antonio, najpierw trzykrotnie staną oko w oko w różnych miastach stanu Texas, promując w ten sposób całe wydarzenie. Pierwsze spotkanie mają już za sobą i od razu rzuciła się w oczy lekka przewaga warunków fizycznych Amerykanina, a to właśnie "Canelo" górował dotąd nad swoimi rywalami gabarytami.

- Według mnie Alvarez wcześniej był dużo większy niż jego przeciwnicy, więc tym razem będzie się czuł mniej komfortowo. Zobaczymy jak sobie poradzi z tą sytuacją - powiedział Trout, który w ostatnim występie sprawił już sporą niespodziankę, wygrywając na punkty z Miguelem Cotto.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: zbychter
Data: 14-03-2013 23:30:55 
to chyba przed lustrem stanął :D
 Autor komentarza: ElChapinho
Data: 14-03-2013 23:32:24 
Dobre :D
 Autor komentarza: Emsiem
Data: 14-03-2013 23:40:55 
Wychodzi, że faworyt jest tylko jeden.
 Autor komentarza: bezimienny90
Data: 14-03-2013 23:53:53 
Ooooo Rudy nie jest tak mały jak myślałem. Cotto przy Troucie wyglądał mizernie.
 Autor komentarza: Arturo28
Data: 14-03-2013 23:56:03 
Rudy wygra
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 15-03-2013 00:01:46 
Do 6 rundy będzie wyrównane, potem Trout nie wytrzyma naporu kombinacjii i siły Canelo, tko 10. Ja tak to widze.
 Autor komentarza: kojot1
Data: 15-03-2013 00:35:43 
Obawiam sie ze Rudy może przełamać Trouta, ale z drugiej strony biorąc pod uwagę fakt, że Canelo nie mierzył się nigdy z zawodnikiem pokroju pstrąga nie zdziwi mnie również spokojne wypunktowanie na Alvarezie. Ten drugi scenariusz jest jednak bardziej prawdopodobny. To że Trout miał niewielkie kłopoty z Cotto - to nie powinno nikogo dziwić. Miguel ustępuje rudemu warunkami fizycznymi, ale doświadczenie ma o wiele większe i lepiej czyta/skraca ring od Canelo.
Więc moim zdaniem częste mówienie, że skoro Cotto wywierał taką presję na Troucie to Canelo zrobi to jeszcze łatwiej jest nie na miejscu(tak na marginesie to bardzo spadły notowania Miguela po porażce z Troutem, nawet żóltodziób Thurman powiedział ze by go znokautował - prędzej zawrócił by Wisłę kijem ale mniejsza). Nie spodziewam sie nokautu, walka skonczy sie werdyktem punktowym. Jeżeli Trout wykona w 100% nakreslony plan taktyczny(łatwo sie domyslic jaki) na walke nie spodziewam sie wiekszych problemow.
 Autor komentarza: lucyfair
Data: 15-03-2013 01:26:23 
Jak po mojemu to Rudy wygra tę walkę przez zwałowane UD.
 Autor komentarza: jacktrick
Data: 15-03-2013 01:27:06 
Kojot1 - Mnie tu jednak pachnie nokautem, choc popieram Twoje zdanie.pzdr all
 Autor komentarza: canuck
Data: 15-03-2013 02:57:20 
To bedzie wspaniala walka, a przede wszystkim konfrontacja odmiennych stylow. Takze, prawdziwi koneserzy boksu juz teraz pewnie zacieraja rece, nie mogac sie doczekac tej walki.

Gabaryty obaj maja podobne, chociaz nieco inna budowe ciala. Trout to nieco smuklejszy bokser, ktory jest troche wyzszy z mala przewage zasiegu, natomiast Cynamon jest bardziej krepy oraz "nabity."

= Trout: 177 cm wzrostu - 183 cm zasiegu;
= Cynamon: 175 cm wzrostu - 180 cm zasiegu;

Trout to swietny technik oraz taktyk, ale Canelo to "walec" bokserski z ogromnymi umiejetnosciami.

Osobiscie, stawiam na Canelo ze wzgledu na jego sile ciosu, twardosc, motywacje oraz kondycje. Jezeli Canelo wygra ta walke zdecydowanie, to bedzie to oczywiste wyzwanie rzucone w strone aroganckiego "Pieknisia."

IMHO: Canelo to jedyny bokser, ktory moglby obic Mayweather, bo jego styl walki zupelnie nie bedzie pasowal "Pieknisiowi". Ciagla presja, silne ciosy na korpus, bardzo szybkie tempo walki oraz troche zapasow do urozmaicenia widowiska.

Ja mysle, ze Canelo bedac swietnym bokserkim "walcem", by "przewalcowal" Mayweather fizycznie, nawet gdyby mu ustepowal umiejetnosciami czysto bokserskimi.

Style tworza walki!
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 15-03-2013 08:37:06 
"Trout, który w ostatnim występie sprawił już sporą niespodziankę, wygrywając na punkty z Miguelem Cotto."

jakim faworytem???wystarczy obejrzeć ze dwie ostatnie walki Cotto i Trouta żeby wiedzieć, że to Trout miał większe szanse!!

