BARRERA USZCZYPLIWIE O MARQUEZIE

- Jestem szczęśliwy, bo wiem, że Manny Pacquiao jest najlepszy i porażka z nim nie przynosi ujmy. Wciąż się widujemy, jesteśmy przyjaciółmi i widujemy się regularnie - powiedział Marco Antonio Barrera (67-7, 44 KO) przy okazji wizyty na Filipinach, gdzie mieszka jego wielki rywal Manny Pacquiao (54-5-2, 38 KO).

"Morderca o Twarzy Dziecka" uważa, że grudniowa porażka "Pacmana" w czwartej walce z Juanem Manuelem Marquezem (55-6-1, 40 KO) była przypadkowa i nie zmienia faktu, że to Manny jest lepszym bokserem od "Dinamity".

- Nie wierzę, że to koniec Pacquiao. Marquez po prostu miał farta. To był typowy lucky punch - ocenia Barrera, a zapytany o fizyczne zmiany u swojego rodaka w wieku 39 lat, odpowiada: - Musi mieć naprawdę dobrego lekarza... Ja nawet nigdy nie widziałem na oczy żadnych środków dopingujących i narkotyków, a tym bardziej niczego nie brałem, ale dzisiaj ciała bokserów są inne niż wtedy. Tylko tyle mogę powiedzieć.

39-letni Barrera nie kryje, że wciąż myśli o powrocie między liny. Interesują go rewanże z Marquezem i Amirem Khanem (27-3, 19 KO), ale domyśla się, że żadna z tych walk nie będzie łatwa do zorganizowania.

- Tęsknię za ludźmi, za areną, za adrenaliną w ringu, ale mam 39 lat i wiem, co muszę robić. Zdobywałem tytuły w trzech kategoriach wagowych. Walczyłem z najlepszymi. Dwa razy przegrałem z Mannym Pacquiao, miałem ciężką walkę z Marquezem i trzy wojny z Erikiem Moralesem. Myślę, że zrobiłem wszystko, co najlepsze w tym pięknym sporcie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Shogun90
Data: 02-03-2013 08:46:00 
Barrere zżera po prostu zazdrość
 Autor komentarza: Krzych
Data: 02-03-2013 10:27:27 
Barrera ciągle się czepia Marqueza, typowa zazdrość. Oczywiście też jest wielki i jest żywą legendą ale jednak ludzie stawiają go za Marquezem i to go boli. I mówi takie głupoty, że Pacquiao jest lepszy od Marqueza mimo, że przegrał z nim 4 razy
 Autor komentarza: torres
Data: 02-03-2013 10:43:26 
Autor komentarza: Krzych
Data: 02-03-2013 10:27:27
że Pacquiao jest lepszy od Marqueza mimo, że przegrał z nim 4 razy "

chyba tylko na tym portalu mozna takie glupoty wyczytać
 Autor komentarza: agresornik
Data: 02-03-2013 10:50:49 
krzych weź tabletki

on tak mówi bo chce walki Marquezem , przeciez to jest standard w takich podchodach

ale ja tu w innym temacie , jak wypowiadaja sie ci wszyscy mistrzowie to tylko o jednej rzeczy nie wspominaja jako o wydarzeniu o walce barrery z Hamedem
a to oznacza e hamed był tylko showmanem sprowadzonym na ziemie jedna walką
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 02-03-2013 12:20:04 
Po walce z Barrerą zdobył IBO jeszcze i odszedł na emeryte :D
 Autor komentarza: odyniec
Data: 02-03-2013 12:36:18 
Prince byl zajebisty i mimo deklasacji z Barrera pozastaje jedym z moich ulubiencow

a amerykanie pomijaja Princea bo byl gwiazda glownie w europie
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 02-03-2013 13:07:57 
Z jednym się trzeba zgodzić - budowa Barrery zdecydowanie nie wskazywała na to, że koksuje.
 Autor komentarza: heinz
Data: 02-03-2013 19:19:46 
Małe uszczypliwości dwóch konkretnych kogutów. O ile Marquez rzeczywiście jest bardziej popularny, o tyle tylko ktoś negujący rzeczywistość nie zauważy, że ostatnio to sukces sportowo-farmakologiczny.

Bokser to trybik w brutalnej, brudnej maszynie promotorskiej. Jeżeli w grę wchodzą miliony-tym bardziej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.