'NIECH NONITO SIĘ PRZYGOTUJE NA TO, CO NASTĄPI'

Przed kilkoma dniami osiągnięte zostało porozumienie w sprawie długo oczekiwanej walki unifikacyjnej w wadze super koguciej pomiędzy czempionem WBO Nonito Donaire’em (31-1, 20 KO) a mistrzem WBA Super Guillermo Rigondeaux (11-0, 8 KO). Do uzgodnienia pozostało już jedynie miejsce pojedynku. Póki co wiadomo jedynie, że nie będzie to Madison Square Garden.

- Garden będzie tego dnia zajęte, musimy więc znaleźć jakaś inną lokalizację, najlepiej w Nowym Jorku, ale pod uwagę bierzemy też Los Angeles i Teksas – mówi Ricardo Jiminez z grupy Top Rank.

Rigondeaux podkreśla, że miejsce walki nie ma dla niego większego znaczenia, a liczy się sam fakt, że w końcu do niej dojdzie. - Bardzo się cieszę, że ta walka wreszcie się odbędzie, czeka na nią wielu kibiców. Były trudne momenty, ale zdrowy rozsądek i wiara wzięły górę. Moja karierze nabierze teraz rozmachu po tym, jak Caribe i Top Rank zdecydowały się na współpracę. Nie muszę się teraz o nic martwić przed walką. Przekażcie Nonito, aby się przygotował na to, co nastąpi – mówi Kubańczyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Petrus
Data: 11-02-2013 16:01:01 
Może być gorąco !
 Autor komentarza: Jason
Data: 11-02-2013 16:15:44 
Na pewno TAK bedzie, w końcu to SZAKAL VS FLASH :)))
 Autor komentarza: Ned
Data: 11-02-2013 16:26:33 
Jedna z najważniejszych walk ostatnich lat. Po cichu liczę na Rigo, ale raczej nie jest faworytem.
 Autor komentarza: Undisputed
Data: 11-02-2013 16:29:54 
Na pewno będzie to bardzo interesujący pojedynek. Pomimo że sercem będę chyba jednak po stronie Kubańczyka, to sądzę iż to Donaire jest faworytem tej konfrontacji. Rigondeaux popełnia błędy, nie jest nieomylny. Ma na pewno duże umiejętności techniczne, ale w pewnych aspektach jest do ogrania. Filipińczyk będzie przeważał szybkościowo i to może zadecydować o ostatecznym rezultacie walki. Wszystko może zakończyć się nawet przed czasem. Z kolei dla Kubańczyka jedyną szansą jest wygrana na punkty. Pewne jest jedno: to jedna z najciekawszych potyczek najbliższych miesięcy.
 Autor komentarza: thizz
Data: 11-02-2013 16:55:57 
mam dziwne przeczucie, ze Rigondeaux skonczy jak Montiel...
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-02-2013 17:12:15 
Undisputed -

1.Rigondeaux jest mniej aktywny ale na pewno nie jest wolniejszy!
2.Donaire popełnia więcej błędów!!! niż Rigon - zobacz choćby walkę z Vascezem gdzie Nonito zbierał po trzy czyściutkie strzały pod rząd...a nigdy nie widziałem aby Rigon zebrał więcej niż jednego czyściocha!
3. Rigon jest bardziej wyrafinowany technicznie niż Rigon! Donaire jest doskonałym technikiem ale nie wychodzi poza pewien "szablon". Rigon walczy nieszablonowo coś jak Ward czy Floyd
4. warunki "biologicznie" u obu bardzo podobne Donaire jest dwa lata młodszy i ma nieznacznie lepsze warunki fizyczne (ale różnice są tak małe, że można je pominąć)

Rigon jest leworęczny co będzie pewną 'nowością" dla Donaire.
Nie wiem dlaczego twierdzisz że Rigon może wygrać tylko na punkty - cios jak na tą wagę ma rewelacyjny, a lewy wa wątrobę ma najlepszy ze wszystkich.
Donaire sprawia wrażenie, że ma mocniejszą szczękę ale to najtrudniejszy element do określenia...Marquez też "nie miał szans" położyć Pacquiao a omal go nie zabił.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-02-2013 17:13:12 
Ps najlepsza z obecnie możliwych walk!
 Autor komentarza: DapidranPacquiao
Data: 11-02-2013 17:32:55 
Kichać słabą wagę ciężką !

