71 LAT MUHAMMADA ALEGO

"Gdy zobaczyłem go pierwszy raz, jego spodnie nie sięgały mu do kostek, a jego sportowa marynarka też była za krótka. Ale ubranie było nieistotne, ponieważ bił od niego żar. Już wtedy zdawał sobie sprawę z tego, że jest kimś wyjątkowym." Tak wspominał dzisiejszego Jubilata jeden z członków reprezentacji USA na Igrzyska Olimpijskie 1960 roku w Rzymie. A tym Jubilatem, który z Rzymu przywiózł złoty medal, jest oczywiście "The Greatest" Muhammad Ali. Człowiek, który stał się ikoną kultury masowej, jedną z najbardziej znanych postaci współczesnej historii, uznawany za najlepszego pięściarza w dziejach boksu. Cassius Marcellus Clay Junior przyszedł na świat 71 lat temu, 17 stycznia 1942 roku w Louisville, w stanie Kentucky.

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: SmokinMike86
Data: 17-01-2013 08:49:03 
najlepszego mistrzu!
 Autor komentarza: Champion20
Data: 17-01-2013 08:56:46 
100 lat mistrzu! Byłeś i jesteś najlepszy
 Autor komentarza: liscthc
Data: 17-01-2013 09:28:48 
Przykro mi się robi jak patrzę na Alego,wielka legenda.Zdrowia po stokroć.
Swoją drogą codziennie urodziny legend mamo ostatnio.
 Autor komentarza: badintentions
Data: 17-01-2013 09:36:55 
Niestety kiepsko się trzyma jak na swój wiek... Gdybym go nie znał dałbym mu tak koło 90...
 Autor komentarza: Coperek
Data: 17-01-2013 09:57:30 
badintentions
Bo jest schorowany niestety. Pozostaje życzyć zdrowia.
Jako boksera nigdy go nie lubiłem, nie uważam go za najlepszego, w żaden sposób. Raczej Roya Jones'a.
 Autor komentarza: Zakrza2
Data: 17-01-2013 10:30:33 
Strasznie go ta choroba wyniszczyła. Też sądziłem, że ma ok. 10 lat więcej.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 17-01-2013 10:31:04 
Coperek nie mozna go nie uważac za najlepszego bo on poprostu jest Najwspanialszy na świecie. Jesli 90 procent fanów boksów stawia za najlepszego w historii boksu Alego to czym ze jest twoje marne zdanie ?
 Autor komentarza: Kassini
Data: 17-01-2013 10:42:35 
Po przeczytaniu kilku pierwszych zdan mialem wrazenie ze chodzi o "miszcza" z naszego wlasnego podworka - niepokornego, nieujarzmionego i jurnego Artka P.

Czy dzisiaj Redakcja szykuje jakis nowy material o Tomku "Few Quick Shots & Driving" Adamku typu: "Ten pijak dalej siedzi cicho i nie komentuje"?
 Autor komentarza: ALFIARZ
Data: 17-01-2013 10:52:47 
THE GREATEST - Ali 100 lat!!! Najszybszy i najlepszy bokser wagi cieżkiej w historii!!!
 Autor komentarza: pyra90
Data: 17-01-2013 11:59:25 
Bokser wielki ,ale w życiu kawał skur#ysyna
 Autor komentarza: zniszcze
Data: 17-01-2013 12:19:59 
pyra czemu tak sadzisz , chyba na odwrot ; w ringu kawal skur a czlowiek wielki ;]
 Autor komentarza: liscthc
Data: 17-01-2013 12:21:46 
Champion20
Jak widać można,bo ja też nie uważam by był tym jedynym najlepszym.Był wielki,ale też miewał kłopoty,nawet będąc w prime.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 17-01-2013 12:33:16 
Dokładnie pyra, dlaczego tak uważasz? Chyba nie nabrałeś się na te marketingowe sztuczki zaczerpnięte z wrestlingu, które uprawiał Ali? :)
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 17-01-2013 12:40:20 
Champion20

90% Rosjan popierało też Stalina, a 95% Polaków deklaruje się jako katolicy. I co z tego? te 90% to głównie niedzielni kibice, którzy będą mieli trudności z wymienieniem ze dwóch jego przeciwników.

Alego nie lubię za dwie rzeczy - za wałek w walce z Listonem.

Za jego wredny i mściwy charakter. Kiedy Tyson walczył z Larrym Holmesem, Ali wszedł na ring do Tysona i szeptał mu, żeby go pomścił.

