PACQUIAO JEDNAK W KWIETNIU?

Wciąż istnieje spora szansa na to, że Manny Pacquiao (54-5-2, 38 KO), który przed miesiącem został ciężko znokautowany przez Juana Manuela Marqueza, powróci na ring już w kwietniu. „Pac Man” nie walczyłby jednak w Las Vegas, a w Azji, gdzie zapłaciłby mniejszy podatek. Pod uwagę branych jest kilka lokalizacji: Manila, Makau, Singapur i Dubaj.

- Będziemy walczyć w kwietniu. Myślimy już o pewnym rywalu – powiedział doradca filipińskiego pięściarza, Michael Koncz.

W gronie potencjalnych przeciwników Pacquiao wymienia się Brandona Riosa (31-0-1, 23 KO) i Humberto Soto (59-8-2, 34 KO). Mówi się, że podczas tej samej gali mogliby również zaboksować Nonito Donaire i Brian Viloria. Wszyscy wprawdzie mają podpisane kontrakty z innymi telewizjami, ale „Pac Man” wierzy, że uda się osiągnąć kompromis i całą trójka będzie mogła się zaprezentować azjatyckiej publiczności.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Kukiz14
Data: 12-01-2013 12:27:30 
Jestem jak najbardziej za Soto. Zawodnik, który już nie jest na najwyższym topie, a stanowi jakiś konkretny poziom będzie dobrym przeciwnikiem dla Paca na powrót po dwóch porazkach.
 Autor komentarza: MilfHunter
Data: 12-01-2013 13:08:36 
*po jednej porażce
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 12-01-2013 14:49:12 
Ja bym wolał walkę z Riosem. Uważam, że Rios pasowałby stylem idealnie pod Mannego. Po efektownym zwycięstwie Pacquiao przez KO na Riosie jego akcje znów by wzrosły i każda kolejna walka znów świetnie się sprzeda.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 12-01-2013 16:14:30 
Soto nadaje się na rywala Pacmana.Obaj po ciężkich porażkach.
Humberto To ciągle solidny rywal,ale nie powinien szczególnie zagrozić Manny'emu.Rios powinien dać rewanż Alvarado.To była świetna walka i w drugiej na pewno gość o większych umiejętnościach czyli Mike, może obrać mądrzejsza taktykę.Bardzo mi się podoba możliwość zaprezentowania się na jednej gali Manny'ego,Nonito i Briana.Oby to wypaliło.
 Autor komentarza: Kukiz14
Data: 12-01-2013 16:14:43 
Czy tak bardzo pasował by stylowo? Pacman też lubi iść na wymiany, a Rios ma czym uderzyć. Za duże ryzyko jak walkę po wg zapisów dwóch porażkach z rzędu moim zdaniem. Soto - nazwisko do wypunktowania i odzyskania pewności siebie.
 Autor komentarza: sliver84
Data: 12-01-2013 17:00:54 
Kukiz14
Tak, tylko że Rios to o klase jak nie dwie gorszy zawodnik niż Manny. Już młody Bradley miał obić wypalonego Mannego a jak było każdy widział. Mannego może dobić ktoś klasy Dynamity a nie miernoty z twardym łbem jak Rios czy Bradley.
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 12-01-2013 21:19:08 
sliver84
Jeżeli Bradleya czy Riosa uważasz za miernoty to nie ma o czym z tobą dyskutować, radzę chociaż potrenować boks a wtedy będziesz umiał doceniać tych wojowników
 Autor komentarza: sliver84
Data: 13-01-2013 13:45:57 
BronuarKomuszenko
W porównaniu do Mannego są miernotami i jeśli tego nie widzisz to nie mamy o czym gadać, wsjo. Riosowi miejsce w szeregu pokazał Abril, Bradleyowi Pacman. Podniecasz się że uprawiasz boks (btw. tak jak i ja oraz pierdylion osób z tego forum) więc dziwi mnie że nie potrafisz porównać kunsztu technicznego Mannego, Dinamity z cepiarstwem i blokowaniem ciosów mordą Riosa.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.