ROSADO: W WADZE ŚREDNIEJ NIKT NIE POKONA GOŁOWKINA
- Za mną bardzo ciężka walka, która kosztowała mnie dwa rozcięte łuki brwiowe i trzynaście szwów tylko na lewej powiece. Dałem jednak kibicom widowisko, dzięki któremu zyskałem nowych fanów - mówi kilkadziesiąt godzin po przegranej z Giennadijem Gołowkinem (25-0, 22 KO) pretendujący do pasa WBA wagi średniej Gabriel Rosado (21-6, 13 KO).
- Naturalnie jestem trochę zawiedzony faktem, iż nie udało mi się pokonać Gołowkina, jednak pocieszające jest to, że ludzie nadal będą chcieli mnie zobaczyć w akcji. Spotkałem się przecież z najtrudniejszym facetem wagi średniej, a teraz z pewnością powrócę do swojej naturalnej kategorii, junior średniej. Miałem nakreślony swój plan taktyczny i zamierzałem podkręcić tempo w drugiej części walki, ale rozcięcia na mojej twarzy uniemożliwiały mi to. W pewnym momencie po prostu go już nie widziałem - przyznał Rosado, chwaląc przy okazji swojego pogromcę.
- Gołowkin jest naprawdę wielkim puncherem. Do ringu wchodziłem z nastawieniem "Będzie musiał mnie zabić by mnie pokonać". Tak więc jego moc wcale nie jest nadmuchana, a według mnie nie ma nikogo w tej dywizji, kto mógłby go teraz pokonać - dodał 27-latek z Filadelfii.
Jego przewaga wynika z żelaznej dyscypliny w realizowaniu planu taktycznego,ogromnej pewności w poczynaniach ringowych i bardzo mocnym ciosie,co potwierdził kolejny zawodnik po Grzesiu Proksie.Do tego dochodzi bardzo duże doświadczenie z ringów amatorskich i profesjonalny team.
ale jest świetnym technikiem swietna praca nóg bardzo szybkie reće umijętność dostosowania sie do rywala
i do tego patarda w obu rekach!
to jest wypracowane latami ale do dochodzi talent.
Jednak z Frochem i wardem miałby problemy to waga wyżej a ci 2 to mocarze w superśredniej!
Walka z (przygotowanym!) Rosado moim zdaniem obnażyła niedostatki Żeńki. Nie jest to panczer. Nie jest szybki na nogach. Nie ma szybkich rąk i nie potrafi się bić w zwarciu.
Rosado skutecznie potrafił mu uciekać na boki i spod lin. Unikami wiele razy unikał ciosów Kazacha, a w zwarciu radził sobie nawet lepiej- co widać po 2 faulach Żeńki w tył głowy spowodowanymi jego niemocą. W 5 czy 6 rundzie były też ataki głową (Żenia walczy przygarbiony) w łuki brwiowe Rosado.
Boks Gieny opiera się na ciągłym presingu z zachowaniem dystansu i półdystansu i bardzo dobrej prawej nodze.
Wszystkie ciosy- zarówno proste (w tym dość celny lewy), jak i sierpowe wybija z prawej nogi i to w sposób bardzo skoordynowany.
Jeśli trafi na pięściarza o szybkich nogach, który będzie schodził w swoje prawo, Giena i jego styl legną w gruzach.
Na dzień dziesiejszy Martinez w swojej typowej formie robi z niego zwłoki. A i Dima pirog może go skończyć przed czasem. Dima ma silniejszy pojedynczy cios, natomiast jest wolniejszy- niewiadomą jest ich odporność w ewentualnej konfrontacji.
Abstrahując od tego, że do takiej walki nigdy nie dojdzie, nietrudno przewidzieć TKO na Floydzie.
Jakby go Gienia przycelował,to mógłby się pieniążek poskładać hehe.A tak poważnie to bardzo ciężkie starcie do typowania,nie podejmuję się. ;)
Ja już pisałem, dla mnie ciekawa walka, byłaby ze Stevensem. Chciałbym zobaczyć jak Gołowkin zachowa się podczas walki z takim zawodnikiem. Przypuszczam, że też przetestowałby jego szczękę - bo Giennadij nie jest nieuchwytny.
Zaraz padnie pewnie stwierdzenie kim jest Stevens ? Moim zdaniem jest dużo lepszym zawodnikiem niż Rosado.
Ten pojedynek mógłby być niesamowity, jeśli Gołowkin znokautowałby Stevensa - co wątpię by mu się udało - to chyba zacząłbym mu naprawdę kibicować, pomimo chujowych spodenek.
Trochę poroniony pomysł ^^
Ale wydaje mi się, że istotna w tej walce byłaby różnica w szybkości... którą akurat Floyd bije na głowę kazacha.
