WIELKI HOPKINS ZROBIŁ TO PONOWNIE!

Zobaczyliśmy dziś wszystkie sztuczki, cały arsenał niewidocznych dla sędziego fauli, najwyższej próby ringowe cwaniactwo, kunszt bokserski i dyscyplinę taktyczną - a więc dokładnie to, do czego Bernard Hopkins (53-6-2, 32 KO) przyzwyczaił nas przez lata. Na oczach milionów telewidzów oraz wypełnionej kibicami hali Barclays Center na Brooklynie, 48-letni "Kat" zdominował formalnie niepokonanego wcześniej Tavorisa Clouda (24-1, 19 KO) i zdobywając tytuł mistrza świata federacji IBF w wadze półciężkiej, poprawił własny rekord długowieczności w boksie zawodowym. Sędziowie byli jednogłośni (116-112, 117-111, 116-112).

Cloud rozpoczął bardzo leniwie, co idealnie odpowiadało B-Hopowi. Zgodnie z przewidywaniami weteran starał się klinczować w chwilach niebezpieczeństwa i nie przepuszczał żadnych okazji na kontrowanie. Szybko okazało się, że w pierwszych minutach walki mistrz nastawiał się na pojedyncze bomby i ciosy na tułów. W trzecim starciu Hopkins znalazł miejsce na świetny prawy sierpowy, a na koniec obydwaj wymienili ciosy po gongu.

W czwartej rundzie Bernard trafił świetnym prawym krzyżowym. Cloud natychmiast pokazał, że nic mu się nie stało, ale na odpowiedź się nie zdobył. Trafił lewym sierpem dopiero 40 sekund później, ale Hopkins od razu wszedł w wymianę, by zatrzeć złe wrażenie.

Tempo wzrosło w piątej odsłonie. To Hopkins wciąż je nadawał i pilnował, by sytuacja nie wymykała się mu spod kontroli, ale dynamiczniejszy Cloud miał swoje momenty, kiedy decydował się na ataki. Ostatnia minuta to już prawdziwy pokaz w wykonaniu legendy. "Kat" trafiał z doskonałą skutecznością, popisywał się refleksem oraz pracą nóg i kontrował przestrzelane przez mistrza uderzenia.

W szóstej rundzie do Hopkinsa uśmiechnęło się szczęście - po jego ciosie Cloud nabawił się kontuzji prawej powieki. Choć sędzia ringowy za przyczynę uznał przypadkowe zderzenie głowami, "Kat" i tak nie mógł narzekać. Na półmetku pojedynek układał się po jego myśli, a rywal musiał walczyć również z nieprzyjemnym urazem.

Siódma i ósma odsłona to dalsze popisy 48-letniego geniusza. Już na tym etapie wiadomo było, że "Thunder" do zwycięstwa będzie potrzebował piorunującego uderzenia w ostatnich starciach. Na to się jednak nie zapowiadało, bo Bernard w swoim ekonomicznym stylu prawie nie tracił energii, a każdą szansę na zadanie celnego ciosu bezwzględnie wykorzystywał.

Obraz walki nie zmienił się w ostatnich rundach. Cloud ambitnie próbował, ale zabrakło mu argumentów na starego lisa. Hopkins niezagrożony dotrwał do końca i nie miał nawet ochoty świętować. Wolał przechylić się przez liny i rzucić kilka słów w kierunku Maxa Kellermana i siedzącego przy nim Andre Warda. Był tak pewny zwycięstwa, że przesadne gesty radości wydały mu się niestosowne. Chłód, opanowanie, niema satysfakcja - od początku to końca klasa sama w sobie...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DapidranPacquiao
Data: 10-03-2013 06:19:07 
B-HOP B-HOP B-HOP B-HOP B-HOP B-HOP B-HOP B-HOP !

Ten gościu do 50 będzie mistrzem, Floyd i Pacquiao przy nim to żółtodzioby.

W tym wieku mieć taki refleks i obronę to jest unikalne.
 Autor komentarza: Leniuch
Data: 10-03-2013 06:19:25 
Brawo B-Hop.Jestes wielki!Prawdziwa legenda!
 Autor komentarza: Stup
Data: 10-03-2013 06:20:04 
real champ
 Autor komentarza: OjciecZradiaMaryja2
Data: 10-03-2013 06:20:12 
strasznie niewygodny dziadzio :)
 Autor komentarza: Karule
Data: 10-03-2013 06:20:19 
Gratulacje, wspaniały pokaz boksu. Cloud był kompletnie bezradny, B-Hop obijał go jak chciał. Można było to spokojnie punktować 120-108.
 Autor komentarza: Lukimbo
Data: 10-03-2013 06:20:31 
Wynik lekko naciągany.
 Autor komentarza: gat
Data: 10-03-2013 06:21:00 
Geniusz po prostu. Niesamowite umiejętności. Wspaniałe sztuczki w ringu.

