DUVA WSPÓŁPROMOTOREM GŁAZKOWA

Wiaczesław Głazkow (14-0-1, 10 KO) po zeszłotygodniowym remisie z Malikem Scottem (35-0-1, 12 KO) widzi plusy tej sytuacji, bo jak twierdzi mając "czysty" rekord był mocno unikany przez innych rywali. Do tego postanowił związać się trzyletnią umową z Kathy Duva, która ma go współpromować na terenie USA. W Rosji te obowiązki pełnić będzie Kirill Pszelnikow.

- Amerykanie proponują mi kolejną walkę w czerwcu. Mają już chyba ustaloną datę i telewizję - zdradził brązowy medalista olimpijski i powrócił do remisu ze Scottem.

- Należy wziąć pod uwagę, kto był moim przeciwnikiem. Malik stanowi prawdziwe wyzwanie i jest naprawdę niewygodnym rywalem. Teraz prowadzimy rozmowy z kilkoma zawodnikami z czołówki rankingów. Doświadczenie zdobyte w walce ze Scottem zdecydowanie się przyda. Wydaje się, że ten remis otworzył mi nowe możliwości w wyborze przeciwników. Bo nie jest tajemnicą, że przed walką z nim byłem po prostu unikany przez innych, a Scott okazał się jedynym, który był gotów przyjąć wyzwanie - przyznał Głazkow.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Karlitopl
Data: 27-02-2013 12:12:56 
Adamek!!!
 Autor komentarza: bak
Data: 27-02-2013 12:15:26 
Dobrze że w walce ze Scottem był remis. Żaden z dobrze zapowiadających się prospektów nie przegrał, nie utracił 0 w rekordzie, tak naprawdę więcej Scott zyskał na remisie niż Ukrainiec :)
 Autor komentarza: MLJ
Data: 27-02-2013 12:21:04 
Bak

Dokładnie. Okazało sie że Głazkow to nie jakiś niepokonany heros, a Scott że trzeba się z nim liczyć. Rekord może nadmuchany, ale i umiejętności spore..
 Autor komentarza: bezimienny90
Data: 27-02-2013 12:24:36 
Tak naprawdę to legendami stają się pięściarze nie mający "0" w rekordzie, ci co nie boją się być skazani na pożarcie i walczyć trudne fizycznie i psychicznie rewanże... Jest naprawdę mało bokserów z "0", którzy przeszli do historii boksu zawodowego.
 Autor komentarza: jaszczur799
Data: 27-02-2013 13:33:09 
do bezimmeinny...
FLoyd, Calzaghe...no i daleko by szukać....masz rację...
 Autor komentarza: bak
Data: 27-02-2013 13:39:49 
No i Vitali Klitschko by miał 0 w rekordzie gdyby nie przypadkowe kontuzje w walkach z Byrdem i Lewisem.
 Autor komentarza: Casini
Data: 27-02-2013 14:01:15 
Dobry wybor. Zyska w ten sposob promotora z ukladami dzieki ktoremu w przypadku kontrowersji moze liczyc na laskawe oko sedziow a zarazem moze sie dowie czegos przydatnego na temat domowego pedzenia samogonu od przyszlego kolegi z Polski.
 Autor komentarza: atmel
Data: 27-02-2013 14:21:22 
bak
Data: 27-02-2013 13:39:49
No i Vitali Klitschko by miał 0 w rekordzie gdyby nie przypadkowe kontuzje w walkach z Byrdem i Lewisem.
....
Z tym Lewisem to żartujesz , prawda?
..............................................
"Wydaje się, że ten remis otworzył mi nowe możliwości w wyborze przeciwników. Bo nie jest tajemnicą, że przed walką z nim byłem po prostu unikany przez innych,"

Myśli że jest drugim Gołowkinem :)
 Autor komentarza: jaszczur799
Data: 27-02-2013 14:37:13 
do Bak...
gdzyby babcia miała h...to by była dziadkiem...
takie gdybanie nie ma sensu...równie dobrze , mozna napisać ,że Floyd powidzien mieć jedną przegraną w rekordzie...z Castiljo...
 Autor komentarza: bak
Data: 27-02-2013 14:55:55 
@atmel