Zwykłe prostackie zachowanie, a pownien raczej podziękować Holmesowi, że go oszczędzał i raz po raz patrzył na ringowego dając mu do zrozumienia, że nie chce dalej okładać bezbronnego Alego.

Za swój obecny stan zdrowia Ali pownien podziękować samemu sobie i swojemu promtorowi, kogóż by nie innemu jak Donowi Kingowi, który wypchnął go do walki z Holmsem, wiedząc, ze Ali ma już początki Parkinsona.

Mało tego, po walce z Holmsem, Ali walczył jeszcze z Trevorem Berbickiem jeszcze w 1981 roku.

Alego pokonywali Frezier czy Norton, Cooper też go rzucił na dechy, a były to czasy, kiedy był to jego prime.

Oczywiście, Alemu należy oddać honor, bo był wybitnym bokserem, ale nie można powiedzieć, że najpierw jest on, a później długo, długo nic
 Autor komentarza: PredatorOfDolne
Data: 17-01-2013 12:45:53 
Jeśli chodzi o jego 2 część kariery to jego kłopoty w walkach głównie wynikały z lenistwa szczególnie po Rumble in the Jungle. Przykładowo walki z Wepnerem, Lylem, Youngiem.Wtedy zbijał wagę nawet z 240 funtów. Jeśli zabierał się do ciężkich treningów to jego dyspozycja wyglądała dużo lepiej i milej ogląda się te walki. Szkoda też że brakowało mu tego kończącego ciosu z prawej, one robiły wrażenie ale znowu po powrocie miał problemy z tą ręką. Boksersko może nie był Największym ale całokształt, charyzma, działania pozasportowe to czyni go wyjątkowym ,czyni go ikoną tego sportu.
 Autor komentarza: Teken
Data: 17-01-2013 13:44:37 
Ali nigdy by nie zrobił wałka, to nie ten typ człowieka, on zawsze szedł pod prąd był strasznie honorowy, odmówiła pójścia do wojska dla idei, wyrzucił medal dla idei. W walce z Listonem nie było żadnego wałka ze strony Alego...i kropka, przecież on krzyczał "wstawaj, nikt w to nie uwierzy!(słynne zdjęcie) Poza tym dlaczego Liston miałby paść po ciosie którego nikt nie widział? nie lepij dać się trafić ładnym widocznym cepem i paść? więc ja nawet wątpię w wałek ze strony Listona..
 Autor komentarza: nanmin
Data: 17-01-2013 14:18:17 
@Teken
Ali był bardzo honorowy, ale z tym medalem to nie do końca tak było. Ali tak naprawdę zgubił ten medal (samo to przyznał), więc postanowił dorobić ideologii do całej sytuacji. Miało to na celu ukazanie światu, że czarni są uważani za gorszą rasę, z tego samego powodu odmówił udziału w wojnie ;)
 Autor komentarza: Matys90
Data: 17-01-2013 14:24:46 
Ale głupoty gadacie, każdy kto interesuje się boksem wie, że medal zabrał mu stary Stonki.
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 17-01-2013 14:26:16 
Ali był przede wszystkim barwną postacią, co do 2 części kariery i rzekomego lenistwa to tak, trudno było zdobyć się na motywację na niektórych przeciwników, ale mało kto wie, o jego głupim występie. W 1976 Ali wyszedł do walki z Inokim, walka miała coś na kształt MMA i wszyscy ludzie to wygwizdali. Oboje mieli utrudnienia i nie mogli stosować głównych atutów swoich stylów walki więc Inoki kładł się na macie i zapraszał Aliego do parteru gdy ten się zbliżał do Inoki obijał mu łydki, doprowadziło to do tego, że zastanawiano się nawet nad amputacją nogi Aliego i potem noga nie wróciła do pewnej sprawności.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 17-01-2013 14:32:38 
Ściągnąłem ostatnio to żenujące przedstawienie na DVD :D Masakra, Ali tam wyprowadził przez całą "walkę" kilka ciosów.