Walkę chcieli nawet odwołać ale GGG się nie zgodził, nie mógł dobrze oddychać, nie czuł ciosu, jak powiedział trener, stwierdził, że być może walka potrwa dłużej ale chce walczyć.
Świetny zawodnik, puncher.
Lajuan Simon, który zaliczył z nim ciężkie KO w 1 rd, od tamtej pory nie wyszedł do ringu a ten facet nie przegrał nigdy przed czasem z Abrahamem też walczył 12 rd.
Golowkin może kumulować ale jak wejdzie w tempo ciosem, jest zdrowy rywale będą padać.
Ale jak ktoś uważa, że Simon to kelner np. to już jego problem.
Kazach jest straszny a miły.
Taki morderca z uśmiechem chłopca.
Ale stwierdziłem że głupotą Proksy było wychodzić miesiąc po walce z Hopem do GGG.
Klasę GGG trzeba docenić.
Ma łatwość zadawania kombinacji.
Siła jest niesamowita.
Nie "buja" się jak murzyn, ale jego rywale myślą jak nie oberwać niż jak coś zadać.
ale to przed jego ciosami muszą rywale uciekać po ringu.
Mam nadzieję, że dojdzie w końcu do tej anulowanej wcześniej walki z Pirogiem, poza tym patrząc na ranking WBA jedyne rozsądne kandydatury to Macklin, ew. Zbik i Lee.
Z tym Stevensem też byłoby ciekawie Go zobaczyć, gość w super średniej miał cios, pokazał w weekend, że w średniej tym bardziej ;)
Poza tym Gienek może być podatny na opuchnięcia/rozcięcia patrząc po ostatniej walce, przyjął bardzo mało, a oczy zaczęły mu puchnąć :P
Ja mogę równie dobrze powiedzieć, że z Angulo jest żaden puncher, bo w ostatniej walce miał gościa również z kategorii niżej, który przegrywał wcześniej dwukrotnie przed czasem, na dodatek nawsadzał mu w tej walce całą masę czystych ciosów, a nie wygrał przed czasem, ba nawet nie było jednego knockdownu, czy choćby momentu zamroczenia u tego Silvy.
Angulo :)
Walka w 2009r.
Rosado od tamtej pory stoczył 11 pojedynek! I to ostatnimi walkami z Karassem i Powellem zwrócił na siebie uwagę.
Rosado jest wielki jak na tę kat. silny, on jeszcze wiele pokaże zobaczycie.
Przed walką z GGG spodziewałem się, że to nie będzie spacerek i nie był, bo Gabriel to bardzo dobry bokser, walczy do końca.
Matys90 - Czy ktoś nazwał tutaj Angulo puncherem? Nie wydaje mi się
"Gołowkin to nie jest wielki Puncher . Mocno bije , jego współczynnik nokautów jest bardzo wysoki ale to kumulant. Coś jak Vitali w wadze ciężkiej"
Nie kazdy moze miec taka moc pojedynczego uderzenia jak Tomek Adamek albo Artur Szpilka. Z tym trzeba sie urodzic po prostu.
Ty się nie znasz w ogóle na boksie xD
A czy Salido nie jest bardziej odporny niż na początku kariery?
Czy zawodnik wraz z rozwojem fizycznym i technicznym, nie może lepiej się bronić czy amortyzować uderzeń? Czy jego fizyczność nie może lepiej znosić trudów walki?
Mało masz takich co są coraz lepsi?
To, że Pacquiao na początku kariery leżał a później znosił ciosy wielkich zawodników tego też nie widzisz?
Adamek też padał z leszczem a później mówiono że ma łeb z betonu!
Co do Rosado, to walczył z Angulo zupełnie inaczej, trudniej jest znokautować przeciwnika, który do ringu wychodzi z mocno defensywnym nastawieniem i myślą o przetrwaniu. Poza tym Angulo trochę wykorzystał nieczystą zagrywkę, rąbnął Rosado przy wychodzeniu z klinczu. Nie uważam, żeby Angulo bił mocniej niż Gołowkin, tyle.
Rozumiem jednak o co Ci chodzi z tym "nie-puncherem", przykład z tej samej wagi - Kelly Pavlik, że nie nokautuje pojedynczym ciosem, tylko kumulacją. Nie zgadzam się z tym. Tzn, nie walczy na pewno jak typowy puncher, oddając rundy i czekając na jeden mocny cios, ale porównania do Tysona nie są bezzasadne. Przeciwnicy boją się jego lewego prostego.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=bLaNwWP95jA#t=173s
Tu przegrywając wysoko na punkty z wyższym i silniejszym fizycznie przeciwnikiem nastawia się chamsko na nokaut pojedynczym ciosem.
