PRESCOTT RZUCA WYZWANIE MATTHYSSE

Breidis Prescott (26-4, 20 KO) ze zmiennym szczęściem rywalizuje z najlepszymi, ale jedno trzeba mu przyznać - nie boi się nikogo. Kolumbijski puncher odbudował się już po porażce przed czasem w walce z Mike'em Alvarado (33-1, 23 KO) i rzuca wyzwanie najgroźniejszemu zawodnikowi w limicie 140 funtów - Lucasowi Matthysse (33-2, 31 KO).

- Widziałem jego ostatnią walkę, wypadł wspaniale. To był piękny nokaut. Skoro pojedynek Garcia-Judah został przełożony, chciałbym dostać szansę od Lucasa. Niewielu zawodników będzie teraz chciało z nim walczyć, ale ja nie tylko wyjdę z nim do ringu, ale także wdam się w ostre wymiany na środku ringu, a jeśli mrugnie okiem, to on może wylądować na deskach - zapowiedział pewny siebie Prescott.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: arp
Data: 28-01-2013 09:59:43 
Lucasowi to Ty możesz buty wąchać.
 Autor komentarza: arp
Data: 28-01-2013 10:00:03 
I pewnie taki byłby finał walki.
 Autor komentarza: werus
Data: 28-01-2013 11:46:14 
Ja bym tak surowo nie oceniał Prescotta. Facet naprawdę jest świetnym przykładem zawodnika, który w czasie walki się nie oszczędza np: z Alvarado. Zresztą w tym pojedynku dużo nie brakowało do zwycięstwa. Zasługuje na to żeby walczył z najlepszymi.
 Autor komentarza: bak
Data: 28-01-2013 15:04:01 
Wgłębiając się dokładniej w jego porażki: z McCloskey'em na terenie Irlandii Północnej był wałek, a z Alvarado brakowało minuty do wygranej punktowej. Dla Matthyse byłby dobrym rywalem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.