HUSSARS POLAND: Z ROSJANAMI W OSŁABIONYM SKŁADZIE

W piątek drużyna Hussars Poland rozegra zaległe spotkanie 7. kolejki zawodowej ligi WSB, a ich rywalami będzie ekipa Rosji. Nasza drużyna, aby zapewnić sobie awans do ćwierćfinału musi wywalczyć jedno "oczko" na ziemi rosyjskiej. Rosjanie potrzebują dwóch zwycięstw w ostatnich spotkaniach, aby wyjść z grupy. Spotkanie odbędzie się w Sankt Petersburgu o godz. 19.

Przed bojem w Sankt Petersburgu wydawać się mogło, że drużyna Russian Boxing Team wystawi najmocniejszy skład w celu zdobycia kompletu punktów w meczu z podopiecznymi Huberta Migaczewa. Patrząc jednak na awizowany skład przez Rosjan nie widać tu wielki nazwisk, a najmocniejszym punktem naszych przeciwników będzie bokser wagi ciężkiej Witalij Kudukow. Nasz team również boryka się z problemami kadrowymi, jednak motywacja przed ostatnim grupowym starcie jest w naszym zespole bardzo duża.

W pierwszej walce wieczoru w wadze do 54kg Dawid Michelus (2-1) zmierzy się z Jewgienijem Awerinem (0-2). Polak podczas ostatnich walk prezentował się bardzo dobrze wygrywając z Algierczykiem Flissim i Meksykaninem Alamedą Lopezem. Jego rosyjski przeciwnik w dotychczasowych dwóch pojedynkach przegrał z Eliasem Emigdio z Meksyku i Francuzem Vincentem Legrandem.

W drugim starciu Jacek Wyleżoł (0-3) zmierzy się z reprezentantem Rosji Konstantinem Bogomazowem (0-1). Wyleżoł w trzech ostatnich swoich walkach wyraźnie zostawał wypunktowany przez swoich przeciwników, tym razem liczy na dobry pojedynek i zwycięstwo na terytorium rywala. - Jestem mocno zmotywowany i zamierzam zdobyć punkt dla Husarii. Mój rywal jest mańkutem, widziałem jego jedyną walkę na WSB. Więcej będę w stanie powiedzieć po pierwszej rundzie - powiedział Jacek Wyleżoł. Bogomazow dotychczas stoczył jedną walkę bez kasku i na dystansie pięciu rund, przegrywając ją w pierwszej kolejce z Brahimem Oukilem z Algierii.

Kategoria do 73kg jeszcze do poniedziałku miała być naszą najmocniejszą w spotkaniu z Rosją. Początkowo anonsowany do walki przez Huberta Migaczewa w tej wadze był Tomasz Jabłoński, świetnie spisujący się na ringach bokser ekipy Hussars Poland. We wtorek media poinformowały, że u Tomka wykryto hormon żeński. Trener Hubert Migaczew skomentował tą sytuację. Zdaniem szkoleniowca przyczyny mogą być dwie - stosowanie przez polskiego boksera nielegalnych substancji dopingujących lub rak jąder. Jeżeli okaże się, że Jabłoński rzeczywiście zażywał sterydy anaboliczne, Hussars Poland prawdopodobnie w trybie natychmiastowym zakończy współpracę z zawodnikiem. Podobna sytuacja miała niedawno miejsce w przypadku Michała Olasia. Jednak nie można skreślać zawodnika nie mając pewności co mu jest, gdyż jeśli okaże się to poważna choroba, trzeba będzie natychmiast działać. W trybie awaryjnym do kadry powołany został Dawid Pac (0-2). Tu pojawiły się kolejny problemy, bo jak się okazuje zawodnik nie ma jeszcze wizy i może dojść do sytuacji, że nie zdąży na walkę co będzie wiązało się z walkowerem. Pac w dwóch dotychczasowych starciach wyraźnie ulegał swoim przeciwnikom. Tym razem w ringu stanie naprzeciw Petra Khamukowa (1-0). 21-letni Rosjanin stoczył tylko jedną zwycięską walkę na ringach WSB z Abdelmalekiem Rahou z Algierii.

W kategorii półciężkiej do 85kg ekipę Hussars Poland reprezentować będzie Ukrainiec Serhiy Radczenko (0-2). 25-letni bokser zza wschodniej granicy stoczył dwa pojedynki w tym sezonie przegrywając zarówno z Argentyńczykiem Peraltą Jarą jak i Azerem Magomedau. Jego rywalem będzie Dmitrij Bivol (0-0) dla którego będzie to debiut w tego typu rozgrywkach. Rosjanin na początku lutego miał wystąpić po raz pierwszy w meczu Russian Boxing Team, jednak wówczas jego przeciwnik, Gruzin Iago Kizira z teamu Azerbejdżan Baku Fires nie wyszedł do ringu oddając walkowera.

Ostatnia walka zapowiada się bardzo ciekawie. W kategorii ciężkiej przeciwnikiem Białorusina Yana Sudzilouskiego (1-3) reprezentującego barwy Husarii będzie doświadczony Rosjanin Witalij Kudukow (5-4 TKO 2). Obaj bokserzy spotkali się już na ringu wówczas po bardzo wyrównanej walce lepszy był Kudukhov Rosjanin dysponuje bardzo mocnym ciosem o czym przekonali się jego rywale, których posłał na deski. Sudzilouski w ostatnim pojedynku z Algierczykiem Kamelem Rahmanim okazał się być lepszy po pięciu pasjonujących rundach. Widać wyraźny wzrost formy u naszego boksera, a pojedynek z Kudukhovem będzie dla niego okazją do sprawdzianu.

Początek spotkania w piątek o godz. 19.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: GaD1
Data: 07-03-2013 19:39:26 
Dlaczego nie jedziemy tam najmocniejszym składem?Czemu nie ma Kuzmina czy Mazika?Nie rozumiem za bardzo zasad WSB,może ktoś wyjaśnić czemu nie walczymy co mecz najlepszymi zawodnikami?
 Autor komentarza: os8
Data: 07-03-2013 20:04:54 
Przepisy o ile się nie mylę są takie, że nie może zawodnik występować 2 mecze pod rząd. Poza tym myślę, że drużynę osłabiło wypadnięcie Olasia i Jabłońskiego.
 Autor komentarza: Achilles93
Data: 07-03-2013 21:59:27 
Zastąpię go tylko dajcie mi rękawice xD
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.