NIETES ZREMISOWAŁ Z FUENTESEM

Donnie Nietes (31-1-4, 17 KO) stoczył dwunastorundową wojnę z Moisem Fuentesem (16-1-1, 8 KO*) i obronił po raz drugi tytuł mistrza świata federacji WBO w wadze junior muszej. Pojedynek zakończył się remisem. Dwaj sędziowie punktowali 114-114, a trzeci wskazał dwupunktową wygraną Filipińczyka.

Nacierający pretendent zadawał więcej ciosów, ale rzadko trafiał dobrze broniącego się championa. Nietes był zbyt ekonomiczny, by zdominować gorszego boksersko przeciwnika i przegrał kilka rund, które były na wyciągnięcie ręki.

W piątej rundzie Donnie miał rywala w tarapatach, ale nie zdołał wykończyć roboty, co zemściło się na nim już w szóstej odsłonie, kiedy na jego twarzy pojawiły się rozcięcia po zderzeniu głową i czystym ciosie. Fuentes miał już wówczas złamany nos, ale nie ustawał w swoich atakach. Końcówka należała do Nietesa, który może żałować, że nie zdecydował się na bardziej ofensywny boks, który pozwoliłby mu na odniesienie zwycięstwa.

* - obóz zawodnika twierdzi, że oficjalny rekord podawany przez Boxrec.com nie oddaje rzeczywistego bilansu walk Meksykanina, który podobno stoczył ok. 30 pojedynków)

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: IsaacSpiderman
Data: 03-03-2013 13:54:25 
To była prawdziwa wojna. Cios za cios. Piękna walka. Filipińczyk naprawdę mocno walił, a Fuentes też był srogi.
 Autor komentarza: IsaacSpiderman
Data: 03-03-2013 14:09:28 
Ej, ej, kolego! Wypraszam sobie takie nieładne wypowiedzi kierowane pod mój adres. Zachowuj się kulturalnie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.