Żenada jednym słowem, no ale Ali chyba polubił zbytnio pieniądze. To tym bardziej ciekawe, że przecież wcześniej będąc u szczytu kariery nie wahał się właściwie zakończyć kariery. Może był wtedy bardziej ogłupiony działaniem tej sekty.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 17-01-2013 14:51:35 
Nie tylko 90% niedzielnych kibiców uważa Alego za najlepszego w historii ale też 90% EKSPERTÓW bokserskich ktorych wiedza o boksie jest ogromna więc kilku powyzej raczej powninno sprostowac swoje słowa bo sie osmieszają
 Autor komentarza: Champion20
Data: 17-01-2013 14:53:51 
Dodam że mądry człowiek potrafi odróżnic dwie rzeczy Jesli kogoś nie lubi to przyzna ze jest najlepszy To jest prawdziwy kibic a nie uważac kogos za gorszego bo go sie nie lubi. To zachowanie dziecka z zerowej klasy. Czesto jest tak np w piłce noznej przykład Real i Barcelona i 90% kibiców przeciwnej druzyny nie potrafi przyznac ktora jest naprawde lepsza tylko kieruje sie sympatia dno
 Autor komentarza: Matys90
Data: 17-01-2013 14:54:49 
Za najlepszego ciężkiego, wydaje mi się że za najlepszego pięściarza wszechczasów równie często, albo i częściej uznawany przez ekspertów jest Sugar Ray Robinson.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 17-01-2013 15:03:19 
Champion20
Niczym się nie ośmieszam,po prostu uważam że jest to nieweryfikowalne,Ali był dość mały,kto wie,może Lennox czy Bracia K. by go stłamsili fizycznie.Ale to tylko gdybanie.Jest jednym z najlepszych,ale to dość szerokie grono.
 Autor komentarza: garnek29
Data: 17-01-2013 15:10:52 
pyra90 Data: 17-01-2013 11:59:25 Bokser wielki ,ale w życiu kawał skur#ysyna

to poniekąd prawda,ali był człowiekiem o szybko zanikającej pamięci,tu przychodzi mi na myśl przykład joe fraziera który był obrażany przez alego od goryli i od wysłanników wuja sama ale ten że frazier przyczynił się do poprawy warunków bytowych alego gdy ten nie boksował a jego ziomkowie (ruch muzułmański) ssali z niego jego charyzme i sławe do swoich celów nie pomagali mu jak frazier,i to chocby joe zapytał podczas wizyty w białym domu nixona czy nie można złagodzić alemu kary i przywrócić do walki,później posłuchajcie wywiadów z joe, był rozżalony na alego,to nie jedyny przykład kiedy ali był zły tu też mowa o laniu erniego terella za nazywanie go clay'em i floyda pattersona który padł po laniu z rąk mistrza,myśle że upokorzenie rywali to czasem był cel alego,ale wiem że to był niesamowity pięściarz,trzeba mu oddać szacunek kim by nie był
 Autor komentarza: Champion20
Data: 17-01-2013 15:25:31 
liscthc-Nie mozna porównywać Alego z Kliczką tak jak Pele z Messim. To inny czas inne metody i inny styl
 Autor komentarza: liscthc
Data: 17-01-2013 15:34:21 
Champion20
Właśnie o to mnie chodzi,doceniam wszystkich Mistrzów którzy potwierdzili swoje panowanie na przestrzeni jakiegoś dłuższego okresu.Ale wybieranie jednego naj z różnych epok uważam za bezsens.Mogę zrobić listę i nie przydzielać pozycji,ale jeden jedyny w moim przypadku odpada.Można wybrać ulubionego,ale najlepszy to subiektywizm w czystej postaci.
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 17-01-2013 15:43:52 
Champion20

Czytaj dziecko dokładniej, co napisałem, a później zaczynaj sapać na forum...
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 17-01-2013 15:46:17 
Artur1969"Alego pokonywali Frezier czy Norton, Cooper też go rzucił na dechy, a były to czasy, kiedy był to jego prime."
Ali swój prime miał w czasach gdy nazywał się Cassius Clay.W okresie gdy walczył z Nortonem i Frazierem był już dość mocno past prime choć nadal dobry to jednak w widoczny sposób stracił na szybkości i refleksie.Trzeba też pamiętać w jakich czasach walczył Ali.Gdyby pojawił się w latach 90 albo dzisiaj dzięki bardziej zaawansowanej wiedzy i większych możliwościach rozwijania cech "fizycznych" ludzkiego organizmu wyciągnięto by z jego niesamowitego talentu zdecydowanie więcej niż dało się w czasach gdy trwała jego kariera.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 17-01-2013 16:16:44 
ODBIEGNĘ OD TEMATU ALE UWAŻAM ZE WARTO:POCECAM KSIĄŻKĘ ''URODZONY BY WALCZYĆ HISTORIA STANLEYA KETCHELA NAJLEPSZEGO POLSKIEGO PIĘŚCIARZE WSZECH CZASÓW''