To jest walka roku nie żadne Kliczki czy Floydy.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 11-02-2013 18:48:02 
Nonito Donaire to jest świetny bokser,człowiek.Szanuję go najbardziej,bo on wie co chcą kibice.On daje emocje,dramaturgie i pokaz techniczny,tak jak dawał Roy Jones Jr lub Ali,to jest wielki bokser.Dziwne nie jest,że przyjmuje ciosy.Każdy ma lepsze i słabsze walki,ale to jest niesamowity bokser.Rigo będzie na pewno groźny.On będzie polowałna kontrę,bo na wojnę nie pójdzie.Boje się,że to będzie nudna walka.To będzie nokaut.Donaire posyła na deski lub nokautuje każdego rywala w ostatnim czasie,a to jest kategoria wyżej.
 Autor komentarza: PP23
Data: 11-02-2013 19:02:21 
Nonito w jednym z wywiadów wspominał,że lubi dać się trafić, aby móc skontrować. Widać to było zwłaszcza w walce z Montielem, a wszyscy widzieli jak się to skończyło.
Dla mnie zdecydowanym faworytem jest Donaire.
 Autor komentarza: ThaRealest
Data: 11-02-2013 19:15:17 
Wiadomo, że każdy przyjmuje ciosy. Chcąc nie chcąc nie da się tego uniknąć. No ale chociażby z Artura Szpilki nic nigdy nie będzie, bo on przecież przyjmuje ciosy.. a wiadomo, że na miarę swego talentu powinien być nieuchwytny! lol

A na poważnie, to ja oczywiście jestem za kubańczykiem, który w moim odczuciu sprawi istne piekło Donaire.
 Autor komentarza: Trolol0
Data: 11-02-2013 19:28:23 
Jeśli Guillermo to wygra będę zaszokowany nie widzę u niego nic niezwykłego a ponadto jest prawdopodobnie szklany.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-02-2013 19:29:25 
walka arcy ciekawa, może to być jak Ward - Froch lub Bute - Froch...
W obu przypadkach Froch to Donaire, a Rigon to Ward lub Bute...sądzę jednak że Rigon to bardziej Ward.

No i przede wszystkim genialnie, że się dogadali obaj są już po trzydziestce i pewnie za 2 lata walka była by "spalonym kotletem" tak jak dziś Floyd - Manny.

No i trzeba przyznać, że Donaire ma jaja biorąc za przeciwnika najlepszego amatora ever...spokojnie mógłby go ominąć powołując się na zaledwie 11 walk Rigona w pro!
 Autor komentarza: rakowski
Data: 11-02-2013 19:34:05 
Kur..a panowie,to nie amatorka.Tutaj nie walczy się w czapkach.Zobaczymy jak przyjmie cios od Donaire'a.Nonito jest szklany według ciebie Trolol0,szkoda mi takich ludzi jak ty.To bardzo twardy zawodnik i szczękę ma mocną.To będzie popis jednego aktora i będzie nokaut w 3,4 rundzie jeśli Rigo podejmie walkę.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 11-02-2013 19:34:19 
http://www.youtube.com/watch?v=6GKPNj2mcK4
 Autor komentarza: Trolol0
Data: 11-02-2013 19:39:49 
Chodziło mi że Kubańczyk jest szklany.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 11-02-2013 19:41:42 
Sory,źle spojrzałem.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-02-2013 19:49:17 
Trolol0
Data: 11-02-2013 19:39:49
Chodziło mi że Kubańczyk jest szklany.