A czemu mam żartować? Vitali został oszukany w walce z Lewisem, przerwali walkę bo wygrywał każdą rundę.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 27-02-2013 15:04:54 
56-58 , rzeczywiście każdą rundę .
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 27-02-2013 15:05:25 
120 szwów wewnętrznych , 60 zewnętrznych to wg Ciebie oszukaństwo ?
 Autor komentarza: bak
Data: 27-02-2013 15:13:53 
@szansepromotions

No, ale już prawie skutecznie zatamowali krotok, Vitali był zdolny do walki, przerwali pod koniec 6-tej, bo od 7 już były liczone punkty i wygrałby Vitali (nawet jakby przegrał 10-9 rd 7).
 Autor komentarza: Matys90
Data: 27-02-2013 15:22:14 
Jakie dobrze, Głazkow wygrał 2, góra 3 rundy. Nic nie pomógł nawet specjalnie mały ring dobrany pod Ukraińca. Oczywiście fajnie jest prowadzony, ale denerwują mnie te wałki.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 27-02-2013 15:23:57 
bak, to było TKO, a nie żadne podliczanie punktów, które swoją drogą są prawie zawsze podliczane po 4 rundach, nie wiem skąd takie bajki wziąłeś jak jakieś liczenie punktów od 7 rundy...
 Autor komentarza: jaszczur799
Data: 27-02-2013 15:28:09 
Lenox skopał mu tyłek i tyle...nie ma tu żadnego tłumaczenia...że na punkty prowadził...
 Autor komentarza: bak
Data: 27-02-2013 15:33:09 
@Matys90

Vitali przypomniał przepisy w wywiadzie, że od 7 rundy by zliczono punkty jakby przerwano.
 Autor komentarza: bak
Data: 27-02-2013 15:37:18 
@Matys90

Vitali Klitschko: "Przepisy WBC mówią, że jak walka jest przerwana do 6 rundy to tytuł zostaje przy mistrzu, a od 7 są zliczane punkty. Więc jakby przerwano w 7 rundzie to bym wygrał"
 Autor komentarza: Matys90
Data: 27-02-2013 15:43:59 
Nie ma czegoś takiego. Punkty podlicza się jak kontuzja jest nie po ciosie tylko po faulu, jakby te rozcięcia były np. po główce, to w momencie przerwania walki podliczono by punkty, a jeśli przerwano by przed 4. rundą to ogłoszono by no contest, albo techniczny remis (w zależności od przyjętych reguł)

To przecież czysty TECHNICZNY Nokaut, zawodnik w wyniku CIOSÓW przeciwnika nie jest w stanie kontynuować walki. Punkty by mogli podliczać, jakby te kontuzje powstały np. w wyniku uderzeń głową.

To nie jest przecież pojedynczy przypadek, jest cała masa takich przypadków, z wagi ciężkiej pierwsza na myśl przychodzi mi walka Aliego z Cooperem, gdzie Ali leżał, a wygrał ze względu na rozcięcie Anglika.
 Autor komentarza: bak
Data: 27-02-2013 15:50:56 
Co nie zmienia faktu, że Vitali był zdolny do walki, tylko trochę krwawił. Lennox był coraz bardziej zmęczony i Vitali by go znokautował lub wygrał na punkty w 12 rundzie.
 Autor komentarza: Armand
Data: 27-02-2013 15:51:42 
Mogli dla świętego spokoju pozwolić mu walczyć. Lennox już w 5 i 6 rundzie obijał go jak chciał, Vitali tylko i wyłącznie próbował na nim wisieć.
 Autor komentarza: bak
Data: 27-02-2013 15:52:21 
A w rewanżu Vitali szybko by zdeklasował Lennoxa Lewisa, jeszcze lepiej by się przygotował i miałby uczciwie więcej czasu na przygotowania niż tylko 3 tygodnie...
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 27-02-2013 16:36:17 
@bak
Vitali się przygotowywał do innej walki na tej gali , a tylko dowiedział się,że ma walczyć Lewisem na 3 tygodnie przed .
Poza tym te "trochę krwawienie " to była poważna kontuzja która mogła skończyć się kalectwem , chyba nie uprawiałeś nigdy żadnego sportu kontaktowego , jak mówisz ,że rana na 120 szwów wewnętrznych i 60 zewnętrznych to nic takiego , i te tamowanie krwawienia ^^ jak zalepisz ranę po kuli plastrem to dalej będzie rana po kuli ( no i plus uderzanie w nią )
 Autor komentarza: bak
Data: 27-02-2013 17:21:53 
@sznasepromotions