Niestety,tylko nieliczni zagorzali sympatycy pięściarstwa wiedzą że był w dziejach tego sportu Polak,o którym do dziś krążą legendy miedzy Atlantykiem a Pacyfikiem.Znany jest pod nazwiskiem Stanley Ketchel i był zawodowym mistrzem siata wagi Średniej w latach 1908-1910.Bert Randholp Sugar umieścił Stanisława Kicela bo tak na prawdę się nazywał na 21 miejscu wśród 100 najwybitniejszych pieściarzy w dziejach historii!!!Na 13 miejscu znalazł się w rankingu magazynu The Ring!!! 52 zwycięstwa 49 przez KO i tylko 4 porażki drobnego(173 cm,ok.70 kg) pięściarza do dziś robią wrażenie na cenionych ekspertach.Kiecal był 100% Polakiem owszem sławo pisał w naszej mowie ale doskonale mówił w jego rodzinnym domu były kultywowane tradycje Polskie jak uszka z barszczem na Wigilie,Stanisłw wchodził też pod koniec swojej kariery przy Mazurku Dąbroskiego.Szalone życie w wieku 12 lat uciekł z domu by poznać Dziki Zachód podróżował koleją żelazna trafił do Chicago gdzie dwa lata trenował boks i pracował w włoskiej restaracij.Następnie mimo tego ze był dzieckiem trafił do wiezienia w miejscowości Bismarck na cześć kanclerza Niemiec.Po 60 dniach odsiadki gdzie dokonał rzeczy nie możliwej znokautował wybijając wszystkie zemby pewnemu marynarzowi który siedział za morderstwo i radził w wiezieniu udał sie do kanady gdzie był drwalem następnie w miejscowości Butte w Montanie rozpoczął karierę zawodową.9 maja 1908 roku pokonał przez nokaut w 20 rundzie Jacka Sullivana i został mistrzem świata wagi średniej.Śmierc zony przez samobójstwo,wiele kontaktów z legendami Stanów Zjedonczonych a następnie dramatyczna śmierć w wieku 24 lat nie da się tego wszystkiego opisać dlatego postanowiłem napisać by zachęcić wszystkich do tej wspanialej książki.Życie Kicela to romanse,wiele podroży i poznawanie niezwykłych ludzi jak np:bracia Daltonowie legendy dzikiego zachodu. Poclecam jeszcze raz serdecznie i gorąco
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 17-01-2013 17:23:30 
KOSTROMA

"Gdyby pojawił się w latach 90 albo dzisiaj dzięki bardziej zaawansowanej wiedzy i większych możliwościach rozwijania cech "fizycznych" ludzkiego organizmu wyciągnięto by z jego niesamowitego talentu zdecydowanie więcej niż dało się w czasach gdy trwała jego kariera."

Wszyscy w czasach Alego walczyli w przy udziale tej samej wiedzy o boksie i znajmości fizjologii

A nawet gdyby Alego przenieść do lat 90tych i podrasować zgodnie z obecnymi metodami treningowymi, to czy wytrzymałby z napierającym Tysonem, czy przetrwałby strzały Witalija w prime albo Lennoxa? Wątpię
 Autor komentarza: MrT
Data: 17-01-2013 17:42:47 
"Autor komentarza: garnek29
Data: 17-01-2013 15:10:52
pyra90 Data: 17-01-2013 11:59:25 Bokser wielki ,ale w życiu kawał skur#ysyna

to poniekąd prawda,ali był człowiekiem o szybko zanikającej pamięci,tu przychodzi mi na myśl przykład joe fraziera który był obrażany przez alego od goryli i od wysłanników wuja sama ale ten że frazier przyczynił się do poprawy warunków bytowych alego gdy ten nie boksował a jego ziomkowie (ruch muzułmański) ssali z niego jego charyzme i sławe do swoich celów nie pomagali mu jak frazier,i to chocby joe zapytał podczas wizyty w białym domu nixona czy nie można złagodzić alemu kary i przywrócić do walki,później posłuchajcie wywiadów z joe, był rozżalony na alego,to nie jedyny przykład kiedy ali był zły tu też mowa o laniu erniego terella za nazywanie go clay'em i floyda pattersona który padł po laniu z rąk mistrza,myśle że upokorzenie rywali to czasem był cel alego,ale wiem że to był niesamowity pięściarz,trzeba mu oddać szacunek kim by nie był"