Dlaczego sądzisz, że Kubańczyk jest szklany???
 Autor komentarza: Trolol0
Data: 11-02-2013 19:54:26 
Bo pływał w ostatniej walce może szklany to za dużo powiedziane ale raczej ma podejrzaną szczękę.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-02-2013 20:12:59 
Trolol0 - 12 przegranych walk na 400!!! to KOSMOS, tym bardziej że w amatorce dużo łatwiej o przegraną niż w Pro. z kilku powodów -
1. Każdy zawodowiec ma nabity rekord na bumach z początku kariery, Zawodowiec po trudniejszej walce może zawalczyć z kimś o trzy klasy niżej (np Wład Mormeck, Adamek mcBride itd)
2. Amatorzy walczą na turniejach prawie zawsze z gośćmi o zbliżonej klasie!
3. Amatorzy walczą o kilka - kilkanaście razy częściej więc praktycznie nie mogą w każdej walce trafić z dobrą formą, ustrzec się np.przeziębienia itd.

400 - 12 Rigona biorąc pod uwagę klasę jego przeciwników to kompletna abstrakcja!! dodajmy, że jego przegrane to prawie zawsze były minimalne punktowe! to że na 400 walk nie trafiło mu się kikanaście KO świadczy o jego obronie jak i szczęce!
 Autor komentarza: bosz
Data: 11-02-2013 20:37:56 
Świadczy o jego szczęce albo o kasku, który miał w amatorce. Na pewno po walce z Nonito będzie można powiedzieć czy Rigo ma twardy łeb, bo to że złapie jakieś bomby nie ulega wątpliwości. Ja kibicuje Nonito :). Oby walka się odbyła!
 Autor komentarza: Ned
Data: 11-02-2013 20:39:22 
Trolol0 Data: 11-02-2013 19:54:26

"Jeśli Guillermo to wygra będę zaszokowany nie widzę u niego nic niezwykłego "

To nie świadczy dobrze o Twojej znajomości boksu.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-02-2013 20:42:29 
bosz - inni amatorzy też noszą kaski a dużo częściej lądują na dechach niż Rigon! Zresztą kask bardziej chroni przed rozcięciami niż przed KO.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-02-2013 20:55:34 
Trolol0
"Jeśli Guillermo to wygra będę zaszokowany nie widzę u niego nic niezwykłego "

to chyba słabo się przyglądałeś:)!

Wszyscy jego dotychczasowi trenerzy zawodowi (Freddie Roach, Ronnie Shields, Ismael Salas) nazwali Rigona największym talentem jaki widzieli!
czyli że jest większym talentem niż np.Tyson, Tapia, Pacquiao, Toney, de la Hoya, Wład Kliczko,Holyfield, Chavez sr, Whitacker itd!!!

Roach stwierdził, że jest to najprawdopodobniej najbardziej utalentowany bokser w historii tego sportu!!! a Shields że jedyny którego nie udało mu się nigdy "klepnąć" podczas tarczowania.
 Autor komentarza: voutan
Data: 11-02-2013 21:01:12 
Stonka

Ciężko się nie zgodzić z tym co piszesz, ale weź pod uwagę, że u niektórych zawodników odporność na ciosy maleje wraz z wiekiem i liczbą stoczonych walk. Chociażby taki Arreola, który kiedyś przyjmował potężna ciosy Witalija, a teraz mało nie znokautował go jakiś bum. Rigo stoczył 400 walk, nie wiem jakie ciosy w nich przyjmował, ale mozliwe, że już go one troche wyeksploatowały. Dodatkowo w amatorce jak ktoś jest zamroczony to sędzia liczy go na stojąco by uchronić go przed nokautem. Jeśli patrzeć tylko na występy pro Szakala, to zarzuty o podejrzaną szczękę nie są bezpodstawne, bo w tak krótkiej karierze już zdarzyły mu się dechy, a w ostatniej walce dwukrotnie pływał. Mozliwe również, że Rigo reaguje na ciosy w sposob podobny do Cunninghama - łatwo go zamroczyć, ale szybko do siebie dochodzi i ciężko go skończyć, ale to dalej mozna nazwac 'podejrzaną szczęka'.
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 11-02-2013 21:12:56 
Rigo to wygra dość łatwo :)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-02-2013 21:19:45 
voutan - Oczywiście!!! tyle że ja go porównuję do innych amatorów którzy kończą przed czasem znacznie wcześniej!!!

