ANDY LEE TRENUJE Z ADAMEM BOOTHEM

Były pretendent do tytułu WBC w wadze średniej, Irlandczyk Andy Lee (28-2, 20 KO), w najbliższą sobotę powróci między liny na gali w Belfaście, gdzie jego rywalem będzie Anthony Fitzgerald (13-3, 4 KO). Dla 28-letniego mańkuta będzie to pierwszy występ od czasu bolesnej porażki przed czasem w walce ze świetnie dysponowanym Julio Cesarem Chavezem Juniorem (46-1-1, 32 KO).

Warto przypomnieć, że Lee miał bardzo bliskie relacje ze zmarłym niedawno Emanuelem Stewardem. Andy od lat trenował pod okiem wybitnego szkoleniowca w legendarnym Kronk Gym w Detroit i mieszkał w jego domu. W końcówce ubiegłego roku Lee przeniósł się do Londynu i rozpoczął współpracę z Adamem Boothem - twórcą sukcesów Davida Haye'a i George'a Grovesa.

- Trenuję z Adamem Boothem. To wspaniały szkoleniowiec, specjalista klasy światowej. Pracuję z nim od pięciu miesięcy. Razem udoskonalamy mój styl i poprawiamy błędy. To bardzo sprytny trener i świetny strateg. W krótkim czasie nauczył mnie bardzo wiele. Nowy trener i otoczenie wpływają na mnie bardzo pozytywnie. Rozpoczynam nowy rozdział - powiedział Lee.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 05-02-2013 13:34:02 
Booth to świetny trener , współpraca będzie niewątpliwie owocna
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.