Trout był dużo większy, sporo młodszy, na tle ostatnich walk był szybszy, trochę lepszy technicznie, nie rozbity....
Stare tytuły i basy na ścianie nie walczą.
Błąd powtarzany od zawsze prawie przez wszystkich - starszy, sławniejszy
= lepszy.
Ps. wystarczyło np obejrzeć parę walk Witaliego a potem zajrzeć Lennoxowi w kalendarz i na wagę i wielkiego zdziwienia co do przebiegu walki by nie było.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 15-03-2013 08:39:53 
Ps walka arcyciekawa :) będzie niwa gwiazda. ciekawe czy Floyd będzie miał ochotę na pojedynek z wygranym.
 Autor komentarza: dziabnietytomek
Data: 15-03-2013 10:13:30 
Coś mi się wydaje,że podczas walki rudy też będzie musiał do góry

spoglądać xd.A zielony pasek dostanie ktoś kto na niego zasługuje,bo

on narazie jest mistrzem w małym tego słowa znaczeniu...:)

Co do Trouta to myśle,że będzie jednym z niewielu który da rade

przechytrzyć rudego :P
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 15-03-2013 11:13:31 
Niektórych chyba ponosi Fantazja że Canello już rozniesie Floyda, ludzi canelo nawet nie stał z kimś tak dobrym nawet na sparingach, więc śmieszą mnie już te huczne zapowiedzi że to niedoszły pogromca floyda, najpierw niech się upora z naprawdę wielkim problemem jakim jest Trout, potem można dyskutować o walce z Pięknisiem
A po kolejnych zdjęciach i oficjalnych plakatach, to coraz bardziej zaczynam wierzyć w to że do tej walki dojdzie
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 15-03-2013 12:25:22 
BronuarKomuszenko - żyjesz trochę przeszłością!! od powrotu Floyda 2006!!! w połowie walk nie zachwyca! Floyd 6 rund szedł łeb w łeb...z Zabem Judach. od 7 lat połowa sukcesu Floyd to jego umiejętności połowa polityka...

Floyd kazał "piegowatemu ustawić się grzecznie w kolejce".... to Floyd jest głupi, i zapomniał że ma 36lat....czas jest po stronie Rudego.

bodaj w 76 czy 77 roku Ali tez nabijał się ze swojego sparringpartnera, mimo że na tych sparingach nie wypadał najlepiej......
W 80 roku Ali robił za worek dla swego ex sparing partnera - Larrego Holmesa...
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 15-03-2013 12:38:22 
StonkaKartoflana
Fakt czas gra zdecydowanie na korzyść Rudego, ale sporo osób go przecenia, rozumiem gdy by canelo czymś zaimponował poza laniem importowanego towaru z wagi lekkiej albo super lekkiej, pokonanie wypalonego mosley tez nie jest niczym wielkim zwłaszcza że pokazał ta walką że nie jest w stanie walczyć na maksymalnych obrotach przez całą walkę, nie wiem jak by się sprawdziło obijanie korpusu z czego słynie Saul ale zarówno trout ale i Floyd słyną z bardzo dobrego bronienia się przed tą bronią.
A co do walki z Judahem to floyd walczył z Prime judachem który był po zwycięstwach nad cory spinksem czy też Corleyem, więc to nie to samo co pokonanie obecnego judaha, oczywiście że wiele zwycięztw floyda to polityka ale ta jest obecna u każdego wielkiego boksera, pokonanie niepokonanego, Hattona też było wielkim sukcesem, walka z cotto, oczywiście że floyd to już nie ten sam floyd co kiedyś ale ja uważam że ten floyd nadal sobie radzi z takim osiłkiem jak Canelo
Poza tym ta dyskusja narazie jest jałowa bo Canelo powinien najpierw pokonać Trouta, a z tym może być ogromny problem
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 15-03-2013 13:57:03 
: BronuarKomuszenko - oczywiście do mojego tekstu możesz wstawić "Trout"
zamiast Canelo bo uważam że walka ta jest blisko 50/50.

To fakt że Rudy jeszcze nic wielkiego nie osiągnął!Ale nie ma to żadnego znaczenia. Liczą się obecnie umiejętności.

Gdy Oscar DLH wychodził do Ruelasa jego osiągnięcia były żadne w porównaniu do mistrza dwóch organizacji...a sprał go jak dzieciaka.

Czy Rudy jest przeceniany? tego nie wiemy - wiemy tylko że bardzo dobrze radzi sobie ze średniej klasy przeciwnikami. Co wiemy tak naprawdę o OBECNYM Floydzie że jeszcze radzi sobie z trochę lepszymi przeciwnikami niż przeciwnicy Rudego ale w nieco gorszym stylu.
I na tym trzeba by bazować a nie na walce Floyda z Corralesem.

Wystarczy aby Rudy był minimalnie lepszy niż rozbity Oscar z 2007 roku
i Floyd dostaje łomot
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.