Zobacz te dechy z Cordobą ( bokserem 9cm wyższym i bodaj 4-5kg cięższym od Rigona w dniu walki!) Rigon nadział się na prawy prosty sam atakując!!! coś jak Pacquiano z Marquezem! a nawet jak padał robił uniki przed kolejnymi ciosami i wstał kompletnie "trzeźwy".
Zobacz na takiego Marqueza leżał ze 20 razy i był wielokrotnie naruszony! nigdy nie przegrał przez KO... z drugiej strony takiego Chisorę nie mógł ruszyć Wład, Furry, Hellenius..a wystarczył cruiser Haye! Manny też się wydawał nie do znokautowania przez Marqueza a ten o mało go nie zabił!

Faktycznie Rigon ma już 32 lata to sporo jak na tą wagę, Ale Donaire jest niewiele młodszy i ostatnie lata na bardzo wysokich obrotach a dla takich bokserów absolutny prime trwa często krótko...

Dlatego niezmiernie się cieszę że dochodzi do tej walki już teraz!
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 11-02-2013 21:20:36 
Z Cordobą ciężko nazwać to deskami, dotknął rękawicą maty jak Floyd z Zabem Judah.
Wszedł na cios, nogę miał w powietrzu stracił równowagę i tyle.
Ale Boxrec-rozumiem.
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 11-02-2013 21:21:57 
StonkaKartoflana
Roach tez mówił że nie udało mu się 'klepnąć' rigo podczas tarczowania, oczywiście wszystko wyjdzie w praniu a nonito ma wiele atutów którymi może zaskoczyć kubano. Czekam z niecierpliwością na tą walkę
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-02-2013 21:27:46 
PS.nie bierzcie mnie za psychofana Rigondaouxa. Bo Donaire też uwielbiam, to wielki bokser i jeden z zaledwie kilku nie bojących się prawdziwych wyzwań, widowiskowy i fascynujący.
Ale wydaje mi się że wielu nie kompletnie nie docenia Kubańczyka, a Donaire się "wygwiazdożył" (i słusznie) i po tym głównie się go ocenia.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-02-2013 21:41:46 
PS... Znalazłem! w Rigondeaoux dotknął desek 7 razy!!!! przez 400 walk amatorskich i 11 zawodowych....chyba niezły wynik hehhe???
 Autor komentarza: voutan
Data: 11-02-2013 22:05:24 
Ale z tym porównaniem do nokautu Pac - Marquez to trochę popłynąłeś. Rigo się odsłonił i dostał prostym z PRZEDNIEJ ręki, ale idealnie w szczene. Takie ciosy prawie nigdy nie nokautują na najwyższym poziomie, ale czasem odcinają nogi, dlatego nic dziwnego, że Rigo wstał trzeźwy.
Niemniej jednak też bardzo się cieszę, że dojdzie do tej walki, bo nie zanosiło się na to, a to jeden z top 5 najepszych pojedynków jakie mozna zorganizować w boksie zawodowym. Ja jestem za Donerem i stawiam, że wygra przed czasem, ale jeśli zwycięży Szakal to ani nie będę w szoku, ani też nie będę rozpaczał bo to świetny pięściarz i lubię oglądac jego boks.

PS: Włączyłem sobie jeszcze raz ten knockdown i jakichś uników po ciosie także tam nie widzę
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-02-2013 22:21:07 
voutan - uniki są jak Rigon wstaje jeden po lewym sierpowym i odchylenie po lewym prostym
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-02-2013 22:23:21 
voutan ps..faktycznie przesadziłem z tym Marquez Pacquiao...ale zapomniałem że Cordoba też mańkut:)))
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 12-02-2013 00:36:35 
Ale będzie nuda. 11 ciosów na rundę w akompaniamencie gwizdów.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.