Odporności, bo Lucjan cios punchera też ma.
dyscyplina i realizacja planu taktycznego... ja widzę raczej elastyczność ("umijętność dostosowania sie do rywala" jak mówi milosz762) w taktyce a nie dyscyplinę.
Jak się zastanawiam, to chyba głównym źródłem przewagi może być to, że GGG umie czytać zawodników (=korzystać z doświaczenia +zmysł), plus oczywiście wszystkie zalety techniczne. Trudno go zaskoczyć stylem walki, np. zaraz po walce z GP powiedział, coś, że "I know I feel him" a przecież GP wydawał się mega niekonwencjonalny. GGG i Ward to by byla walka!
Nic dziwnego, że nikt nie chce z nim walczyć ; D
Dla mnie Giena nie ma świetnej pracy nóg ... ale ma sprytną.
Wie jakie są jego ograniczenia- a jakie atuty i wykorzystuje je.
Ma mocne i szybkie wybicie w tempo z prawej nogi przy zadawaniu ciosów z obu rąk co sprawia, ze skutecznie może je zadawać tylko gdy rywal znajduje się się w jego prawym polu widzenia i ma pozycję FRONTALNĄ.
To dlatego zachodzi przeciwników i skraca im dystans ze swojej lewej strony- wpuszczając ich na swoją prawą. Sztuczka dobra- ale gdy ktoś to wyczaji i przygotuje na to- przestanie działać.
Możliwe według mnie warianty na tak prowadzony atak:
1. Szybkie i częste zejścia rywala w swoje prawo i ruchliwa pozycja na boki gdy zawodnik ma szybkie nogi.
2. Dla 'wolonogich' walka w zwarciu, najlepiej w pozycji bokiem do Gieny a'la żółw filadelfiski Floyda (dla pięściarzy z dobrym balansem tułowia).
3. Walka w ciągłym zwarciu w ataku frontalnym- a'la młody Chavez z ciągłym presingiem Żeńki.
Walka z Rosado pokazała, że Giena ma wolne nogi w obronie. Atakowany cofał się co najwyżej tylko 2-3 kroki- po czym stawał i przyjmował gardę. To pięściarz nastawiony na atak w ółdystansie i dystansie i jak trafi mu się bokser lubiący atak w zwarciu- może być kicha.
P.S.
Nie wiem czy GGG był chory i mam to w dupie.
W przeciwieństwie do Proksy, gdzie czynniki obiektywne i każdemu znane były przyczyną przegranej- u niego nie było znanych i pewnych żadnych.
@Szef99
:)
Z dużym Simonem pokazał że może nokautować z kontry.
Potrafi walczyć presją, potrafi boksować, potrafi wszystko.
A ja mam ciebie w dupie,wiercisz się jak poranne gówno jak osoby nie powiązane z nim potwierdzają, ze był chory i zostaje powiadomiona komisja o możliwości odwołania walki to chyba był.
To, ze nie potrafisz szukać to nie znaczy, że coś jest nieprawdą.
Ciekawe spostrzeżenia glaude, ja jestem właśnie przede wszystkim ciekaw czy znajdzie się ktoś kto zmusi Gienka do walki "na wstecznym" i jak to wtedy będzie wyglądać, bo faktycznie były takie momenty z Rosado i nie wyglądało to zbyt dobrze.
Pozostaje czekać na lepszych przeciwników.
Taki nasz los, czasem miło, czasem ostro, jak w seksie.
Tak super, i wchodź mu na lewy w którym też ma kowadło.Gdy on tak skraca ring, że po 6 rd zawodnik zrobi 2 razy większy dystans , naskacze się i opadnie z sił.
2. Dla 'wolonogich' walka w zwarciu, najlepiej w pozycji bokiem do Gieny a'la żółw filadelfiski Floyda (dla pięściarzy z dobrym balansem tułowia).
Tak a na tułów to nie umie bić? Proksa to poczuł, że potrafi, tym sposobem obrony odsłaniasz tułów, szczególnie wątrobę,stajesz w jego dystansie narażasz się na ciosy z lewej, którą ma mocną. Chyba, że liczysz, że się zmęczy obijając ciebie.
"3. Walka w ciągłym zwarciu w ataku frontalnym- a'la młody Chavez z ciągłym presingiem Żeńki."
Nigd go nigdy nie złamał, zawsze można spróbować pójść z nim cios za cios, tylko, że jego ręce lepiej wracają a skuteczność ciosów jest lepsza niż Chaveza.
Ward to syn Boga
Walka ojca z synem mnie interesuje.
Hehe :D stawiałbym na syna :)
Ale nie wiem, styl robi walkę.
Obaj są mocni psychicznie, stworzeni do wygrywania wg. mnie.
Umiejętnie się dostosowujący do potrzeb.
Ward jest większy.