I tak na trybunach większość ludzi oglądających tę walkę wiedzieli kto jest prawdziwym zwycięzcą. Skazywany na pożarcie, kompletnie anonimowy w Ameryce Klitschko przyleciał do jednego z największych mistrzów w historii, nikt mu nie dawał szans a Vitali go przez 6 rund jednostronnie obijał i był niejednokrotnie bliski znokautowania Lewisa, przegrał przez bardzo pechową kontuzję, 1 cios z 3 rundy zaważył o wyniku całej walki i uratował Lewisa przed bardzo sensacyjną porażką. A Vitali już samą postawą w ringu, formą wywołał wielką sensację, dał Lennoxowi największą wojnę ringową w historii wagi ciężkiej.

"Isn't it fair to say tonight- Lewis win the fight, Klitschko win the event"
~Jim Lampley
 Autor komentarza: bak
Data: 27-02-2013 17:23:33 
won*
 Autor komentarza: MarshallMathers
Data: 27-02-2013 18:02:39 
@ bak

Nie rozumiem Twojego stanowiska..Przecież Vitali sam sobie twarzy nie rozbił tylko doznał tej kontuzji po ciosach Lennoxa i to czystych a nie uderzeniach głową itp,więc o czym mowa?Lennox dobrze widział,że Vit ma rozcięcie i dalej z uporem maniaka atakowałby to oko a wtedy nie ma mowy o zatamowaniu krwotoku.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 27-02-2013 18:14:31 
jak chcesz używać takiej retoryki , to ja mogę powiedzieć : przyjechał Kliczko w szczycie formy , do Lewisa który już wszystko wygrał i do Vita wyszedł ważąc najwięcej w karierze , dając mu wojnę , którą dr Iron Fist skończył prawie bez oka .

PS. To nie jest pechowa kontuzja , pechowa kontuzja to jest Vita z Byrdem , a tu to było po ciosie
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 27-02-2013 18:17:04 
I jak możesz w jednym poście mówić ,że obijał go jednostronnie i ,że to była wojna ? zdecyduj się .

58-56 przypominam na kartach punktowych , na jednostronność to nie wygląda .
Poza tym obejrzyj sobie chociażby Bowe-Holyfield I II III , czy nieśmiertelny klasyk jak A;i-Frazier , a dopiero potem mów ,że to była najlepsza walka HW ever
 Autor komentarza: bak
Data: 27-02-2013 18:39:37 
@szanse

Do momentu draśnięcia robił z Lewisem co chciał i bawił się nim, potem to była największa wojna w historii.
 Autor komentarza: bak
Data: 27-02-2013 18:40:53 
@szanse

Oglądałem te walki i żadna nie była tak piękna i dramatyczna jak ta w Staples Center. Może to z sentymentu do Vitka mówię, ale naprawdę to był dramat!
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 27-02-2013 18:58:22 
Dobra , na bank trolujesz , koniec przekazu
 Autor komentarza: endriu
Data: 27-02-2013 19:21:26 
szansepromotions
@bak
Vitali się przygotowywał do innej walki na tej gali , a tylko dowiedział się,że ma walczyć Lewisem na 3 tygodnie przed .


Absolutnie NIE! Vitek przygotowywał się i to długo na LL Tylko w ostatniej chwili przekupił przeciwnika Lenoksa obiecując mu późniejszą walkę
Mówił o tym jak był w Polsce na gali Babilońskiego
 Autor komentarza: fadfaa
Data: 27-02-2013 20:03:49 
Endriu ma rację. Przeciwnikiem Lennoxa miał byc Kirk Johnson, jednakże na skutek rzekomej kontuzji musial wycofać się z walki(A torn chest muscle suffered during a sparring sesion has forced Johnson to call off his June 21 bout against the heavyweight champ. The results of an MRI Thursday night in Houston revealed the injury, which will sideline Johnson from 4-6 weeks.) A Vitek wskoczył na jego miejsce. Jednoczesnie mówi się o tym, że kontuzji tam nie było tylko Vitek obiecał Johnsonowi, że jak wygra z LL to zostanie jego pierwszym pretendentem. Johnson sie zgodził, za niego wskoczył Vitek, z kompletnie innymi warunkami fizycznymi. Lennox pokazał mu jak się walczy mimo iz był to kompletnie nieprzygotowany LL ważacy najwiecej w karierze, daleki od swojego prime z Holyfieldem. Do rewanzu nie doszło bo Lennox rozumiał, że jego czas dobiega konca i nie zdola przygotować sie tak perfekcyjnie, aby kompletnie nie miec problemow z Ukraincem
 Autor komentarza: bak
Data: 27-02-2013 20:27:35 
@endriu