Warto pamiętać, że u Alego był czas do walki, i po walce. Przed walką z Listonem strasznie się do Niego rzucał, po tym razem z Listonem zoraganizowali wspólnie rewanż - łamiąc wiele ustalonych wtedy reguł.
Ali był jedną z osóób które niosły trumnę Listona na Jego pogrzebie, z tego co wiem.
Co do Fraziera... Ali ustawił Joe w roli przeciwnika, oponenta. Nakręcił ich walki, uczynił je wielkimi wydarzeniami, obudził we Frazierze zawziętość. Joe był spokojnym gościem, nigdy np. nie walczył ze swoim przyjacielem Kenem Nortonem. Ali sprawił, że Frazier stał się legendą.
Frazier by wybrał przyjaźń, Ali wybrał wielki boks.
Frazier miał żal o to, ale w gruncie rzeczy to rozumiał.
Zobaczcie kto się tutaj pojawia (37.38):)
http://www.youtube.com/watch?v=ZWZOBX1vE7A&feature=player_embedded

George Foreman, który był przyjacielem obydwu, twierdził że Ali i Frazier byli tak naprawdę wielkimi przyjaciółmi i byli bardzo związani ze sobą...
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 17-01-2013 17:49:27 
Artur1969 A czy Tillis wytrzymał napierającego Tysona?Czy Byrd wytrzymał strzały
Witalija?
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 17-01-2013 17:50:26 
MrT

Podobnie było z Holmsem, Ali przed walką mówił, że kocha Holmesa, pytał się w wywiadach dziennikarzy, czy Holems już wprowadził się do swojego nowego domu... A później szczuł Tysona przeciw niemu.

Nie kupuję tego, co piszesz
 Autor komentarza: Matys90
Data: 17-01-2013 18:04:28 
Szczuł Tysona, bo powiedział mu na ucho, żeby się zrewanżował? :D Straszne.

Te wszystkie zachowania Aliego to jest czysty marketing, zaczerpnięty z zachowań amerykańskich wrestlerów. Jak sam Ali powiedział, ludzie płacą, żeby zobaczyć jak ktoś nauczy tego wyszczekanego murzyna pokory, a on się cieszy i liczy kasę z biletów.

Mówił o Joe Louisie, który był wielki, ale skończył jako biedak, podobnie jak wielu innych ciężkich przed i po Alim, on wiedział co ludzi nakręca, jak sprzedać produkt.
 Autor komentarza: MrT
Data: 17-01-2013 18:08:17 
"Autor komentarza: Artur1969
Data: 17-01-2013 17:50:26
MrT

Podobnie było z Holmsem, Ali przed walką mówił, że kocha Holmesa, pytał się w wywiadach dziennikarzy, czy Holems już wprowadził się do swojego nowego domu... A później szczuł Tysona przeciw niemu.

Nie kupuję tego, co piszesz"

Nie musisz kupować, Holmes nigdy chyba nie miał do Alego o to pretensji, Larry sam rozumiał co to show (i skakanie z samochodu :) i raczej z uśmiechem wspomina zawsze jak Ali przed Ich walką krzyczał że go zniszczy, czy coś w tym stylu ...
Ali, Foreman, Holmes, Norton i Frazier razem:
http://www.youtube.com/watch?v=4fjWCK4QeoE
 Autor komentarza: Piotrowski
Data: 17-01-2013 18:13:38 
po pierwsze: STO LAT WIELKI MISTRZU!
po drugie: "on wiedział co ludzi nakręca, jak sprzedać produkt" - lepiej bym tego nie okreslil ;)
ALi byl, jest i bedzie najepszym piesciarzem wszechczasow, a ja piesciarza rozumiem nie tylko w kwesti bokserskiej, ale i psychologicznej, mentalnej, osobowsci etc. Byl ponad wszystkimi, nie do ruszenia, mysle ze do dzis rowniez jest jednym z najsilniejszych mentalnie ludzi jacy chodzili po Ziemi.
dziękuję
 Autor komentarza: adam12
Data: 17-01-2013 19:08:14 
liscthc
Też nie uważam Aliego za geniusza wszech czasów z całym szacunkiem do jego osiągnięć. jak dla mnie o wiele ciekawszym zawodnikiem był Roberto Duran. Chodź oczywiście ile głosów tyle opinii.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 17-01-2013 19:34:51 
Artur1969 Co do konfrontacji starych "bokserów" z tymi "nowymi" Taki Norton na przykład stoczył bardzo wyrównaną ,zaciętą wojnę z będącym w absolutnym prime Holmesem ten sam Holmes mając już ponad czterdzieści lat i będąc mocno "past" pokonał prime Mercera i przegrał nieznacznie po bardzo wyrównanej walce z prime Holyfieldem...Dążę do tego ,że wynik starć mistrzów z dawnych epok z tymi "nowoczesnymi" nie jest tak oczywisty jak by się mogło wydawać...
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 17-01-2013 21:19:18 
@Artur1969
O czym Ty pier.olisz za przeproszeniem . Cała akcja o mszczenie się miała miejsce z Berbickiem a nie Holmes'em (odsyłam do filmu o Tysonie ) .
Holmes'a nawyzywał na konferencji
Ali miał 191 cm , więc mały nie był .
Co do cudownej techniki lat dzisiejszych , to pozwala ona długo utrzymać się na szczycie ,ale zobaczcie , że kiedyś walczyli po 15 rund i w mniejszych ostępach czasy, więc to nie jest z góry przesądzone, że teraz to jest super lux.