Wydaję mi się, że zdecydowałaby waga i "to coś". Obaj mają gen do wygrywania, ale chyba jednak gen Warda jest nieco silniejszy.
Dokładnie. Ward zdobył medal w półciężkiej, a ostatnio rozbił nie byle kogo, bo samego Chada Dawsona. Niech obaj dominują w swoich kategoriach. Tak będzie najlepiej :)
Chciałbym ich walki ale źle jest gdy bokser przechodzi wyżej, do naturalnie większych od siebie, bo nie ma propozycji kasowych i przegrywa, nie będąc gorszym pięściarzem tylko mniejszym.
Martinez za Chiny nie chce się ruszyć do super średniej, wie jak duzi i silni są tam rywale, Golowkin wydaje się być mentalnie na to gotowy, jego pewność siebie jest powalająca.
Ale w boksie zawodowym działają niuanse, te parę cm, parę funtów zbitych mięśni potrafi odgrywać wielkie znaczenie.
Przecież GGG z Bute na punkty przegrywał w tej walce :)
A ja dalej będę twierdził, że zanim zaczniemy przymierzać Gienie do walki z Wardem to chciałbym zobaczyć Go (oczywiście jak zdecyduje się na superśrednią) z Frochem albo Kesslerem. I jestem pewny, że ani Froch ani Kessler nie wyjdą do walki nastawieni defensywnie, a należy pamiętać, że waty w łapie nie mają, a i z techniką mają po drodze. Ward walczył z Nimi i jakie były wyniki sami widzieliśmy. A co do średniej, ktoś napisał, że chce za 2 lata unifikacji z Martinezem. Myślę, że Sergio w wieku 39 lat nie będzie już walczył. I tyle w temacie :)
Golovkin to Kazachstan
Bute to Rumunia
Wygrywał Kazachstan :)
Jakie on ma atrybuty?
= Ma dlugie ramiona; nie widzialem opublikowanego nigdzie jego zasiegu, ale optycznie to jeden z najdluzszych zasiegow w sredniej;
= Walczy bardzo metodycznie, ekonomicznie oraz konskewetnie, wyglada ze kontroluje walke caly czas I nigdy sie nie napala;
= Ma bardzo silny cios z obu rak; pewnie nokautujacy dla slabszych bokserow, a demolujacy dla czolowki;
= Swietnie skraca dystans oraz scina ring, takze zawsze ma przeciwnika pod presja;
= Ma dobra szczeke, bo nawet silne ciosy nie robia na nim zadnego wrazenia.
Pewnie poniewaz jego styl jest standardowy oraz walczy metodycznie, fani nie odbieraja go jako spektakularnego boksera, ale on jest niesamowicie efektywny!
"Tak super, i wchodź mu na lewy w którym też ma kowadło.Gdy on tak skraca ring, że po 6 rd zawodnik zrobi 2 razy większy dystans , naskacze się i opadnie z sił."
Przy takim "biegaczu" jak np. Martinez takie skracanie ringu nie wystarczy- przy wolniejszych się jak najbardziej sprawdza. Pytanie ile jeszcze taką formę zdoła utrzymywać Maravilla?
@kochamboks296
"Tak a na tułów to nie umie bić? Proksa to poczuł, że potrafi, tym sposobem obrony odsłaniasz tułów, szczególnie wątrobę,stajesz w jego dystansie narażasz się na ciosy z lewej, którą ma mocną. Chyba, że liczysz, że się zmęczy obijając ciebie."
Szkoda mi tego komentować. Obejrzyj sobie dokładnie najlepsze walki Floyda albo Toneya- może załapiesz o czym piszę?
@kochamboks296
"Nigd go nigdy nie złamał, zawsze można spróbować pójść z nim cios za cios, tylko, że jego ręce lepiej wracają a skuteczność ciosów jest lepsza niż Chaveza."
Dałem przykład stylu Chaveza- a nie jego propozycję. Jednak taką walkę też chciałbym zobaczyć. I dla mnie Chavez byłby jej faworytem.
@kochambiks296
"To, ze nie potrafisz szukać to nie znaczy, że coś jest nieprawdą."
Nigdzie, niczego takiego nie twierdziłem. Próbujesz wkładać w moje usta słowa, których nie wypowiedziałem.
@kochambiks296
"glaude
A ja mam ciebie w dupie,wiercisz się jak poranne gówno jak osoby nie powiązane z nim potwierdzają, ze był chory i zostaje powiadomiona komisja o możliwości odwołania walki to chyba był."
Wierz mi, to mnie mnie miałeś w dupie. To na 100% był ktoś inny i nie obchodzi mnie kto- to twoja prywatna sprawa. Natomiast od wymieniania uwag na takie tematy są chyba inne portale i tam kieruj swoje posty o doznaniach analnych.