Ale czy warto wierzyć w takie usprawiedliwienia Lewisa? Wiadomo, że chce tak słabą walkę w swoim wykonaniu usprawiedliwić. Lennox powie, że Vitali przekupił Johnsona, a Vitali że nie i mamy 2 wersje, a raczej nie wierzę by Johnson zrezygnował z walki z LL za ponad milion $ o mistrzostwo świata.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 27-02-2013 20:30:55 
@Endriu
To akurat wypowiedź Lewisa , więc nie można brać jej na poważnie
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 27-02-2013 20:33:33 
ogólnie Lewis jeszcze przed walką z Vitem , mówił ,że ma chęć zawalczyć o duży cash z Royem Jonesem i ,że nie śpieszno mu do emerytury, no i oczywiście ,wspominał o tym ,że Kliczko będzie małą przeszkodą .
To jest do sprawdzenia na yt , tylko trzeba znaleźć wersję walki z HBO z wywiadami przed walką
 Autor komentarza: bak
Data: 27-02-2013 20:41:32 
No właśnie, Lewis dostał największe lanie w karierze, a po walce wychwalał się co to nie zrobił z Ukraińcem a na pytanie Larry'ego Merchanta "Przed walką mówiłeś, że nie ma serca do walki, co sądzisz o nim teraz?" a Lewis z pogardą i lekceważąco rzucił aroganckim tonem "He's ok...", potem gadał, że kompletnie zlekceważył Ukraińca i nie przygotował się do pojeynku i jakby był przygotowany to by bez problemu wygrał. Więc jak tu wziąć na poważnie jego opinie co robił Vitali przed walką?
 Autor komentarza: canuck
Data: 28-02-2013 01:10:09 
Glazkov in wygladal rewelacyjnie w tej walce, co jest prawda, ale mial spore trudnosci, aby sie "dobrac" do Scott.

Napewno byly trzy elementy, ktore nie pozwalaly Glazkov zeby "dobrze wygladal" w tej walce:

= Atletyzm: Napewno Glazkov nie jest tak szybki, dynamiczny czy atletyczny, jak na przyklad Haye;

= Ang: Snapping Jab: Scott ma doskonaly jab oraz duzy zasieg, co pozwala mu trzymac przeciwnika na dystans oraz utrudnia przejscie do poldystansu;

= Lateralna praca nog: Scott nie jest statycznym bokserem, tylko caly czas jest w ruchu na boki, zmuszajac przeciwnika do ciaglego dopasowywania sie.

Jestem bardzo ciekawy jak Scott by wygladal z takim bokserem jak Haye. Haye jest szybki, dynamiczny, bardzo atletyczny, swietnie schodzi z linii ciosu, dobrze skraca dystans oraz ma potezny cios.

Pewnie Scott nie wygladal by za dobrze przeciwko Haye, bo jego niezla mobilnosc zostala by skonfrontowana z bokserem, ktory jest duzo bardziej mobilny.

Nie wygladal by tez za dobrze przeciwko Wladkowi, bo Wladek by go walil "dyszlem" w klatke piersiowa (sloneczny splot), a tylko oportunistycznie w glowe. W tym przypaku jego snapping jab, zostal by skonfrontowany z dyszlem trafiajacym w najwiekszy dostepny cel, ktory jest dosc delikatny.

To jak sie wyglada przeciwko drugiemu bokserowi jest funcja braku kompatibilnosci roznych atutow oraz stylu walki.

Dlatego: Styles make fights!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.