HATTON TRENOWAŁ Z PAULEM SASSEM

Ricky Hatton spróbował swoich sił w MMA. Kibice „Hitmana” mogą być jednak spokojni – były bokserski mistrz świata dwóch kategorii wagowych nie zamierza pójść w ślady Raya Mercera czy Jamesa Toneya, którzy na krótko zamienili ring na klatkę. Hatton jedynie trenował MMA z jednym z najpopularniejszych brytyjskich zawodników, specjalistą od dźwigni i duszeń – Paulem Sassem.

- Jego firmowe wykończenie było niezwykle bolesne, czuć było, jak zatrzymuje się krążenie. To było bardzo, bardzo imponujące. Stałem się fanem UFC po tym, jak zobaczyłem ile oni mają chwytów na macie. Do tej pory byłem bardziej kibicem Michaela Bispinga niż UFC, ale teraz jestem bardzo zaintrygowany. Facet leży na plecach i może wykonać dwadzieścia różnych akcji, to nieprawdopodobne – powiedział „Hitman”.

Hatton nie twierdzi wprawdzie, tak jak Tyson Fury, który rzucił niedawno wyzwanie Cainowi Velasquezowi, że mógłby z powodzeniem rywalizować o mistrzostwo UFC, ale też nie przekreśla swoich szans w klatce.

- Nie twierdzę, że odniósłbym sukces w UFC, ale zawsze lubiłem walkę z bliska, tak jak to się robi w MMA. Nieźle mi to wychodziło. Obijałem tułów i klatkę piersiową rywala, czułem się wtedy jak ryba w wodzie. Być może taki styl sprawdziłby się w MMA, ale myślę, że zostanę przy boksie – mówi.

W rozwinięciu krótki film z treningu Hatton-Sass.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Srogi
Data: 31-01-2013 12:19:51 
Obijanie korpusu w MMA nie jest chyba wcale takie proste? Oczywiście poza parterem.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 31-01-2013 12:33:04 
Hitman z tak krótkimi rączkami inaczej walczyć przecież nie mógł...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 01-02-2013 15:11:42 
Autor komentarza: BlackDog Data: 08-09-2012 20:10:00
Oczywiście że możliwe że byłeś lepszy niż Foreman, jeżeli miałeś tyle cm w obwodzie a Foreman tyle ile podajesz.
Sam trenuje i sylwetka Cristiano Ronaldo jest moim celem////
Pozdrawiam
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.