Foreman (stary ) dalej nokautował jednym ciosem(w dodatku nie tak szybkim) , więc wyobraźcie sobie jak mocno musiał bić jak był młodszy i szybszy .
Nie lubię Ali'ego za wprowadzenie pyskówek do boksu i chamstwo w wielu momentach , jak nazwanie Pattersona wujem tomem itp .
Moim zdaniem powinien odejść po 3 walce z Frazierem , jako idealny szczyt kariery
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 17-01-2013 22:43:32 
Ja nigdy nie przepadałem za alim ale jego wielkość jest niepodważalna,
Ktoś rzekł że jest on najlepszy all of time, to jest mega subiektywna ocena, bo nie ma czegoś takiego bo jak porównywać go z Lennoxem czy z Vitkiem? nie jesteśmy w stanie przewidzieć co by się działo w tych walkach, a że ktoś mówi że najwybitniejszy w całym boksie to już całkiem przegięcie ponieważ jaką miarą można ważyć Pernela Whitakera, Chaweza, robinsona czy Hopkinsa z alim, na pewno wszyscy ci co wymieniłem są legendmi ale wywnioskowanie kto był najwybitniejszy jest niemożliwe, takie coś kto jest najwybitniejszy może służyć kłótniom dla forumowych zapaleńców i fanatyków którychś bokserów którzy będą chcieli za wszelką cenę przepchać swoje subiektywne odczucia, reasumując nie ma czegoś takiego jak najlepszy bokser, to mit
 Autor komentarza: milosz762
Data: 17-01-2013 23:01:59 
strasznie pyskaty był Ali i moim zdaniem był rasista do białych w stanach !moze miał ku temu powody. potem przeszedł na Islam i brzydko mówiac "odpier... mu
obrażał formenan i freziera swoich wielkich rywali ale był wielki tego mu nikt nieodbierze,

teraz jest inny boks niż 35 lat temu Mamy kliczków i długo długo nic
ztego co kojae ali nie wązył wiecej niż 10 107 kg i miał coś ok 190 wzrostu

czylinie miał takich warunków jak Kliczki ale telnent i Wielki Mistrz tego mu nikt nie odbierze!

w paradoslansje najlepszej walce z Foremanem przegrywał na punkty ale foreman się wystrzelił i Ali go znokałtował!!