Jeden z najwspanialszych pięściarzy w historii boksu.
 Autor komentarza: ALiBudda
Data: 10-03-2013 06:22:11 
Masakra, sprawność fizyczna lepsza niż u mlodzieniaszka. Jaki refleks i to w takim wieku. Gość jest niesamowity. Wiedziałem że bedzie kolejny, historyczny wyczyn.
 Autor komentarza: Adihash
Data: 10-03-2013 06:22:34 
Dzisiejszy występ legendy będzie najlegendarniejszy, haha ale Ward jak by przeszedł do pół ciężkiej to jeszcze łatwiej by się z nim rozprawił niż Chad Dawson.
 Autor komentarza: Rogs
Data: 10-03-2013 06:22:35 
Profesor boksu, koleś który w każden sec na ringu myśli w ringu. U niego nie ma żadnego chaosu, niepotrzebnych ruchów. Wspaniały bokser, to on narzuca rywali swój styl. Osmieszył 17 lat młodszego rywala!!
 Autor komentarza: piotr
Data: 10-03-2013 06:22:41 
Kostyra oglądał inną walkę. Ciężko oglądać!

http://www.facebook.com/ZwolnicAndrzejaKostyre
 Autor komentarza: Almatej
Data: 10-03-2013 06:22:49 
Cloud walczył jak kretyn z tą taktyką... Zamiast spychać do narożnika i obijać to napalił się na cepa. B-Hope to legenda i gdyby chciał zostać mistrzem Cruiser to Krzyś czeka w postawie żółwia ;)
 Autor komentarza: Bamber
Data: 10-03-2013 06:23:01 
Warto było nie spać
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-03-2013 06:23:50 
Bernard wciaz fenomenalny,z przyjemnoscia pomylilem sie w przewidywaniach.Jakie tam faule?Pokaz technicznego profesorskiego boksu i latwa wygrana.Kolejny wyklad niesamowite.
 Autor komentarza: canuck
Data: 10-03-2013 06:24:35 
Co by sie nie mowilo o Hopkins: actor, faularz, profesor, udawacz, emeryt,itd., nie mozna kwestionowac jednej prawdy. Ten facet w wieku 48 lat jest dalej najlepszy w swojej kategorii.

Cloud nie mogl sobie zupelnie z nim poradzic. Pascal tez mial duze trudnosci, zebu sobie z nim poradzic.

Kat dal lekcje boksu mlodszemu mistrzowi, a to napewno nie jest latwe w jego wieku! Pascal byl w ringu, pogratulowal Hopkins, I pewnie bedzie nastepna wielka walka w Montreal!
 Autor komentarza: piotr
Data: 10-03-2013 06:25:31 
@Almatej
"Cloud walczył jak kretyn z tą taktyką... Zamiast spychać do narożnika i obijać to napalił się na cepa. B-Hope to legenda i gdyby chciał zostać mistrzem Cruiser to Krzyś czeka w postawie żółwia ;) "

Właśnie!!! Taktyka słabiuuutka. Niby miał przewagę zasięgu! Gdzie jaby!
 Autor komentarza: Bamber
Data: 10-03-2013 06:26:29 
Lukimbo , może miałeś nie te okulary co zwykle :)
 Autor komentarza: clyde22
Data: 10-03-2013 06:27:02 
Ale wlasnie pokazal ze nie jest faularzem,emerytem i udawaczem.To byl czysty piekny boks.Hopkins jest genialny.
 Autor komentarza: Leniuch
Data: 10-03-2013 06:27:26 
piot co ty pierdolisz..Kostyra dobrze komentowal.. pkt dla Kata..to chyba ty ogladales inna walke ,A z ta swoja strona na ryjbuku wez sie obsraj i zuj gowno swoje...
 Autor komentarza: Grande
Data: 10-03-2013 06:28:33 
Cloud popełnił błąd. Z Hopkinsem trzeba iść na wojnę, cały czas napierać licząc, że wiek zrobi swoje i nie wytrzyma kondycyjnie. Bokserskie szachy to dla Bernarda woda na młyn, a właśnie w szachistę próbował bawić się Tavoris.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 10-03-2013 06:44:15 
clyde22

Dokładnie w tej walce również nie widziałem żeby Hopkins faulował.
Hopkins jest magiczny można narzekać że nie walczy widowiskowo jak Szpilka hahaha Mozna narzekać że i tak jest gorszy niż te kilkanaście lat temu, ale każdy przyzna że to magik !!
Rozumiem że niektórzy go nie lubią ale dziś byliśmy świadkami historii. Nie wiem czy nasze pokolenie doczeka że ktoś starszy od niego zdobędzie pas prestiżowej federacji. Uwielbiam tego faceta Cloud wyglądał niemrawo był taki bez pomysłu przy 48 latku !!
Ward pokonał by Hopkinsa. Dawson ponownie też to nie ma znaczenia jednak. Jesli chodzi o ten dzisiejszy sukces nikt go nie przebije prawdziwy profesor boksu. Hopkinsowi nie da się zrobić krzywdy nie da się go ustrzelić jest tak doświadczony że to aż imponujące.
PS
Kolejna walka z Pascalem moim zdaniem niepotrzebna.
 Autor komentarza: ogierinho1
Data: 10-03-2013 06:45:23 
Niesamowity jest i tyle
 Autor komentarza: Undisputed
Data: 10-03-2013 07:24:34 
Hopkins to jeden z największych mistrzów w historii boksu. Legenda jedyna z swoim rodzaju. Po raz kolejny dokonał czegoś niesamowitego. Co tu więcej dodawać?
 Autor komentarza: costly
Data: 10-03-2013 09:08:08 
Jestem dumny z tego, że żyję w czasach gdy mogę oglądać i podziwiać takiego mistrza jakim jest Bernard. Szacunek miał u mnie już od dawna no może tylko raz drażniło mnie jego zachowanie. Było to gdy siedział na widowni podczas walki Calzaghe Roy Jones Jr. Odgrażał się w kierunku Calzaghego chociaż miał wcześniej swoją szanse z nim i jej nie wykorzystał. Ale to jest szcegół, Bernard w porównaniu do pyskatego Floyda to dżentelmen :D I tak jak ktoś stwierdził wyżej, prawdziwy profesor ringu. Ward naprawdę możesz się od niego jeszcze czegoś nauczyć! Ich konfrontacja raczej byłaby dla Warda, ale Bernard zrobiłby to co najlepiej potrafi. Napsuł by Wardowi tyle krwi ile tylko by potrafił, zatarł by wrażenie jednostronnego pojedynku. Bo przecież każdy kto walczy z Hopem wygląda gorzej niż z innym przeciwnikiem ;)
 Autor komentarza: bak
Data: 10-03-2013 09:47:48 
Bernard Hopkins to jest gość.
 Autor komentarza: bak
Data: 10-03-2013 09:51:43 
Chciałbym teraz pojedynku z Lucianem Bute!
 Autor komentarza: gemba
Data: 10-03-2013 09:53:31 
ten czlowiek jest niesamowity legenda boksu zawodoego czapki z glow przed bernardem "katem" hopkinsem
 Autor komentarza: Uppercut
Data: 10-03-2013 09:58:38 
Wiedziałem, że Bernard łatwo to wygra. Wszyscy pseudo znawcy boksu z tego portalu wieszczący upadek Kata w walce z tym jednowymiarowym cepiarzem, a było ich niemało, powinni odszczekać te bzdury jakie wypowiadali. B-Hop jesteś wielki!
 Autor komentarza: Lowcajeleniwrocek
Data: 10-03-2013 10:32:48 
Warto było wstać na walkę, dominacja, wyrachowanie i inteligencja profesjonalisty
Szacun dla tego gościa!!!Jest legendą!Niesamowity Kat!
 Autor komentarza: albert223
Data: 10-03-2013 11:03:29 
Jaki znowu upadek kata? Dla mnie było nudno. Przynajmniej niektórzy przytuli pieniążki i to jest największy plus. Upadek to jest tej wagi.
 Autor komentarza: coolpix
Data: 10-03-2013 11:18:34 
nudno jak zwykle na walkach bhopa.
 Autor komentarza: milosz762
Data: 10-03-2013 11:33:12 
Kat Pobił niesamowity rekord wczechczasów jeśli chodzi o najstarszego Mistrza
w wadze półcieżkiej !

Powiem za efektowny styl w latach świetności bardziej widowiskowy był Roy Jones Junior
Mistrz świata w średniej półcieżkiej i cieżkiej
Hopkins wielokrotny mistrz w średniej i półciezkiej
chyba za wiek jakiej jest formie i ogrywa młodych
wiekszą legendą jest jednak Hopkins

Walka nie widziałem powinna
być do obejżenia za jakiś czas.nie

bez złośliwości ale dobrze by było żeby bokser.org nie dało sie wyprzedzić konkurencji Wasilewskiego i pierwsze zamieścić walke!!
 Autor komentarza: YuuriBoxing
Data: 10-03-2013 11:59:31 
Hopkins to jest "the Real Champion" i prawdziwa legenda boksu,48 lat i taka dyspozycja,naprawdę szacunek on już jest legendą boksu
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.