bardziej sympatyczny był dla mnie foreman!
 Autor komentarza: MrT
Data: 17-01-2013 23:04:57 
Warto by się też zastanowić, jak by sobie radzili późniejszi mistrzowie w czasach Alego.
Vitek padłby przez kontuzje zanimby dobił do czołówki.
Lennox ważyłby 100-105kg, nie więcej (i byłby fizycznie sporo słabszy, wtedy nie trenowano siłowo).
Tyson nie byłby raczej tak skoksowany i agresywny.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 17-01-2013 23:15:34 
Ali był wielki ale oczywiście byli lepsi. Tyle że żaden z innych bokserów nie miał takiej charyzmy, nie stoczył tylu legendarnych walk, nie zabłysnął tak w mediach i nie stał się taką ikona sportu jak Muhammad.
 Autor komentarza: pyra90
Data: 17-01-2013 23:40:18 
He he Ali był bezczelny i winił wszystkich za zło tylko nie siebie ,miał zero krytycyzmu do własnej osoby i wybujałe ego .
uwielbiał kiedy wszyscy włazili mu w tyłek a nie cierpiał tych co go krytykowali ,dla mnie miał śmieszne poglądy polityczno-społeczne ,bo pluł na kraj który,go wyżywił i rozsławił ,twierdził że Rosjanie pochodzą z Rosji ,Niemcy z Niemiec a Murzyni nie maja swojego kraju...
Wiele razy odwiedzał ZSRR i otwarcie pluł tam na USA ,pluł też na wojsko i wszystkich którzy mieli inne poglądy niż on ,Fraziera nazwał prostytutką białych . Tuż przed walką z Foremanem bzykał dziennikarkę bedąc jeszcze w małżeństwie ,a złoty medal olimpijski wyjebał do rzeki bo wyproszono go z baru...
 Autor komentarza: Pollock
Data: 17-01-2013 23:58:48 
I niech mi ktos powie ze nie byl najlepszy. jak widze komentarze mowiace ze to byly inne czasy, ze to byla propaganda mediow, to mnie strzyka. Ali byl najlepszym bokserem wszechczasow. Zdrowia mistrzu!
 Autor komentarza: Pollock
Data: 17-01-2013 23:58:48 
I niech mi ktos powie ze nie byl najlepszy. jak widze komentarze mowiace ze to byly inne czasy, ze to byla propaganda mediow, to mnie strzyka. Ali byl najlepszym bokserem wszechczasow. Zdrowia mistrzu!
 Autor komentarza: Teken
Data: 18-01-2013 00:34:39 
Ludzie dziwicie się czemu Ali cisnął tak na własny kraj i białych? Chyba nie znacie historii! Ludzka biała rasa to najwięksi zbrodniarze w historii. Jeszcze 50 lat temu czarnych traktowano jak psy. A żeby was dyskryminowano na każdym rogu i traktowano jak podludzie mimo, że zdobywacie medale i macie talent nie z tej ziemi? Porywanie afrykanców z ich ziemi i od ich własnych rodzin, wywożenie tysiące kilometrów od domu i robienie z nich niewolników to normalne? I to z aprobatą chrześcijańskiego Kościoła. W Ali to strasznie wszystko tkwiło, dlatego gardził białymi i zmienił religię, miał odwagę się zbuntować i mówić o tym.., o Wietnam też go wszyscy gonili, a wyszło że miał racje i jako jeden z pierwszych o tym powiedział. Jak można jechać i walczyć w bezsensownej wojnie za kraj w którym jesteś traktowany jak człowiek II kategori..tyle w temacie :)
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 18-01-2013 01:01:25 
Teken 100% racji! Trzeba jeszcze sobie szczerze powiedzieć ,że facet miał niesamowitą odwagę cywilną tak bezkompromisowo głosząc swoje poglądy!
Wracając do aspektów sportowych to pomimo ,że większość tutaj nie wierzy ,że byłby w stanie pokonywać nowoczesnych mistrzów ja widząc jak niesamowitą motoryką ,refleksem i timingiem dysponował będąc w swoim prime(czyli jeszcze Cassius Clay)uważam ,że byłby w stanie nawiązać z nimi równorzędną walkę!
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 18-01-2013 01:09:48 
Teken

"Ludzka biała rasa to najwięksi zbrodniarze w historii."

Wynalazki, do których jako jedyny doszedł Biały człowiek sprawiły, że był on w stanie zabić więcej luda, niż inne rasy. Murzyny się starają, ale ile można zdziałać samymi maczetami?!

Teken:

"Porywanie afrykanców z ich ziemi i od ich własnych rodzin, wywożenie tysiące kilometrów od domu i robienie z nich niewolników to normalne?"

Nie znasz historji. Murzyni byli sprzedawani przez swoich rodaków. A jeśli człowiek może zostać sprzedany, to znaczy że już jest niewolnikiem, a nie że dopiero się nim stanie. Biali przypływali na statkach, ale do buszu im się nie paliło. Za lusterka, czy inne świecidełka kupowali od miejscowych kacyków niewolników, a oni we własnym zakresie ich "porywali".
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 18-01-2013 01:12:27 
Ja myśle że dla Alego to obecny żywot od lat to większa kara niż śmierć, niemniej jednak życzę mu jak najmniej cierpienia, no bo zdrowia no to już nie bardzo w jego stanie.

Swoją drogą, zawsze się zastanawiałem kto wygrałby batalie Foreman vs Holmes (obydwaj w prime), jak obstawiacie ?
Ja nie miałbym tutaj faworyta, jeśli walka miała by się roztrzygnąć na punkty to raczej stawiałbym zdecydowanie na Holmesa.
Jeśli jednak przez KO to wynik mógłby iść w obie strony chyba, obydwaj mieli twarde łby i mieli czym uderzyć.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 18-01-2013 01:18:31 
Panowie boks to nie piłka nożna czy koszykówka które to dyscypliny faktycznie poszły tak do przodu że dzisiaj są na wyższym poziomie niż kiedykolwiek. Mistrzowie z lat 70' jak najbardziej dawali by sobie radę dziś wystarczy spojrzeć na ich technikę, szybkość czy potworną siłę jak u Foremana. Warunki warunkami, ale myślę że taki Holmes u szczytu formy zlał by obu Kliczków. Jego lewy prosty była najlepszy w historii wagi ciężkiej. Foreman bił mocno jak Kliczko i nie zabił Alego dlaczego miałby to zrobić Władimir ? Jak by Ali rozegrał walkę z Władkiem dobrze taktycznie i uzyskał przewagę psychologiczną dlaczego miałby nie mieć szans ? W boksie nie ma takiej filozofii jak w sportach drużynowych właściwie trzeba trafiać i samemu nie zostać trafianym przez 30 czy 40 lat nie widać mega postępu w boksie jak na przykład w koszykówce. Różnice są ale kosmetyczne. Głównie fizyczność zawodników poszła do przodu to niby dużo, ale fizyczność to nie wszystko. Ali był wielki tak samo Foreman czy Holmes oni poradzili by sobie w każdej epoce powie wam to większość trenerów lub ludzi którzy mają pojęcie o tym sporcie. Nie mówię że Ali byłby miażdżącym faworytem z takim Lewisem, ale skreślać to bym go z nikim definitywnie nie skreślał. Lewis czy inni najwięksi ostatnich lat mieli gorsze momenty nie z takimi jak Ali czy Holmes mieli problemy. Zobaczcie stary dziadek Holmes zlał prime Mercera który dał świetną walkę Lennoxowi cztery lata później. Była bardzo wyrównana równie dobrze sędziowie mogli orzec Mercera zwycięzcą. Nie wolno porównywać to fakt bo Mercer i Holmes boksują inaczej, Mercer miał szczękę z tytanu przyjął od Lewisa tyle że powaliło by to każdego pięściarza poza nim. Ale mimo wszystko na tym tle można zobaczyć jak wybitny był Holmes ! Śmiem twierdzić że młody Holmes miałby wielkie szanse pobić Lewisa. Mercer był świeżo po ciężkim posadzeniu Morrisona kto by pomyślał że zbije go dziadem Holmes. Zobaczcie co wyprawiał w latach 90' dinozaur z lat 70' Foreman. Ali też by się odnalazł. Był spory miał 1.90 trochę dołożył by mięśni i lata 90' dla niego były by otwarte gdyby go odmłodzić :) Także to tyle jeśli chodzi o mówienie że Ali i jego rywale byli owszem wielcy ale tylko w swoich epokach. Obejrzyjcie filmiki z ich treningami a z treningami Kliczków. Porównajcie wyszkolenie pracę nóg szybkość i odpowiedzcie sobie na wiele pytań :) Podkreślam nie mówię że bracia zostali by zjedzeni ale starych mistrzów po prostu nie wolno skreślać !
Jeśli chodzi o Alego i kwestie rasowe to radzę poczytać i wgłębić się w historię stosunków międzyrasowych w USA w latach 60' i dopiero osądzać a nie rzucać oskarżenia z Polskiej perspektywy w sprawy które są dla was niezrozumiałe i zbyt obce kulturowo. Niektórzy gdzieś poczytają jakieś tam urywki i myślą że posiedli wiedzę pozwalającą do wypowiadania się w pewnych kwestiach :)
PS
Życzę wszystkiego najlepszego "Największemu"
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 18-01-2013 02:41:21 
Kronk,

pełna zgoda. Bardzo fajnie to wyłożyłeś.
 Autor komentarza: gemba
Data: 18-01-2013 10:12:09 
lubie alego jego walki to poezaj ale czy byl najwiekszy?to miano rowniez przypada sugar ray robinsonowi.roy ktos wyzej napisal ze roy jones byl lepszy!! dobry zart.mercer mial szczeke z wanadu to fakt ,nie padl po ciosach lewisa bo lewis nie mial az tak silnego ciosu panowie mercer padal po ciosach holyfielda,morrisona.najsilniejszym uderzeniem dysponowali bowe,tyson,foreman mccll .a najsilniejszym ogolem shavers
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 18-01-2013 11:51:40 
Mercera położył też Wład swoim lewym sierpem.
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 18-01-2013 13:03:55 
NATHAN
Chyba dziadka mercera położył wład,

Kronk,
Bardzo fajny tekst, a z historią stosunków międzyrasowych w Usa mam wiedzę bo jestem też fanem historii
 Autor komentarza: kliczko1986
Data: 18-01-2013 22:31:13 
Wy gnoje, matoły i imbecyle jak możecie obrażać alego i to jeszcze w jego urodziny. Nie macie pojęcia o boksie i w ogóle proponuje zamknąć to forum żeby nie obrażać wielkich sportowców!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.